Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Hej laski,
Chic, bardzo Ci współczuje, nie potrafię sobie wyobrazić tego co musisz teraz czuć. Może zabrzmi to brutalnie, ale jeśli dzieciątko miało urodzić się bardzo chore, to może lepiej, że tak się stało. I dla niego, że nie musi się męczyć i dla was, że nie musicie na to cierpienie patrzeć. Wierzę głęboko, że tak musiało być i czeka już na was kolejne dzieciątko zdrowe i najpiękniejsze na świecie
Daj nam znać jak tylko zamieszka u Ciebie w brzuszkuWiem, że jesteś silna i sobie poradzisz z tym, chociaż wiem, że będzie ciężko przynajmniej na początku.
Tulę Cię z całego serducha
Ja mialam chwile zwatpienia w sobote. Do tej por czułam ruchy, ale takie bardzo bardzo delikatne, że juz sama nie wiedziałam czy sobie nie wymyslam. Ale w sobote kompletna cisza. Nic a nic. A cały czas mam te skurcze, co prawda duzo duzo słabsze, ale jednak cos tam jest. Obudziłam sie w nocy z soboty na niedziele i nie mogłam juz spac, bo sobie wymysliłam, że cos sie z dzidzia stało, że przestało bić serduszko itp itd. Stwierdziłam, że przeczytam sobie gdzies na jakims forum, że ktoś miał podobnie, ale sie okazało, że wszystko ok... Chciałam się sama czyms takim pocieszyć. Oczywiście przeczytałam tylko jeden watek, w którym na końcu okazało się, że dziewczyna urodziła w 18 tyg martwego synka. Nie muszę wam mówić co mi się porobiło wtedy z głową... No i na pomoc przyszło moje dzieciątko, które zaczeło mnie tak kopać jak nigdy. A w niedziele z rana to nawet małzonka kopło kilka razy. I kopie ciągle. I jestem już spokojna, ale ile się strachu najadłam to moje.
Mam nadzieję, że na naszym wątku już się żadna tragedia nie wydarzy, za co mocno trzymam kciuki. I za siebie i za każdą z was z osobna.
Miłego dnia dziewczyny.
Zuzanka już z nami
-
ChicChic wrote:Popsuje Wam dobry humor. Nie/stety poronilam. Odpadla mi decyzja o przerwaniu ciazy. Tak widocznie mialo byc. Na usg lekarz stwietdzil widoczne zmiany w budowie ciala, malo wod plodowych, pewnie po amnio. Smutno mi ale po czesci czuje ulge.
Trzymam za Was kciuki! -
Hoope wrote:Polajkowałam wszystkie obolałe, a co mi tam
Łączę się w bólu
Kamci wyjątkowo wybaczam a J.S nie lubię
Trzeci dzień z rzędu oglądam porody z Rosji. Masakra, nie chciałabym tam rodzić. Przerobiłam już dwie serie The Midwides, strasznie im zazdroszczę porodówek a teraz pocieszam się, że jesteśmy gdzieś pomiędzy. Wiem, jestem powalona, że to oglądam ale jakoś tak brutalnie oswajam się z perspektywą porodu.
Oczywiście przy każdym odcinku beczę przynajmniej raz. I sama nie wiem, czy nad sobą czy nad nimi
Hoope, zdradź proszę gdzie oglądasz te programy
-
ChicChic wrote:Popsuje Wam dobry humor. Nie/stety poronilam. Odpadla mi decyzja o przerwaniu ciazy. Tak widocznie mialo byc. Na usg lekarz stwietdzil widoczne zmiany w budowie ciala, malo wod plodowych, pewnie po amnio. Smutno mi ale po czesci czuje ulge.
Trzymam za Was kciuki!
Chic, przykro mi, że musiałaś to wszystko przeżyć i że taka a nie inną była historia tej ciąży.. Mam wielką nadzieję, że będzie już tylko lepiej i, jeżeli nie zmieniliscie planów, niedługo dasz nam znać, że pod Twoim sercem rozwija się Maluszek. Dużo siły dla Ciebie.
-
Chic przykro mi. Wierzę że jesteś silną kobietą. Życzę ci dużo siły!!!
A mnie w nocy wziął silny, klujacy ból poniżej pępka... Dzięki Bogu szybko przeszło ale dla mnie taki ból jest przerażający. Zwłaszcza że od kilku dni pobolewaja mnie plecy w dole, ciągną jajniki... I jak sie nie martwilam znów się martwię. Bogu dzieki jutro ide po skierowanie na badania do ginekologa którego mam w pakiecie (nie mój prowadzący) i poproszę go żeby sprawdził czy wszystko w porządku... A co do wózków piękne są te Jedo Koda tylko widzę że one są 2 w 1. A chciałam koniecznie 3 w 1
A jakie macie opinie na temat Adamexu?? -
ChicChic tak mi przykro, aż popłynęły łzy...
Cały czas cichutko wierzyłam...
Ale dalej wierzę, że się nie poddasz i los będzie dla Ciebie bardzo pomyślny!
Zobaczysz, czas szybko płynie, a teraz masz swojego aniołka, który będzie nad Wami czuwał!
... -
Bardzo mi przykro ChicChic. Ja mam dziś amniopunkcję o 13:30. Bardzo się martwię, ale muszę dać radę. Śniła mi tej nocy niedawno zmarła moja przyjaciółka. Była radosna i uśmiechnięta. Mam nadzieję, że to znak, że nademną i dzidzią czuwa i będzie wszystko dobrze.kilka cykli na dupku
HSG drożne
od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
[/url]