Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamcia, wez nic nie mow, ja jak bylam mala to nienawidzilam robic nic z wlosami, mama mowi ze sciagalam gumki i chodzilam rozczochrana, a u fryzjera sie darlam, takze pewnie po mnie to ma, taki chatakterek.
Moja kolezanka ma brata malego, to mowi ze tak nienawidzi fryzjera ze ma dlugie wlosy, bo jak z nim wchodza to nawet nie potrafia go utrzynac i dali sobie spokoj.
Nie wiem 🤦🏽♀️ grzywka zaraz na oczy wejdzie, brak komentarza.
Kamcia - zobaczylam twoj suwaczek, cooo!!!! To juz ten tydzien ciazyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2019, 20:49
-
Ja nie patrzę na suwaczek
Do mnie jeszcze nic nie dotarło 🤣troche brzuch odstaje
Ja ponoć codziennie w drodze do przedszkola ryczalam że nie tak ubrana i uczesana-musialam mieć spinki, spineczki, fikusne gumeczki 🤪 i w życiu-nie spodnie!!
Wiem że z Piotrusiem różnie może być ale podejrzewam że są gorsi
U nas fryzjer co4-6tyg 😉
-
Adasia obcinał zawsze mój mąż. Kiedyś miał praktykę fryzjerska ale potem zrezygnował. Na początku całkiem spoko,a ostatnio to byla tragedia. Jest nierówno poobcinany trochę bo była masakra, bajka nie pomogła, nic. Darł się jakbyśmy go wrzątkiem polewali...już się boje następnych prób.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2019, 21:16
-
Katy
A to z myślą o was 😉
Każdy sposób wchodzenia dobry
To nasz dzisiejszy poranny powrot z przedszkola(po odprowadzeniu Piotrusia)
Bylo za reke, za ręce, ja sam, ale i tak było hihi
Plus przystanki na polpietrach i pietracg
Daleka i długa ta nasza droga na trzecie piętro
Ale mama na 99%nie nosi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2019, 06:35
kattalinna, Nina83, Katy, D_basiula lubią tę wiadomość
-
Kamcia, my tez oswajamy ale to na razie nic nie daje.. no coz. Zobaczymy.
Nie wiem kiedy moje dziecko znowu przespi noc, masakra, co on wyprawia. Czuje sie jakbym miala noworodka 😐🤯
Gardlo mnie mega boli, mam suchy kaszel, mam nadzieje ze nic sie z tego nie rozwinie. -
A my na grzybach A dokladnie wracamy...niecała godzina w lesie z maluchami i pełne dwa wiadra
Szkoda że dzieci nie palaja miłością do lasu...Piotr pierwszy do auta. Choć grzyby zebrane cale100m od samochodu. To nie wysyp. To plaga 🤣. Mam co robić. Bo w skupie za tanio...
No i na pewno pospamuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2019, 09:28
kattalinna, J.S, pawojoszka, Nina83, Wowka, Katy, MajowaMamusia, D_basiula lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyO woooow!!! Ile grzybów! 😱 Muszę też się wybrać! Chłopcy cudni! 💞
U nas jelitowka 😕 Póki co, Zośka tylko ją przechodzi, dziś już super ale trzy dni była masakra 😔 Na szczęście, była tylko biegunka bez wymiotów ale, dupcia zmasakrowana 😭 i to byla myta odrazu po kupie, ale i tak nie uchroniło od odparzenia. Wczoraj w nocy w ciągu godziny 8 kup, o ile można było to nazwać kupą. O dziwo, humor miała dobry ☺️ tańczyła, śpiewała, bawiła się i nawet był apetyt ☺️ Wczoraj pojechaliśmy do lekarza bo zaniepokoił mnie śluz z krwią. Pani doktor przepisała nifuroksazyt i wieczorem zrobiła już normalną kupę i U W A G A!.. Przespała całą noc, ciągiem 12h! Bez mleka! Jedynie raz dalam jej wody się napić przez sen. Jestem w szoku, pierwszy raz od urodzenia tak pięknie spała 😊... oczywiście liczę się z tym, że to tylko może być jeden epizod ale jak mnie to cieszy!!! 😄
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2019, 16:37
kamciaelcia, Wowka, MajowaMamusia, kattalinna, Katy lubią tę wiadomość
-
Nina
Za chorobę nie lubię
I dobrze że tak łagodnie przechodzi
U nas w mieście dominuje wersja z wymiotami
My się trzymamy choć jak pisalam w czwartek-jeszcze epidemia trwa
Jedynie ten męczący kaszel jest tzn po spaniu czy krzyku ale do przeczekania -
Kamcia, ale super wypad na grzybki, chyba wszedzie ten wysyp
Nina, wspolczuje choroby
My grzybow nie jemy, ja sie boje 😅 Ja dzisiaj zrobilam piersi z ziemniakami z fanpage „Pysznosci” i nie wyszlo za dobre 😂
Swojska kielbaska tez juz sie robi, takze dzis aktywnie kulinarnie 😋 -
A my wręcz odwrotnie-leniwie kulinarnie, kebab na ostro zamowiony, no i pizza dla chłopaków 😉
Choć Patryk las odsypia
U nas konkretnie grzybów nie bylo ze 3 lata bo susza A lasy wysoko więc totalnie sucho
W tym roku teraz wysypalo
W skupach kilogram 1zl
A w necie czytam że to przez 500+ ludzie rozwydrzeni i nie chcą sprzedawać 🤪
Lubię grzybki
Ale z dziecmi nie poszalejemy przy zbiorach
Godzina w lesie = 2 wiadra to co po całych dniach 🤣
Hehe
Piotr też padłWiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2019, 14:30
-
nick nieaktualnyChorowitką życzę zdrówka
Kamcia, szaleństwo z tymi grzybami, my nie zbieramy, nie kupujemy z niewiadomego źródła, bo się nie znamy.
Pawojoszka, współczuję cukrzycy nie wiem jakbym miała się kłóć sama, chyba bym nie dała rady.
Włosy u nas wchodzą na oczy, muszę dokupić spineczki, ale obawiam się, że Zuzia będzie ściągać. Dobrze, ze do fryzjera iść nie musimy, bo już widzę, co by się działo, jak na wagę w przychodni stanąć nie chciała
Zuzia ma ostatnio słaby apetyt, je sporo mniej, nie wiem czemu tak. Na kolację daję jej kaszę na gęsto łyżeczką, dzięki temu przesypia znowu całe noce, bo z butli najeść się nie mogła, ale nieraz muszę dać jeszcze mm w łóżeczku bo spazmów dostaje i musi dojeść, trochę martwię się, ze je po myciu zębów.
Miłego weekendu, jedzie do mnie mama z sernikiem i jabłecznikiem z pianką mniam, dobrze, ze cukrów nie muszę pilnować.
-
nick nieaktualnyKamcia, jak to nie poszalejecie? 2 wiadra toż to czyste szaleństwo! 😁
Majooowaaa, sernik i jabłecznik 🤤🤤🤤 a ja teraz mam okres i wieeelką ochotę na ciasta! Przedwczoraj kupilam orzechowca i sernik z galaretką...ohh jak pożerałam 🤤
Ahh Kamci kebaba i pizzę też bym szamała 😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2019, 15:12
kamciaelcia lubi tę wiadomość