Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Wcześniej było pytanie o wyprawkę, ja jeszcxe nie czuję potrzeby kupowania, pewnie ok.25 tyg zacznę. Wózek.i fotelik na sam koniec - żeby jak najdłużej gwarancję mieć. Łóżeczko mam, syn jescze w nim śpi, więc jemu kupimy nowe, a i to będzie dla córeczki. Zamianę jednak zrobimy tuż przed porodem, żeby nie obijac się o.to łóżeczko w sypialni
Ubranka - pewnie przy okazji wyprzedaży zimowych coś kupię, ale też bez szaleństw, bo pewnie kilka rzeczy dostanę od koleżanek.
Ja dalej zasmarkana, dziś jeszcxe mam bardzo dużo spraw do załatwienia, a najchętniej zaległabym w łóżku...
Ooooo i spojrzałam na suwaczek, za mną pełne 17 tygodni!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2017, 09:20
Jagna15.04.2018
-
Dziewczyny 3mam kciuki za Was :*
Jeśli chodzi o wyprawkę ja powoli kupuje takie drobne rzeczy jak termometr do wody czy zwykły jakiś kocyk, otulacz i mam mały zapas chusteczek waterwipes dziś ma przyjść mała paczka z kontrastowa książeczka mr b i szczotka do włosów
Zrobiłam sobie listę mniej więcej co chcemy kupić i powoli takie rzeczy kupuje
Z ubraniami poczekam jeszcze trochę -
Hej dziewczyny
Po pierwsze kciuki za wizyty, dajcie znać od razu po.
Jeśli chodzi o wyprawkę to chętnie bym już coś kupiłaAle nadal nie mamy naszego docelowego mieszkania i to chyba bez sensu, tym bardziej, że tu gdzie teraz mieszkamy jest dość ciasno... W sumie to takie zakupy to na raz można zrobic
Wózek mam w zasadzie upatrzony, muszę tylko pojechać i zobaczyć go na żywo, ale na 99% będzie to ten
Dla synka też jak pojechałam to wszystko prawie kupiłam za jednym zamachemOprocz wózka i łóżeczka. Ogólnie na spokojnie, najpierw bym chciała kupić mieszkanie
A uwierzcie mi, że znalezienie tego co sie chce graniczy chyba z cudem... Wyprawka przy tym to pikuś
Zuzanka już z nami
-
Kamcia, Chichic, pierwsza myśl po wstaniu to Wy.
Kamcia o Ciebie jestem spokojna. Troszkę więcej obaw mam o Chichic, ale tu wciąż nic nie jest przesądzone, nie takie rzeczy się działy i dzieci zdrowe się rodziły.
Czekam na dzień, w którym wszystkie będziemy już tylko cieszyć się ciążą.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
ChicChic współczuje... Staraj się czymś zająć, ma być piękna pogoda w weekend, wiem, że łatwo powiedzieć, ale nerwami nic nie zmienisz
Mocno trzymam kciuki i na pewno wszystkie inne dziewczyny też za Ciebie i dzidziulka, więc musi być dobrze
Ja mam jutro wizytę i też chyba już jajo zniosę... Strasznie to sie dłuzy, na dodatek jestem przeciez uwieziona w domu z chorym synem. Masakra.Zuzanka już z nami
-
Przed narodzinami Tomka kompletowałam rzeczy po trochu co miesiąc, żeby coś wypłaty zostało. Wózek dostałam od siostry, łóżeczko i fotelik wypatrzyłam na allegro jak się okazało u sąsiadów a wszystko jeszcze na gwarancji
i muszę przyznać, że jest to spory koszt ale za to jak to wszystko cieszyło!!! O rety, doczekać się nie mogłam na malca
17 maj godz 3:00, Ula 3150g i 53 cm -
Dziewczyny a jakie macie te wózki upatrzone?? Mi się podoba Ademexu Barletta ale to właśnie tylko na zdjęciach - widziałam kilka razy na żywo w Kościele jak jakaś mama była z maleństwem ale nie przyglądałam się dokładnie :p
-
Ja raczej też nic nie dostanę, koleżanek w zasadzie nie mam, bo ja zawsze z chłopakami, a mam takich jakichś niedojrzałych tych kolegów, że oni pewnie nawet nie wiedzą co robią dzieci
a mają po 30 lat
Więc na prezenty od nich nie liczę
Jedyne to rodzice i teściowie, ale powiem wam, że ja to nawet nie chce za bardzo. Moja mama jest taka, że ona chętnie by coś kupiła, ale irytuje mnie to, ze potem gada w rodzinie i wychodzi na to, że ona wszystko kupiła a wogole to wychowała mi dziecko i pewnie do tej pory wychowujeA nie mieszkamy razem i ja zawsze byłam raczej taka, że ja sama - nie lubię jak mi się ktoś wtrąca. Dlatego oczywiście nie zabronie jej kupić jakiegoś ubranka czy cos, ale już sobie wymysliła ze kupi gondole do wózka (cały wózek wybrałam sobie dość drogi, więc nie chce, żeby ktokolwiek nam go kupił), a potem powie ze ona kupiła cały i jaka to ona jest cudowna
A ja od niej złotówki nie wzięłam. Nie wiem jak teściowie, to ich pierwsze wnuczątko
Ale teściowa kupuje swojemu pieskowi ubranka i traktuje go jak wnusię - tak też o niej mówi
I nie wiem czy jak sie pojawi bobas to przerzuci miłość na bobasa, czy nadal będzie miała swoją Lusię
Cholera wie
Ale też raczej trzymam ich na dystans, boję się, że potem będą mi się wtrącać. A tego nie zniesę
Zuzanka już z nami