Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
O masz.
Cola, współczuję stresu związanego że stłuczką i wymiany zdań z mężem. Co by nie powiedział, to i tak czasu nie cofniesz i nie zrobisz nic innego. Trzeba być dobrej myśli, że baba przeleje kasę i będzie po sprawie.
Pawojoszka, czyli mąż trafił Ci się wyluzowany, aż nadto. W sytuacji z pieprzniętą teściową powinien zabrać głos, a jego zachowanie wskazuje, że po prostu chciałby mieć święty spokój. No cóż w pewnych sytuacjach tak się nie da. Ty wiele spraw załatwiasz, ogarniasz, jesteś mądrą kobietą, więc wcale się nie dziwię, że kiedyś przyszedł Twój kryzys i brak sił.
Jangwa, od pozytywów-gratuluje zakupu działki, czyżby plany budowy? Szkody współczuję, z tego co wiem, to ubezpieczyciel wypłaca za fotelik, czasem wymaga tylko przecięcia pasów. Tak słyszałam tylko, sama nie mam doświadczenia, ale życzę Ci aby tak było.
Katy, no na oko tego ksylitoluja sypnelam raz, było mało słodkie, więc sypnęłam jeszcze raz i było dobre
myślę że mogły to być jakieś 2-3 łyżki stołowe.
Kciuki za jutro. Będzie dobrze
Kattalinna, erytrol jest spoko. Chłodzi buzięto ta sama grupa alkoholi, co i ksylitol, naturalnie występujące, niskie ig, można jeść
erytrol mniej słodki od ksylitolu o połowę gdzieś, więc trzeba by przeliczyć, czy bardziej się opłaca cenowo
Skoro już raz wyedytowalam nic, to poproszę o podpis na liście obecnosci: Hoope, Patk, Mała Matylda, Fatalita. Hop hop?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2019, 22:18
kattalinna, Katy lubią tę wiadomość
-
Wowka, teoretycznie właśnie znam erytrol ale praktycznie jeszcze nie mieliśmy okazji
nie wiedziałam jednak, że mniej słodki. Muszę zgłębić temat. Jeszcze cukier kokosowy muszę sprawdzić. Na pewno odpada mi stewia
mam w liściach i nie umiem używać. Ma za bardzo posmak. A ta w proszkach czy płynach to już słabo składowo wypada.
Jaką ja dobrą czekoladę dziś jadłam... Mniam!Wowka lubi tę wiadomość
-
Cukru kokosowego nie znam, ale jaram się mąką kokosową
I domowym mlekiem
Stewia faktycznie jest bleeee, dla mnie nie ta słodycz. Miałam nawet w formie roślinki doniczkowej
Nanananana, nie słucham o czekoladzie, czekolada nie istniejekattalinna lubi tę wiadomość
-
Wowka - dziękuję. Zobaczymy czy powstanie tam dom czy kupiona jako inwestycja na przyszłość
. Ja to bardziej miastowa i ciężko byłoby mi się huba przestawić, ale kto wie
. No czekam z niecierpliwością co TU odpisze w związku z fotelikiem. Naczytałam się na grupach o rwf, że na ogół są przeboje więc na to się nastawiłam .
-
Suszone śliwki za 16zeta... kupiłam jak było 2+2
muszę jakiś internet namierzyć tylko nie wiem jakiej firmy są dobre.
Miałam iść spać, w sumie to leże w łóżku. Ale nie śpię bo tłukę starego, chrapie bez zmian i nawet nie ruszy siękotu i młodej nie przeszkadza to... Przez to chrapanie weszłam ma fejsa a tam pytanie o żłobek lokalnie. To czytam. Dodam, że chodzi o prywatny. Kliknęłam w jeden z polecanych a tam taka ciekawostka:
"Wolne miejsca:
BRAK WOLNYCH MIEJSC
Przyjmujemy zapisy na:
LIPIEC 2019 – 1 wolne miejsce
WRZESIEŃ 2019 – 2 wolne miejsca"
1300/mc albo 850 w zależności czy cały dzień, czy 5 godzin...
Bardzo zabawne. Bardzo. -
Ślę potrzebującym kawę.
Wiosny nie ślę, brak towaru na magazynie, czekamy na dostawę
Kattalinna, serca nie masz z tą czekoladąUwielbiam karmel, a słony karmel
O rany, jakie ceny żłobków. Nie wyobrażam sobie tego. Dobrze, że nie muszę. Współczuję Wam, i konieczności skorzystania z takich miejsc, i poniesienia kosztów
Przy okazji. Kto wie i potwierdzi mi, czy po macierzyńskim z automatu muszę wykorzystać wszystkie zaległe urlopy? Mam jeszcze za 2016. Logika mówi, że zanim wrócę to muszę je wybrać. A to dużo: część 2016, cały za 2017, 2018 i bym wzięła 20 dni za 2019. To wrócę we wrześniu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 07:36
-
Dzień dobry
Pawojoszka ja bym mu wygarnęła porządnie. Chyba facet w domu powinien nosić spodnie, być głową rodziny, Panem domu, czyż nie? Może mu to wjedzie trochę na ambicję
Cola współczuję stłuczkiKciuki, żeby baba się nie migała...
Mnie to tak drażni, że ludzie się kłócą mimo, że nie mają racji, nie mieli pierwszeństwa i debile na znaki nie potrafią patrzeć. Jak oni zdali prawo jazdy ja się pytam?!
U mnie notorycznie się zdarza, że ja jadę z pierwszeństwem (mam u siebie w miasteczku jedno skrzyżowanie, gdzie ludzie notorycznie wymuszają), a zostaję obtrąbiona, a wystarczyłoby na stojący jak wół znak spojrzeć.
Kiedyś stanęłam na środku skrzyżowania, jak jeszcze w ciąży byłam, bo mnie baba obtrąbiła i prawie mi w bok wjechała, to wysiadłam do niej (hormony... wyobraźcie sobie jak byłam wpieniona) i tak jej naryłam do bani z mordą, że pewnie już od tamtej pory znaków z kilometra wypatruje.
Katy, jaka ładna Kamilka
Ksylitolu ani tego drugiego nie używam, u mnie tylko CUKIER
Też szukam karobu... Muszę odwiedzić wszystkie sklepy chyba u siebie.
Kattalinna rzeczywiście śmiesznehahah. Nieźle... Jak dobrze, że ja nie muszę oddawać młodej do żłobka póki co
Teście z nią będą siedzieć, bo teściowa nie pracuje, a ja będę spokojna, że nikt na nią mordy w żłobku nie drze (ubiłabym) i kasa w kieszeni zostanieJak będzie starsza to pomyślimy.
No i ja nie wracam do pracy od razu bo nie mam do czego
Jak najszybciej spróbuję ogarnąć biznes i z nim ruszyć, a do tego czasu zarejestruję się w UP, będę ciągnęła kuroniówkę i 500+ bo nam się będzie należało
Mania dzisiaj spała ciągiem od 20-3Jakiż był mój szok, kiedy zaczęła się wiercić i z przekonaniem że jest 23:30 spojrzałam na zegarek a tam 3.
Zjadła i grzecznie pospała do 6:20
Teraz trwa 1 drzemka.
A tak wczoraj wcinała makaron
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/25ebd60401b7.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2019, 08:58
Katy, Mama32, MajowaMamusia, kattalinna, pawojoszka, Cola87, kamciaelcia, jangwa_maua, Wowka, Mała Matylda, D_basiula, Berbecia, Mycha666, Sela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPawojoszka, może mężowi potrzebna jest terapia wstrząsowa? Wygląda to, jakby się bał mieć konflikt z matką i ucieka o tego co się dzieje. Ostatnio widziałam w programie tv, (chyba zamiana żon), jak chłopu mieszkanie wyczyścili z rzeczy i zdjęć żony i dzieci, żeby mu pokazać jak to będzie, jak zostanie sam.
Nie dziwie Ci się, że masz dość, bo zamiast mieć spokój, żeby móc zająć się dziećmi to masz dodatkowe stresy i jesteś z tym sama. Powodzenia u psychologa.
Wy o wiośnie, a mu dzisiaj idziemy na sanki
Szalona babcia powiedziała, żeby zamówić, szalona matka zamówiła, szalony ojciec skręcił- dziecko jedzie na spacer w sankachzobaczymy, ile ten śnieg będzie.
-
Dzien dobry
Kawy nie potrzebuje, ale wiosna by sie przydała:p
Gdzies mi sie obilo o uszy, ze ten karob moze byc w aptece, sprawdziłam i w internetowej słonecznej np. jest :p
Feeva, ładnie Mania wcina
Ja poki co siedze z Kamilem, wszystko zalezy od finansów, ale jesli beda takie jak teraz to moze sie uda jeszcze troche, a pozniej chlopak bedzie z nim siedzial i moze dopiero do przedszkola pojdzie :p
Ja w nocy okres dostalam -
nick nieaktualnyCola dobrze, że Wam nic się nie stało, oby babsko kase przelało. Mi mąż zawsze mówi, żebym w razie czego policję wyzwała, bo ludzie są różni,a potem szukaj wiatru w polu. Moja mama też za bardzo ufa ludziom. Raz poszłam z nią do banku, widzę że babka daje jej jakieś dokumenty,a mama ani myśli żeby to przeczytać, mówię jej: co ty robisz? A mama: pani wie co mi daje. Nosz ręce mi opadły. Natłukłam jej się,że jak jej przyjdzie rata za kredyt, którego nie wzięła to wtedy się opamięta.