Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Myszka91 wrote:Hej, ja wczoraj tez miałam wizyte i prawdopodobnie będzie drugi chłopiec 🤣 Jajek jeszcze nie było, ale faktycznie widziałam siusiaka😃 Myślicie, ze na tym etapie mogą jeszcze zdarzać się pomyłki? Tesciowa mowi, że to lechtaczka mogła być, ale chyba lekarz wie lepiej 😂 Maluszek ma już prawie 9cm i ma się dobrze.
Hej powiem ci ze ja przez 2 ciążę nie miałam pomyłek po prenatalnych ale siostry synek ma 14mies i pierwszy raz ginekolog jej powiedział córka wszyscy jej dawali sukieneczki a na następne usg zapytał ja czy płeć znamy ona ze tak że mówił Pan dziewczynka a on nie będzie chlopak i urodziła synka 🤣 -
legusta wrote:Współczuję Ci bardzo, bo ja leczę zatoki i końca nie widać
Miałam chore zatoki w październiku przez 2tyg i teraz od niedzieli się męczę.
Ja najpierw miałam antybiotyk a teraz steryd do nosa.
Z takich leków co można bezpiecznie w ciąży to narivent do nosa (kinia mi tu polecała), na gardło biorę prenalen gardło no i płukanie zatok irigasinem Z tego co kojarzę to na zatoki można jeszcze nulasin/sinupret tabletki
No i wiadomo miód, czosnek, sok malinowy z takich naturalnych "antybiotyków".
Dzięki bardzo, wybieram się do apteki zatem 😅
Zdrówka życzę!legusta lubi tę wiadomość
-
Myszka91 wrote:Hej, ja wczoraj tez miałam wizyte i prawdopodobnie będzie drugi chłopiec 🤣 Jajek jeszcze nie było, ale faktycznie widziałam siusiaka😃 Myślicie, ze na tym etapie mogą jeszcze zdarzać się pomyłki? Tesciowa mowi, że to lechtaczka mogła być, ale chyba lekarz wie lepiej 😂 Maluszek ma już prawie 9cm i ma się dobrze.
U Nas dr jak nie jest pewny to na pierwszych prenatalnych mówi, że nie można określić i dopiero na połówkowych mówi płećKiNiAW lubi tę wiadomość
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
A ja już po obiedzie, mimo, że południe wczoraj miałam przez jedną z nas taaaaaką ochotę na krokiety, że zrobiłam placki ziemniaczane z gulaszem wołowym. Mmhhmmmm... Tego mi było potrzeba!
Mdłości mi mieniły, apetyt wrócił. Martwię się i cieszę zarazem 😑KiNiAW, legusta, hypatia92, Izulek21 lubią tę wiadomość
Basia - wrzesień 2018
Gosia - maj 2024 -
Hej, kiedy planujecie powiedzieć w pracy o ciąży?
Ja się trochę boję, trochę wstydzę. Myślę, że nikt się nie spodziewa takiej informacji z mojej strony.
I kiedy idziecie na L4 przy pracy biurowej?
Ja pracuje głównie zdalnie i zastanawiam się właśnie kiedy powinien nastąpić ten moment...https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;10053;96/st/20240518/e/Pregnancy+Ticker/dt/6/k/8f60/preg.png -
Olix wrote:Hej, kiedy planujecie powiedzieć w pracy o ciąży?
Ja się trochę boję, trochę wstydzę. Myślę, że nikt się nie spodziewa takiej informacji z mojej strony.
I kiedy idziecie na L4 przy pracy biurowej?
Ja pracuje głównie zdalnie i zastanawiam się właśnie kiedy powinien nastąpić ten moment...
U mnie kierowniczka dowiedziała się w 8tc natomiast już jestem na L4 od 12tc. Praca biurowa - urząd.⏸️ 03.09.2023r
Będzie syn. -
Ja dzisiaj z obiadem poszalałam i łososia se zrobiłam. Ale dawno ryby nie jadłam więc co mi tam. Też dzisiaj miałam głupi sen. Śniło mi się że mój facet opiekował się dzieciakiem swojej byłej narzeczonej a ja stałam i się na to gapiłam 😂😂😂
KiNiAW lubi tę wiadomość
Starania od 2022.
Kwiecień 2023 - pierwsza wizyta w klinice. Wykryte PCOS, badania hormonalne.
Maj 23 - HyFoSy - jajowody drożne
Nasienie w normie.
I cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
II cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
III cykl Aromek: owulacja była.
IV cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
V cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
Zły wynik cytologii: ASC, LSIL. Podejrzenie CIN 1. Badanie HPV DNA i białek - wykryte HPV typ 56, CinTec niestety dodatni.
10.10.23r. - ⏸️
11.10.23r. - beta 1527
16.10.23r. - beta 8418
17.10.23r. Kolposkopia i wycinki.
30.10. 23r. CRL 1,55cm, ❤️ 155/min, wynik kolposkopii nienajgorszy, biopsja dobra.
20.11.23r. CRL 4,44cm, ❤️ 164/min.
8.12.23r. CRL 7cm, ❤️ 158/min.
18.12.23r. Synek ❤️
15.01. 24r. 311 gram bobasa
19.02.24r. 700 gram chłopca ❤️
19.03.24r. 1300gram ❤️
15.04.24r. 2 kg ❤️
6.05.24r. 2,5kg ❤️ -
Kochane przepraszam, że nie pisałam przez parę dni. Ale źle się u mnie dzieje i ciężko mi poradzić sobie z tym psychicznie. Bardzo źle mi wyszły wyniki pappy. Lekarz potwierdził najgorsze. Ryzyko zd 1:65. Zrobiłam wczoraj test sanco ponieważ na amniopunkcje się nie zgodziłam. I czekam teraz na wyniki. Specjalnie musiałam dzwonić do siedziby sanco bo przy mojej chorobie nie chcą robić tych badań. Specjalnie dla mnie się zgodzili i powiedzieli że spróbuja ale jeśli im się nie uda to zwrócą mi koszty i bd musiała jednak iść na amnio. Jestem przerażona tym wszystkim.
-
Aannaa wrote:Kochane przepraszam, że nie pisałam przez parę dni. Ale źle się u mnie dzieje i ciężko mi poradzić sobie z tym psychicznie. Bardzo źle mi wyszły wyniki pappy. Lekarz potwierdził najgorsze. Ryzyko zd 1:65. Zrobiłam wczoraj test sanco ponieważ na amniopunkcje się nie zgodziłam. I czekam teraz na wyniki. Specjalnie musiałam dzwonić do siedziby sanco bo przy mojej chorobie nie chcą robić tych badań. Specjalnie dla mnie się zgodzili i powiedzieli że spróbuja ale jeśli im się nie uda to zwrócą mi koszty i bd musiała jednak iść na amnio. Jestem przerażona tym wszystkim.Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Aannaa wrote:Kochane przepraszam, że nie pisałam przez parę dni. Ale źle się u mnie dzieje i ciężko mi poradzić sobie z tym psychicznie. Bardzo źle mi wyszły wyniki pappy. Lekarz potwierdził najgorsze. Ryzyko zd 1:65. Zrobiłam wczoraj test sanco ponieważ na amniopunkcje się nie zgodziłam. I czekam teraz na wyniki. Specjalnie musiałam dzwonić do siedziby sanco bo przy mojej chorobie nie chcą robić tych badań. Specjalnie dla mnie się zgodzili i powiedzieli że spróbuja ale jeśli im się nie uda to zwrócą mi koszty i bd musiała jednak iść na amnio. Jestem przerażona tym wszystkim.
Ania, ciesze się ze dalaś znać, bo tu o Ciebie sie martwilyśmy.
Bardzo mi przykro, że testy wyszly w taki sposób. Bardzo dobrze, że drązysz temat dalej, bo papa nie jest najdoskonalszym testem. Moja niedoszla szwagierka jak mowilam ze na prenatalne idziemy, opowiadala mi historie kolezanki z pracy, gdzie stwierdzili lekarze zd i nawet naklaniali do zakonczenia. Dziewczyna zle to wszystko znosila, ale nie zgodzola sie na to. Chlopczyk urodzil sie calkiem zdrowy !
Zawsze trzeba miec nadzieje !
19.09 wizyta 143 ♥️ 0,87
17.10 wizyta 164 ❤ 4.59 cm
30.10 prenatalne ✊✊✊
wszystko OK 6.95 cm- zmiana terminu na początek maja😁
14.11 wizyta OK
20.12 połówkowe
💗dziewczynka 386g zdrowego uparciucha 😊
28.02 prenatalne 1854 g kluseczki
18.03 konsultacja 33tydzien 2669g 😱♥️
18.04 wizyta 37tydzien 3657g 🙈♥️
20.04 JUZ JEST ! 3450g 52 cm ♥️
.......100% SZCZĘŚCIA 😍....... -
Cukierkowa wrote:A czemu nie chcieli Ci na początku zrobić SANCO? Są jakieś przeciwwskazania?
Ja wierzę, że będzie dobrze. Kurczę, musi!
Tak ja mam sporo chorób współistniejących i biorę leki które zaburzają wyniki takich testów. Dlatego nifty nie chciało np. się podjąć -
legusta wrote:Ojej kochana mocno Cię przytulam, mam nadzieję, że najgorsze scenariusze jednak wykluczą. Jak długo musisz czekać na wyniki sanco?
Na wynik sanco około 5 dni roboczych się czeka. Więc max do przyszłego czwartku. Chyba że nie uda im się zbadać dna. To odstąpią od badania przy pierwszej prhbiey. -
Madden wrote:Ania, ciesze się ze dalaś znać, bo tu o Ciebie sie martwilyśmy.
Bardzo mi przykro, że testy wyszly w taki sposób. Bardzo dobrze, że drązysz temat dalej, bo papa nie jest najdoskonalszym testem. Moja niedoszla szwagierka jak mowilam ze na prenatalne idziemy, opowiadala mi historie kolezanki z pracy, gdzie stwierdzili lekarze zd i nawet naklaniali do zakonczenia. Dziewczyna zle to wszystko znosila, ale nie zgodzola sie na to. Chlopczyk urodzil sie calkiem zdrowy !
Zawsze trzeba miec nadzieje !
Mam nadzieję że i u mnie tak będzie że dzidzia urodzi się zdrowa. Chociaż po nocach już mi się snia wyniki że wyszedł ten zespół Downa -
Aannaa wrote:Mam nadzieję że i u mnie tak będzie że dzidzia urodzi się zdrowa. Chociaż po nocach już mi się snia wyniki że wyszedł ten zespół DownaSynek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
legusta wrote:A kość nosowa na usg była? I przezierność karkowa ok? Kurcze to aż dziwne że wyniki pappa takie złe, ale ja na prawdę czytałam masę opinii, że ten test pappa wychodził tragiczny i potem dziecko rodziło się zdrowe.
-
Aannaa wrote:Tak kość nosowa była i przezierność też ok
Lekarz nic nie mówił, że to choroby współistniejące, które masz mogą zaburzać wynik pappy?Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022