Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry!
Nie nadążam za Wami, gonię od rana i dogonić nie mogę
Noc tym razem całkiem niezła. Wprawdzie chyba 4 pobudki, ale krótkie. Rano Zosia obudziła się o szóstej, po karmieniu podziwiałyśmy gwiazdki z projektora – ja z łóżka, ona z łóżeczka, bo w łóżku za bardzo dokazywała. Najpierw zasnęłam ja, a potem Zosia, ostateczna pobudka o ósmej
Ktoś mi podmienił moją marudę z ostatnich dni na aniołka, który aż do drzemki był w doskonałym nastroju. Potem tylko ziewnięcie i do łóżeczka, raz musiałam zajrzeć podać smoczek. Jeśli wróci poprzednia wersja wpadnę w depresję
. Jak łatwo człowiek przyzwyczaja się do dobrego 
Któraś z Was wczoraj polecała kaszkę 5 zbóż z Hippa (Basiula?). W każdym razie Zosia dziękuje
. Akurat kończy nam się Holle, więc przy okazji wizyty w Rossmannie kupiłam i dzisiaj dałam na próbę. Zjadła tyle ile zrobiłam, około 150g, jutro zrobię więcej.
Zdrowia dla Oleńki! Co u Was? Jak tam noc?
Hoope, przeczytałam o Twojej przygodzie z zebrą
(też ją mamy) wieczorem, po kłótni z mężem. Miał być foch, ale jak tu powagę zachować gdy czyta się coś takiego
, cała złość mi przeszła, choć początku okresu odzyskanie spokoju to wyczyn 
Patk, jaka piękna Kluska!
Wspaniale, że spanie w drugim pokoju tak korzystnie wpłynęło na Wasze nocki, to już kilka razy, nieśmiało można zacząć się cieszyć
Cola, Tobie z kolei nocy współczuję.
Adaś konsumujący spaghetti cudowny! Według mnie świetnie sobie poradził, stosownie do wieku
Patryczek pięknie je, widać że mu smakuje
Mama32, gratuluję ząbka i perspektyw na szybkie wyjście drugiego
Brawo Stasiu!
Nie wiem jaki rozmiar stopy ma Zosia, skarpetki wprawdzie klasycznie zakładam na stopę ale kupuję na oko
kamciaelcia, Cola87, Wowka, Mama32 lubią tę wiadomość


-
Ja nie wiem ile cm stopy ma Mania

Mała Matylda jakaż to kaszka?
Koło przyszło
Prezenty dla Dziadków też.
Idę dziś załatwiać do księdza papiery o ślub i zgodę na chrzest w innej parafii. Biorę teściową, bo ona w razie co umie się kłócić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 13:51
Sela, Sela lubią tę wiadomość
-
Feeva, to ta kaszka:
https://www.rossmann.pl/Produkt/Kaszki-i-kleiki/HiPP-BIO-bezmleczna-kaszka-5-zboz-po-5-miesiacu-200-g,296900,8485
Zosia zdecydowanie poleca
Powodzenia podczas spotkania z księdzem! Pomysł na poszczucie duchownego teściową bardzo mnie rozbawił


-
nick nieaktualnyKamcia, mówiłam że ja to mam szczęście- Ty zamawiałaś 31 razy i wszystko ok, ja 1 i już problemy.
Feeva jak zalatwiałam zgodę na chrzest w innej parafii to też wzięłam mamę, szedł z nami mój brat, który jest na bakier z kościołem (chrzestny) i stwierdziłam, że takie combo może nie przejść, więc mama dla złagodzenia sytyacji się przydała
Powodzenia
A taka zgoda nie jest przypadkiem ważna 3 miesiące czy jakoś tak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2019, 14:38
-
Majowa w sumie nie wiem
Teraz muszę w pierwszej kolejności ogarnąć papiery, żeby moja parafia wysłała do innej parafii, że inna parafia ma nas przygotowywać do ślubu i akty chrztu wziąć.
Co do zaświadczenia to zapytam najpierw, w razie co przyjdę po nie później
-
U nas noc dobra. Jedzenie bylo o 1.30 i o 5.30 standard. Wstalysmy o 7 w lepszym nastroju. Goraczki nie ma, bawi sie je, pije tylko ze mna u babci czy dziadzia jest zle...
Teraz ma juz 3 drzemke, troszke wczesniej niz zwykle.
Ta kaszke tez wzielam na probe i bardzo jej posmakowala. Je lyzeczka na mm, jadla na wodzie z owocami a wczoraj do mm dodalam 1 lyzeczke i ladnie wypila z butelki. Teraz je juz 2 opakowanie. Zastanawialam sie jeszcze nad ta druga ryzowo-jaglana, ale mam ta z bobowity i tej nie chce jesc.Aniolek [*] czerwiec 2017
Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.
Aniolek [*] sierpień 2024 -
Ada często choruje na infekcje różnego typu niestety. A to ze względu na problemy z płuckami. Serduszko ma regularne oględziny bo coś z zastawką jest nie tak. Ogólnie nie jest tak źle jak zakładano na początku. Jest strasznym leniuszkiem dlatego taka papuśna

U nas kasza hippa nie wchodzi w ogóle. Woli bezmleczną brązowa bobivitę. A przed snem wciąga tą nieszczesną nestle na noc z lipą. I tylko tą zjada. Teraz robię jej na 150ml mm i wciąga wszystko jeszcze do tego jakieś truskawki pokrojone... Ale żadna inna nie wchodzi w grę. Nie ruszy za nic w świecie.
Słuchajcie chciałabym spróbować dawać jej mm. Ale nie chce z żadnych butli. Próbowałam już kilka. I nic. Tak było dobrze że jadła fajnie z medeli jak trzeba było A teraz nie chce z żadnej... z bidonu też nie... zepsuła się coś... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Feeva to powodzenia u księdza z teściową

Kamcia jak Leo wstanie i nie zapomnę to aż zmierze stopke
U nas po każdej kaszce były wymioty(bobovita, nestle), ostatnio kupiłam bezmleczną gryczaną z humany i o dziwo wymiotów nie było, więc po 3 tyg kupiłam także z humany 5 zbóż ale już mleczą i wymiotów nadal nie ma. Nie wiem co z tamtymi było nie tak, ale całe szczęście po tych nic nie jest.
Mała_Matylda to aż ja spróbuje dodać do tej kaszki bezmlecznej owoc, może w końcu zje więcej niż 3 łyżeczki.
W ogóle u nas od 2 tyg marnie z jedzeniem czegokolwiek, max po 2-3 łyżeczki wszystkiego i tyle.
Mała Matylda lubi tę wiadomość
W końcu się udało...

-
nick nieaktualnyPatk, biedne maleństwo, oby wszystko już było tylko dobrze z jej zdrówkiem.
Wspominałam, że mam szczęście do zakupów. Końcem grudnia zamówiłam smoczki do butelki, przyszły. Zakładam z lovi, cieknie spod smoczka, napisałam maila do sprzedawcy, kazał sprawdzić czy nie ma wad- odpisałam, że nic nie widać, ale cieknie. Minął tydzień, drugi, mówię sobie kij z nimi, kupię nowy, ale nie omieszkam wystawić negatywa, za 3 godziny do mnie dzwonią z przeprosinami, że tak długo, ale chcą się upewnić, czy mają dobry mój adres, bo producent mi wyśle nowy smoczek
tak jasne i akurat dzisiaj przez przypadek pani do mnie dzwoni. Ehh jak człowiek jest miły to go okroją i oleją, a jak pokaże swoje zdanie, to zaraz sobie przypomną.
Sela lubi tę wiadomość
-
Sela, spróbuj. Jeśli Leo lubi owoce to może pomóc

Według mnie taka kaszka na wodzie jest nijaka i nieapetyczna, a nawet niewielka ilość owoców bardzo poprawia smak.
Zosia akurat kaszkę i owoce je bardzo chętnie i w tym przypadku wielkość porcji nam wzrasta. Obiadki na początku porcji też je z apetytem, ale dość szybko traci zainteresowanie. Pytałam wczoraj o to lekarkę – zaproponowała aby podawać jej obiadek dwa razy dziennie. Spróbuję, ale bez napinania się, zależy jak nam się będzie dzień układał, bo to będzie czwarty posiłek.
Sela lubi tę wiadomość


-
Majowa nie wiem no tak mówił ten ksiądz z innej parafii
ale nie wiem o co chodziło.
Byłam ale nic nie załatwiłam
bo kolęda jeszcze trwa i kancelaria inaczej działa, od 1lutego ruszają normalnie. Ale gadałam z proboszczem, mam przyjść do wikariusza i bez problemu wyda dokumenty. Chodzi o pismo jakieś tam ze tam mamy ślub, że tam będą zapowiedzi itd.
A co do nauk to ja mam źródło że kupię za 300zl i nie będę musiała chodzić
już od razu z poradnia




[





