Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Moje dziecko jeszcze nie spi, mam totalnie wewnetrznego wkurwa bo wstajemy jutro o 5, bo jedziemy. Ja nie wiem co mu siw stalo, nigdy tak nie robil, ja probowalam go juz uspac na wszystkie mozliwe sposoby i mam dostc. Odechcialo mi sie wszystkiego, wyjazdu, wiedzac ze musze wstac tak rano a jeszcze jestem w proszku, bo syn nie ma zamiaru spac.
Nie placze, po prostu sobie siada, smieje sie, gada, a ja juz ignoruje bo w srodku mam takie nerwy ze az mi brak slow. Moj w koncu poszedl sie kapac, bo ile mozna wspolnie usypiac z takim marnym skutkiem.
Wybaczcie ale musialam to z siebie wyrzucic. Pierwszy raz mam taka sytuacje ze dziecko mi tyle nie spo, jest ta godzina, a jeszcze perspektywa ze jutro bedziemy musieli wstac tak rano mnie przyglacza.
😖😖😖😖😭
Edit
Zasnal o 23:50, wstalismy o 4:50 i wlasnie jestesmy w drodze.
Padl od razu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2019, 06:43
-
Dobry,
Kto nie śpi i komu kawy?
JS, Tobie się należy nawet podwójna. Masakra z tym usypianiem, ale może Igorek wyczuł, że coś będzie się działo i dlatego postanowił nie spać. Przynajmniej dobrze, że padł w drodze. Miłego wyjazdu 🙂 pokaż nam jakieś fotki z energy 😉
Miłego dnia Wam życzę, u mnie pogoda sprzyjająca. Mąż wraca do pracy, a my do naszej rutyny 😊J.S lubi tę wiadomość
-
Dziekujemy bardzo, mamy jeszcze 350 km takze kawal drogi przed nami.
Na pewno pokaze totki, dzisiaj jak sie uda idziemy do tego parku dinozaurow, a na jutro mamy bikety dwudniowe do energy.
Milego dnia dla was rowniez 😘Wowka, kattalinna lubią tę wiadomość
-
To udanej zabawy J.S
Kamil wczoraj przed chrzcinami tez nie chcial spac, zasnal w koncu jak jechalismy do restauracji i spal 30min xd Ogolnie w Kosciele usiedzial w wozku, a msza trwala godzine, wyszlismy na ogloszeniach bo zaczynał marudzic :p Jakis chlopczyk go zabawial troche wiec pewnie dlatego wytrzymal xd
A w restauracji chyba sie wstydzil i nie chcial za bardzo nic jesc tylko cyca...J.S lubi tę wiadomość
-
Hej hej, ja ostatnio mało się odzyw ale dziecko dość często daje mi w kość. Te trójki i czwórki mu naraz idą i czasem jest nieznośny. Jeszcze co chwilę gdzieś włazi spada, uderza się. Ostatnio nawet krew się polała, krwiak na klatce piersiowej, dziś walnął się pod okiem w kant stołu szklanego u koleżanki...to była chwila. No wygląda jak patologia Ale w końcu zaczął bić brawo i
kosi kosi 🤣 prawie 14 miechów, a ten dopiero teraz. Ale duma mnie rozpiera ✊😍😊
Wowka a Ty Ty, już myślałam...chyba że to ciążowe 3 kg 😁kattalinna lubi tę wiadomość