Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam nowe mamy majowe
Widzę, że się wpasowuje w trendy - przez całą ciążę raz miałam ochotę, a tak to mnie w ogóle nie kręci. Tym bardziej wkurzają mnie te wszystkie opisy typu " w tym okresie zwiększa twoje libido, a doznania są w kosmos bo zmienia się ukrwienie" guzik. Żadnych ekstra fajerwerków, weź uważaj na cycki bo bolą, auć tak nie, czekaj nie wygodnie, a w ogóle może nie dziś... No sex marzeń...
Dziewczyny, super zdjęcia. Tanda, zakochałam się w tej stopce
Brzuchy rosną, jest mocLoullie lubi tę wiadomość
-
Piekne macie dzieciaczki
Ja sie dzisiaj wazylam, ale po jedzeniu i waga pokazala 48.7 czyli jak na razie przytylam niecale 3 kg :p
Pisalam ostatnio, ze moj chlop w nocy pracuje tylko 4 godziny, no to wlasnie dostal propozycje pracy dodatkowej i nie bedzie go w weekendy na nocW Wigilie do 20..Smutno mi bedzie bez niego pewnie, ale kasa tez potrzebna...
-
To ja też wrzucę mój brzuch
Akurat z dziś mam paski https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2a914740870b.jpg
I pięć dni temu dowód na to, że kolor nie ma znaczenia
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b4bd758a1795.jpgHoope, Tanda, Mała Matylda, Cola87, Sela, Fermina, Kamska, kamciaelcia, Kropka88, Feeva, Katka. lubią tę wiadomość
-
Tanda, tak pięknych i wyraźnych zdjęć nie widziałam. Zawsze ten przekrój gdzieś ucieka i ciężko uzyskać tak niesamowity efekt
Stópka w ramkę i na ściankę.
Piękne brzuszki dziewczyny:D
Dziś byłam na kontroli:) Potwierdzone, że będzie Karolek. Mały nieskromnie wystawił się do zdjęcia. Zapomniałam z wrażenia zapytać się o wiele rzeczy. Nawet o takie podstawowe jak te łożysko pokrywające ujście macicy. Nie mogę w to uwierzyć po prostu. Następnym razem pójdę z karteczką, słowo daje.
A propos snów. Mój mąż miał ze mnie dwie noce temu polewkę. Wchodzi do sypialni, ja się podnoszę i mówię do niego. " Zwidy mam, jak nic mam zwidy." Jakie zwidy? " No nie widzisz? Wielki niebieski pająk. O kurcze, ale mam zwidy" Po czym poszłam spać. Podobno miałam otwarte oczy, gadałam wyraźnie. Nic nie pamiętam. Hormonki czy początki choroby psychicznej?
XKamaCX, Katka. lubią tę wiadomość
-
Gratulacje Rilla.
Mój Mąż też ze dwa dni temu obudził mnie w nocy mamrocząc niewyraźnie, na końcu zdania było tylko słychać: "rozpieprzyć to wszystko!", pytam się go o co chodzi a on mi na to znowu mamrotanie i: "wszystko rozpieprzyć w drobny mak!", więc pytam znowu, "że co?", na co Mąż odpowiada spokojnie: "Kubek mleka", a ja: "Mleko?", on: "Nie, dziś już nie", po czym umilkł.
U Ciebie można jeszcze ciążą tłumaczyć niebieskie pająki a co ja mam ze Ślubnym zrobić? -
Katy wrote:Piekne macie dzieciaczki
Ja sie dzisiaj wazylam, ale po jedzeniu i waga pokazala 48.7 czyli jak na razie przytylam niecale 3 kg :p
Pisalam ostatnio, ze moj chlop w nocy pracuje tylko 4 godziny, no to wlasnie dostal propozycje pracy dodatkowej i nie bedzie go w weekendy na nocW Wigilie do 20..Smutno mi bedzie bez niego pewnie, ale kasa tez potrzebna...
Matko boska o ktorej ja do was pisze ? Ale tak. Nie mogę spać. Katar i głowa na to nie pozwalają. Do tego martwię się że leczenie tych zatok (?) zaszkodzi dziecku i pewnie dlatego nie mogę spać. Dobrej nocy dla tych które też z jakichś powodów nie śpią i dla tych które śpią)
-
nick nieaktualnyMi się czasami też śnią takie głupoty, że się zastanawiam skąd się to bierze. Używam adaptera do pasów (ktoś pytał) Besafe, odkupiłam używany, ale jak nowy, polecam. Teraz zimą troszkę jest problem ze swobodnym zapinaniem się, na szczęście mam płaszcz odpinany z 2 stron, bo bez tego ani rusz. Uważam, że zwłaszcza jak się jest kierowcą to trzeba go mieć, żeby dzidzia była bezpieczna. Jeśli chodzi o współżycie mamy zakaz, bo mam nisko łożysko, mam nadzieję, że się podniesie, ale i tak oboje stwierdziliśmy, że nie będziemy ryzykować. Wiem, jak lekarz pozwoli to teoretycznie można, ale ja jestem strasznie przewrażliwiona i nawet gdyby nic się nie działo, to przyjemność zapewne byłaby 0 ze stresu.
Zdjęcia dzieci słodkieBrzuszki ładne
-
patryka wrote:Ojej... Współczuję naprawde. A mieszkacie tylko we dwoje ? Mi ciężko jak mojego nie ma na noc. Jakos z nim czuje sie bezpiecznie... Ale myślę że dla dodatkowego zarobku warto sie poświęcić. A więcej i bardziej wykorzystać czas jak jesteście razem
Matko boska o ktorej ja do was pisze ? Ale tak. Nie mogę spać. Katar i głowa na to nie pozwalają. Do tego martwię się że leczenie tych zatok (?) zaszkodzi dziecku i pewnie dlatego nie mogę spać. Dobrej nocy dla tych które też z jakichś powodów nie śpią i dla tych które śpią)
Mieszkamy z jego rodzicami, ale z nimi i tak nie bede siedziec bo oni na dole, a po za tym nie mamy az tak dobrego kontaktuEwentualnie moge jechac do mamy, ale wtedy i tak musze wrocic do psa...Jakos trzeba wytrzymac
Wspolczuje zlego samopoczucia :*
Jutro mam polowkowe, nie moge sie doczekac :ppatryka lubi tę wiadomość
-
Wczoraj mialam test obciaxenia glukoza. Przy poprzedniej ciazy zemdlalam, wiec teraz od razu mnie obserwowano. Samo badanie prebieglo ok, ale po kilku h od powrotu do domu wystąpiła u mnie goraczka (38,3) i ból nerek. Całą noc miałam dreszcze i ból nerek, jak przy ostrym zapaleniu. Pilam dużo elektrolitow, by sie nie odwodnic (zalecenie gina). Rano zrobilam siku (kolor ptaktycznie pomaranczowy), bol glowy (jak kac), nerki nadal czuje. Dodam, ze cukrzycy nie stwierdzono. Za kilka dni musze powtorzyc mocz (wczorajsze wyniki byly dobre) i zrobic USG nerek. Czy ktos jrszcxe tak ekstremalnie reaguje na glukoze?
Czuje sie jak po jakiejs ostrej imprezie. -
Dzień dobry dziewczyny śliczne zdjęcia ja się już nie mogę doczekać moich połówkowych a wizytę mam dopiero na 08.01 brzuszki super ale założę się że nikt nie ma większego odemnie ale u nas to szusta ciąża tak że ja normalnie wyglądam jak w czwartym miesiącu a co dopiero w ciąży . Co do snów to ja w poprzednich ciążach miałam czasem tak straszne sny że jeszcze pół dnia dochodziłam do siebie teraz póki co jest normalnie . Pozdrawiam was wszystkie miłego dnia
-
Dzień dobry, jestem w drodze na wizytę (właśnie zawracamy bo zapomniałam wyników i karty ciąży;) ). Bardzo ładnie proszę o kciuki, niby miałam wizytę tydzień temu ale zawsze jest jakiś stres.. No i mam cichą nadzieję na poznanie płci.
Nie wiem czy pamiętacie ale moja Ginka nie chciała mi ujawnić dokładnych rezultatów testu podwójnego. Poznam je dziś, chyba jako ostatnia.
Zrobiłam sobie dziś fotkę brzuszka, coś tam powoli się wypina.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2aa01a636d8f.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2017, 10:31
J.S, kattalinna, kamciaelcia, Mała Matylda, Hoope, Fatalita, Kropka88, Feeva, Cola87, Katka., Kamska, Sela lubią tę wiadomość
-
Fermina, trzymam kciuki! Ciekawe co tam sie kryje
Czekamy na relacje. Brzuszek malenki, cos sie zaczyna dziac, ale na pocieszenie ja nie mialam, a raptem z dnia na dzien mnie wypchalo i juz widac
A mnie dzisiaj boli brzuch znowu, nospa w ruch, magnez iii lezeWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2017, 10:33
-
Rillia wrote:Neyla, nie pierwszy raz tak zareagowałaś na glukozę? Nie miałam pojęcia, że mogą być takie reakcje. Masakra.
Kontaktowałaś się z lekarzem?
Tak, od razu do niego napisałam. Musze duzo pić. W poprzedniej ciazy, przy teście ogtt zemdlalam. -
Chyba właśnie podjęłam decyzję o zmianie ginekologa. Napisałam z godzinnym wyprzedzeniem do Ginki, że się spoznie, bo zawracaliśmy po wyniki. Nadmienię, że zawsze jestem pół godziny wcześniej i przeważnie wcześniej wchodzę bo ktoś wypadł z kolejki. Odpisała: "Niedobrze. Na wizytę zostanie tylko chwila." I trafił mnie jasny szlag! Przepraszam, ale kto tu jest uslugodawcą i powinien się starać dla klienta?! Co to w ogóle ma być?
Tanda lubi tę wiadomość