Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cola
Nawet jeśli wypłacił ci pracodawca to wyplacal ZUS i podstawa zasilkowa (dla l4 A potem macierzyńskiego) jest taka sama jesli nie wystąpiły okoliczności do jej zmiany jak np zmiana wymiaru czasu pracy
Ja bym zapytala pracodawcy gdzie te 500 zl?
Można napisać do zusu o pisemne potwierdzenie podstawy, oni wylicza wszystko szczegółowo
W tej kwestii przecież się sądziłam z zusem 😉 I wygrałam
A co do towaru w sklepie. Kiedyś ten paragraf nosilam w portfelu...może mnie natchnie do jego ponownego wyszukania
Tak samo w kwestii ochrony sklepu-bo w sumie ci nie maja jakichkolwiek praw A potrafią juz swoją obecnością wkurzac, tak są natarczywi-podejrzliwi 😉 -
Dzieki dziewczyny:p
Wowka, sukienke kupuje tydzien przed bo nie wiem jak z brzuchem bedzie xd Mam nadzieje, ze uda mi sie wcisnac w normalna, a nie "ciazowa" bo bede za nazwe placic :p
My dzisiaj znowu na szczepienie i to sami autobusem wiec prosze o kciuki zeby Kamil byl cierpliwy chociaz w autobusie bo u lekarza to nie mam co na to liczyc 😂 -
nick nieaktualnyDzięki Cola, a do urzędu pracy muszę się zarejestrować,zeby dostać kase z zusu? Czy to nie trzeba, mąż mnie w pracy zgłosi do ubezpieczenia.
Katy, kup sobie sukienkę rozkloszowaną, miałam taką na chrzciny, super opcja bo brzuszek ma swobodę, a później jeszcze ją wykorzystasz. Pochwal się jak coś znajdziesz ☺ Masz pewnie małą stopę,ja mam piękne szpiliki kremowe, oddałabym bo nie mam pojęcia jak to się stało, ale kupiłam je na wesele koleżanki, a potem już wcisnąć nie mogłam(przed ciążą).
Kciuki za szczepienie, my zawsze razem chodziliśmy, a z dzidziusiem będę musiała sama.Katy lubi tę wiadomość
-
Kamcia mnie ochrona nie wnerwia jak mam humor to nawet jaja sobie porobie z biedaka . Ludzie podchodzą do tego że już mnie podejrzewa bo za mną łazi ,trochę dystansu ,jest prosty sposób na nich ,wystarczy kilka głupich pytań ,albo poprosić o radę które podpaski lepiej się opłaca i facet z miejsca zmieni obiekt zainteresowania . To jest ich praca czasem im się poprostu skrajnie nudzi więc sobie wybierają kogoś i łażą . Wyobrażasz sobie nic nie robić przez 8,10 a czasem 12 godzin 5 albo 6 dni pod rząd?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2019, 10:20
-
pawojoszka
jestem pełna empatii dla kazdego zawodu
raczej jestem cieta na takich cwaniaczków-np gdyby którys cos konkretnie zarzucił i o dowód osobisty prosił
tu lubie zaskoczyc "przepisami"
albo inna sytuacja-kontrola drogowa i sprawdzanie bagażnika
jestem bardzo zasadnicza, ale uznaje to, co sensowne a nie wynikające z chamstwa czy cwaniactwa -
art. 546[1] kodeksu cywilnego – Sprzedawca jest obowiązany zapewnić w miejscu sprzedaży odpowiednie warunki techniczno-organizacyjne umożliwiające dokonanie wyboru rzeczy sprzedanej i sprawdzenie jej jakości, kompletności oraz funkcjonowania głównych mechanizmów i podstawowych podzespołów.
Ten niepozorny przepis oznacza nie tylko to, że klient ma pełne prawo dokładnie zapoznać się z towarem przed jego zakupem. To również obowiązek nałożony na sprzedawcę, żeby towary w sklepie odpowiednio ułożyć. Nie ma znaczenia, czy to sklep ze sprzętem RTV czy z alkoholem. Konieczność chodzenia na palcach i budowanie z opakowań i palet toru przeszkód z pewnością nie jest stwarzaniem odpowiednich warunków techniczno-organizacyjnych. W takim przypadku strącenie opisywanego słoika wynikałoby z zaniedbania sprzedawcy. W końcu nikt o zdrowych zmysłach nie zakłada, że klient przychodzi do sklepu porzucać sobie butelkami. -
kiedyś tez dałam sie "nabrać" na wzięcie winy na siebie za kolizje...owszem, była moja wina, jak to włączanie sie do ruchu przy wyjezdzie z parkingu...po kilku godzinach zorientowałam się, co się stało...a do myslenia dał mi jeden tekst chłopaka z drugiego auta"trzeba było patrzec w lusterka"
a ja patrze to było jak płachta na byka...patrze i doszłam do wniosku , co sie stało...byłam nawet wieczorem na komisariacie, pogadałam sobie z policjantami i na moja jedyna niekorzyść za późno zareagowałam-ponieważ wówczas w moim bloku miał siedzibe komornik, a więc był nieźle okamerowany tylko jak się zgłosiłam po nagranie, było juz skasowane z systemu...byłam gotowa zapłacic mandat, ale wycofac oswiadczenie o winie
od tamtej pory wiem-nawet mini kolizja i trzeba wzywac policje
nie warto odpuszczac
i nie ma że się spieszę -
Majowa, bede takiej szukac w takim razie :p
My tez zawsze razem na szczepienia jeździmy, ale dzisiaj nie dalo rady..
Nie obylo sie bez przygód, najpierw pies za nami uciekl i latal kolo przystanku, pozniej mialam zrobic spacerek do przychodni, ale cos mnie podkusilo zeby nie iść tak jak planowałam i sie pogubilam 😂 Musialam nadrobic troche drogi wiec mialam jakies 10min opoznienia, wchodze do przychodni, a tam cala poczekalnia ludzi, na szczescie szybko szlo..Samo szczepienie to koszmar, Kamil plakal prawie caly czas odkad zobaczyl lekarke, wyrywal się przeokropnie, ściągnął sobie nawet plaster...No, ale teraz parę lat spokoju xd -
katy
więc gratuluję tych kilku lat spokoju
a teraz mocne kciuki by było juz bez płaczu, bólu i tego typu \
my powinniśmy teraz sie szczepiec (22.października) ale nie rejestrowałam, póki gdzies tam ten kaszel poinfekcyjny słysze
bo osłuchowo wyjdzie OK i zaszczepią, ja wolę odwlec (czyli odwleczone narazie kilka dni )Katy lubi tę wiadomość
-
na grudniówkach już sie zaczeło
a więc ja tez musze podziałać wyprawkowo
własnie dokonczyłam dziełoWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2019, 21:09
Berbecia, Feeva, Katy, wariancja, Cola87, kattalinna, jangwa_maua lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Dawno się nie odzywalam, bo szczerze powiem że nie mam czasu. Codziennie przyjmuje klientki od godzin przedpoludniowych do wieczora, teraz złożyłam wniosek o dotacje z gminy, bo z tamtej na razie cisza. Wnioskuję o 70 000zl. Zobaczymy.
Mania od miesiąca mi choruje. Najpierw miała katar i zapalenie gardła, tydzień spokoju, znowu katar. Tydzień spokoju i znowu kaszle, gorączka. Do tego idą dwie 4 na dole. Czuję się jak zombie.
Mamy skierowanie do laryngologa, idziemy 7listopada szukać przyczyny.
A co u Was? Kamcia widzę już przygotowania grubo. Lecą Wam te ciąże jak nie wiem. Dopiero informowalyscie o nowinach 😱 -
Zdrowka dla Mani 😘
Eh Kamil poszedl spac na 2h jak wróciliśmy, wstal i nozki go tak bola, ze nie chce w ogole siedziec ani nic, najlepiej niech mama nosi, ale mnie cos dzisiaj pobolewa brzuch wiec wole go nie dźwigać za duzo..Takze tak Kamilek cierpi wlasnie:
Przed spacerem chyba musze mu ibum dac bo nie wiem jak inaczej pojdziemy... -
Katy a co ma Kamil z tymi nóżkami bo chyba nie w temacie albo nie ogarniam 😁
My byłyśmy prywatnie u naszej lekarki dziś, wczoraj byłyśmy w ośrodku na NFZ. Dobrze, że poszłam bo przez weekend by mi się dzieciak zapalenia płuc nabawił. Aktualnie zapalenie oskrzeli, antybiotyk. Eh. Tacy lekarze na NFZ... -
Kamcia ja pracuję w szpitalu miejskim i z tego co słyszałam to właśnie od ilości osób zależy w jakim stopniu daje kasę ZUS. Wtedy mi mówili że dlatego może się tą wypłata różnić. Majowa nie rejestrujesz się do urzędu, nawet mąż Cię nie musi przez okres macierzyńskiego ubezpieczyć bo przez ten czas jesteś ubezpieczona z automatu. Dopiero jak skończył się macierzynski, dopóki nie wróciłam do pracy ubezpieczał mnie mąż. Kamcia śliczny napis 😍
Katy Kamilek słodkiMajowaMamusia lubi tę wiadomość
-
cola
ja znam wersję, że jest jedna podstawa-ta sama na chorobowym, co macierzyńskim-placi zus-a wyplaca...i tu kwestia ilu pracowników-wypłaca pracodawca jak ma pow20 pracowników, wypłaca zus pon. 20 pracowników, ale płaci zus
i wymiar czasu pracy zmienia podstawę
w końcu w sadzie wygrałam z zusem-choc naliczył i wypłacał pracodawca
nie znam innych przepisów (tez pracuje w budzetówce)
ba! poprzedn płacił mi pracodawca
ostatnio płacił też i od stycznia wypłaca zus-ale podstawa zasiłkowa ta sama nadal (z reszta-od kilku lat) -
To nie wiem już jak to jest. W każdym razie byłam zadowolona bo ZUS wziął pod uwagę dodatek ministerialny do pensji a pracodawcą wyliczał z samej podstawy. A od początku byłam nastawiona że dodatku ministerialnego nie biorą pod uwage, bo to kasa z ministerstwa.