Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
kamciaelcia wrote:Feeva
Czyli masz pojutrze wielkie święto gratuluję
Dziękuję Dla mnie to tylko formalność-papierek Po 7latach związku i tak się czujemy już jak stare małżeństwoWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2017, 17:01
-
Dziewczyny mam pytanie, moja gin jest strasznie zawiana i ogólnie nie kojarzy swoich pacjentek, bo nie chce jej się nawet przeczytać karty przed wizytą...
Wczoraj kazała mi odstawić duphaston... stwierdziła, że to już czas...
Powiedzcie mi czy Wy bierzecie cały czas luteine/duphaston? ogólnie nie mam żadnych plamień/krwawień itp. Duphaston kazała mi brać od razu po owulacji (wtedy miałam cykl monitorowany) i do tej pory brałama 3 tabl dziennie...
Troszkę się boję, że coś się stanie jak odstawie.
Zmieniam lekarza ale na wizytę najwcześniej udało mi się umówić za 3 tyg i nie wiem co robić z tym duphastonem, czy naprawdę odstawić? gdzieś nie ufam tej ginW końcu się udało...
-
Też lekarz powiedział, że mam odstawić i plamienia wystąpiły w tym samym tygodniu. Więc u mnie akurat było za wcześnie.
Co do tego jak badanie - pisałam, że w porządku, nie wiadomo skąd są plamienia, to raczej takie brudzenie papieru toaletowego.
Ale lekarkę zmartwiła dysproporcja między główką a brzuszkiem. Jak podzielę głowę przez brzuch to wychodzi 1,68, a powinno być max, 1,2.
Także zrobiłam pappe.
Aha - też miałam 3 podejscia dzisiaj - czekolada nic, dopiero snikers i cola podziałały.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2017, 17:27
-
Mi mój kazał odstawic ale stopniowo. Powiedział, że dwa dni po dwie tabletki, dwa po jednej i przestać.
A kwestia zaufania do lekarza to już inna sprawa.
Feeva - gratuluję
Mój łobuz od góry mały fiutek,a od boku ładne dwie kreseczki - taka bułeczka. Więc już nie wiem :p
Teraz kłócimy się o damskie imię. Ja chce Oliwkę!!malwka08 lubi tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Wszystko w porządku, pomiary bardzo dobre, mialam cztery podejścia do USG,, piłam wodę, czekoladę, a na końcu dopochwowe miałam. Maluch z charakterem ponoć No i raczej chłopczyk dzięki za kciuki :*
kamciaelcia, Fatalita, Fermina, kattalinna, Kira91, malwka08, Hoope, Katka. lubią tę wiadomość
-
To ja też dołączę z dobrymi wiesciami. Maluch jak zwykle uprawiał tysiąc akrobacji i było go trudno obejrzeć, ale lekarka się uparła i wygrała. Wszystko w absolutnym porządku, nie ma się do czego przyczepić, paluszki policzone, Maluch ma 7,3 cm i prawdopodobnie chłopak, ale gwarancji nie ma.
Duphaston i luteina też schodzi z dawki a to cieszy.
Gratulacje Cola.
Feeva, wszystkiego dobrego na nowej drodze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2017, 17:40
kamciaelcia, Feeva, Cola87, kattalinna, Kira91, malwka08, Hoope, Katka. lubią tę wiadomość
-
Mąż walczy o Ige. Tak mieliśmy ustalone w poprzedniej ciąży, jakby była dziewczynka. Jednak w międzyczasie wśród dalszych znajomych pojawiły się dwie małe Igi i ja już nie chce. W grę jeszcze wchodzi Klara i Pola. Mi się podoba jeszcze Łucja, ale mąż nie chce o tym słyszeć. Tak samo o Oliwci.
Fermina - to Feeva, nie jaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2017, 17:36
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Sela mi lekarz już ze 2 tygodnie temu kazał odstawić duphaston, ale powiedziałam mu, że się boję i nie chce No i przepisał mi jeszcze 2 opakowania - powiedział, że już nie ma siły mnie przekonywać Ale te dwa opakowania biorę sobie po 1 tabletce dziennie. Ja miałam przepisany duphaston na wszelki wypadek, nie miałam żadnych nawet najmniejszych plamień itp.
Myślę, że taki 16 tydzień to już na spokojnie można odstawiać, ale to też zależy od indywidualnej sytuacji, no i na pewno stopniowo.
Zuzanka już z nami
-
Fatalita, wszystkie imiona śliczne. Dla dziewczynki w ogóle jest chyba łatwiej wybrać.. Mimo że chcę chłopca, nie mam pojęcia jak będzie się nazywał. Wszystkie imiona mi się jakoś źle kojarzą, jak mi się podoba, to tak miał na imię mój psychopatyczny były i nie chcę, kolejne spoko - imię innego byłego, ale w porządku, to Mąż nie chce.. trzecie, jakie mi się podoba nosi Mąż właśnie. I weź tu wybierz..
Już poprawilam na Feeve.. wszystko przez te braki w avatarach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2017, 17:41
-
Fatalita
My mieliśmy problem z imieniem dla syna. Wypisalam swoje propozycje(12?) Na karteczkach wraz ze zdrobnieniami i imieninami potem dałam mężowi. Były takie które wykluczyl od razu(argumentujac oczywiście) a jakiś czas debatowalismy nad kilkoma...i mamy Piotrusia o ktorym w życiu bym nie pomyślała
Teraz rzuciłam propozycje(ktorej nie bylo za pierwszym razem ) i Patryk też od razu się spodobal
Jednak to kobieta ma siłę przekonywania albo znajdziecie inne-wspólne rozwiązanie na szczęście mamy czas jeszcze -
Było tu kiedyś o look-u, na ofiarę przemocy domowej. O ile mnie pamięć nie myli, JustaFin przewróciła się o kabel.
Przed chwilą, przy wysiadaniu z auta uderzyłam w kant drzwi, mam rozcięty nos i wielkiego siniaka.
Także ten, może założymy grupę wsparcia?