Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
wszedzie są rodzinne ogródki działkowe, u mnie wrecz w 3 miejscach...
cz esto, żeby znaleźć coś "wartosciowego" to płaci sie odstepne
my wzieliśmy działki (bo mamy dwie) nie uprawiane 12 lat!!!!ludzie zakładali sie że poddamy się w robocie i zrezygnijemy mąż w 2015 w wielkie upały przekopywał sam te 600m kw(tyle perzu że glebogryzarka nie dałaby rady)
fajna się wydawała, bo rosna ti wielkie drzewa
drzewa= cień
trawe sialiśmy we wrzesniu kilka dni przed operacją Emilki...miało to być dla niej
ludzie do tej pory nas chwalą, że daliśmy radę, bo w to nie wierzyli
jak wygrałam sprawe z zusem-kupiłam przyczepę campingową zeby robiła za altane
w tym roku wybiliśmy studnie
zawsze coś, na raty, ale sami, satysfakcja wielka
szkoda że nie ma wody, kanalizy i prądu...ale spaecjalnie nie ma-bo ludzie by tu mieszkali...bezdomni mieszkają...
roczny koszt to 150zł dwie działki
plan na przyszły rok(?)
postawic dzieciom duzy plac zabawWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2019, 09:06
-
Dzien dobry
Kamcia, my wzielismy ogrodek po takiej babce, bo juz nie chciala, po sasiadce bo centralnie schodze z domu i mam swoj ogrodek, ale byl tak zarosniety, zaniedbany, jakis stary kojec, beton, ja pierdziele ile my sie tam narobilismy.
Teraz mamy altanke wielka ponad 22 m, tv w srodku, piekne meble ogrodowe, glosnik na imprezki, nawet lodoweczke na zimne napoje prad itp woda wszystko jest. Ale ile pracy i kasy w to wlozylismy to tylko my wiemy, wiec was podziwiam bo wiem ile to wszystko kosztuje.
W tym roku kupilismy basen, prawie 10 tys litrow wody, drzew nie mamy zadnych bo wycielismy bo byla jablonka i spaday owoce, duzo os itp nie na moje nerwy to, za cien robi nam wielki parasol i taki zagiel.
W ogole moje dziecko wstalo dzis o 6:30, nieporozumienie totalne
Dzisiaj idziemy sie pluskac w wodzie, bo zwariowac idzie -
j.s.
ogródek przy domku ma urok-tu nawet upilnujesz tych rzeczy
my mamy (wg aplikacji) 14 min drogi na nózkach
ale "wojskowe" działki to takie do zamieszkania, znajomym lodówke oddawaliśmy do domku
ale tam mokro, slimaki, komary
u nas sucho sucho sucho
ale i tak warto było
CHOĆ
mąż mnie dłużej namawiał na projekt -
Kamcia, no jasne ze upilnujesz, tym bardziej ze ogrodek mam ja i sasiad na przeciwko ma swoj, takze nikt jakby spoza sasiadow tam nawet nie zaglada. Nie ma opcji na kradziez, bo nawet nikt nie wie, ze tam mamy takie rzeczy. Nie odwazylabym sie miec czegos cennego na dzialkach, jakby nie bylo ciezej kontrolowac wszystko. A tu schodze z pietra i juz ogrodek.
Tez uwazam ze warto bylo wlozyc ta kase i prace, teraz widac efekt i przy dziecku owocuje, nie kombinuje gdzie z nim wyjsc -
A my mieliśmy ogródek rod ale w zeszłym tygodniu został sprzedany. Też kilkanaście lat nic nie robione. W zeszłym roku byliśmy tam bo chcieliśmy coś ogarnąć to się wejść nie dało. Dosłownie. Wcześniej to jakiś można było się przecisnąć przez chaszcze. Domek był ale został okradziony nawet z kabli i papy na dachu - przez to zgnił bo woda się lała do środka. Poza od kilku lat mówi się o sprzedaży tych działek więc ciągła groźba, że w każdej chwili możemy stracić. Nie podjęliśmy ryzyka. Mamy nadzieję, że doczekamy własnego domu.
-
na naszych działkach w tym roku jest super, tzn prawie wszystkie mają włascicieli i sa uprawiane
jeszcze w 2015 r mogliśmy przebierac, wybierac, wzielismy ciekawą, acz najtrudniejsza
w tym roku mamy za płotem "nowych sasiadów" i mieli te sama robote, za naszymi radami ogarneli w tydzien traktor zaorał, posia;i, studnie wykopali, camping kupili dobrze mają z nami
ale fakt-o tereny działkowe zawsze była wojna bo tereny miasta, zarobiliby na sprzedazy, ustwy niby zabraniają, ludzie jednak brali po 4 działki z myslą że za grosze kupia i dom postawia
łakomy kasek -
Dzień dobry
Ja jestem wiejska kobieta choć w mieście wychowana ,zkad mi się to wzięło ,nie wiem ale od zawsze tęskniłam za wiejskim życiem .
Kamcia propo kanalizacji na działkach to mój teść kupił działkę też swoją drogą za parę groszy bo w strasznym stanie. Co prawda ma wodę i prąd ale zrobił sobie kibelek wkopał poprostu beczkę za domkiem . W ciągu roku tak odwalił ten domek na działce że mi szczena opadła jak zobaczyłam.
U nas już patelnia a muszę jechać na szczepienie z maluchami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2019, 16:22
-
White Innocent wrote:Kattalinna masz już wkładkę? Bo do mnie właśnie zapukał kurier 😊 nie montowałam jeszcze do wózka, ale ogólne wrażenie jest super 😊 mam nadzieję, że wymiary ok, ale muszę najpierw odkurzyć wózek z piachu 🙈
-
Pawojoszka powodzenia na szczepieniu
Mam takie pytanie czy upały nie są przeciwskazaniem do szczepienia? 2 lata temu lekarz odwoływał szczepienia na okres upałów.
Ta sama pielęgniarka co dzwoniła odwołykać w tym roku mnie wyśmiała jak jej zadałem takie pytanie. -
Dzień dobry!!
Cola współczuję kłótni z Mężem. My też ostatnio mieliśmy sporą sprzeczke, Maz powiedział trochę za dużo, wzięłam Manię pod pache, powiedziałam żeby się pierdolil (pierwszy raz tak do niego powiedziałam) i wyszłam z płaczem trzaskajac drzwiami. Bez telefonu, bez niczego. Nie było nas godzinę. Chyba się przestraszył, bo jak wróciłam to zaczęłam się pakować.
Uspokoilismy się, pogadaliśmy i jest lepiej niż było. Jedyne co zostało mi w pamięci to przerażona Mania...
Zdrówka dla Matyldy 😘😘
Majowa cudowna wiadomość!!!! Gratulacje! ❤️😱
Katy oby wszystko poszło po Waszej myśli 😁
Brawa za Skrzatowe skillsy!
Zosia cudna ❤️❤️ na Bozenke się nie załapałam ☹️
Reszty nie pamiętam ☹️☹️
U nas do przodu, Mania jest tak ruchliwym dzieckiem, że wszędzie jej pełno. Nie usiądzie na dupie. Dobrze ze teście maja ogród to praktycznie całe dnie siedzi na dworze.
Biega, gada, uczy się co chwilę nowego słowa. Jest przekochana ale też i przeniedobra. Zdarzyło jej się już rzucić na ziemię jak coś poszło nie po jej myśli... Pokazuje charakterek. Oj ciężki będzie... Wymusza okropnie.
Akurat miałam chwilę, żeby nadrobić bo robie tatuaż 😁😁😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2019, 10:47
MajowaMamusia, Mała Matylda, Tanda lubią tę wiadomość
-
Feeva pochwal się potem tatuażem 😊 co Mania już mówi? Ten mój to praktycznie nic, po swojemu głównie gada. J.S. dobrzr pamiętam że masz klimatyzację w mieszkaniu? Masz na całość czy w jednym pomieszczeniu? My już rok temu sobie obiecaliśmy że kupimy na przyszły i nie wyszło, ale teraz już chcemy mieć na bank na następny rok ;p dobrze Wam służy ta klima? I jaki to koszt mniej więcej?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2019, 11:11
-
Pochwalę 😁
Oj dużo już mowi...
Praktycznie wszystkie mało skomplikowane słowa. Kocham, trawa, kamien, ciuchcia, brumbrum, woda, boję, pać (spać), baja, kupka, kółko, kulka, ptak, maja (pszczółka maja), Ewa, Eja(Ela w sensie babcia), Oja(Ola moja siostra), Nelka (pies) i dużo innych 😁
Oprócz tego wie jak robi pies, kot, krowa, koń 😁
A i nauczyła się "kuwa" 🤦♀️🤷♀️ musimy teraz bardziej uważać. Najlepsze jest to że ona wie kiedy tego słowa użyć 🤣
A no i jeszcze wiadomo mama, tata, baba, dzidziaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2019, 11:29
Cola87, Sela lubią tę wiadomość
-
kattalinna wrote:Jeszcze czekam. Ale w takim razie moja będzie lada moment 😊 zadowolona jesteś? Ja też żałuję, że ciemną wzięłam...
Tak, bardzo mi się podoba. Jeszcze zobaczymy czy sie będzie dobrze trzymała, bo już widzę, że sznurków z góry nie będzie o co zawiązać w tym wózku. Zostanie tylko wiązanie do pasów i gumka na podnóżku. Mam nadzieję, że to wystarczy żeby siedziała na miejscu dziś będę odkurzać wózek i montować. O 12 ma być kurier z odkurzaczem pionowym 🙈 to stwierdziłam, że nie będę się męczyć ze zwykłym tylko poczekam na to cudo 😁