Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hipoglikemia, faktycznie koszmarne. Po krzywej najlepiej od razu jeszcze w przychodni coś zjeść. Ja w ciąży też tak miałam, a po porodzie zemdlałam po przejściu na poporodową i pierwszą noc spędziłyśmy oddzielnie bo nie byłam w stanie ręką ruszyć nawet. Za to jaką troskliwą opiekę potem miałam 😉
-
nick nieaktualny
-
Kattalinna, z tą współpracą to różnie bywa😉. Tutaj chwalę się sukcesami, ale porażek też nie brakuje🙈. Z całą pewnością poziom rozumienia i możliwość rozmowy wiele ułatwiają. Z drugiej strony dziecko, które mówi zaczyna kłócić się o swoje racje🤪. Sytuacja sprzed drzemki: proszę Zosię, która ma tendencję bawić się swoimi wątłymi włoskami w taki sposób, że powstają dready aby tego nie robiła, a Zosia na to "Będę klenciła loka! Tak, po plostu tak!". Do tego tupanie nogami 🤣
Rozumie bardzo dużo, ale lubi się też przekomarzać, celowo mówi coś co nie jest prawdą. Np. klępię ją po pupie i pytam czyja to pupa, a Zosia na to że taty, mówię że niemożliwe bo tata jest w pracy to odpowiada że to pupa mamy😂. Albo pytam jak ma na imię i słyszę "Zosia nie wie" i śmiech 🙈
Jestem dumna z tej mojej małej Kluski, która była dość trudnym niemowlakiem, a teraz jest już taka mądra i samodzielna, a jednocześnie czuła i wrażliwa. Wykorzystuję to jej dążenie do niezależności, współpraca wychodzi trochę przy okazji😉. Zanim coś zabiorę (np. pieluchę) daje coś w zamian i nadaję temu znaczenie (majtki - wszystkie ważne dla Zosi osoby je noszą, wiele o tym rozmawiałyśmy, wspólnie czekałyśmy na kuriera który miał przynieść majtki; po opróżnieniu nocnika naciska się spłuczkę i myje ręce w umywalce itd. - robienie tego co dorośli to dla Zosi największa nagroda).
Olciabos, na początku wysadzałam Zosię bardzo często, a mimo to wpadek było sporo. Czasami niby siusiała do nocnika ale jak się okazało nie opróżniała pęcherza do końca. Robiła odrobinę i tak się cieszyła że się udało że szybko wstawała z nocnika. Ledwie ją ubrałam i była wpadka🙈. Mokre majtki przeszkadzały Zosi, zaraz po zmoczeniu zgłaszała awarię. Jeszcze przed odpieluchowaniem zwracała uwagę na mokrą pieluchę, mówiła że ma kupę i trzeba ją przebrać w sytuacjach gdy tylko mocniej zasilała pampersa. Milion próśb o wodę i nocnik przy zasypianiu przerabialiśmy 🤪
Przypomniał mi się jeszcze wątek zębów. Wy już o piątkach piszecie, a Zosi dopiero dwa tygodnie temu górne trójki wyszly😅, więc w końcu ma 16 zębów.
Katy, cieszę się że z bioderkami Kacperka wszystko w porządku☺️. A co z obojczykiem? Może pisałaś, a ja przeoczyłam 🤔
Nina, współczuję samopoczucia po krzywej. Całe szczęście masz to już za sobą. U mnie w przychodni też kazali zjeść coś od razu po ostatnim pobraniu krwi, ale dla Ciebie to już zbędna rada😉
Miło Cię widzieć w starym wydaniu😋
Dziewczyny, doczekacie się i Wy pogawędek i braku pieluch. Jedne zaraz inne trochę później ale żadnej to nie ominie😊. Ja czasami marzę aby Zosia zamilkła choć na 5 minut - nie dogodzisz😉
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Na życzenie cioci Wowki moja Zofia😜
Fryzura tylko do zdjęcia, na co dzień o ozdobach do włosów nie ma mowy.
O uśmiech do zdjęcia też nie jest łatwo - Zosia gdy widzi aparat od razu oznajmia że będzie robić miny i się marszczyć 🙈
EditWiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2020, 08:15
kamciaelcia, MajowaMamusia, Katy, Nina83, kattalinna, wariancja, Wowka, Berbecia, J.S lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNina współczuję złego samopoczucia, ja po ostatniej glukozie zle się czułam,całe szczęście że miałam ze sobą wodę, bo inaczej na bank zwymiotowała bym. Mała Matylda koleżanka ma córkę prawie 3.5 r i mówi że jej się buzia nie zamyka cały dzień i ma już tego dość😆 także nie Ty jedna. Zuzia awanturuje się na całego po swojemu, a jak coś chce to mnie pcha żeby jej to dać. Kierowniczka z niej na 100% troche mam obawy że jest rozdarta i próbuje wszystko wymuszać 😕 licze że to po prostu taki wiek i jej to minie.
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJejku jak cudna Zosia, śliczna dziewczynka 😘🥰
Mam wyniki krzywej, Kamcia pewnie się zna i mi powie czy wszystko ok 🙂
Glukoza na czczo 86,32 mg/dl
Po 1 godz. 132,14 mg/dl
Po 2 godz. 126,49 mg/dl
Wyniki chyba ok, co??Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2020, 15:07
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMała Matylda, moja Zosia też kręci " loki" przy zasypianiu moje włosy męczy w ciągu dnia gdy jest mocno skupiona kręci swoje. Moja siostra tak miała i ma, dziś ma 32 lata i łapie się na tym, że przez sen kręci loki haha 🤦♀️
Moja Zosia mówi już wszystko, czasami niewyraźne ale ja ją rozumiem 🙂
Dziś mówię do niej " córeczko ale ty już jesteś duuuża, ile masz lat?" na to ona " dwa", więc jej mówię " tak, za niedługo mamusia zrobi ci torcik i będziesz dmuchać świeczki a my będziemy ci śpiewać" a ona " sto lat! Sto lat! Niech zyje zyje nam!"
Padłam!
kattalinna, Wowka, Mała Matylda, Katy lubią tę wiadomość
-
Kamcia ja tez mowilam na tate mama ;p A na mame mamusia ;p Oj u mnie z mową bylo cięzko, do 3 roku podstawowe wyrazy, a jak zaczelam w koncu mowic to sie seplenilam hahaha. Na moim przykladzie (zajmuję się HR, a moj konik to rekrutacje) - nie martwmy się, że 2 latek nic nie mowi ;p lub mowi niewiele. Zaczną i bedziemy miec dosyc.
Mala Matylda, Kattalina jak reagowac jak obsika podloge, mnie i pol domu? Heniowi nigdy nie przeszkadzala mokra pielucha i troche mnie to niepokoi.
-
Dobre pyt. U nas tez nie przeszkadza. Kupe 3 razy zawolala ale było po wszystkim. Dzisiaj tez zawolala, ale nic nie bylo, i nie chciała usiąść na nocnik a za chwile kupa..ogolnie boi sie kupy, duzo tlumacze ze to dobre dla brzuszka itd. Ale od paru dni chce patrzec w pieluche jaka kupa jest.. Patrzy, mowi boi sie, zamykam pieluche, to chce znowu patrzec.. Moze sie oswoi 😂😂😂
Mała Matylda lubi tę wiadomość
Mala gwiazka 02/2019 *
-
Bożenka cały czas gada, a mówić nie umie 😅 ja ją rozumiem, tata w większości przypadków też, choć często muszę tłumaczyć i tak. Słownik się poszerza o kolejne dźwiękonaśladowcze wyrazy, takich "normalnych" jest wciąż niewiele. Też marzę o milczeniu, a gdy ono następuje to lecę sprawdzić co robi, bo najczęściej to gdzieś za ścianą się odbywa 😉
Mała Matylda, myślę co mogę zaoferować zamiast cyca i po prostu niczego nie ma...
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Też marze zeby Kamil czasem mniej mowil, ale chyba wole to niz to jak duzo plakal i nie wiedziałam o co :p
MalaMatylda, śliczna masz coreczke
Kacperek mial zlamany obojczyk przy porodzie, ale juz jest ok
Wasze dzieci tez takie przewrotne? Poszlismy rano do piaskownicy to chcial isc na spacer, wyszliśmy na spacer to szedl do piaskownicy...
Patrzcie jak wygladala dzisiaj drzemka Kamila 😂 Zasnal wyzej, ale spadł xd
A tu z piaskownicy xd
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2020, 18:23
Nina83, kamciaelcia, Berbecia, Wowka, kattalinna, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Zosia dziękuje za komplementy 😉
Wowka, u nas to jest mina do robienia zdjęcia. Boję się że w przyszłości Zosieńka będzie reagowała na aparat jak Chandler z mojego ulubionego serialu "Przyjaciele"😅.
Nina nasze dzieci są bystrymi obserwatorami i mają większą wiedzę o świecie niż myślimy☺️
A do tego wyrażają to co wiedzą w taki uroczy sposób 🥰
Zosia kręci loki przy zasypianiu lub gdy czuję się niepewnie, np. przy kontakcie z nieznaną osobą.
Ja mam 33 lata i odruchowo dotykam swoich włosów gdy zastanawiam się nad czymś. Genów nie oszukasz😜
Edwarda, a używacie pieluch jednorazowych czy wielo? W pampersach dziecko mniej czuje.
W ubraniu Zosi bardziej przeszkadzała wilgoć gdy miała na sobie majtki i spodnie niż gdy była w samej bieliźnie. Na wpadki reagowałam neutralnie. Nazywałam co się stało i mówiłam co musimy teraz zrobić. Nie spieszyłam się bardzo z przebieraniem Zosi, czasami najpierw ścierałam podłogę, chciałam aby poczuła że ma mokro. Szybko sama zaczęła zgłaszać awarię mówiąc "zamyśliłam się" na wzór tego co czytałyśmy w książeczce o Kici Koci i Nunusiu.
Olciabos, u nas identycznie wyglądało oswajanie się z zawartością pieluchy 😁. I to całkiem niedawno, chyba na początku marca.
Kattalinna, chyba próbowałabym z nowym łóżkiem albo własnym pokojem, samodzielnie wybraną pościelą (z dwóch😉), tworzeniem kultu "jesteś już taka duża i samodzielna", jakąś nową aktywnością dotychczas zarezerwowaną dla dorosłych. A cyc jest dla dzidziusiów 😋.
To takie moje skojarzenia, nie znam się na odstawianiu od piersi. Przeszłam to tylko raz i to z roczniakiem, który jadał 3 razy w ciągu dnia, a w nocy wcale. Podobno lepiej ograniczać stopniowo, ale u nas cyc był przed snem więc byłoby dziwne, że na jedno usypianie jest dostępny, a na drugie nie. Był dlugi weekend, przez cztery dni usypiał mąż, głębszej filozofii w tym nie było.
Katy, jaki śliczny Kamilek 😍
Zdjęcie z drzemki skojarzyło mi się z grą Tetris🤣
Katy lubi tę wiadomość
-
dlatego tez pisałam, ze Piotrek przy odpieluchowaniu nie ganiał z gołym tyłkiem, był ubrany wrecz wiecej niz na co dzien, tzn miał majtki i krótkie leginsy, własnie zeby poczuc mokre, jego od urodzenia mokra pielucha nie ruszała
tez najpierw sprzatałam, potem jego ogarniałam
ale wpadki bywały tylko tydzien
nastepne to była nauka sikania na zewnątrz, do tej pory (pomagamy) tylko na stojaco
z nim było trudniej, bo nie mówi, z czasem udało się komunikowac, no i nakładka na kibelek okazała się lepsza
ba!
kupiłam drugi nocnik bo pierwszy był nie dla niego
ale jak zasypiał na spacerze to nie raz się zsikał, miał pod tyłkiem podkład, w torbie były ciuchy na zmianeWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2020, 09:17
[
