Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam dziewczynki, ładnie prosimy o kciuki
o 10:00 wizyta, jestem chodzącym kłębkiem nerwów..
Kattalinna, gratulacje i powodzenia
Pawojoszka, obyscie wszyscy szybko do zdrówka wrócili.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2018, 09:15
kattalinna, Feeva, kamciaelcia, Fatalita, Katka., Kropka88 lubią tę wiadomość
-
Ja nigdy nie wynajmowałam, bo mieszkałam z rodzicami w domu. Gdyby nie to, że teściowie dali nam to mieszkanie, to pewnie nie byłoby jeszcze ani wspólnego życia, ani ślubu, ani dziecka
Także nie znam się zbytnio na warunkach najmu
Ale wiem, że bywają ludzie ch*je, u których wszystko jest możliwe....
Kama kciuki
kattalinna gratuluję zaczętego kursu, ludzi nie porozjeżdżaj
A co do wagi... Przeraziłam się. Jak to możliwe, że w takim krótkim czasie tyle na +? Nie podjadam w nocy, jem normalne ilości
Mała Matylda, łudzę się, że nie opróżniłam jelit do końcaI że to ta woda haha
Jutro jeszcze raz spróbuję, może będzie lepiej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2018, 09:17
Mała Matylda, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Hahaha Mała, wcale nie jest upragniony
ale motywacja do posiadania z każdym dniem rośnie i kopie coraz bardziej
Jazdy podobno już za tydzień czy dwa zacznęw tej szkole podoba mi się to (a nie wiedziałam wcześniej o tym), że co miesiąc jest nowy kurs, ale nie ma czekania aż się zbierze grupa. I tak wczoraj na wykładzie byłam ja pierwszy raz i dwie osoby już kolejny. Wykład z połowy książki
w razie czego można się dogadać na indywidualne wykłady (i tak z kompa puszczane). I nie czekają na skończenie teorii - jak kursant pozna podstawy to siada za kółkiem. Tym sposobem może już w marcu, a nawet z końcem lutego będę mogła przystępować do egzaminu
mój mąż robił 9 miesięcy
sam kurs to 30 godzin teorii + 30 jazdy.
Mała Matylda, J.S, Feeva lubią tę wiadomość
-
Kattalina, ja robilam 3 miesiace przed osiemnastka i po skonczeniu 18 lat od razu mialam egzamin, takze nie trwalo to jakos mega dlugo, fajnie by bylo jakby tak szybko udalo ci sie uwinac, bez porownania lepiej by ci bylo. Ja wlasnie swoje pedzidelko oddalam do naprawy, bo skonczyly mi sie klocki, mialam stawic sie rano, ale nie chcialo mi sie i zostawilam wczoraj wieczorem
Wolalalm dluzej pospac.
-
Tak, o zmianie przepisów wiem od dawna - jak mąż zapisywał się w 2015 to mieliśmy parcie żeby zdążyć do końca roku bo od 2016 miała zmiana wejść. Tak dobrze był ten projekt przygotowany, że wchodzi w życie 2,5 roku później
Decyzja o prawku padła w połowie grudnia i myślałam, że nic mnie nie uchroni, aż tu niespodzianka i mam czas
także moment idealny, kurs ekspresowy to w razie czego na powtórki będzie czas. Ale nie wyobrażam sobie żeby nie zdać przed porodem
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
kattalinna wrote:Tak, o zmianie przepisów wiem od dawna - jak mąż zapisywał się w 2015 to mieliśmy parcie żeby zdążyć do końca roku bo od 2016 miała zmiana wejść. Tak dobrze był ten projekt przygotowany, że wchodzi w życie 2,5 roku później
Decyzja o prawku padła w połowie grudnia i myślałam, że nic mnie nie uchroni, aż tu niespodzianka i mam czas
także moment idealny, kurs ekspresowy to w razie czego na powtórki będzie czas. Ale nie wyobrażam sobie żeby nie zdać przed porodem
Widzę, że zdecydowałam się na kurs w tym samym czasie i z identyczną motywacją co Twój mążkattalinna lubi tę wiadomość
-
Ja prawko zdawałam na przełomie 2012/2013r jak wchodziła nowa teoria. Sajgon był jak nie wiem, wszyscy chcieli zdać teorię przed zmianą, więc na zapisy czekało się pół dnia w Wordzie
Jak zdałam teorię i chciałam od razu zapisać się na praktykę, to stałam chyba najdłużej 6h w kolejce, przede mną numerkowo 200osóbNa egzamin czekało się miesiąc
Dlatego cieszyłam się, jak udało mi się zdać. Za trzecim bo za trzecim, ale zdałamWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2018, 10:19
-
Czekam już na usg. Jestem czwarta
Jestem trochę spokojniejsza po tym w poniedziałek ale dlatego robię u dwóch, żeby dwóch spojrzalo na dzidzie swoim okiem. Każdy może co innego zobaczyc. Ciekawe czy moj Rekordzik 505g nadal będzie Rekordzikiem
Wizyta u diabetologa mega udana, szybko, sprawnie i z pochwalami
Potem nawet do pracy zajechalam zawieźć l4, zakupy, kawa w domu i działam z usg...potem wywoze 40kg ubranek, korepetycje do wieczora...ciężki dzień. I jutro nie ma w domu męża więc z odpoczynkiem za dzisiaj nie nadrobie
KAMA
Kciuki oczywiście oba są zaciśnięte -
Kurczę dziewczyny, chyba mnie zmobilizujecie do zapisania się na egzamin
Ja kurs robiłam tak jak Feeva, w "gorącym okresie" ptzed wprowadzeniem nowej teorii. Teorie zdałam, a praktyki 3 razy nie (za drugim razem gościu oblał mnie w 44 minucie, gdy już wracałam do wordu ;( ) i tak się jakoś podłamałam, że od tamtego czasu nie podchodziłam już do egzaminu.
Popiszcie jeszcze trochę o prawku to też się zapiszę na egzamin...po latach wrócę na drogi ^^
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Ja prawko robilam w lutym 2005 r
Wszystko (teoria, egzaminy wewnętrzne, jazda i egzamin)zajęło mi miesiąctaka determinacja
A co najlepsze-elka dojezdzalam na studiatzn jazdy bralam na godzinę 8 a na 10 mialam zajęcia
wysiadalam pod uczelnią . A nawet z uczelni elka wracalam do domu hihi
Mąż prawko robił dwa lata. Jak mnie poznał wyrobil sie w 2 miesiace-o kulach zdawal egzamin -
Kamcia, powodzenia na usg, choć u Ciebie to raczej formalność
Właśnie porządkuję ubranka, najbardziej podobają mi się te z Next, jakość rewelacyjna
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/882350e77300.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2018, 10:31
kamciaelcia, Feeva, Fatalita, kattalinna, Kropka88, Hoope lubią tę wiadomość
-
Mała Matylda
Idę na łatwiznę i oddaję za grosze znajomej do lumpka
Kiedyś myślałam że tylko sprzedam internetowo...rzeczywistość okazała się okrutnajest tego od groma i boje się że do maja się nie wyrobie
a jednak porobic zdjecia, potem wysyłać...może po synu zmobilizuje się na bieżąco
A pytalam czy ktoś coś potrzebuje. Oddawalam nawet za darmo