Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Pajka wrote:Kebab ❤ też o nim marze ale ogolnie kem chyba połowe tego co przed ciążą. Wczoraj jak zjadłam obiad koło 17-stej to nie czułam głodu aż do rana. W sumie rano też nie czułam ale wmusiłam sobie jogurt:)
Ja chodzę głodna non stop i to potęguje mdłości. Mimo wmuszenia w siebie czegoś, zaraz mam ochotę to zwrócić
nodemo też mam ochotę na samo śmieciowe jedzenie
Martyna32 koniecznie szukaj kogoś innego! Początek grudnia? Łojezus... -
Witajcie, dawno mnie nie było i widzę, że już nas sporo. Wszystkich wpisów nie nadrobię, więc gratuluję dwóch kresek oraz serduszek i trzymam kciuki za następne wizyty. Mam nadzieję, że będą same dobre wieści. Ja mam pierwszą wizytę dokładnie za tydzień. Ostatnio pisałam, że nie czuję się w ciąży i nie mam objawów... no i chciałam to mam. Od tygodnia mam dzień w dzień mdłości. Na dodatek takie całodniowe. Czuję się poprostu strasznie. Na dodatek nie mogę pić nic poza maślanką, bo od wszystkiego mnie odrzuca. Ta ciąża jaknarazie jest najbardziej męcząca ze wszystkich. Życzę zdrówka i miłego dnia
-
jangwa_maua wrote:Nie,nigdy się nie leczyłam. Dlatego na szybko znalazłam jakiś wolny termin. Mam nadzieję,że kobieta mnie nie zleje. Chciałam iść do innego,ale termin na październik.
Nie powinna Cię zlać, mi zarówno gin jak i endo powiedzieli, że w I trymestrze górna granica to 2,5 i to nie podlega dyskusji. Dostałam Euthyrox na zbicie i za jakiś tydzień powtarzam badania.jangwa_maua lubi tę wiadomość
Matylda
-
Feeva wrote:Ja chodzę głodna non stop i to potęguje mdłości. Mimo wmuszenia w siebie czegoś, zaraz mam ochotę to zwrócić
nodemo też mam ochotę na samo śmieciowe jedzenie
Mam identycznie, już mnie to wykańcza.
Do tego nie jestem w stanie stać w kuchni, sama myśl o jedzeniu, na które akurat nie mam ochoty (a mam ochotę tylko na jakieś pojedyncze, dziwne rzeczy) wywołuje u mnie odruch wymiotny, nie mówiąc o gotowaniu. A te wszystkie zapachy, ughhh... A rodzina jeść musi Mąż na ile może, na tyle przejął kuchnię, najgorzej jak jest w pracy i jestem sama z małą.
Najchętniej chodziłabym na gotowe
Nie potrafię porządnie zjeść, jem malutkie porcje, po dwa trzy kęsy i po godzinie znów głód mnie męczy.
Dziś czuję się fatalnie, tragedia po prostu. Do picia też się zmuszam, bo już mnie głowa zaczyna boleć. Ale mam to samo co z jedzeniem - dwa trzy łyki i dość, inaczej odruch wymiotny.
Matylda
-
Angel1988 wrote:Podwójna mama a ile czasu od wystąpienia plamien dostawałeś krwawienia?? No właśnie nic innego mnie nie boli... A mogą być takie plamienia np od tego że macica się rozciąga??
Ja miałam takie plamienia w poprzedniej ciąży, miałam dużo odpoczywać i brałam nospe. Musiałam też zrezygnowac z seksu. Prawdopodobnie z ektopii, nie masz stwierdzonej? Dziecko zdrowe, urodzone w terminie. Miałam też skurcze macicy od drugiego trymestru.❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Tanda wrote:Mam identycznie, już mnie to wykańcza.
Do tego nie jestem w stanie stać w kuchni, sama myśl o jedzeniu, na które akurat nie mam ochoty (a mam ochotę tylko na jakieś pojedyncze, dziwne rzeczy) wywołuje u mnie odruch wymiotny, nie mówiąc o gotowaniu. A te wszystkie zapachy, ughhh... A rodzina jeść musi Mąż na ile może, na tyle przejął kuchnię, najgorzej jak jest w pracy i jestem sama z małą.
Najchętniej chodziłabym na gotowe
Nie potrafię porządnie zjeść, jem malutkie porcje, po dwa trzy kęsy i po godzinie znów głód mnie męczy.
Dziś czuję się fatalnie, tragedia po prostu. Do picia też się zmuszam, bo już mnie głowa zaczyna boleć. Ale mam to samo co z jedzeniem - dwa trzy łyki i dość, inaczej odruch wymiotny.
Mam milion zachcianek na minutę, ale wszystko przyprawia mnie o mulenie. Jedynie po zupie kalafiorowej w pracy mnie nie mdliło, ale jak z rana wmusiłam w siebie kanapkę z pasztetem to musiałam trzymać rękę na ustach żeby nie wylądowała z powrotem na talerzu
Też chodziłabym na gotowe, dlatego mam straszną ochotę na fastfoody. Między innymi na kebaba, którego chyba będę musiała wtrącić po wizycie u gina dziś -
Oj tak, chińczyka też bym wtranżoliła, sajgoneczki, makaron sojowy, mniam! Albo kurczaka z kiełkami
Ale póki co i tak nic nie przebije tego kebaba... jeszcze ponad 2,5h do wizyty, ależ się stresuję! -
Feeva ja to Ci powiem, że stresuję się razem z Tobą i trzymam cały czas kciuki
Tak sobie czytam jakie macie dolegliwości, to się zastanawiam kiedy do mnie przyjdą Bo jak na razie to jedynie chce mi się spać i dzisiaj pierwszy raz tak serio bolały mnie piersi. A tak to nic, chodze, pracuję, wszystko jem, nie mam mdłości, nie mam zachcianek
Czasem się zastanawiam, czy sobie tej ciąży nie wymyśliłam Ale beta mówi, że nieZuzanka już z nami
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa sie zapisalam na wizyte do mojego gin na 18tego wrzesnia. Wtedy pewnie zasypie mnie badaniami itp. Tego w ciazy nie cierpie- ciaglego chodzenia po lekarzach i badan ale co sie nie robi wazne ze lekarza mam super ktory jest na kazdy telefon i zawolanie. Ale dzisiaj sie usmialam dzwonie i mowie: witam nazywam sie tak i tak, chcialam sie zapisac na wizyte, doktor mowil zeby przyjsc 18 lub 21. (Cisza z drugiej strony) i nagle doktorek do mnie : no i co? ja w smiech... i mowie: no i zapisze mnie doktor? -na dzis? Nie no na 18 lub 21. - dobra a jak ty sie tam nazywasz? I w tym momencie mysle sobie kurcze dobrze sie dodzwonilam? Bo ktos mi doktorka podmienil haha no ale zapisal mnie w koncu i juz. Wybaczam czlowiekowi-pierwszy dzien po urlopie ma prawo byc nieogarniety hyhyhy
-
Dziewczyny to ja trzymam kciuki za was obie Jak będę szła na swoje USG, będę na takim samym etapie jak wy... I sama nie wiem czego mam się spodziewac :)Dajcie znać koniecznie
Izalika, daj znać jak u Ciebie, mam nadzieję, że z serduszkiem już wszystko w porządkuZuzanka już z nami
-
nick nieaktualnyDziewczyny ale dzisiaj emocji same dobre wiesci beda
Angel u mnie szybko po 2 dniach od takich plamien bylo krwawienie ale to sie czuje bo brzuch skurczy dostaje, wiec nie martw sie. Moze to jakis krwiak sie u Ciebie zrobil. Bedzie dobrze
A tak o chinczyku gadacie to moglabym jesc codziennie w Piatek ostrego maz mi zamawial ha ha a dzisiaj zrobil domowa pizze bo taka mialam ochote z sosem czosnkowym. -
nick nieaktualny
-
dziewczyny dziś byłam u innego lekarza bo liczyłąm na to że będzie miał lepszy sprzęt niż mój, okazała się że sprzęt tragedia nawet w powiększeniu ale ale.... serduszko widziałam i tętniło szybciutko, więc jestem spokojniejsza ale jeszcze bardziej będe spokojna w środe bo o 20 mam wizyte już u swojego gina - spodziewam się tylko dobrych wieści:)
s1985, PodwojnaMama, Aleks9, Pajka, kelegena, Feeva, MysiaMarysia, Katka., KateKum, Mufinka27, lena77, Monifah, Hoope, malwka08 lubią tę wiadomość
12.06.2017 1 aniołek 9tc
28.09.2017 2 aniołek 11tc
14.10.2018 3 aniołek 11tc
Hashimoto, MTHFR 1298 Hetero, PAI1 4GHETERO, wysoka homocysteina, Ana2 typ ziarnisty 1:160, insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy
9.08.2022 druga blada kreseczka