Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry
Kattallina - wczorajszy sen z wódka wymiataSerio kontrola umysłów
Ja do szpitala mam blisko, do wszystkich czterech trasa ok. 10 km, co sprawia, że jeszcze się głowię nad wyborem
Tydzień temu rodziła siostra mojego przyjaciela i biedna rodziła długo naturalnie, rozwarcie na 10 cm, dziecko się wstawiło i wtedy okazało się, że jest za szerokie w barkach i nie jest w stanie go urodzić, więc zrobili jej cesarkę. Więc ma "rozwalony" i dół i jeszcze pocięta i tak. Myślałam, że takie rzeczy już raczej się nie dzieją i znów zaczynam się zastanawiać nad cesarskim.
Czy dzieci nie mogłyby się po prostu teleportować na zewnątrz?
U dentysty byłam jakoś w 12 tygodniu i to była najmilsza wizyta everCackali się ze mną jak z jajkiem. "A tu pani wygodnie? Może wyżej nóżki? Proszę tylko zasygnalizować i zaraz przerwiemy".
Mała Matylda gratuluję udanej wizyty
A dzieci na pobraniach...ostatnio apogeum...5 na raz, darcie na kilka głosów
Cola - trzymam kciukiTo prawda, malutkie gafy wspomina się potem najlepiej
J.S. - jeżeli podejrzewasz, że to nerka możesz spróbować usiąść prosto i uderzyć się delikatnie pięścią w nerkę (od strony pleców), to się nazywa objaw Goldflama (sprawdz na zdjeciach google, gdzie dokładnie). Jeżeli poczujesz mocny ból i taki "odrzut" to to nerka. Oczywiście nie uderzaj się mocno tylko z wyczuciem
Choruje na nerki od lat i tak sprawdzam czy to na pewno one dokuczają, a nie kręgosłup. Zresztą u internisty pewnie sprawdzi podobnie
Edit: to zdjęcie które powyzej wstawiłaś to może być to. Obserwuj mocz czy nie pojawi się w nim krew i jeżeli ból jest duży to jedz do szpitala. No i dużżżżżo pij wody. Dużżżżo.
A mi kobiety nachodzi mlyko o.0 Przedwczoraj z lewej piersi tylko dwie kropelki, dzisiaj z prawej zaczęło już lecieć mocniej. Do tej cyc boli. Dziwne to wszystko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2018, 12:39
Mała Matylda, J.S lubią tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
J.S no to może być miejsce nerki, faktycznie. Choć równie dobrze może być nacisk na nerw, kręgosłup.
Przez Fatalitę wyobraziłam sobie, jak chlastasz się po nerachNajlepiej, żeby popukał ktoś obok, żeby uniknąć skręcania ciała.
Ja niestety też chorowałam na nerki, dlatego gdybym miała taki objaw, w szpitalu byłabym już, zaraz. Bo to bardzo poważna sprawa, szczególnie w ciąży ale i bez też.
Ból nerek jest tępy, ćmiący, narasta, w szczytowym momencie jest gorszy od porodowego, nic nie pomaga, gorąca kąpiel, leki bez recepty, pojawia się krwiomocz. To przy ostrym zapaleniu. Przy ucisku czy kamieniach ma inny charakter ale to zależy, jakie kamienie, ile, co i jak uciska. Nerki sypią się bardzo szybko, czasem w parę godzin, może boleć jedna, mogą dwie. Przy ucisku nospa i odbarczenie nerki powinny przynieść ulgę (leżenie na lewym boku jeśli boli prawa nerka), przy stanach zapalnych nic to nie da. Tylko, że jesteś w stanie ćwiczyć, chodzić, siedzieć a to już wprowadza zamieszanie. Tak to ja mogłam w przewlekłej chorobie, ale ją zwykle poprzedza ostra i zaleczona a nie wyleczona.
Tak jak Fatalita radzi, jak się pogorszy, będzie krwiomocz, jedź do szpitala. Jak chcesz, jedź i bez tego. Mocz, crp (ob), usg i będzie wiadomo. Weekend spokojny.J.S lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
nick nieaktualny
-
Dzieki, czekam na mojego, zeby mnie obstukal z kazdej strony i zobaczymy jaka jest reakcja.
No wlasnie wprowadza chaos to, ze siedze, chodze, bol mi towarzyszy, ale jest taki ze funkcjonuje, natomiast najgorzej jest w nocy i od razu po wstaniu z lozka. Ja tez wczesniej mialam objaw bolacej lydki i podejrzewam, ze to moglo byc od kregoslupa.
Zwlekam z jazda do szpitala, bo do szpitala mam 60 km, w tym moim miescie nie ma szpitala jest tylko izba przyjec i cholera wie kto tam bedzie na dyzurze okulista, sama pielegniarka, licho wieNa pewno nie pomoga mi tam, ewentualnie moglabym jechac do szpitala oddalonego, bo na pewno by mi nic nie podali bez wynikow badan i stwierdzenia co to.
Przykladanie termoforu do tego miejsca i lezenie na lewym boku (boli prawa) pomaga, dzieki temu daje rade zasnac.
Na pewno w poniedzialek lece rano na wyniki moczu i zapisze sie do internisty, jednakze jak cos sie pogorszy, to lece na ta izbe przyjec i w ostatecznosci pojade do szpitala.
Dziekuje wam bardzo za rady
-
Fermina, ja miesiąc temu latałam i wszystko było ok
ale tak jak pisze Hoope, zależy jak znosisz dłuższe jazdy, bo to jednak inne podróżowanie niż samolotem. Bo teoretycznie można jechać tylko obowiązkowe postoje co 1,5 - 2 godziny i duzo pić (postoje wychodzą wtedy naturalnie
).
Cola, cóż za dynamicznie rozpoczęty rok - pierwsza połowa pełna pięknych wydarzeń i emocjinajlepszego!
-
Fermina ja w szustym miesiącu jechałam z Walii do Polski większość drogi prowadziłam zmieniałam się z moim M jak mi już noga od ciśnięcia gazu dokuczała spałam w aucie kilka godzin jak to w trasie . W dodatku czwórka dzieci do ogarnięcia ,wiadomo zmęczenie było ale nic pozatym . Ale nie sugeruj się mną ja normalna nie jestem ,w 37 tygodniu stawiałam ściankę działowa bo mi się szafy wnękowej zachciało i skakałam po drabinie z dwumetrowymi dechami . Sama musisz ocenić jak się czujesz i jak bardzo chcesz jechać , nawet lekarz ci powie to samo że zabronić ci nie może.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2018, 14:51
-
nick nieaktualnyJ.S. kilka razy miałam do czynienia z zapaleniem nerek, pęcherza, układu moczowego. Przy zapaleniu nerki wylądowałam u lekarza z podejrzeniem wyrostka, bo bardzo bolał mnie brzuch, okazało się, że nerki promieniują i z reguły nie bolą tam gdzie się myśli, że powinny.
Rwa kulszowa tak mi się objawiła, że wieczorem bolał mnie krzyż, myślałam, że się przeciążyłam, a rano nie mogłam wstać z łóżka, dosłownie totalny bezwład, mój musiał mnie podnosić i ból przeszywający w dole pleców. -
Witam się w 24tyg
Cola wszystkiego dobrego na nowej drodze
Gratuluje udanych polowkowych i córeczki Zosi
Ja nigdy nerek na szczęście chorych nie miałam więc nawet nie wiem jak boląAle za to mnie strasznie rypie kręgosłup jak się przeforsuje. Jak leżę u kosmetyczki na rzęsach na płasko na łóżku to nie mogę znaleźć sobie pozycji bo mnie coś strasznie boli w okolicy kości ogonowej i promieniuje na prawy pośladek. Jak leżę na łóżku swoim na plecach to tak nie mam
Spałam dzisiaj 14hod wczoraj od 22 do dzisiaj do 12
Czy wy też budząc się w nocy jesteście tak głodne jakbyście nie jadły z tydzień?
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
A ja dzisiaj prawie cały dzień walczyłam z ubrankami
z dziewczecymi
Jest ich od groma. Wszystko posegregowalam(body, sukienki, czy bluzy), policzylam i w pierwszej kolejnosci zagadam ze znajomatu nie chodzi by zarabiać ale by uzbierac chociazby na dostawke do wózka
Może ktoś coś potrzebuje?
Plecy wysiadly, troszkę brzuch dokuczal. Skoro to taka ciężka robota to jutro biorę się za resztę. Mąż przyniesie jeszcze zaginiony karton po corce i wszystko po synu. Zrobię jak zawsze-popiore,poprasuje i poukladam na półkach 56-68, 74 powciskam w mieszkaniu a wieksze wrócą do piwnicy. Zapowiada się walka z kolejnymi ośmioma kartonami? -
To tak do dwóch latek? Dominuja malutkie ale bodow na krótki rekaw mam 55sztuk
Czyli to pierwszy rok dziecka
Ja w ogóle nie z tych co piora codziennie i pisalam już że dla mnie 5sztuk to malobody oraz pajace to moja ulubiona garderoba. W domu oczywiście. Bo dla noworodka mialam też jeansy na wyjscie
To większość posegregowana
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3fbd54062cac.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2018, 21:32
-
Kattalinna muszę cię zmartwić to normalne ja też mam pół strychu . Zwłaszcza że dzieci mam i z maja i z października więc czasem trzeba było dokupić coś w rozmiarze i do pory roku. Jak tylko się dowiem płci też zaczynam ta nierówna walkę z kartonami.
Kamciaelcia jak to ciuchy do dwóch lat to i tak niewieleWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2018, 21:40
-
Pawojoszka ja zawsze jem kolacje koło 20-21, więc głodna spać sie nie kładę, nie zasnęłabym
Tylko jak budzę się na siku 5x w nocy to za któryms razem mnie łapie taki głód, że aż żołądek boli. Ale nie pojadam w nocy
Oszukam żołądek wodą i idę spać, dobrze że nie mam problemów z zasypianiem
kattalinna tak, 14hZazwyczaj wstaje ok 8-9, ale to był pierwszy weekend od niepamietamkiedy kiedy mąż był w sobotę rano w domu. Zazwyczaj pracował w soboty, szedł do pracy na 6, a w niedziele nie spał że mną bo pół nocy jeździ na taxowce, a nie chce mnie budzić ciągłymi telefonami więc śpi w salonie na kanapie. Więc nie ustawialismy dzisiaj budzikow i jakoś tak nam się dobrze spało, że wstalismy o 12
Kamcia o matko... Nie wiem kiedy ja taka ilość ciuszków nazbieramWiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2018, 21:44
-
Eee to ja jestem minimalistką i śmiało mogę powiedzieć, że z małą ilością też jest dobrze
Podobnie robimy zakupy do domu. W ogóle nie wyrzucam jedzenia, wszystko jest zawsze świeże i nic nie zalega.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Feeva
Szybko to się zbiera. Ja przeciez z rzeczy po córce wzięłam trochę dla syna. I te meskie(też do roku) sa w pokaźnej iloscijutro okaże się ile tego dokładnie. Plus poszukiwanie kartonu dziewczecego
znalezlismy nawet karton pampersow dada r.4
na syna za małe więc na kolejnego poczekaja