Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
JS, to nie jest jednostkowa, wyjątkowa noc, tak to u nas wygląda od miesiąca
wiem, że niektóre z Was mają tak od ośmiu miesięcy, ale ja pamiętam inny standard.
Nie chodzi o jedzenie, bo idzie jedna butlą 120ml na całą noc. Chodzi o jęczenie, wstawanie, siadanie i raczkowanie przez sen, obijajac się o szczebelki i wyjąc jak latarnia morska we mgle.
Pomaga glaskanie po główce. No to tak głaskałam, że przysnęłam na kolanach przy łóżeczkudrugi czy trzeci raz mi się zdarzyło
Wzięcie do dużego łóżka pomaga tymczasowo. Dzisiaj dwie godziny przespał u nas, z tym, że ja wtedy nie śpię. Ale i tak kończy się jęczeniem, buczeniem i siadaniem przez sen.
Ale wszystko mija, nawet najdłuższa żmija...
Cieszę się, że Igorek już wyluzował
Na te pogrzeby to może trzeba jeszcze za życia się zapisać?sorka za czarny humor
Feeva, mogę Ci pożyczyć nosidełko ergo, przynajmniej spacer nie na rękachJ.S lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ja to nie lubie poranków
wiec na noce az tak nier narzekam-dzis pobudka o 3 na butle, potem 4:30-dostał picie, o 6 wychodzacy maz mnie przebudził, 6:30 mini butla, 7 właczyłam szumy
i w sumie spał od 19:45-7:45 i to u siebie,ja wolałam zaczac dzien od pysznej ciepłej kawuni wiec o 6:30 sie nie kładłam
plusy-pomidorowa dla dzieci jest, drugie pranie sie konczy -
Dzień dobry!
Dzisiaj noc odrobinę lepsza – nocna aktywność też była, ale „tylko” 1,5h i o piątej krótka pobudka na jedzenie. Po poprzedniej nocy byłam tak zmęczona, że położyłam się wcześnie, więc jestem w miarę wyspana
U nas też zębów brak i nic nie sugeruje aby w najbliższym czasie miało się to zmienić. Czekamy spokojnie, ja podobno ząbkowałam dopiero około 11 miesiąca.
Dzisiaj szczepienie.
J.S, cieszę się, że u Was nocna aktywność Igorka to już przeszłość, bardzo wyczekuję na moment gdy u nas też zniknie. Dwa razy myślałam, że to już, ale niestety wciąż czekam. To trwa u nas od świąt.
Cola, właśnie tak, kiedyś się wyśpimy! Oby jak najszybciej
Majowa, u nas niestety to nie są pobudki na karmienie tylko na aktywność. W nocy je zwykle dwa razy. A Zuzia faktycznie ma w nocy niezły apetyt
Kotek, śliczna Marcelinka! Pierwsze zdjęcie niestety mi się nie otwiera.
Bożence gratuluję nowego obiektu uczuć
LadyInna, śliczna dziewczynka. Ja nic nie widzę, ale jeśli pediatra zasugerował wizytę u neurologa to dobrze, że się umówiliście. Wszystko się wyjaśni, mocno wierzę w uspokajające wieści.
Wowka, współczuję ciężkiej nocy, solidaryzuję się jeśli chodzi o problem z mężem i jego budzikiem. U nas dzwoni za głośno, za długo, za wcześnie i czasem w wolne dni.kattalinna, Wowka lubią tę wiadomość
-
Ja też nie nawidze ranków, wole w nocy wstawać niż samego rańca.
O mało w nocy zawału nie dostałam jak syn do mnie w nocy przyszedł. Jak zwykle od jakiegoś czasu nie dam rady spać była 1.30 leze i nagle slysze jakies zapalanie swiatła wiec nasluchuje bo stary mial przyjsc z roboty a tu nagle syn przychodzi zakrwawiony jakby świnke zarzynali. Puściła mu sie krew z nosa ale to tak ze musia£am go calego myć przebierać i jego i łóżko. -
Mała Matylda wrote:Dzień dobry!
Dzisiaj noc odrobinę lepsza – nocna aktywność też była, ale „tylko” 1,5h i o piątej krótka pobudka na jedzenie. Po poprzedniej nocy byłam tak zmęczona, że położyłam się wcześnie, więc jestem w miarę wyspana
U nas też zębów brak i nic nie sugeruje aby w najbliższym czasie miało się to zmienić. Czekamy spokojnie, ja podobno ząbkowałam dopiero około 11 miesiąca.
Dzisiaj szczepienie.
J.S, cieszę się, że u Was nocna aktywność Igorka to już przeszłość, bardzo wyczekuję na moment gdy u nas też zniknie. Dwa razy myślałam, że to już, ale niestety wciąż czekam. To trwa u nas od świąt.
Cola, właśnie tak, kiedyś się wyśpimy! Oby jak najszybciej
Majowa, u nas niestety to nie są pobudki na karmienie tylko na aktywność. W nocy je zwykle dwa razy. A Zuzia faktycznie ma w nocy niezły apetyt
Kotek, śliczna Marcelinka! Pierwsze zdjęcie niestety mi się nie otwiera.
Bożence gratuluję nowego obiektu uczuć
LadyInna, śliczna dziewczynka. Ja nic nie widzę, ale jeśli pediatra zasugerował wizytę u neurologa to dobrze, że się umówiliście. Wszystko się wyjaśni, mocno wierzę w uspokajające wieści.
Wowka, współczuję ciężkiej nocy, solidaryzuję się jeśli chodzi o problem z mężem i jego budzikiem. U nas dzwoni za głośno, za długo, za wcześnie i czasem w wolne dni.
Na pierwszym sa razem zaraz wstawię jeszcze razMała Matylda lubi tę wiadomość
-
Katalina ma valco snap4 trend a ja trend sport. Powiem tak - valco snap4 sport jest z nich najcięższy, a i tak jak dla mnie jest super lekki. Wg tego co napisane na kartonie całość waży 7.6kg.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 11:13
-
Trend sport ma pompowane koła właśnie i tylko tym różni się trend sport od trend.
W ogóle jestem mega zadowolona z tego wózka. Podejrzewam że z tego z piankowymi też bym była. Chrzest nad morzem przeszedł bez zarzutuWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 11:36
-
nick nieaktualnykamciaelcia wrote:majowa
fajna ta karuzela, no nie?dobrze, że mnie zachęciłaś do zakupu, hmm już drugi raz, bo teraz torba
Nie wiem własnie o co chodzi Zuzi z tym nocnym jedzeniem, w dzień zjadła oprócz mleka kaszkę mleczną, obiadek i banana, od dwóch nocy jak się obudzi, to za każdym razem musi mieć butle, bo nie uśnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 11:41
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
http://matkadentystka.pl/2016/04/wszystko-co-chcielibyscie-wiedziec-o-valco-baby-snap-4/ tu jest fajnie opisany
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 11:52
-
Feeva, ja się bałam piankowych kół, ale niepotrzebnie
to znaczy tak: różnica jest duża w prowadzeniu takiego wózka, ale nie ma tragedii. Tylko pytanie zasadnicze w jakim terenie głównie będziesz używać wózka. Bo u nas typowo miejski, stosunków po jakimś trawniku, udeptanej ziemi i czy lesie. Wtedy jest trudniej ale jedzie. Gdybym mieszkała w lokalizacji podmiejskiej czy na wsi i moje spacery byłyby głównie drogami natury a nie cywilizacji to bym brała pompowane. Tu polecam valco snap 4 sport. Recenzję masz na domowa.tv
jedno jest pewne: o lżejszy wózek niż valco jest bardzo trudno
a te nasze trendy i tak cięższe od zwykłych. Polecam! Aa, valco snap 4 ma Asix i też nie narzeka na piankowe
-
Będzie Pani zadowolona
Ja jutro mam kuriera po odbiór fotelika. Plus taki, że zajmuje się tym koleś, który zajmował się reklamacją na poczcie transportu więc zna sprawę pod tym kątem. W razie czego będę go nękać telefonami bo mam jego komóręale tak nie chcę bo wiem, że to wcale nie pomaga, a może wręcz odwrotnie. Oby szybko podjął jedynie słuszną decyzję. Ja już chyba nie chcę tych 300 promocyjnych, niech mi oddadzą kasę, pojadę do gwiazdek i mi coś wybiorą. Czyli tak jak powinno być od początku
tymczasem czekam.
Feeva lubi tę wiadomość