Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak czy inaczej to glukometr czy paski to nie są drogie rzeczy problem jest że trzeba po to jechać do miasta a teraz dzieci w domu cały czas M w pracy od rana do wieczora bo jest sam a drugi pracownik wraca w piątek nie bardzo mam jak się wyrwać . Pocieszam się że przez dwa dni w szpitalu normę miałam przekroczona tylko raz . Mimo wszystko kazali mi się skonsultować z lekarzem . Dla mnie kontrola cukru nie jest taka oczywista w trzech poprzednich ciążach nawet krzywej nie robiłam . Nigdy nie miałam problemów wcześniej z poziomem cukru .
Kamciaelcia a ty wiesz kiedy masz za duży cukier czujesz się jakoś inaczej w tedy ? Czy tylko glukometr ci mówi że cukru za dużo ?kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Ja w poprzedniej ciąży miałam napady głodu nie wiem czy w tedy też miałam cukrzycę w ciąży ale musiałam jeść co dwie ,trzy godziny bo inaczej ręce mi się zaczynały trząść tak że łyżki utrzymać nie mogłam . Mam też skłonność do dużych dzieci ostatnich dwoje ,urodzeni dwa i trzy tyg . przed terminem i prawie 4 kg . Ale mieszkaliśmy dłuższy czas w Anglii tam się w ciąży cukru nie bada. Ale w tej ciąży czuje się super nie mam żadnych napadów nie suszy mnie jakoś specjalnie nie ciągnie wogole do słodyczy ,nie czuję się jakoś osłabiona dlatego ta cukrzyca taka nierealna jest dla mnie
-
No nic jak tylko mi się uda to kupię sobie glukometr i będę kontrolować choćby dla świętego spokoju sumienia . Ewidentnie jestem na etapie wyparcia jak będę mieć czarno na białym że coś jednak jest na rzeczy to może prędzej przyjmę do wiadomosci,cukrzyca kojarzy mi się z poważną choroba i dziwne jest jak bezobjawowo może wyglądać
-
Pawojoszka ja mam bezobjawową niedoczynność tarczycy. Także są i formy utajone chorób. Bałam się cukrzycy bo u nas w rodzinie są chorzy a zaatakowało zupełnie gdzie indziej.
Z dwojga złego wolałabym nadwagę
Ja i moja insomnia jemy w kuchni kanapkę. Znowu mam kulinarne muchy w nosie, wszystko passe, jakieś mdłości w dzień. A myślałam, że mam to za sobą.
Moje życie poległo, piję, sikam, nie śpię, nie widzę własnej ci..., nieustannie gdzieś mnie boli, jestem marudna, płaczliwa, nie mogę pić alkoholu ani mieć życia seksualnego.
A do tego jestem lekomanką. Moja kolacja
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/01dccc492895.jpg
Pomarudziłam, teraz mogę iść siku.Mała Matylda lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Hoope, ja mysle, ze sen na pewno przyjdzie w maju.
A ja mam wyrko na pilota, podwyzam, obnizam poszczegolne czesci ciala i co - i jajo, znowu trafilam na babke, ktora chrapie jak jakis facet. Mam stoperki i ja slysze, juz wolalabym chodzacyc telewizor, a w ogole to chyba moglabym byc sama, moze bym w koncu zasnela, bo to jakis dramat jest!
Edut
Zasnelam, dziewczyna przepraszala, bo druga kolezanka tez nie mogla zasnac, takze nie bylam sama.
Noc spokojna, nie bolal mnie brzuch, teraz jak wstalam to jako tako, cmi delikatnie ale leki podane wiec zaraz bedzie dobrze.
Przyjemnego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 06:30
Mała Matylda, kattalinna, Hoope lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
J.S, bardzo się cieszę, że masz za sobą spokojną noc, Twój opis brzmi optymistycznie
Tylko tego chrapania współlokatorki współczuję... mam nadzieję, że to ta, która wkrótce wychodzi
Hoope, współczuję Ci bezsenności i innych dolegliwości, ale opisujesz wszystko w taki sposób, że nie potrafię się nie uśmiechnąć podczas czytania
Ja też głównie jem, piję, sikam, nadmiernie się śmieję lub płaczę (z radości, smutku, wzruszenia... każdy powód jest dobry;)). Śpię więcej niż bym chciała, widoczność zakamarków ciała bez zmian, no ale moja ciąża jest o miesiąc młodsza, więc wszystko przede mną
Miałam dzisiaj piękny sen - śniła mi się córeczka, miała około roku, była cudowna i radosna
Kolejne sny były pokręcone i raczej nieprzyjemne, ale na szczęście słabo je pamiętam
Miłego dnia dziewczyny!kattalinna lubi tę wiadomość
-
Ja dziś miałam fatalna noc
pies mnie budził 5 razy że musi wyjść na ogród, chyba jej coś zaszkodziło
potem jak w końcu zasnęłam to śniło mi się że byłam beznadziejna matka i żona. Mąż po mnie krzyczał, w domu burdel, podłoga jakimś kremem uwalona, wanienka z wodą już wystygła dla małego, on płakał...i jak się z tego obudziłam to aż się poryczałam...oby to nie był sen proroczy ;p a na koniec dostałam skurczu w łydce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 07:40
-
Witam z rana dziewczyny
J.S współczuję chrapiącej współlokatorki. Też nie zasnęłabym, gdyby obok ktoś tak dawał. Jak mój mąż zachrapie w nocy to już z łokcia dostaje. Cieszę się, że jest lepiej
Hoope, Twoje posty rozweseliłyby nawet największego gbura
Ja już mam dosyć tego sikania w nocy, dzisiaj naliczyłam 9xDo tego przez sen się przeciągnęłam i obudził mnie tak potworny ból w więzadłach, że myślałam, że umrę.
Kropka, współczujęjak sobie tylko o tym pomyślę, to mnie cofa.
Ja dzisiaj miałam zaje... erotyczny sen - z moim Mężem oczywkoStrasznie mi się chce, ale mój nie wykazuje jakiegoś większego zainteresowania, nie wiem czy przeraża go fakt, że siedzi we mnie mały człowiek czy co?
Nie pamiętam kiedy ostatni raz coś było...
A jak przypomnę sobie co wyrabialiśmy jako nastolatki i jeszcze przed ciążą to mnie skręca
Byłam wczoraj u kumpeli i jej 3-miesięcznego synka. Tak mnie rozczulił, że nie mogę się coraz bardziej doczekać swojej MaryśkiDostałyśmy za czekoladę, ciastka i pluszako-gryzako-grzechotkę całą torbę ubranek po Małym
Spokojnie już mam komplet 56 i 62
Ale jestem przerażona, jak rozmiar rozmiarowi jest nierówny. Niektóre 62 od niej są 3x mniejsze od tego 62 które ja mam. 56 w ogóle takie okruszynkowate, ale też nie wszystkie, bo niektóre 56 od niej są jak 62 moje. MasakraWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 07:53
-
Kropka, zwymiotowalas? I co teraz? Kolejna?
Cola, nie martw sie, to na pewno nie sen proroczy!
Feeva, takie malenstwa sa cudowne, na tym oddziale jak ide na badanie, to widze takie swiezo urodzone, to dopiero ❤️
Mala Matylda, jakos udalo mi sie zasnacMimo wszystko.
Super sen! Mi sie tutaj nic nie sni. Mialam ktg, udalo sie zlapac malego calkowicie, ani razu nie zwiał. Skurcze dzisiaj na poziomie 25-30 takze od wczoraj sie zwiekszyly. Czekam na obchod, chociaz wczoraj byl o 8 a do badania poszlam o 11Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2018, 08:05
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Kropka, witaj w klubie pokonanych przez glukozę
Wypicie nie jest najgorsze, tylko z utrzymaniem już gorzej
Prześpij się w domu najlepiej i przede wszystkim coś zjedz!
J.S no wg mnie 3-miesięczne dziecko jest Malutkie, ale jak powiedziała, że jest 2x większy teraz to... Nigdy nie widziałam dzieciaczka od razu po porodzie, więc nie wiem jakich rozmiarów się spodziewać
Niedobrze, że te skurcze się zwiększyłyA było już lepiej
-
J.S. może te skurcze rano takie mocniejsze, a na wieczór maleją? Oby zmalały zupełnie. Od wczoraj Twoje posty są już widocznie pisane w lepszym humorze i stanie psychicznym, co mnie bardzo cieszy.
Ściskam kciuki dalej!
Kropka, współczuję bardzopewnie będzie powtórka?
Ja miałam wczoraj jechać do labu i lipa. Jak zorganizować mocz po całej nocy nie starszy niż 2 godziny??? Dobre sobie...
Pochłonęło mnie to prawko. Wczoraj cały dzień testy robiłam, wykupiłam sobie apke z całą bazą pytań wordowskich i tak klikam. A wieczorem zamiast spać to do 1 oglądałam yt i czytałam internety o pieluszkach wielo. Wszystkie bym kupiła...
Dzisiejsza noc słaba. Ale moje kości mówią, że zmiana pogody będzie. Też źle spałam. I krótko, a zaraz za kółko siadam... Dziś kofeina na śniadanie -
Feeva, nawet nie chce sobie wyobrazac malego wczesniaka, jakie to wszystkie kruche, masakra. A te dzieciaczki takie slodkie, ale widze je w sumie raz dziennie, tylko slychac w nocy jak placza ❤️
Zobaczymy co powiedza, zapis ktg podobno tez moze byc rozny ze wzgledu na ruchy a wiadomo jak taki malec ciagle tancuje w brzuchu, poczekam i dam znac :* -
Kattalina, wieczorem maleja po lekach, a rano chyba juz przestaja troche dzialac. Sama nie wiem. Tak mam troche lepszy humor, staram sie wyprzec wszystkie zle mysli z glowy, czuje ze bedzie wszystko dobrze, nawet jak bede tu lezec do konca to wytrwam wszystko, aby tyllo byl zdrowy i donoszony chociaz w pewnym stopniu.
Mowilam, ze cie prawko pochlonie!Jak juz zrobisz, to non stop bedziesz dawac czadu, a tym bardziej jak zdazysz przed porodem, wtedy to dopiero bedzie. Udanej przejazdzki!
kattalinna lubi tę wiadomość