Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja kupiłam majtki z Pepco, mamy aż 5 par, dziś jedne w użyciu, wpadek zero 🙂 była też mokra pielucha bo wyszlysmy na spacer a przed jakoś siku się nie chciało 😉 dodam, że wyjątkowo te majciochy były cały dzień na pupie, bo zazwyczaj po kilku minutach się rozbiera. Dziś kilka razy już próbowała zdejmować ale reagowałam odpowiednio szybko 😉
Wariancja, dajesz nadzieję 🙂 jeszcze niecałe dwa miesiące wytrzymam, obiecałam do drugich urodzin to chcę wytrwać. Zacznę jednak przygotowanie terenu 😉
wariancja, Wowka, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Jak się nie mogę pochwalić osiągnięciami mojej latorośli to pochwalę się nowymi umiejętnościami
Jeszcze nie ostygły a już znikają ,pierwszy raz drożdżowe tak ładnie mi wyszłoWiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2020, 20:44
wariancja, kamciaelcia, Wowka, Berbecia, Ewciaa83, kattalinna, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
To i ja się pochwalę bułeczkami. Pawojoszka, Twoje wyglądają smakowicie 🤤
W temacie odpieluchowania i odstawienia od cyca też trzymam kciuki 😊
Majowa, myślę że u Skrzata asymetria znikła ok 6-7 msc. To tak po zdjęciach się wydaje, bo proces stopniowy.wariancja, pawojoszka, Ewciaa83, Katy, kattalinna, jangwa_maua, Nynka, Cola87, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypawojoszka wrote:
Na miniaturce w telefonie, myslalam, ze kolejne bobo, a to zdjecie usg😁😁
Na mózg mi pada...kattalinna, Cola87, Wowka lubią tę wiadomość
-
Pawojszka, Wowka, co za pyszności, slinka mi cieknie🤩
Nynka, Cola, ja też w pierwszej chwili myślałam, że to zdjęcie USG😋
Kattalinna, a jak u Was przebiega odpieluchowanie? Od jak dawna próbujecie, jak zmienia się liczba wpadek w ciągu dnia?
U nas dzisiaj jak dotąd trzy wpadki, Zosia siusia znacznie rzadziej niż wczoraj. Noszenie majtek nadal ją cieszy, mokre przeszkadzają ale nie są samodzielnie zdejmowane, mimo że w łazience obsługuje się sama. Zapał do korzystania z nocnika opadł, Zosia nie zgłasza potrzeby, dopiero awarię. Jestem ciekawa jak to się rozwinie.
-
Nie no ,bez jaj, ja rozumiem że kwarantanna i z nudów to ludzie różne rzeczy robią,ale są granice brawury. Jakby mi teraz przyszło jeszcze ciąża to bym się chyba tępa żyletka pocięła i tak mi doby brakuje .
Gratuluję wszelkich sukcesów na polu odpieluchowanie. Ula chciała kiedyś zdjąć pieluchę ,co wzbudziło moje nadzieję ale się okazało że to chwilowa zachcianka przewietrzenia pupy. Tak więc na nadziejach się skończyło. Ja nie mam parcia na odpieluchowanie (wielomamy pewnie mnie w tej kwestii zrozumieją)poczekam jak się już na dobre zrobi ciepło i dzieciaki do szkoły wrócą, będę mieć trochę luzuWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2020, 15:38
-
nick nieaktualnyWowka, cudny mały człowiek 😍
W poniedzialek ( byłam pewna, że wizyta we wtorek 🤦♀️) ja zobaczę swojego dzidziusia ☺️. Od wczorajszego wieczora wróciły wymioty, samopoczucie okropne 🤢
Wowka, jak Twój brzuszek? Mi już się zaokrąglił 😮 aż jestem w szoku, że tak szybko. Wyciągnęłam ciążowe spodnie bo moje jeansy mnie cisną w brzuch.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2020, 19:47
-
Mała Matylda, chyba od początku kwarantanny na dobre lecimy z tematem. Ale wcześniej były podejścia luźne. Na początku marca 1,5 tygodnia siedziała w domu to już biegała częściej bez pielo. Po powrocie do żłobka (dwa dni i zniknęli) pierwszego dnia była jedna pielucha tylko mokra po spaniu, bo cały dzień panie wysadzały. Skorzystała bo to był pierwszy dzień jej kolegi w majtkach, a że Bożenka od początku w żłobku z nocnikiem to teraz też współpracowała. Ta jedna pielucha mnie przekonała. Ale po tygodniu miałam kryzys. włożyłam pieluchy z powrotem i stwierdziłam, że to za wcześnie. Na jeden dzień, bo zdejmowała. Wpadki są przeróżnie, nauczyłam się rozpoznawać moment "przed". Wołanie jest w trakcie lub po. Sama nie siada, będzie sikać stojąc koło nocnika, sama z siebie nie siadzie. Pytam więc. Milion razy dziennie. Pytam i od razu proponuję. Bardzo rzadko jest tak, że nic nie ma albo że w ogóle nie chce siadać. Wpadki największe są wtedy, gdy zrobi dużo siusiu i jestem zadowolona, że na długo spokój 😉 czasem potrafi co 10 minut, czasem przerwa jest dłuższa. Oczywiście po piciu moja czujność wzrasta 😉 ogólnie po drugim tygodniu widzę, że jest lepiej.
Pisałam wywód na raty, mam nadzieję, że zrozumiałe to😉
Wariancja, jak było u Was w nocy z kp? Często jadła? Jak teraz po? Ja mam taką tragedię, że to nie ma szans się udać 😕Mała Matylda lubi tę wiadomość