Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Patk wiem o tej trenerce, udziela się na fb na stronach z miasta. Ja wiem, że te metody są skuteczne bo sama zastosowałam ale do dziecka 2,5 rocznego, które stwarzało bardzo dużo innych problemów i nie miałam wyjścia. Ale nie jestem zwolenniczką, mechanizmy, którymi kieruje się ta metoda są dla mmie właśnie brutalne i bardzo źle mi się kojarzą.
Skuteczne ale nie polecę.❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Piotruś rusza z mamą w trasę. Był już podekscytowany schodząc po schodach bo to niecodzienne że tylko z mamą gdzies...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2019, 12:17
Hoope, Patk, Wowka, kattalinna, J.S, Nina83, Katy, Feeva, Cola87, D_basiula lubią tę wiadomość
-
Hoope ale co jest brutalnego? U nas pierwszego dnia był płacz przez 15 minut. W nocy 2 razy po 5 min. Drugiego wieczoru już tylko 5 min płacz. A trzeciego już wcale nie płakała. Więc ja tej brutalności jakoś nie doświadczyłam. Może dlatego że młodsza była. Koleżanki też nie miały większych przebojów. Ale dzieci te raczej małe bo wszystkie jeszcze roczku nie mają. Ale już u 3 zadziałało i efekt się utrzymuje. Pewnie zależy od dziecka. Chociaż myślę że też znaczenie u naszej trójki miało to że to dzieci kp i chodziło bardziej o tego cycka niż o głód. I myślę że to spanie w Jednym pomieszczeniu też było problemem. Sama Nie wiem. Jedno mogę stwierdzić ani przez moment przy wprowadzeniu tej metody nie poczułam że to brutalne. I żałuję że tyle się męczyłam i nie spróbowałam wcześniej.
-
Dzień dobry,
U nas zmiana kolacji z mleka na jedzenie nie spowodowała niczego. Jedna pobudka była i jest.
Polecanej przez Patk książki nie czytałam, więc o tym nie mam bladego pojęcia. Ale. Z miesiąc temu moja korpo zorganizowała konferencję z certyfikowaną doradczynią snu. Też mówiła o tym samodzielnym zasypianiu i braku skojarzeń, ewentualnie że można dac dziecku maskotkę. To akurat nie zgadza się z moją filozofią-w sensie nie przyzwyczajać do przytulania mamy, a do pluszu 😉
Oprócz tego, było wspomniane że jedna-dwie pobudki są normalne, chyba do roku. Sama mówiła, że są dzieci które potrzebują jedzenia w nocy, aż do czasu kiedy z tego po prostu wyrosną. Te jej porady bardziej dotyczyły 1000 pobudek, które właśnie rozwiązuje samodzielne zasypianie. Podobno te wybudzenia są wynikiem faz snu, jak organizm jest w plytszej fazie to sprawdza czy wszystko jest ok- a jak nie ma wtedy tego kluczowego czynnika do zaśnięcia to wybudza się do czasu, kiedy go nie dostanie.
Z całej tej konferencji wyniosłam to, że u nas jest w porządku (ta jedna pobudka) i nie mogę na tym etapie wymagać więcej. I że mogę popracować nad tym, żeby Skrzat sam usypiał w łóżeczku na drzemki i na noc, tyle że też nie ma z tym spiny, ponieważ pokazuje że sam potrafi konsolidować sobie bloki snu i nie potrzebuje mnie w nocy do ponownego zaśnięcia po plytszej fazie snu.
Żeby nie było, ja nie jestem żadną specjalistką- piszę co zapamiętałam ze spotkania, sama miałam farta, że trafiło mi się śpiące w nocy dziecko. Kiedyś z tej swojej pobudki też wyrośnie, tak samo jak wyrósł z większej ilości nocnych karmień, z butelki w dzień itd. A kiedy? Zapewne w swoim czasie 😉
Co tam jeszcze?
Kattalinna, gratki zęba. Komu się należy kiecka? 😊
Hoope, wprowadź blokadę 😎 jak Prezes obczai kod liczbowy to będzie klasa 😂 z zabawek to może odpychacz, chyba że już macie?
Katy, brawo. Decyzja o ewentualnej wyprowadzce z jajami, ale ja wolę płacić ratę do banku niż mieszkać z kimś. A jak rozmawiamy o toksycznych teściach to w ogóle bez komentarza. Szkoda tylko, że już wlozyliscie kasę w remont, no ale trudno.
Hej, nie mam dzbanka i nieczęsto odkamieniam czajnik. Mam dobrą wodę? O co chodzi z dzbankiem?
Ładnie na dworzu, wyszlabym, ale boli mnie doopa 😂 wczoraj wszedł jakiś ból po prawej stronie i chodzę zgarbiona. Jak żyć?Nina83, Katy lubią tę wiadomość
-
wowka właśnie te wybudzenia są podobno normalne i właśnie w związku z tymi fazami snu tak jak piszesz. Ale czasami jest taki problem że dziecko samo nie potrafi dalej zasnąć. I chodzi o umiejętność ponownego zaśnięcia bez żadnych pomocy tj. cycusia czy smoczka. No bo wtedy jest problem. Też słyszę że się budzi się zaraz zasypia. O ile dobrze pamiętam to pierwsze przebudzenie chyba jest po 3h. Albo ok 21.30 potem od 1.30 chyba jakoś co godzinę. Ale nie pamiętam dobrze.
-
Patk, no dokładnie o to chodzi. Ja też słyszę, że co ileś tam Skrzat się rzuca po wyrku, ewentualnie coś tam powie i po jakiś 15 minutach jest znowu cisza.
Dokładnie na to, co piszesz była zorientowana ta konferencja. Że niektóre dzieci nie mogą przejść ponownie do głębszej fazy snu.
Ale Skrzat nie usypia na noc sam, tylko że mną, a w nocy potrafi sam sobie skonsolidować bloki snu.
Bardziej chodziło mi o to, że u naszych bąbli jeszcze pobudka na jedzenie jest normalna. I że tym treningiem samodzielnego zasypiania nie koniecznie odzwyczaimy dziecko od jakiejkolwiek pobudki-bo są na to za małe- tu też zależne od dziecka, Baśka się po prostu wczuła 😀
Edit.
Sprawdziłam w notatkach że spotkania. Jedzenie w nocy do ok 18-24 miesięcy ma prawo być.
Cykl snu to 1,5h (dla 10msc). Nad ranem ulega skróceniu.
Umiejętność samodzielnego zasypiania rozwiązuje problem z cennymi asocjacjami: ssanie, ruch, miejsce- po pobudkach związanych z fazami snu dziecko potrzebuje tej samej sytuacji w której zasnęło. -u nas akurat nie, gdzie indziej Skrzat zasypia i potrafi usnąć sam w nocy.
Ilość snu- do 12 msc ok 11h w nocy i dwie drzemki w dzień, łącznie ok 3h.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 09:42
-
Dzbanek mam brity i polecam, chociaż kusi mnie ten szklany dafi. Chyba, że brita pójdzie w szkło. Zaczekam 😉 filtry przerabiałam różne i dla mnie tylko brita. Koszt 2 razy wyższy niż dafi czy innych ale... 20/mc to nie pieniądz, na butelkowaną wodę wydawaliśmy więcej. Różnica w smaku dla mnie znaczna. Z brity woda jest po prostu dobra, z innych nie widzę różnicy z niefiltrowaną. Wodę mam twardą bardzo, może to dlatego. A, bo my pijemy tak w ogóle kranówę z dzbanka 😊 on ma taki kształt, żeby pasować na drzwi lodówki, zawsze więc mamy zimną i smaczną.
Ja obecnie mam milion pobudek bo cyc co max 1,5h znowu ale jesteśmy w trakcie skoku i zęba. Mimo wszystko jestem wyspana. Nie jestem gotowa na rozstanie. Do "treningu snu" mam ambiwalentny stosunek, raczej jestem na nie, poza może jakimiś wyjątkami, to chyba wynik mojego wykształcenia 😉 ale bardziej mnie rusza niewłaściwe wożenie dzieci w aucie niż kwestia spania, tu nie protestuję, po prostu sama nie stosuję. Przynajmniej na razie. I jestem w sumie pewna, że gdyby Bożenka poszła na swoje to by spała bez podjadania. Póki nie wstaję do pracy to mi nie przeszkadza.
Katy, kciuki za własne mieszkanie 👌 i podziwiam Twój zapał przedurodzinowy 👏 ten tort to jaki w środku? Mobilizujesz mnie do rozpoczęcia prób 🙂 tylko nie mam jeszcze pomysłu co zrobić żeby roczne dziecko mogło trochę zjeść 🤔
Wowka, współczuję bólu doopy. Znam takowy 😡 -
Ja pewnie jakbym stała w obliczu wyboru, to bym rozmyslala nad wprowadzeniem tych metod. Nie ze wszystkim się zgadzam. Ale rozumiem, że może nadejść taki moment, że taki trening to jedyne być albo nie być.
Ja po prostu jestem szczęśliwa, że problem nie zaistniał 😉
Kamcia, no widać różnicę wielkości. Jak 2,5 latek usycha z miłości? 😄 -
Majowa, lekko sie odkurza, wczoraj odkurzalam z Kamilem na rekach i bylo spoko tylko mnie pozniej ta reka bolala, na ktorej go trzymalam 😂 Po za tym sie opierał jeszcze o mnie bo się troche bal na poczatku xd
No kasy wlozonej w to szkoda, ale juz trudno, naprawdę mam juz dość sluchania ich klotni, wdychania smrodu papierosów i wiecznego pozyczania pieniędzy...Chce zeby Kamil miał jak najmniej styczności z tymi ludźmi..np. teraz Kamil ma drzemke, a tamci sie dra, oczywiscie slownictwo takie, ze az uszy bola
Kattalinna, tort jest robiony pod Kamila, cukier (dokladnie 6 łyżek) jest tylko w biszkopcie, mysle, ze całego kawalka nie zje wiec mu dam :p Masa to tylko ubite mleko kokosowe z puszki, w srodku sa tez borowki amerykanskie i jeszcze beda banany albo inne owoce Jest malo slodki, ale naprawdę dobry
Moja szwagierka czyta jakies madre ksiazki o dzieciach, ma mi jedna pożyczyć odnośnie nie jedzenia u dzieci, z ktorej dowiedziala sie np. ze dziecko 1.5 roczne moze jesc mniej niz 9 miesięczne i to jest normalne bo juz nie przybiera tak szybko :p Niby logiczne, ale nie dla wszystkich xd
A zapomnialam, Piotrus uroczy, a kuchnia sama bym sie pobawila gdybym nie musiala "bawic sie" codziennie ta prawdziwa 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 10:14
kattalinna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi specjalnie nie przeszkadza ta 1 pobudka na jedzenie w nocy, bo wiem, że jest jeszcze mała i może tego potrzebować. Bardziej chciałabym, żeby zasypiała w łóżeczku na noc, czasami (rzadko) zdarza się, że uśnie przy mm, ale z reguły muszę ja ponosić. Ostatnio jest problem, bo ani w łóżeczku, ani na rękach nie chce i tak ja muszę brać i odkładać po kilka razy.
W nocy tez sama potrafi zasnąć, bo nieraz słyszę, że piszczy/stęka, a zaraz zasypia. Początkowo stawałam na równe nogi, teraz leże i czekam z nadzieją, że nie będę musiała zwlekać się z wyrka U nas sen nocny trwa zazwyczaj 11-12 h, drzemki to loteria, wczoraj spała ponad godzinę na dworze, teraz śpi juz 50 min, a nieraz budzi sie po 25-30 min.
Katalina, a jaką widzisz różnicę między filtrami? Kupuję głównie dafi, raz miałam aquaphor i bardzo wolno filtrował wodę. Latem piłam wodę z filtra, teraz mi nie smakuje, mam wrażenie, że czuć ją czymś.
Katy, współczuję teściów, jak tylko będziecie mieć możliwość to chyba warto się wyprowadzić. Szkoda tylko tego remontu. -
Widzę że ta konferencja też bazuje na tej książce poniekąd. Bo z tego co piszesz wynika że praktycznie wszystko się pokrywa. Właśnie tam też piszą że budzenie na jedzenie jest normalne ale u nas najwidoczniej już nie potrzebuje. Pewnie jakby się budziła to bym karmiła. Ale chyba już butlą tak myślę. A tez tam mówili żeby budzić po tych 11h Snu nocnego? Ja zawsze mam chęć dać jej pospac ale obawiam się ze nie będzie spała w nocy. I właśnie budzę ją po tych 11 max. 11.5h
Katalina my też kranówę pijemy. Mi smakuje ta niby z magnezem 👌 i szklany dafi jest fajny. I fajnie że nie matowieje przy myciu w zmywarce. A brita plastikowa jak z Przejrzystością? Ja mam taka fazę że jak coś jest matowe to już napewno brudne 🤦♀️🤦♀️🤦♀️
-
nick nieaktualny
-
Patk, nie myję w zmywarce ale przez to, że ciągle w lodówce to i tak nie jest przejrzysty tylko taki jakby oszroniony, jak to w lodówce zimne 😉 no i wyjmuję go tylko żeby nalać wody do szklanki czy czajnika to mi nie przeszkadza. Uwiera mnie tylko fakt, że to plastik, choć na szczęście wielorazowy 🙂
Majowa, spróbuj 🙂 z filtrami o tyle fajnie, że one są kompatybilne i tak naprawdę nieważne z jakiej firmy dzbanek, filtr i tak pasuje. Ja teraz muszę butelkę jeszcze kupić. -
W metody nauki samodzielnego zasypiania nie będę wnikać, bo to jest zawsze temat zapalny a tu już i tak za późno. Nie Tobie Patk miało być źle lub dobrze w tej metodzie a dziecku
Mój ojciec był wychowany metodą "lepsze bite niż zdechłe" a czy to słuszna metoda, niech sam sobie odpowie na to pytanie.
Generalnie jestem przeciwna metodom siłowym. Co nie znaczy, że postawiona pod ścianą nie stosowałam. Czasem tak. I jest mi z tym cholernie źle, mimo upływu lat, mimo świadomości. Nie jestem święta 😕
Pięknie wszystko jest opisane tutaj, serdecznie polecam
http://www.wymagajace.pl/jezyk-niemowlat-cz-1/
Hoduję bardzo twarde a jednocześnie wrażliwe psy i widzę tu dziwną analogię z dziećmi Ciężki kawałek chleba, serio.
Kamcia jaki duży synuś przy koleżance, to równolatki?
Tanda lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Ja tez nie jestem za ta metoda.
Ogolnie, to ja psychicznie bym nie dala rady nawet pozwolic na placz ktory trwalby 10-15 min, po prostu nie i juz, jestem pewna ze od razu bym go wziela ze soba.
Sama nie jestem gotowa oddelegowac go od nas, bo lubie z nim spac chociaz czasami mnie to meczy ale wiem, ze jemu jest dobrze, do osiemnastki spal ze mna nie bedzie. Budzi sie w nocy, no budzi, ma tez milion pobudek w nocy czasami ale zdarza sie i tez ta jedna, wyrosnie.
Moze gdybym musiala to bym sie zastanowila ale jestem zbyt slaba na takie cos 🤪
Moje dziecko od ponad tygodnia spi samo w sypialni na drzemce ktora trwa dwie godziny.
Dorasta. Jesli wg kamci cos trwa tydzien, to juz mozna sie cieszyc, to ja tez wyznaje ta metode i ciesze sie bardzo 😄kattalinna, Hoope, kamciaelcia lubią tę wiadomość
-
Hoope, bardzo lubię tego bloga.
Dlatego niesamowicie się cieszę, że nie musiałam i nie muszę dokonywać wyboru, czy stosować te metody czy nie.
Mi odpowiada naturalny system mojego dziecka, usypia ze mną i oboje to lubimy. Śpi w nocy i też oboje to lubimy 😀
Patk, a nie, nie mówiła żeby budzić. U nas noc trwa zazwyczaj 10h, więc statystyki statystykami, a życie sobie 😀
A propos zasady Kamci, to jak Piotruś ze smoczkiem? W sensie że zasypia bez? 😊