Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kattalina mi nic o psychologu nie mówili , ostatnio dostałam skierowanie do dentysty.
Czym się bawi moje dziecko? No przecież nie zabawkami. Lubi z szaf ciuchy wywalać,w szafkach kuchennych grzebać, lodówkę z gniazdka odłączać, oczywiście pilot i telefon super zabawki, no i oczywiście wyciąganie chusteczek nawilżonych z paczki no i pies jako żywa zabawka,koty też by były ale przezornie ostatnio żadko w domu śpiąWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 22:21
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Kattalina ja pamiętam to po porodzie miałam rozmowę z psychologiem,może dużo powiedziane rozmowe stwierdziłam ze nie mam z nią o czym rozmawiac i podziekowałam jej za fatyge.
Chodziła do wszystkich kobiet na oddziale.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 23:58
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Haha, to wygląda na to, że wszystkie dzieci podobne.
Skrzat nie lubi książeczek. Nie ma czasu. Lubi wkładanie czegoś w coś, kręcenie czymś, mieszanie. Tym sposobem, przeszłam całe toys4us i smyka i nic nie kupiłam (oprócz ubranek w promo).
W ramach zabawy Skrzato dostanie zestaw do piasku, zestaw pojemników z Ikea-fajnie się układa jeden w drugim i pasuje przykrywki i łyżki. I piłki, piłeczki-to jest u nas zawsze na topie, teraz do chowania po pudełkach oraz mieszania ich łyżką.
Skrzat też ma swoją szufladę, chowa sobie tam skarby. Wszystko, czego nie możemy znaleść zapewne jest tam.
Metrówka, rolka po folii spożywczej, taśmą papierowa, chusteczki, chochla, trzepaczką do jajek, spryskiwacz, pędzel to ulubione zabawki mojego dziecka. Cieszę się, że nie tylko on taki 😀
No i oczywiście, Pawojoszka, piesy u mamy i kot! Ale tego towarzystwa nie biorę na wyjazd 😉Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry albo i nie... Znowu ja pierwsza? Pobudka 5:07. Uwielbiam czytać o późnych pobudkach, o samodzielnym usypianiu i samoodstawieniu od cycka. Idealny masochizm... Ostatnio odkryła gdzie mama chowa cycki i się sama obsługuje, jak dostęp trudny to wrzask.
Mam nerwa mega bo mi ciągle papier je. Właśnie wygrzebała zasikane papierki z pieluszki... Ręce mi opadają normalnie. Pół godziny temu był żal że mniam mniam to mama ugotowała i zimna owsianka czeka. Idę po kawę. Nie ma 7 a ja mam dość 😐
Wowka, nie zgodzę się, że wszystkie podobne. Moja to nieogar total 🙄 -
White, moja wkładka to wpadka. Podobno pierwszy raz mają taką sytuację. Jakiś problem z drukarnią tkanin, nie ma mojego wzoru. W ramach rekompensaty dostanę ochronki na pasy i poduszkę 🙂 niby w przyszłym tygodniu mają już mieć materiał. Napisałam im, żeby dali znać jak nie będzie to wybiorę inny wzór.
-
Kattalinna, ja do tego masochizmu dorzuciłabym jeszcze oglądanie pięknych, zadbanych mamusiek 😉
A psycholog powinien być dostępny nie dla kobiet w ciąży, a dla matek po roku w domu z męczybułą 🤣😂🙈
My wstajemy o 6, dni cięzkie, noce ciężkie.
Moja gwiazda z ZABAWEK lubi takie pianinko z melodyjkami, chyba z 20 zl za to dałam, ale walkuje to czesto, tanczy sobie w rytm muzyki, rzuca tym, ogolnie spoko😉 No i faktycznie ukladanie jedno na drugim, klockow, kubeczkow jest na topie.kattalinna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry, wchodze tylko napisac (Kattalina Tobie na pocieszenie) ze pobudka co prawda godzine później ale mialam pół godzinna afere, histerie, wrzask (doslownie jak te dzieci rzucajace sie z krzykiem na podloge, na szczęście bez rzucania) bo ociagalam sie ze śniadaniem jak sie okazalo po fakcie....
Już sie wydarlam na niego bo przytulic sie nie chce, uspokoic nie a drze sie....nienawidze sie jak trace cierpliwość
Hmm to za ile do tego żłobka?... -
Dzien dobry
Kattalina, ja cie pociesze ze mialam pobudke od 2:30 ktora trwala do 5. Wstal 7:30.
Kawe wlasnie pije, bo ledwo zyje.
Igor tez nie bawi sie zabawkami, no jedynie czasami poodkurza zabawkowym Henrym ale tak to nic. Wszystko jest fajne, co ja robie i co jest w domu, tez chowa mi wszystko, wklada do szuflad, tez lubi wkreca cos, mieszac, zabawka najlepsza to papier toaletowy bo sie rozwija.
Ja mam ustawiony papier na wierzchu i ostatnio powrzucal mi wszystko do srodka, do toalety -
Gdyby rozwijała to pół biedy. Ale po co skoro można zjeść?
Wariancja, z tym psychologiem po roku to dobry pomysł. Ja w ogóle to chyba rezerwacje w psychiatryku zrobię 😉 całe szczęście jest lato i można wyjść z domu. Na lody. Bez lodów bym nie dała rady... -
Dzień dobry.
U nas największa atrakcja to kable, kręcenie korkiem od anteny tv, zamykanie i otwieranie drzwi, wywalanie wszystkiego z szafek, wyciąganie mokrych chusteczek, wychodzenie/schodzenie na/z kanapy, fotela... Wszystko tylko nie zabawki
U nas pobudka 6:15, na powitanie kupa.
W końcu zapisałam Manię na szczepienie mmr, które powinnyśmy miec 31 maja 🤷♀️ 4dni próbowałam się dodzwonić do punktu szczepień. Dopiero dziś się udało. Termin na 5lipca.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2019, 09:20
-
Osobiście pojechalam do do poradni"k"
Zarejestrowalam się na lipiec
Ale...
Jak to pani Asia mówiła-,hugo wie co to dalej będzie
Mianowicie wczoraj co innego lekarze gadali
Dziś co innego
Az ona wściekła jak osa
Lekarze nie maja umów więc sami rzucają zwolnieniami
A żeby było smieszniej to ona idzie od poniedziałku na urlop 2tyg 😂
Zajebiscie -
Dzień dobry :p
U nas pobudka 5.25 i jeszcze drzemki nie bylo, ledwo zyje..
Ladowarka mi sie zepsula i mam 1% juz od jakies 30min, nie wiem jakim cudem ;p
U nas z zabawek ostatnio kroluja samochodziki, a z innych to klucze, miski psa, ubrania i wszystko co mu sie nawinie pod reke xd No i ciagle staje przy kanapie i probuje na nia wlazic, ale za wysoko...Drzwiami tez sie uwielbia bawic :pWiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2019, 09:43
-
nick nieaktualnyDziecię moje samo wyciagnelo raczki do cioci❤ pierwsze rozstanie bez placzu❤
Matkie szczęśliwa❤
U nas zabawki owszem, sortery, helikopter ktory wydaje dźwięki i rusza sie smiglo, książeczki od zawsze, do tego wszystko jest samochodem (szura po moim.ukochanym parkiecie😳) i pchaczem. A z tych niestandardowych szafka z garnkami, drzwi, pralka i wrzucanie kosmetyków do wanny...
W ogóle musze sie wyzalic, już nie wiem z kim rozmawiać, żeby mi doradzil. Poklocilam sie z mężem bo chcialam żeby mi doradzil co robic z ta praca, jego rada "nie decyduj, nic nie rob poczekaj, ale nie rob tak" na co ja mam czekac? On jakis jest nie wiem cofnal sie do przedszkola. Jego praca zrobila sie nie przewiduwalna jedno z nas musi mieć stabilną, a nie ja mam czekać.
Mam.dość już tych bezsensu ustalen z szefem...od 3 miesiecy probuje sie dogadac ...w pobiedzialek zaczynam a ten ze trzeba cos ustalic wreszcie....na poczatku czerwca napisalam wniosek o przerwe na kp on teraz nie wie o co chodzi, że to zmniejszenie etatu...mowie Wam czuje sie jakbym znie pijanym rozmawiala. Jestem już zmeczona tym.
Nie ma ktoś miliona zlotowek do oddania? Zaopiekuje sie dobrze, nie rozwale na glupoty❤😎 -
Nynka, masz kopię wniosku? Z tym kolesiem to chyba wszystko x2 z podpisem przyjęcia... Ty to chyba już faktycznie nic nie masz do wyjaśnienia. Olej, idź normalnie do pracy. Korzystaj z przerwy na kp zgodnie ze złożonym i przyjętym wnioskiem. Jeśli nie dostaniesz wynagrodzenia za cały etat - pip. Jak cos odwali mu - pip. Tu chyba tylko spokój i dystans Cię uratuje. Cokolwiek próbujesz i się angażujesz to tylko cierpisz na tym. Rób swoje i czekaj na rozwój sytuacji. Takie jest moje zdanie.