Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cola pomysl o pogadance z ciocia ze zlobka logopeda, super. I napewno Cie uspokoi. Pawojoszka na ktory dzuen zaczela wolac? U nas.. W sumie tak wczoraj fakrycznie byla bez pieluchy calt dzien, do południa wszystko w nocniku, ale tylko raz zawolala, tak to ja sadzalam i robila. Na podworko tez nocnik bierzemy. Popołudniu 3 pary z sikala, nic nie wolala.. Dzisiaj zobaczymy..
Cola87 lubi tę wiadomość
-
Olciabos Ula praktycznie pierwszego dnia już wolała ale u niej zawołanie nie równa się ze zrobieniem wola kilkanaście albo kilkadziesiąt razy dziennie a zrobi 3.
Dzis pojechałam do miasta załatwić sprawę jak wyjeżdżałam Ula jeszcze spala, wracam a ona w pieluszce, ojciec sabotuje akcje odpieluchowania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2020, 11:15
-
nick nieaktualnyKamcia, Małgosia cudna😍
Wowka, piękne typy imion. Anna, jest piękne. Moja babcia i siostra to Anny, obie cudowne kobiety, uczciwe, dobre, zaradne. W obecnych czasach mało jest Anulek. ☺️👍
I my mamy próbę odpieluchowania, ale Zośka jest oporna 😖
Biega z gołą pupą a jak chce siku to mówi " mamo, załóż pieluchę" mówię, zrobimy siusiu do nocnika ale gdzie tam, wstrzymuje i mówi "nie do nocnika"
0statio widziałam już światełko w tunelu, bo chciała zakładać majteczki i nawet sama próbowała siadać na nocnik. Oczywiście siadała i zaraz wstawała jak poparzona ale chociaż to. Teraz nawet nie chce usiąść 😟Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2020, 11:36
kattalinna, kamciaelcia, Wowka lubią tę wiadomość
-
Z tym wołaniem to nie tak od razu musi być. Chyba rzadsze są przypadki, gdzie dziecko od razu rozumie zależność między parciem na pęcherz a opróżnianiem go. Najczęściej trochę trwa ta nauka, dlatego też najczęstszą odpowiedzią jest nie o pytanie czy chce - to nie koniecznie przekora 😉 od tego jest nauka żeby popełniać błędy i wyciągać wnioski. Powodzenia dla wszystkich 🙂
-
nick nieaktualnyWowka, jestem za Anielką
U nas odpieluchowanie powoli, ale do przodu. Nauka trwa już 2 tygodnie, sama nie woła, daje mi znać, kiedy chce siku i jak uda mi się wtedy posadzić ja na nocnik to jest sukces. Później razem idziemy wylać siuśki, Zuzia spuszcza wodę, ja ją chwalę, że pięknie zrobiła siku do nocniczka, a to że troszkę poleciało na podłogę, to nie szkodzi, wytrzemy. Zuzia wtedy pęka z dumy Do pieluch nie wracamy przede wszystkim dlatego, że jest ona bardzo zainteresowana toaleta i majtkami, od dłuższego czasu była u nas walka z zakładaniem pieluchy w dzień, pampka ma tylko na noc i jak go zmoczy to mi o tym mówi i musimy przebrać, na drzemki zakładam majtki treningowe i budzi się sucha (śpi około 2 h), robi siku po przebudzeniu. Może moje dziecko potrzebuje więcej czasu na naukę, więc go jej daję, nic nas nie goni, więc pomału się uczymy. Ona nawet z nową zabawką musi się oswoić, uwielbia skoczka, a jak go pierwszy raz zobaczyła to płakała i nie chciała usiąść, to samo z rowerkiem (tak jak pisała Katy o Kamilku i samochodzie).
Staram się podchodzić do odpieluchowania na luzie (na ile to możliwe), bo mi każdy mówi, żebym się nie nastawiała, że to potrwa kilka dni, a raczej tygodni, lub nawet i miesięcy.
Córka koleżanki w 2 miesiące opanowała naukę korzystania z nocnika, od tego, że jej mokre majtki nie przeszkadzały w ogóle do wołania na nocnik.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2020, 12:50
-
U nas też do przodu. Staś wola na sikuni kupę. Zawsze informuje wpadek w dzień praktycznie nie ma. Jak jedziemy autem to potrafi wytrzymać chyba że już mocno się chce to się zatrzymuje y i w krzaczki. Dziś była akcja podlewanie ogródka. Staś zaznaczał swoj teren. Haha każdy kawałek ogródka już obsikany;p
Na noc jesZcze pielucha i na drzemki
A od lipca wracamy do żłobka ale idzie z nim kuzynka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2020, 16:59
-
Hej, dawno mnie nie było :p
Temat odpieluchowania na razie u nas ucichl, jeszcze chwile się wstrzymam, ale raz sam chciał na nocnik usiąść, niestety na chęci się skończyło
Cola, nie przejmuj się to prawda, że w każdym dziecku można się czegoś doszukać.. Na pewno Adaś w końcu zacznie mówić i jeszcze będziesz chciała żeby na chwilę mu się buzia zamknęła 😂
Kamil ostatnio się zrobił lobuz okropny, jak tylko ma okazję to szczypia mnie lub Kacprowi probuje zrobić krzywdę, a już myślałam, że mu przeszło... Po za tym boi się much, motyli i światełka od niani elektronicznej, którego wcześniej się nie bał.. Mam nadzieję, że mu to przejdzie xd
Wowka, Aniela bardzo mi się podoba
Kacperek dziś kończy 4 miesiące 🥰
Waży ok. 6200g i ma jakieś 63-64cm
kattalinna, kamciaelcia, olciabos, pawojoszka, Wowka, Mycha666, Berbecia, Cola87, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Wowka z krótkich imion, nie kończących się na -ia i pasujących do Jana polecam Idę 😅
My wróciliśmy do żłobka w poniedziałek. Dziś o 10 ją odbierałam z katarem. W domu stan podgorączkowy. Jak będziemy chcieli wrócić to muszę dać zaświadczenie od lekarza, że zdrowa. Czyli prawdopodobnie nie wrócimy, bo nie mogę wejść do przychodni z dwójką dzieci na raz, a nie mam z kim zostawić Młodego 🤷 także tyle się nachodziła...Wowka lubi tę wiadomość
-
Dziś pogoda nie do zniesienia
Już nie wspomnę jak alergia daje mi popalić
Ale wczoraj byly lody z mamą (I tylko mamą)A potem wspólny mini spacerek-ćwiczymy na rowerku
Oczywiscie zraszacze wygraly, skończyło się na aferze 🙃
I chyba zęby dokuczaja
Bo wczoraj byla akcja z palcami w buzi i dziś
Ale dzielnie niósł upominek klubikowy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2020, 09:36
MajowaMamusia, Katy, Wowka, Mycha666, kattalinna, Berbecia, Cola87, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCola ja również uważam, że sprawdzić zawsze warto, ale nie ma się co przejmować.
Pisałam juz że na szkole rodzenia usłyszałam że teraz nagle wszystkie dzieci potrzebują fizjoterapeuty i faktycznie tak jest,trzeba czy nie to zawsze coś się znajdzie. Moja koleżanka chodziła do lekarza z kilkumiesięcznym synem,lekarz twierdził że wszystko ok, ale za którymś razem dał juz dla spokoju skierowanie na zajęcia z fizjo. Na pierwszym spotkaniu pani powiedziała że nie wie właściwie dlaczego oni tu trafili, ale skoro już przyszli to ich nikt tak łatwo nie wypuści i dopóki dziecko nie zacznie chodzić będą musieli przychodzić na zajęcia. Także tyle w temacie.
My tez byliśmy u neurologa, nawet u 2. Nie wiem czy pamiętacie jak pisałam że przyszła do nas pani fizjo żeby pokazać nam jak ćwiczyć i od progu mi powiedziała że ona nie wie czy ja sobie poradze z tymi ćwiczeniami. Także myślę że na wszystko trzeba spojrzeć trochę z boku, wiadomo czasami jest potrzebna pomoc czy ćwiczenia ale przychylam się do stwierdzenia że teraz jest moda na różne schorzenia. Rok temu byliśmy u neurologopedy bo Zuzia nie chciała jeść z rączki i pediatra nas wysłała, to nic że za tydzień zaczęła, ale wybiła godzina 1 urodziny i dziecko musi iść wg schematu i wszystko chcieć.
Teraz przy drugim dziecku jestem trochę spokojniejsza i inaczej podchodzę do wielu spraw.
Kciuki za Adasia, będzie dobrze.Cola87 lubi tę wiadomość
-
U nas na polu walki całkiem ładny postęp do południa było kilka wpadek i już myślałam że z Ulka jednak nie będzie tak łatwo ale popołudniu już jest ok. Wszystko laduje w nocniku a Ula dumnie wynosi do toalety, nikomu nie da ruszyć i niesie jak trofeum przed chwilą zrobiła kupę i po drodze podziwiała bo niosla nocnik z salonu. Dupcia nadal gola ale już sama siada bez wołania. Ona wiedziała co to siku i kupa jeszcze zanim zaczęła odpieluchowanie bo latała siku z Patrykiem, on robił ale krzyczeli oboje po drodze, Patryk mówi puka na kupę i Ula tak samo. Tak że mimo ojcowskiego sabotażu wszystko idzie dobrze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2020, 20:45
kamciaelcia, Wowka, Katy, kattalinna, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Chłopaki są super, Kacper to już duży chłopak.
Co do odpieluchowania to jeszcze jedno z mojego doświadczenia, ponieważ trening czyni mistrza to żeby dziecko miało okazję do ćwiczenia dobrze jest je napoić w tedy ma częściej potrzebę i łatwiej ogarnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2020, 20:52
Katy lubi tę wiadomość