Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Wowka wrote:Kattalinna, jeśli sprzedawca się nie zczaił, że to jedna osoba zamawiała to tak będzie
u mnie różnie bywało, ale zazwyczaj jedną paczką przychodziło i majfrend jeszcze jakis gratis dorzucał
Gratisa dostałam, widelec dla dziecka, mąż zabrał sobieWowka lubi tę wiadomość
-
Katy polecam się na przyszłość, właśnie kończę ostatnią zachciankę
A właściwie ona skończyła na mojej koszulce.
Ja kupiłam dwójki lupilu, pampers i dada. Coś z tych wybierzemy na stałe. Doopka pokaże co.
To, że mnie wkurza bezsenność to jedno. Drażni mnie też to, że ciągle gdzieś mam mokro. Albo gacie albo cycki. A dobija to, że od początku ciąży rwą mi nogi. Jak tylko się położę. Okropnie utrudnia mi życie ciągle zatkany nos. I, od tygodnia sikam co chwilę. Co za utrapienie!
I jeszcze padło pytanie od TZ ostatnio. Nie będziesz tęsknić za ciążą?
Błagam...
Kattalinna widelec dla DZIECKA, zatem mąż dobrze zinterpretował. Tak, to jego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 22:38
Katy, nat92 lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Ja pikole, zgaga NADEJSZLA. Super, dawno jej nie było! A jak już jest to konkretna, wypala mi wszystko. Jak się bawić to na całego
. Jeszcze nie mam żadnych leków w domu na to. Możecie spokojnie iść spać, warta moja.
Hoope, czyli jedynek nie kupujesz wcale, tak? -
Hej hej, nocna warto
Nat, też trzymasz?
U mnie w brzuchu chlupie. Odgłos taki, jak się wsadzi głowę pod wodę i rusza ręką. Mąż mówi że codziennie tak jest i to nie bąkiale skoro rodzice wodni, to małemu pewnie też odpowiada pławienie się
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Dołączam. Godzinę temu podjęłam wysiłek zmiany pozycji z pleców na bok: obudziłam się ja, odkrył to kot i przylazł mruczeć i upinać się o głaskanie, w domyśle: chodź daj mi jeść, mam w nosie, że miska pełna, sam jeść nie będę. Zachowanie zwierzaka zbudziło męża, co poskutkowało przynajmniej tym, że małpa (kot) uciekł pod łóżko a potem do miski. Pozycja na boku nie spodobała się młodej, która w międzyczasie też się obudziła. Zaczęło się okopywanie i wypychanie. Pół temu miałam kulminację: z jednej strony przytulony mąż, tak naprawdę przygniatający, 6 kg kota na sobie i rewię w macicy. Osaczyli mnie...
Zgłodnialam. Zjadłam rolmopsa, zagryzłam żółtym serem, popiłam mlekiem. Towarzystwo śpi. Sąsiad na górze kończy się kąpać. Ja czuwam... -
Kattalinna nie pisz o jedzeniu... mnie tak burczy w brzuchu, że chyba męża obudziłam heh, a wstać mi się nie chce. Chociaż na dole słychać jak teść głośno ziewa i się przeciąga... masakra jakaś oni chyba też wszystko słyszą co się u nas na górze dzieje (małe pocieszenie, że u nich 24 h jest włączony tv to pewnie nas tak nie słyszą jak my ich). Normalnie jak w blokuW końcu się udało...
-
I ja się obudziłam. Hybrydowo działam z minimalną ilością snu. Jeść się chce... ale tak daaaaaleeeeeko mam do kuchni. Trenuję wszystkie zaklęcia, które pamiętam z Harrego Pottera. Jestem mugolem, nie działa, samo nie chce przyjść
Za oknem wujowo na maxa. Jakiś śniegodeszcz. Nie zgadzam się, zamykam oczy i nie ma
A może jeszcze drzemka?Mycha666 lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja.
Zima wróciła. Pizga złem i śniegiem.
A niedługo muszę wyjść z domu...
Po tym wszystkim co wczoraj zjadłam myślałam że kibel rozsadzeWiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2018, 07:05
-
Dzień dobry.
Zdrowe śniadania są do doopy.. Przestrzegam. Zrobiłam sobie owsiankę, taką na wypasie, miodek, kakao, jabłuszka, śliweczki, słonecznik, piękna, pachnąca, czekoladowa masa. Zaniosłam do pokoju, położyłam na stoliku.
I teraz mam tę śliczną owsiankę na prześcieradle, dywanie i w koszu ze świeżo wypraną bielizną.Boję się kierunku, w którym zmierza ten dzień..
-
Dzień dobry dziewczyny u nas wiosna ptaszki śpiewają,słonko świeci . Ja pieluchy kupiłam jedne 2 na szpital wystarczy potem się dokupi.
Wczoraj był ostatni dzień szkoły więc od dziś zaczynają się schody bo wszędzie muszę zabierać ta moją bandę ,a M i syn mają dziś dentystę więc reszta musi ze mną w szpitalu posiedzieć może nawet że dwie godzinki mam nadzieję że jakoś to będzie -
Kattalinna, wystarczył jeden ruch ręki. Leciała razem z miseczką przepięknie. Nie spróbowałam nawet.
Też jestem głodna ale boję się robić coś nowego..
Ja wczoraj rano miałam śnieg a po południu kilkanaście stopni i słonko, w nic już nie wierzę w naszym klimacie.
Pawojoszka, dużo cierpliwości dla Ciebie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2018, 08:17
-
Nynka wrote:Znowu mam pytanie
możliwe, że już o tym pisalyscie, ale nie pamiętam i nie chce mi sie szukać
Jaki materac wybralyscie??
Hevea Krzyś lateksowo - koksowy.
nat92 wrote:Wielorybki powiedzcie mi ile pampersow w rozmiarze „1” kupujecie? Są gdzieś jakieś promocje?
My materac lateks pianka
Na razie mam 1 opakowanie do szpitala Pampers Premium Care 22 szt, drugie Pampers New Baby Dry (te zielone, obecnie w Rossmannie w promocji po 19,79) 43 szt.
Podobno po porodzie będę miała do odbioru w Rossmannie promocyjne opakowanie Premium Care 22szt, tak mi przynajmniej odpisali.
Na promocji są też Rossmannowe Fun&Fit 9,99 za 30szt.
Tylko ja na razie więcej nie kupuję, bo pierwsza córka była duża i krótko nosiła 1 a Matylda też raczej duża będzie. Za to dwójek już trochę na promocjach zgromadziłamWiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2018, 08:34
nat92 lubi tę wiadomość
Matylda