Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Feeva wrote:Trzeba być dobrej myśli zawsze Nam się udało w 2cs, jak zobaczyłam 2 kreski myślałam, że dostanę zawału bo byłam pewna, że i w tym cyklu się nie uda a tu niespodzianka
Taaaa, ja pamiętam jak i mi mama leki wciskała, teraz i mnie to będzie czekało
Nawet sobie nie wyobrażacie jak u mojego narzeczonego się nastawienie zmieniło. Nic mi nie daje robić Według niego powinnam jak kij stać prosto, nie schylać się, nie skakać, nie biegać, nie podnosić rąk do góry Traktuje mnie jak porcelanę, aż jestem w szoku! Wcześniej przez 3 dni nie mogłam się doprosić o posprzątanie, pozmywanie garów, a teraz sam się bierze.
Jest taki dumny, że zostanie tatą Ciągle to powtarza Aż serce rośnie. -
Oby na zawsze, co? Hahaha.
Ale nie no na prawdę, stara się chłopak bardzo
Mój tata też przejęty taki codziennie rano dzwoni jak się czuje, też nie pozwala mi niczego robić
Tylko leżeć i pachnieć -
Feeva wrote:Oby na zawsze, co? Hahaha.
Ale nie no na prawdę, stara się chłopak bardzo
Mój tata też przejęty taki codziennie rano dzwoni jak się czuje, też nie pozwala mi niczego robić
Tylko leżeć i pachnieć
Potem się dojeżdżanie do przedszkola )))
Więc z tym już chyba nie będzie marudzić -
nick nieaktualnyDziewczyny u mnie też deszczowo, a za chwilę zbieram się do pracy... a mam takiego lenia :p Ale myślę że za tydzień wezmę L4 na pierwszej wizycie, której się oczywiście nie mogę doczekać
Wczoraj cała noc i cały dzień miałam bóle podbrzusza, ale dziś juz spokój, plamien żadnych nie mam, beta z wczoraj 8217, więc chyba jest ok
Mój mąż też ciągle mi mówi że czegoś nie mogę robić i robi rzeczy, których wcześniej normalnie mu się nie chciało :p musimy korzystać z tego dobrobytu! -
Mufinka27 wrote:Dziewczyny u mnie też deszczowo, a za chwilę zbieram się do pracy... a mam takiego lenia :p Ale myślę że za tydzień wezmę L4 na pierwszej wizycie, której się oczywiście nie mogę doczekać
Wczoraj cała noc i cały dzień miałam bóle podbrzusza, ale dziś juz spokój, plamien żadnych nie mam, beta z wczoraj 8217, więc chyba jest ok
Mój mąż też ciągle mi mówi że czegoś nie mogę robić i robi rzeczy, których wcześniej normalnie mu się nie chciało :p musimy korzystać z tego dobrobytu!
Wg moich norm laboratorium to jestes w 7 tygodniu ciąży:) -
nick nieaktualnyJa jestem nauczycielka, pracuje w szkole podstawowej więc z jednej strony nie mam niebezpiecznej pracy, ale z drugiej strony teraz zbliża się jesienny czas i łatwo się od dzieci zarazić, katar, angina, jelitówki to jest na porządku dziennym Nie mam też za bardzo możliwości wyjść do toalety, nie mogę zostawić dzieci samych
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2017, 10:08
-
Nie no to wiadomo, teraz te wirusy wszędzie, a od dzieciaków najłatwiej coś złapać
A siusiu to i ja robię co chwile...
Ja pracuję w biurze, 9h przed kompem. Kręgosłup po tych 9h mi siada, wzrok też, łeb boli, mdli
Jeszcze z produkcji ciągle śmierdzi mi jakimiś rozpuszczalnikami, farbami itd w pokojuWiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2017, 10:21
-
nodemo wrote:Sikcie tak często? Ja tak co 1-2h:) I w nocy dwa razy:)
Ja bardzo... Może też dlatego że dużo piję bo mnie suszy A w nocy to co najmniej ze 2-3 razy aż pęcherz boli
s1985 super wiadomość! -
nick nieaktualnyNo przed komputerem tyle godzin wysiedziec to też ciężko
ja chodzę dość często siku, choć mam tak od zawsze ale faktycznie jak nie pójdę siku to potem boli mnie brzuch.
Lece do pracy w takim razie Miłego dnia mimo niesprzyjającej pogodyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2017, 10:23
-
No bardzo ciężko, a pracuję w księgowości, więc ciągle jakieś segregatory itd, nie mogę się skupić na robocie, robię bezmyślne błędy Muszę się na prawdę zastanowić, bo jak tak mam się czuć jak się czuję to nie wyrobię.
Dzisiaj na dodatek jakoś mi się kreci w głowie, czuję się jak pijana
Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2017, 10:24
-
Korzystajcie ile możecie z dobrych chęci Waszych partnerów U mnie też tak było w pierwszej ciąży a teraz mąż w delegacji jakieś 200 km ode mnie wiec jest od piątku popołudniu do poniedziałku raniutko i czasem jak wcześniej skończy w tygodniu jeden dzień... i tak od roku już... łatwo nie jest i teraz też będzie ciekawie... rodzina w innym mieście, do tego wszystkie dziadki jeszcze pracują. Mąż pracuje w budownictwie, wiec niestety praca jest tam gdzie jest inwestycja, może niedługo uda się coś znaleźć bliżej domu. Dobrze, ze córka sama wchodzi na 4 piętro
Także, korzystajcie... i nie unościę się dumą, że zrobię to sama, serio!!Lipiec 2015 - córeczka
Maj 2018 - córeczka
-
Hej Mój mąż to od Waszych mógłby się uczyć. Mówi mi, że skoro dobrze się czuję to dlaczego mam czegoś nie robić Cwaniaczek. Jedynie wczoraj wziął psa na szczepienie bo podnieść na stół wierzgające 14 kilo szczęścia to nie lada wyzwanie Mam takie pytanko...co jakiś czas odczuwam taki krótki przeszywający skurczowy ból w podbrzuszu. Co jakiś czas to za duże słowo, od wczoraj zdarzyło się z 3-4 razy tak. Nie plamię ani nic. Ogólnie czuję się bardzo dobrze Ale jednak typowo skurczowy ból zasiał mi panikę
MamaDi lubi tę wiadomość
-
MamaDi ja tam dumą się nie unoszę, jak chce niech robi Do tej pory sama wszystko robiłam to i niech on zobaczy jak to jest.
Anna0o nie martw się, mam to samo Wieczorami czasem tak mnie coś złapie, ale to normalne bo macica powoli się rozciąga itd Weź no-spę i będzie ok.MamaDi lubi tę wiadomość
-
nodemo wrote:Wszystko kochana jest możliwe, i ukaże się fasolka w drugim pęcherzyku
A jakiej wielkości masz pęcherzyk z ciałkiem żółtym? Mój ma 8mm i widać ciałko żółte a fasolki jeszcze nie.
Pozdrawiam
Wszystko okaże się 23 września, wtedy mam kolejną wizytę. Sama jestem z bliźniaków więc to był dla mnie szok z tego wszystkiego zapomniałam gina zapytać o połowę rzeczy które chciałam wiedzieć. Jeśli chodzi o wielkość pęcherzyka żółtego to nie zapamiętałam, natomiast pamiętam,że wielkość odpowiada 5t3d -
Z rozrzewieniem wspominam pierwszą ciążą i leniuchowanie PRaktycznie od początku byłam na zwolnieniu, w domu CZYSTO, cicho hihihi mogłam spać ile chciałam TO chyba jedyny czas w życiu, który można poświecić w 100% na odpoczynek
Pajka, MamaDi, PodwojnaMama, Grzybka lubią tę wiadomość
Jagna 15.04.2018 -
MysiaMarysia wrote:Z rozrzewieniem wspominam pierwszą ciążą i leniuchowanie PRaktycznie od początku byłam na zwolnieniu, w domu CZYSTO, cicho hihihi mogłam spać ile chciałam TO chyba jedyny czas w życiu, który można poświecić w 100% na odpoczynek
Ja już się właśnie nie mogę tego doczekać... -
U mnie jeśli chodzi o objawy mdłości narazie brak, ale za to brak apetytu. Najchętniej jadlabym tyko owoce. Piersi są nabrzmiale, zdecydowanie już są większe niż były. Najbardziej je czuję, gdy po całym dniu ściągam biustonosz.
Czy tylko ja bety nie robiłam wcale?
A czy są może jakieś majówki które mamami zostaną pierwszy raz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2017, 11:13