Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kattalinna, przestań wszędzie wieszczyć porody! ;P Ja chcę urodzić 40t1d i tego się trzymajmy!
Poduszki ciążowej nie używam od dawna, brzuch mi urósł na tyle, że się ładnie opiera o łóżko, nie potrzeba mi nic pomiędzy, dla mnie była nieoceniona raczej na początku. Mam zamiar z niej później robić kojec dla dziecka leżącego na kanapie itp, więc pewnie się jeszcze przyda.
Tfu, J.S. co za flejtuch okropny! Ciekawie tam masz, nie powiem.
Fatalita, niezły zwrot akcji! Może to dzięki tym wszystkim kciukom? Rozumiem, że jesteś skołowana, jednak lepiej, że się odmieniło w tę, niż w drugą stronę. Wiesz co, mi moja pierwsza lekarka też ciągle próbowała wmówić, że coś jest bardzo nie tak i wprowadzała atmosferę strachu i napięcia, moim zdaniem, dla kasy, ale nie wiem czy w renomowanym ośrodku się stosuje takie praktyki. Dobrze, że jesteście w domu i bardzo wierzę, że Wiktoria jest zdrowiuteńka. Jeszcze trochę i sama się przekonasz i ostatecznie uspokoisz.Fatalita lubi tę wiadomość
-
Fatalita, popłakałam się z radości czytając co napisałaś – bardzo wierzę, że ta lekarka ma rację, Wiki jest drobnym dzieckiem z niedomykalnością zastawki, ale poza tym jest zdrowa
Rozumiem, że po tym wszystkim możesz czuć się zagubiona… tyle sprzecznych informacji. Myślę, że dla Was obu lepiej przyjąć pozytywną wersję i cieszyć się ostatnimi tygodniami ciąży, dbajcie o siebie o czekajcie na spotkanie
Fatalita lubi tę wiadomość
-
Fatalita, kurcze... ale dobrze ze sie odmienilo w ta strone! Ja wierze, ze oni maja racje i Wikunia jest calkowicie zdrowa, zobaczysz! My tutaj trzymamy kciuki za nia, jak za nikogo innego! Glowa do gory chociaz wiem ze jestes skolowana :*
Feeva, no masakra, a dzisiaj beda jej zakladac pessar i wystaw taki chaszcz, ja nie wiemFatalita lubi tę wiadomość
-
fatalita
dlatego-właśnie dla własnego spokoju i drugiej diagnostyki innym okiem innym sprzetem-namawiałam na Mrozińskiego jeszcze w ciązy...mimo wszystko po porodzi i tak kardiolog, określą stopień niedomykalności i tak pewnie skończy sie na tym, że sam problem zniknie wraz ze wzrostem Wiktorii
w to wierzę i tego wam życzęFatalita lubi tę wiadomość
-
J.S myślę, że lekarze są akurat do takich widoków przyzwyczajeni, bo nie każda kobieta w tych czasach się tam goli/depiluje
Ale nie mogę sobie wyobrazić funkcjonowania z takim buszemZadrapałabym się na śmierć.
-
Mala Matylda, oj tak uwierzcie mi, wierzcholek gory lodowej
Poci sie, w ogole sie nie przebiera, ogolnie istny dramat i nie wiem jak ona moze tak funkcjonowac. Jest totalnie odrzucajaca jako kobieta, ma 31 lat a uwierzcie mi, ze wyglada na 40.
Feeva, ja bym sie zadrapala ale przede wszystkim tak nie pokazala, no nie ma opcji. Moj lekarz ma z 34-36 lat i... on na pewno wie, ze w tych czasach sie golimy, a jak zobaczyl taki chaszcz -
Fatalita dobrze że lekarze nie podzielają zdania Łodzi, ja wierzę że Twoja córeczka urodzi się zdrowa i silna
Fermina ja 13 mają mam komunie chrześniaka męża. Mąż jedzie sam, ja zostaję dla własnego komfortu, to jednak 3 godziny jazdy i wolę nie ryzykować. Wolę urodzić na spokojnie u siebie
jutro idę na spotkanie z polożna, która ma być przy porodzie, zobaczymy co mi powie ciekawego
Fermina, Fatalita lubią tę wiadomość
-
Właśnie sobie pomyślałam, że ja nawet już nie pamiętam, jak wyglądam bez golenia.
Kilkudniowe zaniedbanie to wszystko na co sobie pozwoliłam od wielu, wielu lat. Natomiast braki w codziennej higienie uważam za świństwo wobec lekarzy, przecież oni muszą ją badać, są blisko niej i raczej czują wszystko, czego nie powinni, jak można o tym nie pomyśleć? Rozumiem, gdyby trzeba było wodę ze studni nosić i ją gotować do mycia, ale wobec obecnych warunków? Masakra.
-
Fermina, ja tak samo, nie wiem jak wygladam bez golenia. Teraz jest mi tutaj ciezko, bo jest prysznic i nie widze przez brzuch, uzywam lusterka, moze nie jest perfekcyjnie ale na pewno nie mam buszu, nie wyobrazam sobie. Nogi goli mi moj jak sobie leze
Ale dokladnie, mysle o tych lekarzach i naprawde im wspolczuje, to jest serio obrzydliwa praca jak trafi sie taka pacjentka, ktora o siebie nie dba. Nie zdarzyla mi sie jeszcze taka perelka odkad tu jestem, ale widac mam szczescie -
Fatalita, czytając Twój opis skojarzyła mi się pani profesor dziewczyn. Wymyślę większy problem, to mój autorytet się zwiększy jak problem rozwiążę... Może tam mają jakiś kompleks, może walczą o nagrodę, dodatkowe granty czy coś i do tego potrzebują "obiektów badawczych" dla mnie to nie do pomyślenia... Dobrze, że Cię prowadzący skierował do tego szpitala, szkoda, że wcześniej tam, bo ale koleś wydaje się spoko. Trzymam kciuki!
Fatalita lubi tę wiadomość
-
Jesli wszystko tak bedzie wygladac w piatek, to wychodze na weekend!
Wowka, Feeva, jangwa_maua, Katy, Nynka, kamciaelcia, Kira91, Mała Matylda, D_basiula, Fermina, Kropka88, malwka08, kattalinna, Fatalita, pawojoszka, Mycha666, Cola87, Sela, Hoope, XKamaCX lubią tę wiadomość
-
Fatalita, ogólnie dobre informacje
współczuję tego stresu, który został Wam zafundowany, tego, że do samego porodu będzie już ta niepewność wam towarzyszyła. Ale cieszę się, że pojechałaś do szpitala
Jesteś bardzo dzielna, a Wiki urodzi się silna i zdrowa. 17 centyl to drobne dziecko, a nie żadna hipotrofia...
I Kattalinna, jeśli miałaś na myśli m.in. moją panią prof, to w 100% przyznaję Ci rację. Ja też zauważyłam, że czym więcej skrótów przed nazwiskiem tym wiecej niepotrzebnego straszenia i tym mniej empatii. I Fatalita, i ja, byśmy miały dużo spokojniejsze ciąże, gdyby nie diagnozy "na wyrost".
JS, bardzo bardzo sie cieszę!! A jeszcze chwila i będzie magiczna granica ciąży donoszonejJ.S, Fatalita lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFatalita to ogólnie dobre wiadomości, trzymam kciuki żeby po porodzie się tylko potwierdziły. Jestem w szoku, że tak w tej łodzi na wymyslali, co oni z góry dopisuja problemy bo ktoś do nich trafił?
Będzie dobrze, musi!
JS super wieściFatalita lubi tę wiadomość
-
Nynka ze mną leżała dziewczyna której rozwiązali ciążę przez cc właśnie z powodu ciśnienia, tylko że ona miała od dłuższego czasu z nim problem, w 38tc.
Myślałam że masz cukrzycę bo to też jest powód do rozwiązania ciąży.
Na Starynkiewicza? To może mamę ginekolog spotkasz
-
Hej. Ja po ktg i wizycie. Zapis ok. Dziś nie rodze
szyjka się już lekko skrócila i mam pozwolenie na spacerowanie już
następne ktg za tydzień a ogólnie to czekamy
mała ma już 3250-3300:)
Feeva, Nynka, Mała Matylda, D_basiula, Fermina, Kropka88, Wowka, malwka08, kattalinna, jangwa_maua, Saperek, Kira91, Mycha666, Sela, Hoope, XKamaCX lubią tę wiadomość
-
Mi mój gin powiedział, że ktg dopiero po terminie porodu
więc mnie to raczej ominie
Jutro mam na 15 te badania u siebie w szpitaluw końcu poznam wagę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2018, 10:39
-
nick nieaktualnyOla_Ola wrote:Nynka ze mną leżała dziewczyna której rozwiązali ciążę przez cc właśnie z powodu ciśnienia, tylko że ona miała od dłuższego czasu z nim problem, w 38tc.
Myślałam że masz cukrzycę bo to też jest powód do rozwiązania ciąży.
Na Starynkiewicza? To może mamę ginekolog spotkasz
Powodem rozwiazania jest wielowodzie i duże dziecię, ogólnie moja ginekolog mówiła, że się nakłada dużo rzeczy które ogólnie są w normie ale na granicy i między innymi to ciśnienie.
Spotkałam mame ginekolog nawet mi usg robiła, baaaardzo poważna, taka surowa wręcz, zaskoczyła mnieFeeva, Wowka, kattalinna, jangwa_maua lubią tę wiadomość