Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJS z tą wagą to chyba chodzi o to, że jak przekroczy 4 kilo to cesarka z racji że pierwsze dziecko a chyba chca żebym naturalnie rodziła. Masakra zwariuje. Pomiary na pewno będą jeszcze.
JS Ty chyba jak na razie najdłużej koczujesz w tym szpitalu?
-
A ty tez chcesz naturalnie, tak? W sensie leksrz rozmawial w ogole z toba na ten temat? Kurcze wiadomo jak to jest z tymi pomiarami, to jest obarczone duzym bledem, zalezy kto mierzy, jaki sprzet. Dziwna sprawa
Masz lekarza prowadzacego w szpitalu, rozmawialas z nim?
Taaak, juz pozegnalam i przywitalam tyle osob ze nie zlicze -
Jejku dzisiaj faktycznie ciężko nadrobić czytanie
A byłam tylko zamówić firankę
Feeva może od pogody, choć u mnie dzisiaj nawet chłodnawo w porównaniu do poprzednich dni
Katy śliczny synuś
Nynka powodzenia, kciuki zaciśnięte
Zjadłam lody. Jaaaaaakie dobre. To to czego mi trzeba byłoJadłabym jeszcze!
Katy lubi tę wiadomość
-
Katy, śliczny Synek! Słodkości.
Chciałabym już te pięć tygodni do przodu..
Brzucho zaprezentowałam dziś Mężowi - potwierdza, że opadł.
J.S., może Ci zrobią niespodziankę i poślą do domu skoro są tacy tajemniczy..
Nynka, nie zazdroszczę.. Mam nadzieję, że po ponownym pomiarze coś się rozjaśni i nie będziesz tak skołowana. Niby 38 tydzień to już donoszona i w ogóle, ale skoro dzieć nie daje sam sygnałów, że chce wyjść to raczej oznacza, że z chęcią by się jeszcze porozwijał w brzuchu.
Fatalita, melduj..
Nie piszcie już o jedzeniu. Mam ogromną ochotę na subwaya, a on tak daleko od tej mojej pipidówy.Na kebaba też i burgera. I czekoladę. Chyba jestem głodna, idę do lodówki.
Katy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJS moja się przeniosła z tego szpitala, ale wszystko z nią konsultuje, i mi w miare wyjaśnia. Ale jak to lekarze, mają swoją wizje. Tego co był dzisiaj znam bo robiłam u niego usg te genetyczne, polowkowe itd i ufam, ale i tak jak się posłucha od drugiej strony to wiadomo, że są różne historie. No i ja bardzo chciałam naturalnie, jedynie zwatpilam przez mase dziecia że albo ja nie dam rady albo odpukac jeszcze jemu coś zrobie.
Jak mi sie chce lodów, a tu żadnego sklepu blisko
Lukrecja frugo zielone są kwaśne i pyszneWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2018, 21:57
Lukrecja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nynka wrote:Tanda a przebicie wód to ból czy coś dodatkowo, bo o tym to oni mówią od początku
Kamciaelcia pomiary będą jutro albo w czwartek, tak samo ilość tych wód znowu.
Czuje się głupia w tym szpitalu już, coś czuję, że zrobią ze mną wszystko a ja będę mądra dopiero jak Hoope przy trzecim i sie nie dam
Liczę, że jestem w dobrych rękach
A propo gdzie ta nasza Hoope ze swoim Fiflakiem?
Chodzi o to, że jak już będziesz bez wód to muszą rozwiązać ciążę w określonym czasie. Jak nie będzie szybkiego postępu to muszą włączyć antybiotyk, bo bez wód jest ryzyko infekcji wewnątrzmacicznej.
Nie wiem czy każdy szpital ma te same procedury, czy to sobie indywidualnie ustalają ale mi mówili, że jak w ciągu doby nie będzie postępu to cesarka. Urodziłam po 23,5h. Antybiotyk dostałam po 4h od odejścia i ponawiali dawki co 6h.Matylda
-
nick nieaktualny
-
Kira, noc się skonczyła
poranna zmiana
Kattalinna, jak Ty popilnujesz to ja śpię spokojnie
Dzien dobry, tak wogóle.
Miłego dnia dla wszystkich i dobrych informacji od szpitalnych dziewczynFatalita, nadal czekam na info...
Tak pięknie mi się śniło. Czuję się oszukana pobudką w swoim łóżku. Buuuu... -
Wowka, a w czyim łóżku bawiłaś we śnie?
Na szczęście nadal nie mam problemów ze spaniem, bardzo Wam współczuję co rano, jak czytam, że siedzicie bezsennie w nocy.. Mi o tyle tylko zmniejszyło się zapotrzebowanie w ostatnich tygodniach, że jak idę spać po śniadaniu, to budzę się o dziesiątej a nie trzynastej, jak wcześniej.
Rozważam czy 6 maja się wybrać w podróż na komunię siostrzeńca i urodziny Taty w jednym.. Niby blisko, dwie godziny w jedną stronę ale mam jakieś opory i wiem że wszyscy zrozumieją, że mnie nie ma. Jechałybyscie? To będzie początek 39 tygodnia.
-
Czeesc
Ja dzisiaj spalam, chrapaczka nie mogla bo bylo jej za goraco, wiec w pokoju zapanowala cisza, mam juz na nia sposob, nie bede otwierac okna. Wole sie gotowac niz nie spac
Tutaj zapowiada sie przepiekny dzien, tak swieci cudnie sloneczko, a niech bedzie piekna pogoda - ja sobie zycze deszcz, ale dla was ta lepsza wersje, takze korzytajcie. Przejmuje warte w ciagu dnia
Wowka, jak sie czujesz po powrocie do aktywnosci? Oszczedzasz sie jeszcze troche, czy juz wcale?
Fermina, ja bym nie jechala, tym bardziej ze masz dolegliwosci bolowe czyli w krzyzu, jak na miesiaczke, no nie, bo jednak siedzenie 2h w jednej pozycji, potem stanie w kosciele, cala ta ceremonia, generalnie mozesz sie kiepsko czuc no ale wiadomo nie musisz, ja osobiscie bym nie pojechala bo znam siebie i wiem, ze bym sie meczyla z brzuchem, a po co ci nerwy, ze naglecos zaczelo bolec. Rozwaz lepiej pozostanie w domu, takie jest moje zdanie oczywiscie
Fatalita, jak tam u was? Odezwij sie, bo sie wszystkie martwimy.
Hoope, jak tam z Fiflakiem? Chyba dzisiaj juz powinni wyjsc do domu...
Ja sie witam w skonczonym 36, a zaczynam 37. Dziewczyny, moj cel to jeszcze tydzien lezenia, mam nadzieje ze synus posiedzi a ja psychicznie dam rade! Co z tego ze szpital, dzisiaj zrobilam sobie lekki make up bo czulam sie juz fatalnie, jak typowa Zocha, zle mi juz bylo ze soba i czulam sie zle, a teraz od razu mi lepiej. Mam w nosie co sobie pomyslaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2018, 06:43
D_basiula, Fermina, Mała Matylda, kattalinna, Nynka lubią tę wiadomość