Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
https://www.mojewypieki.com/przepis/biszkopt-przepis-ii
Ten zawsze wychodzi. Tylko dokładnie, posłusznie, bez improwizacji trzeba wykonać.Katy, Tanda lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Mniej cukru możesz sama dać, nie wpłynie na całość. Wychodzi nawet totalnym antytalentom kulinarnym
ale nie jest niebiańsko puchaty jak biszkopt mojej kochanej sąsiadki, który jadłam kilka dni temu. W życiu takiej chmurki z biszkopta nie jadłam. Może da mi przepis.
Katy lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Dobry,
Kattalinna, dzięki, że pytasz. Na szczęście obyło się bez leków w nocy. Stan podgorączkowy minął sam z siebie, a mądre dziecko spało na brzuszku-kataru i kaszlu pokatarowego nie zaobserwowałam. Od rana też nie jest źle, i oby tak było
Katy, ja robię dokładnie ten sam biszkopt co podlinkowała Hoope. I rzucam nim o podłogę
Feeva, to dobrze że lek działa i noc była spokojna
Co do odchudzania, to schudłam już w sumie 10kg i waga od dwóch tygodni stoi... jeszcze 5 kg, no może 7 i będzie fajniekattalinna, Katy lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry.
Hoope potwierdzam też robię taki i pięknie wyrasta tylko mój był z innej strony i nazywał się rzucany ,właśnie dlatego że trzeba nim piznac o podłogę, zrobiliśmy kiedyś z ciekawości jak to można biszkoptem rzucać przecież wszyscy wiedzą że to ciasto delikatne i nie wolno tykać przed ostygnięcia bo zakalec będzie ,wyszło super i teraz tylko ten przepis.
Dziś mamy sprawę o widzenia z babcia więc trzymajcie kciuki żebym to jakoś przeżyła nie padła na zawał i nie zamordowała nikogo.Tanda lubi tę wiadomość
-
Uf nadrobiłam
Hoope dużo zdrówka dla córci.
Katy super, że takie dobre wieści u fizjo.
Berbecia, Pawojoszka ma racje, dieta to ZŁO... dla mnie nie do przeżycia.
Pawojoszka kciuki za rozprawe!!!! Oby poszła po TWOJEJ myśli!
U nas choroby ciąg dalszy... Leo już nie gorączkuje ale dostal w końcu antybiotyk. Kaszel nadal straszny i okropny katar. Noce to koszmar. Ale dajemy radę. Mnie już w miare przechodzi.
Jedynie co to mąż chory i umiera (37.4st)Hoope, Katy, pawojoszka lubią tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Pawojaszka, kciuki!
Wowka, dobrze, że dobrze i niech tak zostanieweź przestań z tym chudnięciem bo Cię nie poznam za te sto lat gdy się spotkamy w końcu
też bym chciała 5, no może 7 i dlatego zjadłam garść chipsów. Sernik i minibatony wyszły
Ale mi się menda z Mendoliny zrobiła... Teraz orężem jest płacz i ogromne łzy. Jak mi kiedyś taką histerię urządzi w sklepie czy coś to udam, że nie znamWowka, pawojoszka lubią tę wiadomość
-
Kattalinna ja już zapowiedziałam, że na żadne zakupy Prezes nie wezmę. Nigdy.
Pawojoszka kciuki, żeby teściowa nie dostała zgody.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 10:44
pawojoszka lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Dzieki dziewczyny, no to teraz musi mi wyjsc ten biszkopt :p
Najsmieszniejsze jest to, ze jak jakies 3 lata temu robilam biszkopt pierwszy raz to mi wyszedl bez problemu xd
Sela, zdrowka dla Leosia :*
Pawojoszka, trzymam kciuki mocno :*
Kamil nauczyl sie bic brawo :pkattalinna, Sela lubią tę wiadomość
-
Pawojoszka, kciuki! Pokażmy światu znowu, że forumowe kciuki działają cuda, trzymam zarówno za pomyslną decyzję sądu, jak i za Twoją cierpliwość i spokój
Sela, zdrówka dla wszystkich.
Kattalinna, na jakiejś stronie, gdzie są opisane miesiące dziecka przeczytałam, że manifestuje swoją ASERTYWNOŚĆ. Buehehe
Mój manifestuje upór i krzyk, co najwyżejkattalinna, Sela, pawojoszka lubią tę wiadomość
-
edwarda20 wrote:Wowka 10 kg ! Gratulacje! Jak sie to robi?!
Edwarda, już tłumaczę:
Punkt pierwszy to trzeba w ciąży dużo przytyć
Punkt drugi, po zakończeniu kp, zajadać słodycze, co znowu spowodowało wzrost wagi
Punkt trzeci, rozpocząć dietę z niskim ig-przed ciążą była już insulinoporność, w ciąży cukrzyca, ewidentnie mój organizm nie lubi cukrów prostych
Punkt czwarty, czas czas czas...
Edit. Z tego co pamiętam, nie zaliczylaś punktu pierwszego, czego Ci zazdrościłamWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 11:11
edwarda20 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWszystkiego najlepszego dla wczorajszych świętujących
Widzę, ze Adaś nie traci czasu i już szuka kandydatki na żonę
Pawojoszka, kciuki, współczuję kolejnej rozprawy i stresu, oby było po Twojej myśli.
Hoope, zdrowia dla córki. Okropne są choroby, zwłaszcza, że taka z logicznego punktu widzenia w ogóle nie powinna mieć miejsca, bo dlaczego organizm sam walczy ze sobą i niszczy to co dobre. Oby juz było tylko dobrze.
Wowka, podziwiam za efekty odchudzania.
Ja się do diet też nie nadaje, jestem zdania, że tylko zmiana nawyków żywieniowych i ruch jest w stanie na dłuższą metę dać efekty.
Zimno u nas, wczoraj się ochłodziło, ale dzisiaj to już w ogóle.
Dostałyście pit? Jak od początku tamtego roku byłam na zwolnieniu, a potem macierzyński, to tylko pit z zus-u mam dostać, czy coś z pracy jeszcze?kattalinna, Hoope, Wowka, Cola87, pawojoszka lubią tę wiadomość
-
Chwale sie... Nie noca bo dalej sa do doopy.
Ale mala od wczoraj co chwile przybiera pozycje czworacza i dzisiaj zrobiła pierwsze "dwa kroki" po czym rozłożyła się jak żaba
A wczoraj pokazała mamusi jak się siada
W szoku jestem ze ciągu 2,5 tyg nauczyła się pelzania, siadania i zaraz może jesszce zacznie raczkowac
Popsuło się trochę z jedzeniem... Kaszki na śniadanie jak zje pół porcji to jest sukces, z obiadkami to samo. A ile się muszę przy tym na wygłupiać, na tańczyć, wyspiewac...
Ale za cycka to by życie chyba oddała.
Jak i kiedy planujecie odstawic od piersi??
Ja sobie założyłam że karmie do roku czasu, Ale jak pomyślę jak mam zrezygnować z milionowych nocnych karmien to już mi słabo. Pomysłu na to póki co nie mamWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2019, 11:16
Berbecia, kamciaelcia, Kwiatkowa24, Sela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMama32, jak dokarmiałam Zuzię i ona coraz bardziej nie chciała piersi to tez się bałam co ja zrobię jak w nocy się obudzi. Jak dziecko nie jest kp, to jest inaczej, nie budzi się milony razy w nocy, a jak się obudzi, to ponoszę chwilę, a jak się dalej kręci to dam butle i idzie spać dalej.
-
nick nieaktualnyMama32, gratulacje! U nas tez tak wszystko w krotkim okresie czasu wystapilo
Tzn. pozycje przyjmowal juz jakis czas, ale jak ruszyl to zaraz usiadl itd.
Tez planowalam odstawiac po roku, ale problem ten sam co u Ciebie. Milion karmie w nocy i slabo z jedzeniem