Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ojoj J.S. mam nadzieję, że Ci przejdzie. Jesteś już trochę spokojniejsza po ostatniej wizycie?
Neyla masakra. Aż się zaczęłam bać testu.No ale lepiej wiedzieć jakie są zagrożenia. Wiesz czemu tak reagujesz? Czy to po prostu nadwrażliwość organizmu?
Miałam kiedyś w szpitalu robione obciążenie i szczerze mówiąc, mi glukoza nawet smakowała.
Mój Mąż chce naopowiadać Gince co o niej myśli na dowidzenia. Mówi, że od początku mu się nie podobała. -
Fermina, ja trochę lekarkę rozumiem. Mój lekarz na NFZ nie przyjąłby mnie gdybym się spóźniła. Nigdy u niego nie czekam. Jeden z nielicznych lekarzy, którzy szanują swoje pacjentki.
Prywatnie potrafię czekać u innego lekarza 1,5 godziny. Umawia po 5 pacjentek na jedną godzinę. Tak więc doceniam jak lekarz pilnuje godzin przyjmowania;) -
Rilla, doceniałabym, gdyby ich przestrzegała a nie zdarzyło mi się wejść o mojej godzinie. Za pierwszym razem musiałam dość długo czekać a jak ja wchodzę wcześniej to się robi kolejka i inne kobiety czekają, mimo że mija ich godzina. Babka mnie już parę razy wkurzyla innymi rzeczami więc może to jest tylko ta kropla wypełniająca czarę.
-
Fermina pokaż test ciążowy, bo coś za chuda jesteś, zazdrość mnie zżera.
Zmień lekarza, pewnie, musisz mu/jej ufać a już z tym różnie widzę.
Piękna pogoda, czas na spacer. Pół godziny dam radę, zanim mi się brzuch urwie.Fermina lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Fermina, rozwaz ta zmiane lekarze, bo z tego co pamietam nie jest to pierwszy raz, kiedy ona ci sie nie spodobala. Jest naprawde tylu fajnych lekarzy ze bez problemu wybierzesz tego odpowiedniego. Jeszcze rzeczywiscie zeby ona przestrzegala czasu tak, jak tego sama wymaga, to i tak dobrze ze uprzedzilas - moglaby miec problem, gdybys tego nie zrobila.
Po wizycie jestem zdecydowanie spokojniejsza, ale i tak zawsze jakies ziarenko niepokoju, ale coz takie uroki, wiem ze wszystko jest ok i to jest normalne.Fermina lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
Neyla - strasznie reagujeszPróbowałaś diagnozować dlaczego tak się dzieje?
Rillia - ja już od kilku wizyt chodzę z kartką, bo mój mózg jak tylko czuje zbliżające zobaczenie dziecka, a potem przeżywa euforię po, to zapomina o Bożym świecie.
W ogóle pisałyście w pewnym momencie o łożyskach przodujących.
Przypomniało mi się, że mamaginekolog o tym pisała, jakby ktoś chciał ją poczytać
Samej mnie to nie dotyczy, ale lubię jak ona wytłumaczy na chłopski rozum
https://mamaginekolog.pl/lozysko-przodujace-a-lozysko-przedniej-scianie/
Fermina - i uprzedzasz grzecznie, a poza tym płacisz pewnie niemało, no i jesteś w ciąży. Myślę, że mój lekarz tak by się nie zachował. Pewnie niekomfortowo teraz zmieniać lekarza, ale może rzeczywiście warto?
Ja jestem bardzo zadowolona ze swojego lekarza, w jakiś dziwny sposób ufam mu bardziej niż komukolwiek innemu. Zazwyczaj jestem szalenie dociekliwa, a on mi odpowiada na wsyztskie pytania z uśmiechem, jak ma wątpliwości to siedze i sprawdza dłużej. Wiem, że wszystko co ważne mi powie, a reszta jest mniej ważna... normalnie kocham go
Koszmar mi się taki śnił, że aż wstyd...to już kolejna noc, gdy się budzę z krzykiem. Wolałam te erotyczne sny z początku ciąży...
Buziaki dla wszystkich :*
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Jestem już po wizycie. Mały waży 200 gramów no i ponoć widać wyraznie, że syn.
Szyjka 48 mm.
Odstawiam w końcu luteine i duphaston ale muszę się faszerowac zelazem i konskimi już dawkami Letroxu.
Mogę spacery i basen, seksu nie wolno.
Mam już lekarza od dawna wybranego tylko teraz muszę się do niego wybrać i zapytać czy będzie mi prowadził ciąże. Plusem jest też to, że mam do niego jakieś 60 km bliżej. Tylko Endo będę musiała poszukać.
Czy u Was też od połówkowego cena wizyty wzrasta? Czy ona już zupełnie oszalała?
Fatalita, Mała Matylda, XKamaCX, Hoope, Feeva, Kropka88 lubią tę wiadomość
-
fermina
w tej ciazy połówkowe więcej kosztuje ale kazde następne u nich już mniej i to wprowadzili teraz (bo było ciutke drożej, a kolejne i tak taniej)
jak bedę miała połówkowe prywatnie jednak zapłacę mniej bo to w 17 tc było oceną anatomii za wyższą kwotęFermina lubi tę wiadomość
-
Fatalita, mam to samo, moj leekarz jest wspanialy i ufam mu bardzo, ma do mnie niesamowita cierpliwosc, poswieca czas. Trafil sie idealny
Fermina to witaj w gronie synkow ❤️ Super ze wszystlo jest ok!
Ile cena polowkowego? U mnie 300, a standardowa 180Fermina lubi tę wiadomość
-
Ja za polowkowe zapłacę tyle samo co za genetyczne. Tylko uważam,że akurat warto u tego lekarza tyle zapłacić. Ostatnio dostałam sporo zdjęć chyba każdej części ciała. Badała dobrą godzinę póki dokładnie z wszystkim się nie upewnił. Może uda się 3ď zrobić i myślę,że chyba dodatkowo za to nie liczy. Ja mam 28.12. więc już w miarę blisko
-
to u mnie kazda nastepna własnie tańsza
najtańsze były te pierwsze usg - 100zł
potem pierwsze prenatalne - 150 zł
połówkowe - 230 zł
kazde nastepne 150 zł
za przepływy + anatomia na końcu ciazy chyba płaciłam 150 zł (same przepływy tańsze)
no i dodatkowa kwota jest za 3d/4d
ale mój prywatny nie uznaje tego 3d i załacza tylko dla diagnostyki i nigdy za to nie placiłamWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2017, 13:36
-
To ja do tej pory płaciłam 200 (bo endokrynolog+ginekolog) za prenatalne 400 zł, i od polowkowego 250..
Muszę się Was jeszcze poradzić, bo sobie wmawiam głupoty.. Chodzi o to że na tym i poprzednim USG - tydzień temu maluch był ułożony prawie tak samo - główka w dół i się nie ruszał. A wcześniej fikał jak szalony no i się martwię czy wszystko ok.Niby rośnie, ma wszystkie organy, serduszko w normie, dziś był badany dość dokładnie, no ale czemu się nie rusza, noo?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2017, 13:41
-
Nic mi nie wiadomo na ten temat, aby po polowkowym wizyta byla drozsza. U nas sie chyba tego nie praktykuje, a zdjecia 3d sa w cenie.
Fermina, ja mam wrazenie ze moj malec w ogole malo sie rusza, nawet na usg malo co widac. Na prentalanych mialam napisane ograniczone ruchy plodu, jak pisalyscie, ze dzieci fikaly to moj niestety nie. Teraz na usg spal w najlepsze. Tez mnie to troche martwi, ale moze to te maluszki, ktore ciagle spia. -
nick nieaktualnyDziewczyny.. Tu w Norwegii usg jest tylko jedno - polowkowe. Ze wzgledu na wieksza macice mam je przyspieszone. Mialo byc w styczniu, a bedzie juz za tydzien we wtorek. Myslicie, ze to za szybko? Wg om bedzie to 17+3, a wedlug poloznej to moze byc 18/19. Bede w Polsce na swieta i sie zastanawiam, czy nie zrobic drugiego na poczatku stycznia..