Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam z tej strony łóżeczko i jestem zadowolona póki co.
stoi i czeka. Hehe
https://www.klups.pl
A zamawiane bezpośrednio do sklepu stacjonarnego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2018, 15:24
amygdala lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa co prawda doświadczenia nie mam, ale obilo mi się coś o uszy, że taki malec to nie przyzywyczajenie, bo on tego nie rozumie, to potrzeba bycia przy mamie. Że nie można takiego malucha "przyzwyczaić" do spania z mamą, noszenia, spania na mamie, on po prostu potrzebuje tej bliskości która nagle jest zerwana po 9 miesiącach bez żadnej rozłąki.
I tak do 6 miesiąca podobno dziecko wcale nie terroryzuje.
Nie wiem jak to się ma w rzeczywistości.
Też mam w planach uczyć spać w łóżeczku a nawet zasypiac, właśnie po to żeby nie spać kiedyś z 5-latekiem, ale takiemu malcowi w pierwszych tygodniach nie będę odmawiać jeśli na prawdę będzie potrzebował tego.kattalinna, Hoope, Tanda lubią tę wiadomość
-
Ja znałam mamę, która karmiła piersią sześciolatka.
Pamiętam jak byłam dzieckiem, ojciec na dyżurze a mama pozwalała nam spać ze sobą. Pamiętam, że w łóżku rodziców czułam się bezpiecznie i dobrze, spałam też lepiej. Pewnie w przeciwieństwie do mamy
My już mamy wprawę w spaniu z dzieckiem. O ile pierwsza była nadpobudliwa i spanie z nią wymagało anielskiej cierpliwości (stąd też pozbyłam się jej z łóżka gdy miała 2,5 roku), o tyle druga jak aniołek, więc spała ze mną długo (5 lat) i czasem śpi z nami do teraz (na jej prośbę). Jak będzie z synkiem, zobaczymy. Śpi wtulony w moje piersi. Zawsze tak wymanewruje ciałkiem i główka, że się we mnie wtula (to jest mega cudowne).
Spanie w takich relacjach raczej zacieśniło nasze więzy rodzinne niż je poluzowało, związek na tym w ogóle nie ucierpiał a dzieci zmusiły do większej kreatywności w swerze erotycznej (tym samym dodając pikanterii). Ponadto śpiąć z dzieckiem nie byłam zmęczona. Po prostu. Nie było możliwości, żebym padła jak kamień i nic nie słyszała czy czuła. Owszem, było tak przy pierwszym dziecku, gdy usilnie próbowałam układać ją w jej łóżeczku i jej pokoju, oraz przy drugiej, gdy ambitnie odkładałam do łóżeczka w naszym pokoju. Pierwsza wykończyła mnie po miesiącu, druga po czterech. W momencie, gdy wzięłam je do łóżka, zaczęłam się wysypiać, mieć siłę na wszystko i cieszyć macierzyństwem.
Czego i Wam życzę
Być może dużo zależy od dzieci. Moje były wymagające. Zawsze inni mają łatwiej niż ja❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Starszy syn na początku spal w gondoli obok naszego łóżka a z nami czasem jak nie miałam siły go odłożyć i tez często przy odkładaniu się budził i była zabawa ale jakoś daliśmy radę po trzech mies dostał swoje łóżeczko a po sześciu z łóżeczkiem do osobnego pokoiku a młodszy wogole z nami nie spał bo jak zdażyło się czasem ze zasnęłyśmy przy karmieniu to tak nas potrafił skopać ze szybko go odkładaliśmy do łóżeczka i każdy był zadowolony
każdy przypadek inny
-
Ponoć pierwsze miesiące po porodzie są uznawane jako 4 trymestr, że dziecko potrzebuje stałej bliskości z mamą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2018, 16:21
Tanda lubi tę wiadomość
-
Właśnie wróciliśmy z Mężem że spaceru, o ile mozna to tak nazwać. Pogoda piękna, wszystko rozkwitło
Lody zaliczone, ale jak zwykle mało. 5 kulek za mało. Zawsze.
A teraz przywitajcie się z Panią Serdeląmega sexy
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5246ea1d7018.jpg -
Córka 6,syn 5miesięcy mieli jak spali sami w swoich pokojach. U syna ewidentnie było widać że wzajemne spanie go męczy...i wzięłam do łóżka-jak po trzydniowce spadała mu bardzo temperatura-to była nasza najgorsza noc od 20 miesięcy
Ale w nocy kołyska stała przy samym łóżku wzdłuż mamy...
Każde dziecko inne więc tylko modlę się aby Patryk był conajmniej złoty
A już jest inaczej-ułożony główka. Nie ma w dupce całego świata -
nick nieaktualny
-
Saperek wyobraź sobie lub przypomnij (o ile taka miałaś) najdłuższa podróż swojego życia z buta. Ale taka, po której nie byłaś w stanie później wstać z łóżka, bo tak ze zmęczenia bolały Cie nogi.
Tak boli
Dzisiaj wyciągnęłam już szmaciane wiązane tenisowki, bo w żadne buty się nie mieszcze
Niech to się już skończy
Łydy też mam spuchniete. W ogóle od kolan w dół nie poznaje swoich nóg. To nie mojeWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2018, 16:44
-
Są dwie szkoły jedna mówi że matka od tego jest żeby być dla dziecka o każdej porze dnia i nocy i jak dziecko chce być noszone to ma je nosić .druga mówi że dziecko rodzi się czyste jak kartka i wszystkiego uczy a im młodsze tym szybciej i że tak jak uczymy je jeść z talerza nie z podłogi i używać toalety tak uczymy też spać w swoim łóżku . Nie uważam że dzieci się nie uczą moja córka miała pięć dni jak zauważyłam że nauczyła się wykorzystywać ojca . Jak tylko usłyszała jego głos jak wracał z pracy od razu zaczynała płakać żeby ją brał na ręce . Ja dzieci staram się nie nosić ale mój jak tylko wracał od razu brał ja na ręce więc ona jak go tylko usłyszała od razu domagała się noszenia . Uważam też że każdy człowiek już od urodzenia powinien mieć swój kawałek świata a od momentu porodu dystans pomiędzy matka i dzieckiem powinien się zwiększać ,bardzo powoli ale jednak dziecko musi być coraz bardziej samodzielne . Myślę że wygonienie pięciolatki z łóżka rodziców jest większym szokiem niż przyzwyczajenie od noworodka do samodzielnego spania . Uczy to też dziecko szanowania cudzej przestrzeni i tego że ono też ma prawo do szanowania jego prywatności . Wiem że noworodek jeszcze nie wie co to cudzą przestrzeń ale dzieci szybko rosną i coś co jest wpajane od początku przychodzi naturalnie a przekonanie trzy latka o wyprowadzce z łóżka gdzie mu dobrze może nie być proste i te nieprzespane noce i tak będą jak nie dziś to za rok ,dwa lub trzy . Ale każdy ma inaczej i najpierw trzeba przemyśleć czego się chce a potem tylko realizować i trzymać się planu
Mała Matylda, Ola_Ola, Fatalita lubią tę wiadomość
-
Doopa tam.
Zimna woda już była, leżenie z nogami do góry było, żadnych szpecyfikow nie mamno trzeba jakoś to orzetrwac:D
Dobrze ze zaczęło się na koniec a nie kilka miesięcy wcześniejWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2018, 17:00
-
nick nieaktualny