Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMoja nocki miała dobre i spała więcej niż 3h, ale dzień to była jazda na całego i karmienie non stop co 30 min, co 1h, max co 1.5h i tak przez 4 miesiące i spanie w dzień tylko na rękach chyba przez 3 miesiace😱
Katy magnez bierz kilka razy dziennie i mi lekarka przepisała spasmoline rozkurczowo w razie jakiś akcji z napinaniem.
Mnie kolejny dzień tak strasznie boli krzyż, aż mi prądy idą na tylek i momentami mnie paraliżuje😥 Jakiś czas temu też tak miałam i przeszło, oby tym razem tez. -
Ula też na piersi ,nie dokarmiana a spala i w nocy i w dzień ,Patryk to tak spał że aż się bałam czy oby wszystko z nim ok i urodził się spory bo 3900 więc zjeść też potrafił i potrzebował. To raczej nie zależy od rodzaju karmienia a od dziecka
kattalinna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja tam nie pamiętam jak mój spał/nie spał😀 jak teraz się znajomym rodzą pierwsze dzieci to ja kompletnie pustka, czasem coś tam mi sie przypomina...to chyba dobry znak o złym też zapomniałam juz😁
Katy oby to tylko takie treningi a nie skurcze bo to za szybciutko. A propo nadal nie wiecie któż to będzie?😊
Mąż chce, ale martwi sie o kase, mieliśmy umowę, że czekamy rok...no cóż😊 -
Katy, może i wapń do tego? Mi dopiero on w tej ciąży pomógł na twardnienia, magnez nic nie dawał a niedobór wykryła mi przypadkiem Endo.
Nynka, na etapie przygotowań, na drugie wydaje się o wieeele mniej kasy, przynajmniej w moim mniemaniu, zanim się urodzi to dobre 9 mcy, więc prawie, jakbyście czekali rok. 😂
Mamy chyba kryzys snu na 1,5 roku.. Nigdy nie było z tym snem super a od jakiegoś czasu jest masakra, dziś w nocy pobudka na ponad 2 h, a wcześniej co 0,5 h przebudzenia na chwile. Jak się odchodziło od łóżeczka, a Julo jeszcze nie spał, to ryk na całego. 😞
Nie rodzę, niestety. -
Dobry,
Małgosia słodka, tym razem na pierwszym zdjęciu podobna do Piotrusia, którego to podobieństwa wcześniej nie widziałam 😊
Inofem piłam, nie zaszłam, a nie piłam i zaszłam 😉
Majowa, pewnie Mała gdzieś uciska jakiś nerw i dlatego boli. Minie, jeśli zmieni położenie, najdalej w dniu porodu 😉
Gdzie Fermina? Może już urodziła...? ☺
U Skrzata słownik nie jest bardzo rozbudowany, gdzie tam literki, nie robi też tany, ani nie wie jaki jest duży. Gazety czyta z wielkim przejęciem i różną intonacją, ale nikt, nawet ja nie rozumie o co chodzi.
Za to potrafi wałkować ciasto, obrać jajka i robi tosty z samodzielnie wybranym nadzieniem 😊 ogólnie mam dziecko ogarnięte domowo-kuchennie, oby mu tak zostało 😃
Edit. Bo Fermina nie urodziła. Oj, biedny Julo i biedni Wy. A to czasem nie zęby? 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2019, 07:24
-
nick nieaktualnyFermina ja wiem zawsze jest za malo kasy, za mało miejsca itd
A ten magiczny rok, dlatego mial być, że mąż nie chce zebym chodzila do pracy bo stres-i uwaza ze wlasnie przez to teraz sie nie udaje....jakoś po powrocie jest dla mnie 100 razy bardziej stresujaca -
Kattalina byłam na wizycie w piątek a następna mam 13 tego jak dotrwam . Mały ważył według USG 3200 więc tragedia nie ma ,13 tego będzie pewnie tak że 3500 więc w sam raz ,termin na 20 ale wiadomo jak z tym terminem.
Katy ja biorę Hela magb6 mama specjalnie dla ciężarnych i powiem ci że pomaga i dość szybko widać efekty bo zwykły magnez pomagał po jakimś tam czasie stosowania ,możesz też nospe sobie brać jeśli to tylko brzuch u mnie to ewidentnie był brak magnezu bo miałam straszne skórcze w łydkach oprócz tego twardnienia brzuchaKaty, Wowka lubią tę wiadomość
-
Fermina, współczuję nocy i braku porodu 😔 też bym zęby obwiniała - to taki mój prywatny smok wawelski, winny wszystkiemu. Julo trójki już ma? One są podłe...
Wowka, dokładnie tak miałam z inofemem 😉 teraz piłam trochę jak mi się macierzyński kończył a okres wrócił i cykle były w rozsypce. Oficjalnie piłam żeby unormować hormony, nieoficjalnie liczyłam na skutek uboczny. Cóż, przynajmniej z jednym się udało 😉
Z wydawaniem kasy na wyprawkę to fakt, przy drugim część już się ma, reszta okazuje niepotrzebna. Ja przy pierwszym bardzo mało kupowałam, gdyby teraz drugie miało to już chyba nic bym nie wydała 😉
Majowa, współczuję bólu. Zgodzę się z Wowką, że to ucisk nerwu może być. Tylko niekoniecznie zaraz po porodzie mija... Ja czekałam kilka tygodni zanim wszystko wróciło do normy. Życzę Ci, żeby u Ciebie było chwilowe. -
Wowka, może i zęby, już sama nie wiem, wyszły wszystkie czwórki, teraz niby trochę dalej się ślini i podejrzewałem trójki, ale nic nie widać jak dotąd.
Julka kuchnia interesuje tylko jako miejsce, gdzie wytwarza się i podaje posiłki, za to na remont reaguje dziką radością. Dobre i to. 😉
Nynka, ale w ciąży, zawsze możesz na zwolnienie. Stres w pracy jest świetną przyczyną, żeby uciec ja l4. -
Fermina, skoro nie rodzisz to mam pytanie z innej beczki 😉
Formalności po zdanym egzaminie: wydaje mi się, że za wydanie prawka płaciłam przy składaniu wniosku, teraz czytam wszędzie, że trzeba płacić. Ty jak miałaś? I sprawdzałaś status na info car czy po prostu poszłaś do urzędu? Wiem, że w urzędzie się dowiem wszystkiego ale do tego czasu jajko zniosę a egzaminatorka powiedziała, żeby poczekać do środy około. -
nick nieaktualnyPawojoszka, to już faktycznie ostatnia prosta i pora pozałatwiać ostatnie sprawy. Mały już całkiem spory.
Mam nadzieję, że to ucisk na jakiś nerw i minie. Wczoraj popołudniu wyć mi się chciało z bólu 😥 Rano jest ok, w ciągu dnia się nasila i wieczorem daje popalić.
Skrzat kucharz po mamie ☺ Kamil piosenkarz, a moja tancerka 😁 Nie ważne czy leci piosenka w reklamie, piosenka dla dzieci, disco czy metallica, ona tańczy 😁 czasem przy tym śpiewa, muzykalna po tacie ☺
Nynka stres to faktycznie nie pomaga,trzymam kciuki, żeby udalo Wam się zajść jak najszybciej.
Tak w ogóle to zastój się zrobił w kalendarzu porodów na przyszły rok. Kto tam ma w planach dzidziusia 2020 to musi się brać do roboty bo terminy porodów już są na okolice września ☺Nynka, Wowka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi przysłali list z urzędu, że nam do zapłaty za wydanie prawa jazdy,ale to było wieki temu.
Fermina nocki współczuję. U nas chyba górna piątka albo trójka idzie bo trzyma palec w buzi i tam grzebie, a popołudniami płacze, wczoraj Camilla pomogła. -
a to podobieństwo Małgosi i Piotrusia
ze utraciliśmy wszystkie zdjęcia, nie mam Piotra inych niz na papierze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2019, 21:39
MajowaMamusia, jangwa_maua, Berbecia, Nina83, kattalinna, Wowka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPatryk najmniej podobny do reszty. Lubię oglądać zdjęcia malutkich dzieci, a potem starszych bo zawsze interesuję mnie czy można przewidzieć jak będą wyglądały po czasie ☺ Patryk poważny od urodzenia.
Berbecia masakra, jacyś niepoważni lekarze. Pewnie nawet prześwietlenia nie zrobili.