Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczynki 12/10 byłam na wizycie, wszystko ok z maluszkiem Ale troszkę się pogniewałam na tą moją ginkę...wysłała mnie na prenatalne, ale do konkretnego lekarza za KONKRETNE pieniądze. Kwota jak dla mnie dużo za duża. Dodatkowo zasiała panikę o ciśnienie tak jakby było taaaak wysokie, że w ogóle zagraża ciąży. I oczywiście poleciła przy prenatalnym wykonać jakieś badanie z krwi odnośnie nadciśnienia za kolejną niebotyczną kwotę. Dopiero po wizycie w karcie ciąży zobaczyłam, że to ciśnienie to tylko 130/80. Dodatkowo nie zleciła badania na HIV, HCV oraz różyczkę. Argumentując, że są zbędne. Dziś byłam na wizycie na NFZ i lekarz zanegował wszystko. Dopiero od niego dowiedziałam się, że bez badania na HIV i HCV w ogóle mnie mogą później do szpitala nie przyjąć...tak samo krzywa cukrowa jest bez sensu na tym etapie ciąży bo na 99% skończy się wymiotami i lepiej powtarzać samo badanie glukozy i ewentualnie wprowadzić dietę. Nie powiem, ale Pan doktor był na tyle rzeczowy, że wzbudził moje zaufanie. Nie spodziewałam się tego przy wizycie na NFZ. I najważniejsze zobaczyłam mojego maluszka jak macha rączkami i usłyszałam jego serduszko Na poprzednich wizytach widziałam niestety tylko spauzowany obraz i widziałam przez kilka sekund pulsujący punkt.
I tak...poprzedniego prywatnego lekarza wybrałam ze względu na jego pracę w szpitalu. Czy to faktycznie jest pomocne? Czy warto? Wolałabym chodzić na NFZ, a te setki zostawiane u lekarza wydać na coś innego. Chociażby na późniejsze wynajęcie prywatnej położnej. Potrzebuję opinii bo sama już nie wiem
Tu nasz bobasek z 12/10
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2017, 11:30
Feeva, malwka08, Witch15, Katka., Hoope, MysiaMarysia lubią tę wiadomość
-
Anna0o
Do jednego się nie zgodzę-do braku konieczności zrobienia krzywej cukrowej
Błędne jest założenie wymiotow
Ja w każdej ciąży miałam krzywa do 10tc i w drugiej okazało się że to cukrzyca
Dieta to może być za mało
Mam insulinę
Trzeba robić pomiary
O wszystkim decyduje diabetolog -
Cześć dziewczyny! Natworzyłyście tych stron przez weekend, że ciężko było nadrobić
Ja cały weekend nie wchodziłam, bo miałam zalatany, w sobotę urodziny kumpla w knajpie, wyszliśmy o 23 i byłam tak padnięta przez ten hałas, że spałam jak zabita przez całą noc do dnia następnego, tj. niedzieli do 12:00
Mi już brzuchol wywaliło bardzo, nie da się ukryć, że jestem w ciąży Rośniemy, rośniemy Za 11 dni mam prenatalne, liczę, że już poznamy płeć dzidzi
Co do zwierząt to mam tylko rybki za kotami nie przepadamy, psa nie chcemy męczyć w bloku, poza tym przerażało mnie to, że musiałabym wychodzić z nim parę razy dziennie na spacery, a ja zrobiłam się strasznie leniwa. Moi rodzice mają shih-tzu i skubany by tylko na dworze siedział
Jak już będziemy mieć własny dom, podwórko, to wtedy zdecydujemy się na pupila Będzie mógł siedzieć na dworze ile będzie chciał
Cerę też mam masakryczną, pryszcz na pryszczu. I to nie są małe krostki... To diody na pół twarzy! Masakra...
Witam wszystkie nowe majówki, gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejneWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2017, 11:38
-
Cześć Dziewczyny, witam się i ja Jestem w 7 tyg. i 3d ciąży. W czwartek mam drugą wizytę u gina. I martwię się tym, że nie mam jakiś specjalnych objawów poza powiekszonymi piersiami i podwyższoną temp. Nawet brzuch przestał boleć, zadnych mdłości, wrażliwości na zapachy, senności, zachcianek tez jakiś specjalnych nie mam. Ma tak któraś z Was???
-
amygdala wrote:Cześć Dziewczyny, witam się i ja Jestem w 7 tyg. i 3d ciąży. W czwartek mam drugą wizytę u gina. I martwię się tym, że nie mam jakiś specjalnych objawów poza powiekszonymi piersiami i podwyższoną temp. Nawet brzuch przestał boleć, zadnych mdłości, wrażliwości na zapachy, senności, zachcianek tez jakiś specjalnych nie mam. Ma tak któraś z Was???
Ciesz się. Ja też tak miałam do 8 tygodnia, martwiłam się, no i jakoś wczoraj (9t4d) zaczęły się bóle brzucha. Dzisiaj leżę i odpoczywam mimo pięknej pogody.
amygdala lubi tę wiadomość
-
Anna0o to wysłanie do konkretnego lekarza hmmm z jednej strony dziwne, a z drugiej trochę rozumiem. moja gin, która prowadziła poprzednie ciążę również podawała mi konkretne nazwiska do kogo NAJLEPIEJ jest pójść. Korzystałam z tych nazwisk, ale fakt, część z nich miałam na NFZ, bo moja gin wystawiała mi skierowanie ( np na prenatalne). tyle , że wskazywała "komu ufa". A że moją gin znam prywatnie również, to wiedziałam, ze nie jest to kwestia naciągania na kasę. U Ciebie ciężko powiedzieć, pewnie też poczułabym niesmak.
Co do nadciśnienia, byłabym bardzo ostrozna. Ja mam bardzo niskie cisnienie na codzień 90/60. Przy nadcinsieniniu 130/90 miałam robioną natychmiastową cesarkę, bo przepływy w tętnicach macicznych były fatalne i moja córka nie rozwijała sie już w brzuchu. W drugiej ciąży leki brałam już od wartosci ciśnenia 125/80 - które dla większości jest normalnym ciśnieniem. To nie jest tak, że nadciśnienie jest tylko powyżej 140/90 - wiele zależy od wartości wyjsćiowych przed ciążą. W szpitalu leżałam z laskami, które miały ciśnienie 150/90 i funckjonowały normalnie na lekach, dziwiły się, że ja jestem też w szpitalu, bo przecież ja nie miałam według nich nadciśnienia. A jednak.
Czy gin zlecila Ci regularną kontrole tego cisnienia? Być może ten wynik był jednorazowy, np tzw efekt białego fartucha ,czyli skok ciśnienia wskutek stresu wyowałnego wizytą? Jakie badanie z krwi poleciła Ci wykonać? Czy chodziło o test pappa? Jego wysokie wyniki mogą również wskazywać na późniejsze problemy z nadciśneiniem, jednak na tym etapie moim zdaniem wystarczy regularna kontrola. Ja mierzę ciśnienie w domu 3 razy dziennie, do tej pory nie przekroczyło wartości 110/70 ( a i te były jednorazowymi)
Badanie krzywej cukrowej ja osobiście miałam wykonywane po 24 tc, ale też to pierwsze badanie glukozy na czczo, wykonywane na początku ciąży, wychodziło mi zawsze w normie. cO do wymiotów - heh, badanie krzywej cukrowej może skończyć się wyiotami w 24 tc, a może też skończyć sie wymiotami u osoby, która nie jest w ciąży Nie widzę związku.
Natomiast co do samego wyboru lekarza - pamietaj też, że może być tak, ze jak zaczniesz rodzić, to Twój lekarz będzie na urlopie, albo akurat nie będzei miał dyżuru i wyjedzie z miasta albo albo albo. Albo milion innych kwestii. Jeśli więc do lekarki zaufania nie masz, to pytanie czy jest sens wydawać masę pieniędzy na wizyty u niej....Jagna 15.04.2018 -
I mnie zawsze jest efekt bialego fartucha
Ciśnienie w gabinecie zawsze wyższe
Przykladowo dzisiaj u diabetologa 135/85
Pomiary w domu zawsze idealne, książkowe
I mam obraz jak to moje ciśnienie zawsze wygląda. Jakikolwiek wzrost ma budzic niepokój -
Hej dziewczyny Ja tak samo Sama się nie potrzebnie nakręcam. Byłam ostatnio na wizycie widziałam bijące serduszko,dostaje leki na podtrzymanie nie mam żadnych plamień ani nie krwawie ale strasznie boję się,że jak pójdę do lekarza to serduszko nie będzie biło
Nasz Aniołek 10tc [*] 10.05.2013r -
Oj dziewczyny, pogoda cudowna!
Moje pranie też schnie na balkonie, w końcu nie mam zagraconego pokoju suszarką Byłam na zakupach, wieczorem lecę z moim na spacerek trochę się dotlenić i dzieciątko
Trzymam kciuki za wizyty
Kajula takie złe myśli odrzuć gdzieś daleko Trzeba myśleć pozytywnie i wierzyć w swoją dzidzię!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2017, 15:21
-
hej dziewczynki, ja jutro mam wizytę i jutro kończę 10 tc ostatnio miałam wizytę w 6,6 tc, też się zaczynam denerwować, zwłaszcza że oprócz przybierania na wadze nie mam żadnych dolegliwości, każda z Was piszę o mdłościach i wymiotach, ja takowych nie miałam..niepotrzebnie się naczytalam o niebijących serduszkach itp..
-
amygdala wrote:Cześć Dziewczyny, witam się i ja Jestem w 7 tyg. i 3d ciąży. W czwartek mam drugą wizytę u gina. I martwię się tym, że nie mam jakiś specjalnych objawów poza powiekszonymi piersiami i podwyższoną temp. Nawet brzuch przestał boleć, zadnych mdłości, wrażliwości na zapachy, senności, zachcianek tez jakiś specjalnych nie mam. Ma tak któraś z Was???
Cola87 lubi tę wiadomość
-
Ja już po wizycie maluchy mają 60 i 62 mm serduszka pięknie biją płeć dzieci wciąż nieznana... lekarz mi coś dzisiaj zaczął proponować cc. Nie za wcześnie o tym mówi? On w szpitalu gdzie będę rodzić przeprowadza ten zabieg.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3e74a3abc5ab.jpgamygdala, MysiaMarysia, Cola87, Hoope, J.S, Fermina, malwka08, Rillia, lena77, Feeva lubią tę wiadomość