Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziecia zobaczę dopiero na połówkowym po świętach
Posłuchał tylko serduszka, zbadał ginekologicznie, wymacał i wszystko jest miodzio. To najważniejsze
Ja od początku chciałam i chcę nadal SN. Mimo tego, że boliPonoć więź dziecka z matką jest mocniejsza, wiadomo szybciej stajesz na nogi, nie ma blizny i szybciej jest pokarm. Jest albo nie w sumie nie każda ma od razu
Hoope, Fermina lubią tę wiadomość
-
Obejrzałam po jednym odcinku z obu serii, nie wyrządziło mi to krzywdy, ale rosyjskiej edycji raczej nie będę dalej oglądała. Przed ciążą bardzo bałam się porodu, Maluszek chyba dodał mi odwagi, bo teraz myślę o tym ze spokojem. Gromadzenie wiedzy na temat tego co mnie czeka działa na mnie uspokajająco, myślę że podczas porodu świadomość co się dzieje pomoże mi uniknąć paniki. Zamierzam skorzystać ze znieczulenia, wiem że mimo wszystko będzie bolało, ale patrzę na poród jako kilkanaście godzin dzielących mnie od spotkania z moim dzieckiem. Wierzę, że mimo trudu i bólu dam radę
Kiedyś uważałam, że tylko cesarka, teraz zdecydowanie chcę spróbować urodzić naturalnie. Mąż będzie mi towarzyszył, już wie że ma stać obok mojej głowy i nie patrzeć na to co poniżej
Kelegena, wszystkiego najlepszego!
Ja mam poduszę Motherhood w kształcie litery „C”. Nie mam porównania, ale z mojej jestem bardzo zadowolona. Górną część mam pod głową, dolną między nogami, jest mi w ten sposób bardzo wygodnie. Obecnie leżę zarówno przodem jak i tyłem do tego długiego boku, ale myślę że gdy pojawi się brzuszek będę się układała w tą otwartą stronę – gdy miałam wyjątkowo wzdęty brzuch dotyk poduszki na nim mnie drażnił, więc przypuszczam, że nie sprawdziłaby się u mnie poduszka o innym kształcie (w internecie widziałam „I”, „U” oraz „7”). Dodam, że wyjątkowo wysoka koleżanka korzystała z identycznej poduszki jak ja, ale nie była w pełni zadowolona – miała wrażenie, że poduszka jest dla niej za krótka.
-
Fatalita wrote:Chicuś - przykro mi bardzo, bo miałam nadzieję, że mimo wszystko dziecko okaże się zdrowe. Jednak, mimo bólu straty dobrze, że nie Ty musiałaś podjąć te decyzję,a podjął ją za Ciebie los. Trzymaj się mocno kochana!
Annusia - trzymam kciuki
Annqa - mialam dzisiaj podobny sen. Pojechałam do szpitala rodzic, a oni do mnie jak do królowej. Jaka sala, czy wole cc czy pn, czy znieczulenie. Ohhy i ahhy
Hoope - ja sobie po prostu włączyłam jakiś poród domowy ze skierowaniem na kobiecy "dół" i...przeżyłam. Jak przeżyje oglądanie Twoich rosyjskich to bede się czuła gotowa
Oj będziesz... Ja się tak znieczuliłam w drugiej ciąży, choć nie wiem jakbym odebrała widzac to wszystko w pierwszej. Szłam zielona, zaczytana w naiwnych gazetkach i czułam się potem bardzo oszukana i zaskoczona, bałam się bardzo. Przy drugiej znieczuliłam się dokumentami, wypartymi wspomnieniami i poród był piękny. Wiedziałam czemu boli, co boli, co zwiastują pewne etapy i który z nich zbliża nas do szczęśliwego końca. Teraz pocieszam się ruskimi dramatami i wzoruję na angielskim podejściu
Kelegena jeszcze jest sens kupić detektorMyślałam, że ruchy mnie uspokoją ale są o różnym nasileniu, więc wkręcam sobie jak Ty różne bzdury. Detektor i z głowy. Potem dziecko ma mało miejsca i mało się rusza, jeszcze gorzej
Witch porodówkę pochłonęłam
Dziewczyny, te ruskie porody to już w Polsce przeszłość! A tak było, było nawet gorzej. W ruskim dokumencie po pierwsze wszystkie dostają oxytocynę (zgadzajcie śpię tylko w uzasadnionych przypadkach bo ona zwiększa siłę skurczy i ból), wszystkie przez to leżą (pozycja leżąca zwiększa ból i wydłuża poród), wszystkie są nacinane (statystycznie maksymalnie 25% porodów pierworódek tego wymaga), mężowie wychodzą (dziś są przecież do końca) i wystrój, unikajcie szpitali nieprzystosowanych do domowej atmosfery (szpitalne warunki, stare modele foteli, koszmarne kafelki, sprzęt wyłącznie medyczny i silne światło lamp). Położne możecie śmiało obejrzeć, to świetna seria BBC, pokazująca dobrą, ludzką stronę porodu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2017, 19:43
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Zapomniałam zapytac lekarza ale...
Okrutnie bolą mnie plecy w odcinku lędźwiowo-piersiowym od wczoraj. W nocy spac nie mogłam, w każdej pozycji zleCzytałam ze to od wyginania sie właśnie odcinka ledzwiowo-piersiowego do przodu przez rosnący brzuszek, ale macie może jakieś sposoby, żeby złagodzić ból? Każda pozycja w której siedzę jest zła, stoję zle, leżę zle. Szału dostanę
-
cześć dziewczyny
chicchic.... co moge napisać.... przykro mi cholernie, do końca miałam w sobie nadzieję, że jednak pomyłka, że na kolejnym badaniu będzie dobrze..... z drugiej jednak strony cieszę się, ze natura zdecydowała za Ciebie, że to nie Ty musiałaś podejmować decyzję o istnieniu swojego dziecka....
wierzę, że urodzisz zdrowe dziecko, w dodatku już niedługo. wpadaj tu do nas i odzywaj się - będę czekała na wieści od Ciebie.. trzymaj się :*kattalinna lubi tę wiadomość
Jagna15.04.2018
-
Poród hmmm niestety, albo i stety u mnei sprawa jasna, będzie cc.
Pierwsze dziecko baaaaardzo chciałam rodzić naturalnie, przygotowywałam się psychicznie, fizycznie itd... no i co? urodziłam w 36tc, nagle, przez cc - z powodu słabych przepływów. tyle z mojego nastawiania się. To mi pokazało, że plany planami a życie życiem
Przed pierwszą ciążą ogladałam również jakieś folmy o porodach, nie ruszały mnie przesadnie, ryczałam razem z matkami jak już urodziłyteraz już nie oglądam, nie mam potrzeby no a najbardziej chyba czasu
Anusias trzymam kciuki za pozytywny wynik, kiedy sopdzeiwsz się wyniku?
Poduszkę mam motherhood C - jestem zadowolona. mam 160cm wzrostu jak dla mnie mogłaby być ciut krótszaWczesniej miałam poduszke z firmy womar z łuską orkiszową - moterhood jest moim zdaniem lepsza.
w weekend obejrzałam kilka wózku - heh nic mi się nie podoba. widziałam adamex, bebetto, babydesign - żaden mnie nie urzekłSporo czasu jednak, jeszcze coś znajdę
chętnie obejrzę ten anex na zywo - bo jeszcze na niego nie trafiłam.
Wózki w stylu retro sa piękne, ja potrzebuję jednak skrętnych kół - do wózka na bank będę miała doczepioną dostawkę dla starszaków - musi być więc skrętny i latwy do prowadzenia i podbijania jedną ręką
aha, kurcze detektora płodu nie mam - uznałam, że skoro w porpzednich ciążach ruchy czulam ok 16/17 tyg to teraz też tak będzie i szybko poczuję malucha. I co? Jajo! leci 19 tydizeń a ja nadal ruchów nie czuję i momentami mam schizy niezłe. Wizyta na szczęscie za dwa tygodnie , uspokoję sięWiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2017, 19:39
Jagna15.04.2018
-
Matylda masz dobre podejście, do porodu warto iść w pełni świadomym, w tym wypadku niewiedza wywołuje silny lęk a strach bardzo źle wpływa na przebieg porodu, może nawet go zatrzymać i zwiększa ból.
Parafoksalnie poród to czynność fizjologiczna, nie medyczna, zatem wszystko co oddziałuje na rodzącą, dramatycznie wpływa na przebieg porodu. Kobieta musi czuć się bezpieczna i zaopiekowana, dlatego tak ważne jest, żeby poród był w przyjaznym otoczeniu, żeby było ciemno, żeby było mało personelu, ktoś bliski, kogo głos przebije się przez skurcze i kogo rodząca posłucha. Bardzo ważne jest, żeby mogła swobodnie się poruszać i rodzić, tak jak dyktuje ciało, żeby mąż wiedział jak masować, żeby ulżyć, żeby położna była mądra i podążała za rodzącą, zamiast narzucać się i medyczne paragrafy. Dobrze jest wiedzieć, wtedy nie zapomina się o oddychaniu, nie zapomina o tym, że ten ból ma cel i celem jest wyjście wyczekanego dziecka a rolą matki jest mu pomóc. Oddycha się dla maleństwa, dla niego organizm przygotowuje się do wypchnięcia i dla dziecka warto je odważnie wypchnąć ignorując ból.
Jeśli któraś nie rodziła, bólu sobie nie wyobrazi. Bo to bardzo względne pojęcie, każda odbiera go inaczej ale jest to ból nieporównywalny z żadnym innym. Zaskakuje. Poniża. Zobojętnia. Ale można mu stawić czoło.
Btw. tylko 25% porodów ze znieczuleniem kończy się bez medycznej ingerencji i dowiecie się tego z brytyjskich Położnych. A to kraj z bogatym doświadczeniem. Dowiecie się też dlaczego jest taki ogólny nacisk na poród sn.
Ja rodziłam 4 godziny. Jeśli wezmę teraz znieczulenie nie dość, że jest ryzyko dużo dłuższego porodu, to jeszcze może się skończyć cc. Nie zaryzykuję, mimo że wiem co mnie czeka. Chyba, że poród będzie musiał być wywoływany lub długi, ale to będę wiedziała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2017, 19:50
kattalinna, Mała Matylda lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Malwka skurcze są najsilniejsze między 7 a 10 cm rozwarcia. Wtedy kobiety mają kryzys, poddają się, chcą uciekać, proszą o znieczulenie, przeklinają i w ogóle co tam sobie wymyślą. Na szczęście trwa to krótko, czasem tylko kilka skurczy. Parte są zupełnie inne w wyrazie i w momencie parcia nie bolą wcale. Ale to taka średnia, tak być powinno ale z różnych względów nie zawsze jest.❤ Bartuś już z nami
15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
U mnie było i oxy i znieczulenie. Mała nie chciała zejść do kanału rodnego i położna sama zaproponowała mi znieczulenie. Po znieczuleniu rewelacja. Mogłam odpocząć. 2 godziny od mała już na świecie była.
Tanda lubi tę wiadomość
-
Ja byłam podłączona do oksytocyny od samego poczatku mimo, że wszystko szło dobrze. O dziwo moja ciocia jest położna i ona tam była i to chyba niby miało być "po znajomości", żeby było szybciej. Ale to wcale nie było dobre, bo bolało jak cholera. Wody odeszły mi o 7:00, skurcze miałam od 8:00, a o 11:15 urodziłam. Miałam znieczulenie, bo chciałam, ale prawie pod koniec. Naczytałam się, że bóle parte to pestka. Nie wiem czy to ja miałam jakiś problem, ale mnie bolały najbardziej. Czulam się normalnie rozrywana. Ale tak jak mówie, czytałam, że skurcze parte są całkiem "miłe" jeśli cokolwiem podczas porodu może być miłe
Boję się cholernie, znieczulenie będę brała, ale też już jak będzie bolało, nie na samym początku. Ja się boję tej wielkiej igły w kręgosłup, więc póki mnie nie przyciśnie to poczekam. Potem sama będę prosić. Chciałabym już być po. I mimo, że rodziłam sn, to przez pierwszy tydzień nie mogłam siedzieć, stać, leżeć, chodzić. Nie mogłam nic, bolało mnie jak cholera. Pamiętam, że bałam się normalnie załatwić, bo najmniejszy wysiłek, nawet siusianie sprawiało mi mega ból. Ale każdy przeżywa inaczej. Mam nadzieję, że hormony itp mnie przygotują psychicznie. Bo do pierwszego porodu szłam dzielnie i nie bałam się. Teraz nie jestem już taka silna. I nie wiem co to będzie. Wiem jedno - trzeba to przeżyc, bo nie ma innego wyjścia. A potem będzie już tylko słodko i będą z nami nasze kochane dzidzie
Zuzanka już z nami
-
Hej kobiety. nieśmiało się przyznaje że kupiłam dziś pierwsze ciuszki dla mojego bobasa. nie znamy jeszcze płci ale kupiłam neutralne.
dziwnie się czułam między tymi małymi rekawkami i spodenkami. Może to z uwagi na fakt że staraliśmy się bardzo długo i teraz raczej ostrożnie podchodze do tematu.
mimo wszytsko to cudowne uczucie:)
Nie pisałam ale na ostatniej wizycie stwierdzono u mnie łożysko brzeznie przodujace jestem dopiero w 18 tc mam nadzieję że się podniesie. spotkalyscie się z takim przypadkiem?kattalinna lubi tę wiadomość
-
Jagoda14 wrote:Hej kobiety. nieśmiało się przyznaje że kupiłam dziś pierwsze ciuszki dla mojego bobasa. nie znamy jeszcze płci ale kupiłam neutralne.
dziwnie się czułam między tymi małymi rekawkami i spodenkami. Może to z uwagi na fakt że staraliśmy się bardzo długo i teraz raczej ostrożnie podchodze do tematu.
mimo wszytsko to cudowne uczucie:)
Nie pisałam ale na ostatniej wizycie stwierdzono u mnie łożysko brzeznie przodujace jestem dopiero w 18 tc mam nadzieję że się podniesie. spotkalyscie się z takim przypadkiem?byliśmy akurat na dziale dziecięcym i nie mogliśmy się powstrzymać
też jeszcze nie znamy płci, niestety kolory nie były neutralne. Mamy białe skarpetunie z niebieskimi elementami
i nieważne, że po fakcie zdałam sobie sprawę, że na lato będą za ciepłe, a potem pewnie za małe
-
ChicChic wszystko napisaly juz dziewczyny, trzymaj sie kochana, duzo sily dla ciebie i czekamy na ciebie :*
Ja dzisiaj bylam w galerii zobaczyc zegarek na prezent dla mojego czy jest, akurat w dwoch sklepach znalazlam, takze luzik, za tydzien jadeBylam w hm zobaczyc ciuszki, wszystkooo mi sie podoba, jak dowiem sie w srode plec to na nasyepny tydzien zaszaleje, bo same cudowne rzeczy
Hoope, ja ci dam nie lubieDzisiaj bolal mnie kregoslup i promieniuje mi na prawe biodro, rok temu o tej porze bylam na sterydach z powodu rwy kulszowej mam nadzieje ze to nie wraca..
Hoope lubi tę wiadomość
-
Dziękuję za porady odnośnie podusi
Wybralam sobie motherhood premium. Mam w domu taką mała pod głowę z weluru i jest boska
Mam nadzieję, że ta też taka będzie
Nie przeszkadza wam to, że nie możecie się kręcic?
Ja w nocy zmieniam pozycje tysiąc razy, a w poduszce chyba się nie da. Czy moje ADHD wytrzyma taką próbe?
Zuzanka już z nami
-
Ja dzisiaj dzwoniłam do ośrodka fizjoterapii i idę w czwartek
Mi niestety od kilku dni wraca ból a'la rwa kulszowa, więc byle do czwartku.
Przed chwilą zamówiłam sobie na dolce sonno koszulę. Taką do szpitala, rozpinaną od góry. Nie mam takich w ogóle i nie lubię, ale skorzystałam bo są bardzo tanie i dość ładne. Zobaczę jaka będzie jakościowo i najwyżej dam Wam znać
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O.