Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
izalika wrote:dziewczyny dziś byłam u innego lekarza bo liczyłąm na to że będzie miał lepszy sprzęt niż mój, okazała się że sprzęt tragedia nawet w powiększeniu ale ale.... serduszko widziałam i tętniło szybciutko, więc jestem spokojniejsza ale jeszcze bardziej będe spokojna w środe bo o 20 mam wizyte już u swojego gina - spodziewam się tylko dobrych wieści:)2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
izalika wrote:dziewczyny dziś byłam u innego lekarza bo liczyłąm na to że będzie miał lepszy sprzęt niż mój, okazała się że sprzęt tragedia nawet w powiększeniu ale ale.... serduszko widziałam i tętniło szybciutko, więc jestem spokojniejsza ale jeszcze bardziej będe spokojna w środe bo o 20 mam wizyte już u swojego gina - spodziewam się tylko dobrych wieści:)
Tyle osób trzymało tu za Was kciuki, że nie mogło być inaczej
Zuzanka już z nami
-
dziękuję dziewczyny za kciuki, w środe dam wam znać ostatecznie jak to wszystko u mnie wygląda12.06.2017 1 aniołek 9tc
28.09.2017 2 aniołek 11tc
14.10.2018 3 aniołek 11tc
Hashimoto, MTHFR 1298 Hetero, PAI1 4GHETERO, wysoka homocysteina, Ana2 typ ziarnisty 1:160, insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy
9.08.2022 druga blada kreseczka -
Feeva wrote:izalika super! Teraz może być już tylko lepiej nie ma co wierzyć lekarzom na tak wczesnym etapie
O Boże jeszcze 40minut... zaraz wyruszam12.06.2017 1 aniołek 9tc
28.09.2017 2 aniołek 11tc
14.10.2018 3 aniołek 11tc
Hashimoto, MTHFR 1298 Hetero, PAI1 4GHETERO, wysoka homocysteina, Ana2 typ ziarnisty 1:160, insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy
9.08.2022 druga blada kreseczka -
izalika wrote:dziewczyny dziś byłam u innego lekarza bo liczyłąm na to że będzie miał lepszy sprzęt niż mój, okazała się że sprzęt tragedia nawet w powiększeniu ale ale.... serduszko widziałam i tętniło szybciutko, więc jestem spokojniejsza ale jeszcze bardziej będe spokojna w środe bo o 20 mam wizyte już u swojego gina - spodziewam się tylko dobrych wieści:)
-
nick nieaktualny
-
PodwojnaMama wrote:Izalika jak na takim kiepskim sprzecie serduszko ladnie bilo to w Srode nie moze byc inaczej cudownie.
No reszta majoweczek czekamy na Wasze wiesci powizytowe dzisiajPodwojnaMama lubi tę wiadomość
12.06.2017 1 aniołek 9tc
28.09.2017 2 aniołek 11tc
14.10.2018 3 aniołek 11tc
Hashimoto, MTHFR 1298 Hetero, PAI1 4GHETERO, wysoka homocysteina, Ana2 typ ziarnisty 1:160, insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy
9.08.2022 druga blada kreseczka -
nick nieaktualnyDziewczyny ja już po wizycie, jest u mnie bijące serduszko !!
słyszałam jak bije, zarodek malutki jeszcze ale wszytsko jest póki co w porządku. Następna wizyta za dwa tygodnie. Mam l4, mam odpoczywać na bóle brzucha brać nospe koniecznie i trzy razy dziennie duphaston bo miałam niski progesteron no i jedno poronienie za mną więc dla bezpieczeństwa:) dziękuję wam za trzymanie kciuków!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2017, 19:34
PodwojnaMama, Klaudiia87, Aleks9, izalika, s1985, MysiaMarysia, Katka., Hoope lubią tę wiadomość
-
Gratuluję bijących serduszek ja się chyba wybiorę na SOR... bo strasznie jestem nie spokojna... A powiedzcie mi pisząc że np. Jedziecie na IP macie na myśli SOR... Bo boje się że mnie doktor zjeździ z góry na dół że z takimi rzeczami do nich przychodzę... No i mogę tam jechać jeżeli nie mam jeszcze założonej karty ciąży?? Bo na ostatniej wizycie lekarz mi jeszcze nie założył
-
Ja poroniłam 4 razy, z czego dwa razy już w dość wysokiej ciąży (17 i 15 tydzień). Do tego choruje na cukrzycę typu I, mam zespół antyfosfolipidowy i ostatnio miałam jakieś problemy z tarczyca. Ogólnie w tel chwili nie dzieje się nic niepokojącego, jednak dla mnie ciąża do tego 17 tygodnia to jedna wielka niewiadoma.
-
Myślę,że pójście na sor nie zaszkodzi chociaż wiadomo różni ludzie tam pracują i różnie odbierają takie sytuacje ale myślę, że każda z nas chce aby z dzieciątkiem wszystko było okej i nie patrzylabym na to. U mnie osobiscie taki śluz nie wrozyl nic dobrego ale u kazdego znaczy co innego i nie ma się co sugerować. Trzymam kciuki żeby wszystko bylo dobrze Nie stresujmy się na zapas dziewczyny. Ja też żyje w niepewności i jak tylko piersi przestaną na chwile boleć to myślę o najgorszym ale trzeba być dobrej myśli