Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymmb wrote:Dziewczyny, które z Was nie mają mdłości i nie wymiotowały we wczesnej ciąży?
Dziś zaczynam 6 tydzień wiec każdy chyba inaczej przechodzi, choć jeszcze mogą mdłości przyjść w kolejnych tygodniach, ale oby nie bo w pracy nie wyrobie :pmmb lubi tę wiadomość
-
chopinistka wrote:Dziewczyny, ponawiam pytanie - moja beta w ciagu 8 dni urosla z 742 na 23209 (wynik w pt). Czy to nie za duzo?2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
nick nieaktualny
-
chopinistka tak jak s1985 pisze, sprawdź sobie na kalkulatorze. 8 dni to dużo, beta przyrasta w różny sposób - moim zdanie ciezko oceniac na tym etapie - teraz miarodajne będzie jedynie usg a beta może zrobić niepotrzebne zamieszanie.Jagna 15.04.2018
-
chopinistka wrote:Dziewczyny, ponawiam pytanie - moja beta w ciagu 8 dni urosla z 742 na 23209 (wynik w pt). Czy to nie za duzo?
Nie znam się na becie ale tak jak piszę s1985 są w internetach kalkulatory które obliczaja przyrost. Jeśli jest duży to może faktycznie bliźniaki? Na kiedy masz wizytę u ginekologa?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2017, 17:03
-
Ja już po wizycie. I nie wiem czy ma się załamać czy co. Pęcherzyk ciążowy 5 hdb. lekarz mówił coś 5mm. Na ten momnt zarodka brak. i nie wiem czy to jeszcze za wczesnie czy to po prostu kupy się trzyma z tą wysoką beta i progesteronem
Aniołek 6/7tc 21.01.2019 [*]
[/url] -
Morowa trzeba być dobrej myśli, trzymam kciuki ,żeby wszystko było ok
Chopinistka gdzieś czytałam, że bliźniaki wcale nie są uwarunkowane genetycznie, zwłaszcza te jedno jajoweWiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2017, 18:19
-
Hej kochane, dzisiaj po pierwszym naszym USG. Jest pęcherzyk, wszystko wygląda dobrze, zagnieżdżona perełka w macicy bardzo się bałam, ale już się uspokoiłam, bo pierwsza ciąża, pierwsze usg to naprawdę spory stres ) kolejna wizyta 26.09
Grzybka lubi tę wiadomość
-
malwka08 wrote:Hej kochane, dzisiaj po pierwszym naszym USG. Jest pęcherzyk, wszystko wygląda dobrze, zagnieżdżona perełka w macicy bardzo się bałam, ale już się uspokoiłam, bo pierwsza ciąża, pierwsze usg to naprawdę spory stres ) kolejna wizyta 26.09
Malwka w pęcherzyku jest już ciałko żółte lub zarodek? Wiem, co czułaś, przezywalam to samo wczoraj, a dziś już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty -
Witam i chciałam się dopisać na 12 maja. Może powiem kilka słów o sobie. Mam na imię Klaudia, w tym roku kończę 30 lat, mam dwoje dzieci, prawie 8 letniego syna i 3 letnia córkę. To moja 7 ciąża. Między synem a córka poroniłam 3 razy, pierwszy raz w 17 tygodniu ciąży, drugi raz w 15 tygodniu i trzech raz w 6 tygodniu. Po tych promieniach stwierdzono u mnie zespół antyfosfolipidowy i od pierwszych dni ciąży z córką brałam zastrzyki z heparyny. Po urodzeniu córki byłam jeszcze raz z ciąży niestety też poroniłam w 11 tygodniu ciąży. Od 20 lat choruje też na cukrzycę typu I. Mam nadzieję, że tym razem się uda i spełni się w końcu nasze wspólne marzenie i zostaniemy rodzicami po raz trzeci.
Grzybka, Feeva lubią tę wiadomość
-
malwka08 wrote:Hej kochane, dzisiaj po pierwszym naszym USG. Jest pęcherzyk, wszystko wygląda dobrze, zagnieżdżona perełka w macicy bardzo się bałam, ale już się uspokoiłam, bo pierwsza ciąża, pierwsze usg to naprawdę spory stres ) kolejna wizyta 26.09
Kochana napisz proszę czy w twoim pęcherzyku coś było widoczne czy tylko sam pęcherzyk na ten czas?
Aniołek 6/7tc 21.01.2019 [*]
[/url] -
Hej kochane!
Ja się trochę stresuję... w piątek moja pierwsza beta wynosiła 25,43, wczoraj 97,9, jutro ide jeszcze raz, bo lekarz chciał zobaczyć dokładnie po 48h.
Niby wszystko ok, ale jakoś tak mi niespokojnie... Mam jakieś lekkie objawy takie książkowe, ale są tak delikatne, że nie wiem czy sobie ich sama nie wmawiam Co sądzicie, to chyba nie jest nic nadzwyczajnego, że nie ma się żadnych objawów na takim samiuteńskim początku?
Jakoś tak strasznie się denerwuję, staraliśmy się pół roku i się boję... Naczytałam się tyle rzeczy, że aż za dużo.
A USG dopiero 15 wrzesnia, lekarz powiedział, że wczesniej mi nie zrobi, bo to nie ma sensu...Zuzanka już z nami
-
nick nieaktualny
-
Klaudiia87 wrote:Witam i chciałam się dopisać na 12 maja. Może powiem kilka słów o sobie. Mam na imię Klaudia, w tym roku kończę 30 lat, mam dwoje dzieci, prawie 8 letniego syna i 3 letnia córkę. To moja 7 ciąża. Między synem a córka poroniłam 3 razy, pierwszy raz w 17 tygodniu ciąży, drugi raz w 15 tygodniu i trzech raz w 6 tygodniu. Po tych promieniach stwierdzono u mnie zespół antyfosfolipidowy i od pierwszych dni ciąży z córką brałam zastrzyki z heparyny. Po urodzeniu córki byłam jeszcze raz z ciąży niestety też poroniłam w 11 tygodniu ciąży. Od 20 lat choruje też na cukrzycę typu I. Mam nadzieję, że tym razem się uda i spełni się w końcu nasze wspólne marzenie i zostaniemy rodzicami po raz trzeci.
Klaudiia87 lubi tę wiadomość