Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja odliczam kolejne etapy ciąży. Najpierw czekalam do usg genetycznego, pozniej na ruchy, pozniej do polowy, do 24tyg, do 28tyg, a teraz czekam na 32 i 34, pozniej na zdjecie pessara i 37. Teraz te progi jakies czestsze
Kamska lubi tę wiadomość
-
J.S kciuki :*
My też mogliśmy wybrać sobie tylko kącikdzisiaj przygotowujemy pokój pod malowanie, jutro malujemy. Będzie jasny szary, a w miejscu gdzie będzie łóżeczko będzie ciemnoszare drzewko i na galazkach kolorowe sówki. Tylko, że ja maluję sama, tylko na drzewko mają w pracy u mojego szablon nam zrobić, bo to jednak będzie spore i boję się żeby mi bohomaz nie wyszedł
Ale sówki już sama maluję
Nie mogę się doczekać!
J.S, kattalinna, Katy, Fatalita, Mycha666 lubią tę wiadomość
-
Do wózka na dno wykładałam pieluszkę flanelową (moje flanelki są przyjemne, mięciutkie i jak najbardziej chłoną wodę), pod głowę jeszcze tetra w razie jakby ulała. Na początku bez poduszki. A do okrycia - kocyk, cieńszy czy grubszy - zależnie od pogody. Kocyków kilka mam więc jest w czym wybierać. Nie kupuję specjalnej pościeli do wózka, dla mnie zbędny gadżet.
Do łóżeczka mam pościel, na początku będzie spała z nami jak starsza (w rożku, potem pod kocykiem minky - bawełna i na poduszce klin), po pół roku ją przenieśliśmy i wtedy już była wystarczająco duża na korzystanie z płaskiej poduszki i kołderki.Fatalita, Asix lubią tę wiadomość
Matylda
-
Dziękuję
J.S. idziemy na "Trzy billboardy za...", ale nie ja wybierałam więc niespecjalnie wiem o czym film
Feeva podziwiam zdolności
Ja przeglądam literki żeby przykleić nad łóżeczko. Ogólnie muszę wybrać coś takiego co będzie można odkleic przed wyprowadzką. Bo już nie chcemy tutaj nic potem naprawiac/gipsować/odmalowywać
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Ja jeszcze nie mam koncepcji co będzie na ścianieW kaciku nad kolyska. Wczoraj zalecialam do pepco i wypatrzyłam taka plastikowa chmurze biała i błękitna z diodami Led pomyślałam że fajnie tylko jakoś włącznika nie mogłam znaleźć i pewnie jest z tylu więc raczej do postawienia niż powieszenia... wiecie co dziś na Nelly odkryłam (brawo za refleks) że 36 tydzień dzień przed świętami się zacznie także teraz odliczam te 6 tygodni bo do terminu nie dotrwam jak to lekarz powiedział nie nastawiam się nawet. Dzisiaj zacznę pisać plan porodu i odszukaj w piwnicy jakieś torby/walizki żeby już spakować rzeczy dla dziecka ( popralam i poprasowalam wszystko) bo córka z33 tygodnia a nie sądzę by tatuś w stresie w razie naglego przypadku rozroznil np body od pajacow czy podkłady poporodowe od tych do przewijania
) tym bardziej ze rodzic bede 120 km od domu wiec zanim dowiezie to już się wkurze, a jak jeszcze dowiezie nie to co trzeba to sprawa w sądzie o morderstwo murowana hehehe
Skurcze mam coraz częściej wczoraj takie klocie jakby w szyjce. Zdaje mi się że dziecko się wreszcie przekrecilo glowkowo i uciska stąd ten bol.
Zapomniałam wam na0isac w poniedziałek miałam wizytę. Miało być usg ale nie było bo lekarz stwierdził że 2 tygodnie temu miałam w szpitalu i mam przyjść za kolejne 2 to będziemy patrzeć. Też już macie wizyty co 2 tygodnie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 11:39
Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Czekam na fotki pokoików i kącików, będę z Was bezczelnie zrzynać (czytaj:czerpać inspirację) jak się za to zabiorę na ostatnią chwilę.
Hoope, zgadzam się, że u Ciebie pewnie przepowiadające już, jako że jesteś zaawansowana wiekiem..ciąży.Mi też się nie chce, w nocy brzuch bolał bardziej, dziś cały czas ćmi a lekarz za ponad dwa tygodnie. Ale najbardziej nie chce mi się nadal chodzenia po badaniach i gabinetach, nawet na szkołę rodzenia nie chce mi się iść. Marzę o spokoju. Czy ja mogę nie musieć ciągle czegoś kontrolować?
A'propos Fatalita, trzymam kciuki.Ja mam jutro echo o 19. Oby nam przyniosły tylko dobre wieści.
Wow Uli, 6 tygodni, mówisz? Zazdroszczę. To biegusiem, biegusiem.Ja mam jeszcze wizyty co miesiąc ale następna będzie w 31 tygodniu, więc kto wie, co potem.
Super pozy chłopaków, Katy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 11:48
Fatalita, Katy lubią tę wiadomość
-
Ja wózek będę miała 1 lub 2 marca i szczerze do wózka nie mam nic. Ani torby (czas oczekiwania 14 dni ale zamawiać będę jak już dojedzie wózek bo nie mogę się na wzór zdecydować) ani żadnej pościeli (mam kilka kocykow ewentualnie minky z wypełnieniem które na razie jest w opcji do kołyski. Dalej czekam też na półkę pod przewijak ma być gotowa do końca tygodnia ale jutro zadzwonię i się spytam stolarza jak postępy i czy w ogóle zaczął
dzisiaj kurier przyniósł leżaczek kąpielowy A na poczcie na odbiór czekają prześcieradła do kołyski i miękki przewijak na półkę. Więc kącik wygląda tak że na razie stoi tam kołyska i nic więcej ;p
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ab37db9ee4ec.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 11:58
Feeva, kamciaelcia, Wowka, Kamska, Fermina, Mała Matylda, Katy lubią tę wiadomość
Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
U nas też stoi tylko łóżeczko, a stoi dlatego, że po starszej nie zostało złożone
Nad łóżeczkiem wisi lampka - kwiatek z ikei. Obok łóżeczka komoda, na razie jeszcze zajęta przez starszą ale ją przeniosę do szafy za jakiś czas (ktoś musi mi dać kopa żebym się zebrała i wygospodarowała wreszcie miejsce w szafie). Na ścianie nad komodą i częściowo nad łóżeczkiem mamy powieszone dwie półki a na nich siedzą sobie misie. Trochę ich starsza dostała, nie bawi się nimi a nie ma ich gdzie trzymać to tak siedzą sobie i robią za tło dziecięcego kącika
Nic więcej przyklejać/wieszać nie będę. Przy starszej jeszcze nim zawisły półki były naklejki drzewko z sowami, ale zaczęły po czasie odchodzić więc teraz darujemy sobie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 18:10
Matylda
-
Właśnie J.S, co tam? Chyba już po wizycie?
Wczoraj za dużo chodziłam, jeździłam, załatwiałam, stres bo to papierkowa, brudna robota i zrobiło się niefajnie. Skurczy przepowiadających nigdy nie miałam, nie każda kobieta je ma. Te były ostrzegawcze i nie bezbolesne. Do tego dziwne uczucie rozbicia, jak przed grypą, słabo, niedobrze, zimno. Na szczęście po nocy jest ok.
Mnie dobija stres, przez nerwicę nie umiem reagować jak normalny człowiek, tylko od razu wchodzę na wysokie obroty. Serio, staram się jak mogę ale czasem gdzieś robię patataj i mam nagle atak wszystkich symptomów. Te znerwicowane wiedzą o czym mówię.
A jeszcze w ciąży jestem psychopatką, czasem patrzę na siebie z boku i nie poznaję. Śmieję się, za chwilę płaczę nad piosenką z bajki by przejść do wścieku bo na podłodze leży kawałek papieru.
Na dokładkę wczoraj mama powiedziała, że brzuch mi nie rośnie już, gin zapytał który to tydzień bo nie widzi przez kurtkę i już sobie wkręcam jakieś głupoty.
Chciałabym zakopać się gdzieś, zasnąć i obudzić pod koniec kwietnia. A i potem nie umiem sobie wyobrazić jak to będzie.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Hoope witaj w klubie znerwicowanych. Ogólnie odkąd zrezygnowałam z pracy (straszna nerwowa praca w gastro w mega bolesnym miejscu i do tego zarządzanie zespołem młodych ludzi plus cała odpowiedzialnosc) czuje że jest jeszcze gorzej- dopiero teraz doszłam dlaczego. Nie mam się na kim wyżyć i tłumie to w sobie. Tam to czasem krzyknęłam to jakakolwiek reakcja A tak samej w domu to jak?! Ogólnie psychika mi siada bo w jednym momencie sprzątam całe mieszkanie, szykuje wszystko A za chwilę leżę i mam wywalone czy będzie dziś obiad czy nie i że do kuchni to już wejść nie można...ehh jeszcze trochę i hormony przestaną nami rządzićNadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
Dziewczyny, mam pytanie. Od wczoraj wlazł mi ból w krzyż i.. pachwine/jajnik, ogolnie z lewej strony i promieniuje do krzyża,albo odwrotnie. Na lewą noge nie moge stanąć, wracalam ze spaceru 3x dluzej
jak myślicie to jakis nerwobol raczej,ucisk Dzidziuszka na coś, mam jechac na OIOM czy od razu prosektorium??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 14:37
-
Kira91 wrote:Dziewczyny, mam pytanie. Od wczoraj wlazł mi ból w krzyż i.. pachwine/jajnik, ogolnie z, lewej strony i promieniuje do krzyża,albo odwrotnie. Na lewą noge nie moge stanąć, wracalam ze spaceru 3x dluzej
jak myślicie to jakis nerwobol raczej,ucisk Dzidziuszka na coś, czy mam jechac na OIOM???
Cukrzyca t1, niedoczynność tarczycy,