Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOczywiście że nie mówię jej późnej tylko musimy najpierw zjeść obiad i się ubrać, dopiero pójdziemy na dwór. Ona dobrze wie co do niej mówię bo jak tylko zje idzie do szafki po buty😁 Myślę że nie tylko 2-latek jest zazdrosny o rodzeństwo, sąsiedzi mieli nastolatkę jak im się urodziła druga córka i ta starsza mówiła że nie nawidzi małej😕 Zuzia buja Lili ze mną w wózku, razem ją karmimy,glaszczemy po nodze jak leży w bujaku, jak Mała wstaje z drzemki Zuzia jej macha na powitanie ☺ ale są sytuacje że ona np. chce do taty na ręce i to musi byc w tej sekundzie.
Jak ona krzyczy to się z nią nie przejrzykuje, czekam aż chociaż chwilę się uspokoi bo to i tak nie miało by sensu bo ona i tak nic by nie usłyszała.
Rodzeństwo to jedno ale bunt to chyba siła wyższa, skoro wszystkie to przechodzimy 😕 -
nick nieaktualnyTeż trochę się zagłębilam w życie małego dziecka i wiem że trzeba dać dziecku na wszystko czas i pozwolić mu wyrażać swoje emocje. Przy tym trzeba też dużo tłumaczyć np że nie można krzyczeć bo siostra się boi, zamiast mówić czego się drzesz. Jak słyszę jak ktoś mówi do mojego dziecka po co się drzesz,mówić nie umiesz- to mi się nóż w kieszeni otwiera ale starszych nie naprostujesz, bo zaraz są gadki że jestes przerażliwiona i tak nic z tego.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jako pedagog zamilcze na temat publikacji, teorii, psychologii (psychologię rozwojowe trochę nieswojo wspominam na studiach (
Jako rodzic czytam...bo to trochę do mnie przemawia
Trochę
Ma w sobie coś
Ale!!czytam od roku i jestem na połowie
Baaaardzo dziesiatkuje wiedzę...
najważniejsza własną intuicja
Sama wiem jak bolesne bywa uderzenie z rzeczywistością
Na nic te bajeczki
Ba!Na studiach już to mi podkreślano
Bede do końca twierdzić-ile dzieci tyle teoriiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2020, 21:00
J.S, Nina83 lubią tę wiadomość
-
Jest mi smutno
Mąż nie do końca zrozumie więc tu się żale...
Chlopiec z korepetycji , sąsiad z bloku, 17 lat...miał poważny wypadek na rowerze...ło matko...lekarze robią wszystko by ratować jego noge...chłopak przeszedł dwie operacje...moze będzie trzecia...
Tak próbuje się choć ciutke wyplakac -
Wracając do pozycji czytelniczych 😉 ja ogólnie nie lubię, więc nie mam i nie czytam poradników. Z reguły są one ukierunkowane na jakiś styl wybrany przez autora i niekoniecznie rady tam zawarte pasują do rzeczywistości. Dużo lepiej dla mnie sprawdza się jakaś usystematyzowana wiedza naukowa, na podstawie której sama wyciągam wnioski i wskazówki w konkretnym przypadku. Bo często nie rozwiązaniem jest odpowiedź na pytanie "jak" a "dlaczego" 😉
-
odpowiedz na dlaczego pomaga mamie
a odp na jak? pomaga dziecku
swój poradnik czytam rok
II W SUMIE NIE LUBIE CO AMERYKANSKIE ALE KILKA STRON POMAGA MI ZROZUMIEC KIERUNEK RAD
BO PODSTAWY "DLACZEGO" ZNAM
MYSLE ZE JAK TO W MACIERZYNSTWIE BYWA-TRZEBA WYSRODKOWAC