Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, dawno mnie tu nie było ale byłam totalnie bez mocy Nie miałam nawet siły telefonu trzymać w ręku... Na szczęście od kilku dni jest lepiej, mam nadzieję że tak już zostanie
Tyle mam tutaj zaległości, że nie wiem czy jestem w stanie to nadrobić... ale postaram się
Katka dobrze doczytałam, że będziesz mieć dwie dziewczynki? Gratuluje U mnie nadal nie wiadomo, wizyta za dwa tygodnie dopiero i mam nadzieję że wtedy już się dowiem Chociaż z mężem przeczuwamy, że będzie dwóch chłopców ewentualnie parkaKatka. lubi tę wiadomość
-
Chic - jak pojechałam na izbę i powiedziałam, że wychodzą że mnie skrzepy takiej wielkości (zademonstrowałam) to lekarz powiedział, że to żadne skrzepy tylko niteczki i to normalne, przy oczyszczaniu krwiaka. Skrzep musiałby mieć tak z 4 na 4 centymetry conajmniej, więc to też nie są tkanki. Nie denerwuj się :* poleż do jutra jak królewna,a rano zobaczysz, że z dzidzią wszystko dobrze:) Trzymam mocno kciuki!
Katka - ja Ci bardzo gratuluję dwóch córek. Szczerze to zawsze było moje marzenie mieć córeczki bliźniaczki.
Mój chwilowo trochę przeżywa, że być może nie będzie Leosia, a raczej Klara? Oliwia? Pola? Już się zdążył nastawić podczas tych dwóch tygodni od prenatalnych.
Ja czekam na wyniki pappy, dziś powinny być.Katka. lubi tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Cześć dziewczyny i ja jestem po prenatalnych, wczoraj lekarz 3 razy podchodził żeby zmierzyć tą przezierność karkową i co?? I nic, nie udało się bo mały (będzie chłopczyk tak wywnioskował) był taki uparcioszek że się nie przekręcił. Chodziłam po korytarzu, jadłam, piłam, to na boku to lekarz ruszał brzuszkim i nic. Tak jakoś zmierzył i powiedział ze może 2mm może 1,85mm ale nie jest pewny i będe mieć jeszcze jeden raz robione usg za tydzień bo lekarz musi mieć 100% pewności że jest ok. Poza tym główka, rączki i nóżki i serduszko ok. W weekend ma mi dać znać jaki wynik statystyczny bo robiłam też Pappe+wolne bHCG - tydzień czekania w niepewności.
Fermina lubi tę wiadomość
-
ChicChic wrote:U mnie źle. Cały czas się zamartwiam. Wycieka ze mnie śladowa ilość brązowego śluzu, dziś zauważyłam takie jakby niteczki, ale wszystko brązowe. Oczywiście, podejrzewam najgorsze, że to jakieś tkanki czy coś...
Wieczorne bóle brzucha są nie do zniesienia. Najgorsze, że nikt mi nie może pomóc.
Ze szpitala dopiero mnie wypisali, mój lekarz nie ma czasu. Zapisałam się na jutro prywatnie, ale muszę się uspokoić, bo jestem kłębkiem nerwów.
Bierzesz nospę i magnez cały czas? Czy jesteś pewna, że to bóle związane z macicą? Możesz określić ich miejsce, kiedy się pojawiają i jaki mają charakter?
Kamcia to drugie usg, wyciągnij średnią, jestem pewna, że wszystko jest ok. Trzymam kciuki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2017, 11:32
❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
mam mętlik w głowie
to nie jest tak, ze lekarka mnie nastraszyła ...to raczej największe wnioski z rozmowy dwóch lekarzy (bo jedna badala a drugi był przy badaniu)
widoczność kiepska, dziecko na boku (jak poprzednio) i ze wszystkim był problem, pewnych kwestii w ogóle nie dało się ocenić (zastawka trójdzielna), serce (jako czterodziałowe) na koniec sie pokazało
ale najwiekszy problem z ta kością nosowa...muszą w papiery wpisać "hipoplastyczna" a to juz z automatu zepsuje statystykę. Jeszcze dopisać wiek (34 lata), cukrzyce, to w ogóle może wyjść ryzyko wysokie. I tu lekarka wspomniała o amnio...ale wspomniała...bo zaraz mówiła o teście panorama lub nifty w razie ryzyka średniego...wszystkie wiemy co to test podwójny i różne jajca mogą (ale nie muszą ) wyjść. I to lekarze tez wiedzą...jak spytałam, czy mam się martwić kością nosowa usłyszałam: niczego nie przesądza..jednak nic nie powiedza bo przecież system swoje pokaże, a tez nie wiadomo jak krew wyjdzie...(poprzednio t.21 ryzyko podstawowe 1:300 a skorygowane 1:7000 a więc krew wtedy pomogła)
i nawet z rozmowy lekarzy nie wynika jasno że kość nosowa jest, bo ciągle próbowali złapać dobre ujecie i na każdym inaczej wyglądało-i taka gadka: a może to kość łzowa? a może jest jedna kość nosowa a nie dwie? a może jeszcze inna kość widać bo obraz nachodzi?
tak to badanie, szukanie NB w sumie wyglądało
i walczyli z tym usg
nikt nic nie pospieszał
czuję się załamana
wiem, że na poprzednim usg kosc widoczna (słowami lekarza "aż świeci"), ale dzisiejsze usg może poprzewracać w głowie
nie mierzyli kości (choć wstępnie coś tam chcieli zmierzyć) bo tego się nie robi, bo jakaś tam wartość świadczy o wyniku, ze kość jest, albo nie ma (tak między soba rozmawiali)-u m ie przyjęto że jest
naprodukowali kupę zdjęć i dopiero ktoś inny wprowadzi te wszystkie dane, nie znam nawet nt itp, wiem że dzidzia starsza...
rozważam juz nifty
dupa bo nie mam aż takiego wyboru miejsc gdzie mogę zrobić...za godzinę mam dzwonić, by się dowiedzieć czy jutro da radę zrobić nifty
nie umiałabym czekać 1,5 tygodnia na wynik pappy i jeszcze dowiedzieć sie że warto robić nifty (bo np na amnio sie nie kwalifikuję),tu juz stres, lęk i niecierpliwość biorą góre
ale taki mętlik, ze aż źle się czuję i nie umiem myśleć racjonalnie
zarobie na to nifty, więc kasa się znajdzie...ale nie mam nawet poczucia, ze da mi pewność -
Kamcia a czemu tak ciężko zbadać dzidziolka? Przez łożysko? Czy przez to, ze mało ruchliwy?
Nie wiem czy Nifty cię uspokoi. Mi wynik daje względny spokój, choć wiem, że nie wyklucza innych wad. Ale na usg wszystko jest prawidłowo. Gdyby coś było nie tak, to chyba bym zrobiła test rozbudowany.
U mnie w każdej ciąży mierzyli kość nosową i mam podane wartości.
Nie wiem, co Ci poradzić. Nifty mozesz zrobić do 24tc, więc moze poczekaj na wyniki pappa. A moze warto powtórzyć usg? -
wynik pappa za 1,5 tyg...nifty w środy więc za 2 tyg wtedy...plus 2-3 tyg oczekiwania na wynik ...nie dam rady psychicznie czekać jeszcze 5 tyg...zwłaszcza że będę z tym sama (mąż wyjeżdza na dwa tygodnie)
jak wyjdze źle pappa to ja zrobie amnio...ale lekarka mówiła o wynikach srednich które tez nie daja satysfakcji i na tę sytuacje proponowała badania komercyjne...(nawet nie mogę powiedzieć że proponowala bo ona wspomniała że są i gdzie ewentualnie można zrobić)
a wszystkiego sie dowiem, jak odbiore wynik czyli 23 listopada
a czemu taki obraz? nie wiem...dziecko na boku (i nie chce się ustawić) plus słaba widoczność (ale łozysko na przedniej ścianie)Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2017, 11:52
-
Kamciaelcia - a może warto powtórzyć usg? Bo skoro na poprzednim kość nosowa była,a teraz problem z jej znalezieniem? Kiepska widoczność od początku do końca. Może warto iść do innego lekarza,z innym sprzętem i nie wspominając o tym usg. I jeżeli jemu też coś się nie spodoba to wtedy nifty itp. ?
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Kamcia na nifty czeka się ok 9 dni, ja miałam po 7. Koleżanka robiła w pl i tez miała po 7 dniach wynik.
Postaraj się nie martwić, bo skoro była kość nosowa na 1 usg, to musiałabyc i na tym, tylko nie mogli jej złapać.
A może usg kiepskie i dla tego zła widoczność?
-
fatalita
mąz o tym wspomniał-o trzecim usg
ale i na pierwszym i na drugim była kiepska widoczność oraz brak współpracy dziecka więc musze założyć, że trzecie też może tak wyjść...
zanim pobiorą krew na nifty i tak muszę iść na wizytę z lekarzem...może zaproponuje powtórzenie?może odradzi? a z tym usg to i tak czas ucieka zeby miało znaczenie jako genetyczne
i nie ma ot tak terminów na już ...działając z lekarzem moze sam od ręki zleci usg (i pominę kolejkę) -
justa fin
coś jest że w tej ciązy gorzej te usg wychodza
ewidentnie lekarze narzekają bardzo
w ciąży z synem w tej samej poradni nie mieli aż takich problemów...dał się pomierzyć, choć był mniejszy
chciałabym mieć wynik po tygodniu...byłoby to szybciej niż wyniki testu podwójnego... -
JustaFin wrote:A ten test panorama, o którym pisałaś?
łatwiej mi znaleźć miejsce dla nifty...panorama pierwszy raz dziś usłyszałam, lekarze mówili w sensie, że trochę tańsze, nie mam pojęcia czy czymś znacząco się rózni od nifty?
amnio zrobię, jak będzie wskazanie...ale to się okaze...a nifty itp nigdy nie dadza spokoju...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2017, 12:24
-
Kamcia moze ta panorama bardziej rozbudowana?
Jest jeszcze chyba test Serenity, który bada więcej zespołów genetycznych. Dla mnie nifty jest dokładne, ale tylko na 3 wady. W przypadku nieprawidłowości w usg chyba wolałabym zaryzykować amino, bo wykrywa więcej wad niz nifty. Ale jest niestety inwazyjne
Nie wiem, co Ci poradzić. -
Kamcia, a dlaczego u jednego lekarza prenatalne wyszly super, a teraz wychodzi, ze cos moze byc nie tak? Dopiero za 1,5 tygodnia bedzie opisany wynik?
Nifty robia w zielonej gorze od reki jakbys chciala, bo wiem ze jestes z lubuskiego, ale nie wiem jak u ciebie z dojazdem. -
JustaFin wrote:Kamcia moze ta panorama bardziej rozbudowana?
Jest jeszcze chyba test Serenity, który bada więcej zespołów genetycznych. Dla mnie nifty jest dokładne, ale tylko na 3 wady. W przypadku nieprawidłowości w usg chyba wolałabym zaryzykować amino, bo wykrywa więcej wad niz nifty. Ale jest niestety inwazyjne
Nie wiem, co Ci poradzić.
na amnio musi wyjsc ryzyko wysokie...jak wyjdzie to rozwaze...
ale to az 1,5 tyg czekania...
złe nifty to juz w ogóle dałoby podstawę do inwazyjnych...zapisałam się na jutro na nifty...