Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
MysiaMarysia wrote:Kamciaelcia szczerze jak o tym piszesz to wydaje się że z twoją tarczyca jest całkiem ok, a leki dostałas " na wszelki wypadek ". Jaki masz poziom hormonów? Dawka zarówno 25 jak i 12,5 to bardzo małe dawki... Wydaje mi się że kogo nie posłuchasz to będzie dobrze, ale najlepiej nie kombinować samemu tylko trzymać się zaleceń jednego lekarza od początku do końca.
ta lekarka tak mnie traktuje-sama wprost powiedziała, ze daje mi leki bo jestem w ciązy (a to 2, 78 było ciązowo za wysokie). Nawet nie wpisuje kodu niedoczynności tylko E07 czyli inne choroby
a tak jakby nie mam jeszcze tego "swojego"lekarza bo zaliczyłam dwie wizyty na nfz i jedną prywatnie (gdzie nie zamierzałam prywatnie już powtarzać, nawet lekarka tego nie proponowała) -
Cześć dziewczyny ja też po prenatalnych .
Ogólnie wszystko ok , jednak badanie nie wyglądało dla mnie jak w pierwszej ciąży . Wtedy załapałam się na kurs dla ginekologów przy uniwersytecie więc byłam przebadana bardzo szczegółowo i też dużo usłyszałam . Dziś będąc na szpitalu była cisza dobrze że stały 3 studentki to dowiedziałam się że przezierność niska , kość nosowa ok , tętno prawidłowe, pępowina 3 żylna i maleństwo mierzy 77mm .Nawet się nie odważyłam zapytać o płeć bo czułam że lekarzowi się śpieszy a może taki jego urok. Za tydzień mogę odebrać opisówkę wraz z badaniem krwi na pappa.
Zapisałam się na połówkowe 27.12Fermina, kamciaelcia, Rillia, Hoope, malwka08 lubią tę wiadomość
-
Rillia wrote:MysiaMarysia, dziękuję Ci bardzo:)
Kelegena, ZakochanaMama, prowadzi moją ciążę prof Sawicki. 12 i 10 lat temu również u niego prowadziłam ciąże. Jest fantastyczny, miły i bardzo troskliwy. Gdy miałam cesarki postawił oddział kardiologiczny w pogotowiu gdyby coś się ze mną działo. Kto Was prowadzi?
Kelegna, również opiekę wspominam bardzo dobrze:) W którym roku rodziłaś? Moje dziewczyny są z 2006 i 2007. Obie były przebadane z każdej strony. Nawet zostały wysłane na oddział kardiologiczny na echo, sprawdzali czy nie mają po mnie wady serca.
A moje Maleństwo jest Chłopcem!!! Na 90% Jest zdrowiutki, większy niż z daty okresu o 5 dni! Ma w tej chwili 6,5cm. Mój mąż starał się być twardy przy lekarzu, ale w samochodzie zaszkliły mu się oczka. Powiedział, że nie może uwierzyć że jestem w ciąży z Bernardett. I, że ma takie same leki jak Howard. - kto oglądam Big Bang Theory na bieżąco, ten wie o co mu chodziło;) śmiałam się z tego długi czas. Jednym słowem, martwi się czy będzie dla syna dobrym ojcem:)
https://zapodaj.net/c578dc94c5042.jpg.html
https://zapodaj.net/b538399ab18bd.jpg.html
Co za dzień... Padam z nóg z emocji. -
Cześć dziewczyny
Siedzę sobie w diagnostyce na ogtt. Trochę tutaj ludzi, bo przyjmują tu też ze skierowaniem od nfz. Koło recepcji świetna wywieszka "Kobiety w WIDOCZNEJ ciąży oraz osoby z małymi dziećmi wchodzą bez kolejki co trzecia osoba"
Najlepsze jest to,ze wcale nie kobiety w ciąży (widocznej bardziej czy mniej) dopominają się o swoje prawa,a właśnie rodzice z dziećmi i to nie z małymi, tylko z 5,6,7 letnimi. Najlepszy był ojciec z 6latkiem, który wrąbał się do pobrania przed kobietę w zaawansowanej ciąży. Brawo dla tego pana i wartości, jakie wpaja swojemu synowi.
A dla Was pozdrowionka i życzenia miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 09:36
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Falatita, niestety później urośnie taki mugol, który myśli, że wszystko mu wolno, na wszystko może sobie pozwolić, nie mający szacunku do ludzi. A dodatkowo rodzice uczą swoje dzieci takiej chamskiej bezczelności- nazywanej pokrętnie przebojowością. Ale to się później na tych rodzicach mści.
-
Rillia miałam Ci napisać i zapomniałam Ja rodziłam w Bródnowskim w 2008, też w maju tak jak teraz Trochę się minęłyśmy
Fatalita - nie cierpię takich ludzi, a napis o WIDOCZNEJ ciąży to jest jakaś porażka. W pierwszej ciąży z terminem na maj, czyli tak jak teraz, miałam widoczny brzuch w lutym... A wiadomo, że niektórzy się super czują, ale nie wszyscy. Poza tym to już nawet nie o to chodzi czy komuś jest ciężko czy nie, ale do lekarzy czy to na badania przychodzą różni ludzie, z różnymi chorobami. A kobieta w ciąży bardzo szybko łapie rózne infekcje i wirusy. Totalna paranoja jakaś.Zuzanka już z nami
-
Gratuluję udanych wizyt
Mój mąż kupił dzisiaj śpiochy dla dziewczynki i chłopca... i mówi, że to taki prezent dla jego dzieci... no ale przecież nie wiadomo czy drugi jest chłopiec, a on uważa, że jest pewien, że zrobił parkę...
A co jak będzie druga dziewczynka? hmm... trochę mnie dzisiaj tym wkurzył. -
Katka niech się chłop nacieszy, że bedzie parka a co jeśli trafił? hi hi
My nic nie kupujemy, bo po córeczkach mamy masę ubrań.
T się bardzo cieszy z córeczki, ale pewnie gdzieś w głębi serca chciałby synka. No synek otwarcie mówi, że chce brata. Ale no way
Mężuś po piatkowym telefonie od położnej zrobił mi w sobotę niespodziankę. Odebrał mnie z jogi i pojechaliśmy na romantyczną kolację, dzieciaki zabrał do rodziców i w niedzielę miałam dzień lenia.
Ale dzisiaj była mała kłótnia w pracy, bo chyba hormony mi szaleją. Ale przeprosiłam, bo w sumie mężuś oberwał bez powodu
Mężczyźni mają z nami czasem ciężki los, szczególnie w ciąży hi hi.
Życzę wszystkim wizytującym owocnego podglądania dzieciaczków
-
Hej ja już po wizycie
Z dzidzia ok następna wizyta 20 listopada to będą prenatalne
Mocz już w normie urosept pomógł i sok z żurawiny
O dziwo w innym laboratorium tsh też ok znaczy w górnej granicy normy ale ft3 i ft4 już całkiem ok
Hoope, JustaFin, Katka. lubią tę wiadomość
-
Saperek super wieści
Wreszcie mam dzionek, żeby w necie poszperać to i Was trochę nadrobiłam. za 2 tyg lecimy na chrzciny do Warszawy i ogarniam prezenty już się nie mogę doczekać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 11:39
-
Dzień dobry
Dzisiaj rano zostałam subtelnie zboksowana bo siedziałam głodna i widać bąbelkowi się to nie podobało. A ponieważ nie mam już mdłości, mogę pozwolić sobie na dłuższe przerwy w jedzeniu. Tak mi się przynajmniej wydawało
Miłego dnia życzęJustaFin lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Hoope zazdroszczę boksików fajne uczucie te małe kuksańce.
Ja jem cały czas, apetyt mi dopisuje. Mężuś się śmieje, że zjadam towar dla klientów a ja go biorę pod włos, że jem, bo on tak dobrze gotuje
Ale jem bez umiaru, aż wstyd. Ale jak mdłości przeszły, to nadrabiam. -
Witam Was dziewczynki w ten paskudny, ponury, zimny Warszawski dzień
Mówie Warszawski bo dzisiaj od 9 jestem w WWie bo mój luby kończy rękaw. A co ja w domu będę siedzieć... przynajmniej Burger Kinga wtrącę
Rzadko pisze, ale na bieżąco czytam. Gratuluję wszystkich udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne
Co do poprzednich tematów:
Wieści o ciąży wśród znajomych i rodziny - moja siostra dowiedziała sie jako pierwsza, później rodzice, a reszta rodziny i znajomych koło 12tyg
Szkoła rodzenia - nie wybieram się Zdam się na siebie i swój instynkt. Na porodówce raczej będę tak skoncentrowana na bólu ze ze szkoły nic bym nie pamiętała
Ja sie czuje ogólniej o wiele lepiej, zdarzą się poranne wymioty i mdłości w ciągu dnia i wieczorem, ale już nie sa tak mocne jak były od 4-10tyg da sie żyć przynajmniej.
Ja mam wrażenie od czasu do czasu ze "coś" mi się tam ruszy w brzuszku, ale nie jestem w 100% jeszcze pewna czy to Marysia
Co od apetytu to jestem ciagle głodna No i już widać poruszenie w wadze, +1,6kgWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 12:31
JustaFin lubi tę wiadomość
-
Feeva w brzuszku Marysia?
A jaki rękaw mąż kończy?
Ty masz nick Feeva, a u mnie w brzuchu Eeva
Przeszperałam Internety i nie wiem, co kupić mojej drugiej połowie na 35 urodzinki. Chciałam coś wyjątkowego, ale nie mam pomysłu. Chyba do wieczora spędza czas dłubiąc w sieci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 12:39
-
Tak, w brzuszku siedzi Marysia
Jest fotografem wiedz cały rękaw związany z fotografią
Hahah tylko jednej literki brak
Ja mam tez zawsze problem z prezentamiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 12:39
Katka. lubi tę wiadomość
-
JustaFin, staram sie, ale wlasnie moj pierwszy dzien byl w nowej pracy i jakos mimo wszystko sie stresowalam, caly czas sie glowie, czy dobrze chce zrobic odchodzac z poprzedniej roboty. Jednak ten stres zawsze bedzie.
Feeva, juz ostatni kawalek rekawa? Ja mam zaczety ale nieskonczony, tylko srednia czesc na przedramieniu dopiero, moj tak samo ma jeszcze nieskonczony i sama nie wiem, czy skoncze bo w miedzyczasie zrobilam sobie na plecach, a tego nie zakonczylam
JustaFin, a co konkretnie? Moj sobie zazyczyl na swieta zegarek diesla, wczoraj przyszedl mu Iphone X takze nic innego sie na razie nie liczy poza nowym telefonem, az sama zaczelam sie zastanawiac nad zmiana. Do jakiej kwoty chcesz kupic prezent?