Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny! Mi choróbsko nie odpuszcza... od dwóch dni mam tak duszacy kaszel, że wczoraj mąż zjeździł wszystkie nocne apteki, żeby szukać pulsoksymetru co badania saturacji. Siostra mnie nastraszyla, że jak spadnie to koniecznie szpital, bo to może jednak covid. Chociaż robiłam dwa testy i wyszły negatywne... niestety wrocil tylko z syropem przeciwkaszlowym... troche pomogl, ale Już mam dość. Brak siły na cokolwiek, krew z nosa co chwilę. Łykam witaminy Health labs na II trymestr, kwasy Omega Prenatal, Wit C z rutyna, probiotyki na jelita, a do tego aromaterapia, inhalacje, imbir, miód, czosnek, syrop z cebuli, herbatki, napary.... I mam wrażenie, że nic nie daje... Macie jakąś radę albo słowo pocieszenia?
-
LunaVo wrote:Ja już po polowkowych - z malutką wszystko w porządku, waży całe 325g A ja jestem +5 na plusie (20+4), apetyt dopisywał mi od początku ciąży, ale to podobno mieści się w normach:)
Ruchy czuje już od 2 tyg, a jest to moja 1 ciaza. Ale dni są różne, czasem czuje bardzo dużo, czasem pojedyncze ruchy i mało, nie wiem od czego to zalezy:) Ale młoda pokazała wczoraj wszystkie paluszki, słodka stópkę i nosek
Gratulacje, słodki widok to musiał być. Dostałaś też zdjęcie 3d?
Lenaya, trzymaj się! Niezły arsenał już stosujesz, mogę doradzić tylko picie bardzo dużych ilości wody (3-4 l jeśli dasz radę, może być letnia/ciepła, mieszana z cytryną lub wspomnianym sokiem malinowym).
A kontaktowałaś się z lekarzem już? Masz jakieś zalecenia? Dziewczyny wspominały tu na wątku, że niektóre preparaty można przyjmować, niestety nie pamiętam nazw.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2023, 10:55
Lenayna lubi tę wiadomość
Synek 05.2024 ❤️ -
No niestety, na wirusowe ciężko coś poradzić.
Dużo snu, leżenia, ciepełka, po prostu odpoczynek i regeneracja bez wyrzutów sumienia. Dodatkowo jeszcze hmm sok z żurawiny, cynk+lizyna, może mąż mógłby rosół z przyprawami ugotować i wtedy polecam popijać małymi łykami przez cały dzień. Wiele więcej mi nie przychodzi do głowy, bo już bardzo dużo robisz. Oby jak najszybciej przeszło!Lenayna lubi tę wiadomość
Synek 05.2024 ❤️ -
Lenayna wrote:Hej dziewczyny! Mi choróbsko nie odpuszcza... od dwóch dni mam tak duszacy kaszel, że wczoraj mąż zjeździł wszystkie nocne apteki, żeby szukać pulsoksymetru co badania saturacji. Siostra mnie nastraszyla, że jak spadnie to koniecznie szpital, bo to może jednak covid. Chociaż robiłam dwa testy i wyszły negatywne... niestety wrocil tylko z syropem przeciwkaszlowym... troche pomogl, ale Już mam dość. Brak siły na cokolwiek, krew z nosa co chwilę. Łykam witaminy Health labs na II trymestr, kwasy Omega Prenatal, Wit C z rutyna, probiotyki na jelita, a do tego aromaterapia, inhalacje, imbir, miód, czosnek, syrop z cebuli, herbatki, napary.... I mam wrażenie, że nic nie daje... Macie jakąś radę albo słowo pocieszenia?
Kurcze nie ciekawie ja miałam kaszel katar ale inhalacje z mucosolvanu pomogły i psikanie do nosa i sok malinowy z cytryna. Ale duszący czyli suchy nie miałam współczuję ci oby ci szybko przeszło trzymam kciuki 😊Lenayna lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Mam nadzieję że weekend mija Wam przyjemnie. U nas niestety przedwczoraj mąż wymiotował w pracy i wieczorem gorączka a mnie wczoraj złapało ale bez gorączki. Nie wiem co to bo on po jednym dniu ok i ja dziś też 🤷🏽♀️ale to dobrze w sumie.
Dziewczyny szybkie pytanie i burza mózgów 😉
Jutro połówkowe i chciałam zrobić listę pytań ale o co pytać ? ( przypominam że ja nie miałam prenatalnych )
O raczki nóżki paluszki serduszko …. Dawajcie co wam na myśl przyjdzie. Tu badanie pewnie będzie trwało w max 15 minut a podejrzewam że na wizycie co mam 2 to jak lekarz zobaczy że mam o 17 połówkowe to mi może scanu nie chcieć zrobić a sam tak wizyty ułożył. I chciałabym jak najbardziej wykorzystać ten czas i panią technik która wykonuje usg pytać o konkrety. To nie jest moja 1 ciąża ale szczerze mam pustkę w głowie -
Kadża wrote:Hej dziewczyny
Mam nadzieję że weekend mija Wam przyjemnie. U nas niestety przedwczoraj mąż wymiotował w pracy i wieczorem gorączka a mnie wczoraj złapało ale bez gorączki. Nie wiem co to bo on po jednym dniu ok i ja dziś też 🤷🏽♀️ale to dobrze w sumie.
Dziewczyny szybkie pytanie i burza mózgów 😉
Jutro połówkowe i chciałam zrobić listę pytań ale o co pytać ? ( przypominam że ja nie miałam prenatalnych )
O raczki nóżki paluszki serduszko …. Dawajcie co wam na myśl przyjdzie. Tu badanie pewnie będzie trwało w max 15 minut a podejrzewam że na wizycie co mam 2 to jak lekarz zobaczy że mam o 17 połówkowe to mi może scanu nie chcieć zrobić a sam tak wizyty ułożył. I chciałabym jak najbardziej wykorzystać ten czas i panią technik która wykonuje usg pytać o konkrety. To nie jest moja 1 ciąża ale szczerze mam pustkę w głowie
Ja też nie robiłam prenatalnych w sensie usg tak i pomiary kości nosowej i przezierność ale żadnych testów pappa nie robiłam. Powinien zbadać właśnie serduszko komory wszystkie brzuszek pepowine głowę usta przełyk kregoslup czy nie ma rozszczepów tak mi gin tłumaczył że to się sprawdza bo można wtedy wykluczyć anatomiczne wady plodu na tym etapie 😊Kadża lubi tę wiadomość
-
Lenayna wrote:Hej dziewczyny! Mi choróbsko nie odpuszcza... od dwóch dni mam tak duszacy kaszel, że wczoraj mąż zjeździł wszystkie nocne apteki, żeby szukać pulsoksymetru co badania saturacji. Siostra mnie nastraszyla, że jak spadnie to koniecznie szpital, bo to może jednak covid. Chociaż robiłam dwa testy i wyszły negatywne... niestety wrocil tylko z syropem przeciwkaszlowym... troche pomogl, ale Już mam dość. Brak siły na cokolwiek, krew z nosa co chwilę. Łykam witaminy Health labs na II trymestr, kwasy Omega Prenatal, Wit C z rutyna, probiotyki na jelita, a do tego aromaterapia, inhalacje, imbir, miód, czosnek, syrop z cebuli, herbatki, napary.... I mam wrażenie, że nic nie daje... Macie jakąś radę albo słowo pocieszenia?
Współczuję Kochana, ja się przez dwa dni źle czułam, ból gardła, nos zatkany i takie ogólne rozbicie straszne... Ale ja zrobiłam sobie inhalacje z soli, płukanki gardła z wody utlenionej, wysmarowalam nos olejkami synka i wdychalam olejek tymiankowy , w sumie to mi pomogło.... Ale dziś za to było dużo nerw i straszy ból głowy:( ech.... -
Bożena wrote:Współczuję Kochana, ja się przez dwa dni źle czułam, ból gardła, nos zatkany i takie ogólne rozbicie straszne... Ale ja zrobiłam sobie inhalacje z soli, płukanki gardła z wody utlenionej, wysmarowalam nos olejkami synka i wdychalam olejek tymiankowy , w sumie to mi pomogło.... Ale dziś za to było dużo nerw i straszy ból głowy:( ech....
Dzięki bardzo, ale wszystko już to też robiłam... 😐 Jak będzie dzisiaj mnie tak dusic to pojadę na SOR chyba po prostu ... -
Hejka, dziewczyny ja dalej myśle o tym badaniu glukozy, tak jak wyliczyłam te lekarz zlecił szybciej niż 24tc, a wydaje mi się ze chyba liczyl. Nie wiem co teraz zrobić bo do 15.01 mam zrobić to badanie a wtedy mi wypada max 23tc.. miała któraś zlecone szybciej to badanie?
-
PorannaPanna wrote:Hejka, dziewczyny ja dalej myśle o tym badaniu glukozy, tak jak wyliczyłam te lekarz zlecił szybciej niż 24tc, a wydaje mi się ze chyba liczyl. Nie wiem co teraz zrobić bo do 15.01 mam zrobić to badanie a wtedy mi wypada max 23tc.. miała któraś zlecone szybciej to badanie?
Wiesz co ja w 2 ciąży miałam przed 24 tygodniem właśnie a teraz mam wizytę 3 stycznia i też pewnie dostanę to będę 21tydz to jak będę robić to też jakoś 23 jak ty pewnie 😊PorannaPanna lubi tę wiadomość
-
PorannaPanna wrote:Hejka, dziewczyny ja dalej myśle o tym badaniu glukozy, tak jak wyliczyłam te lekarz zlecił szybciej niż 24tc, a wydaje mi się ze chyba liczyl. Nie wiem co teraz zrobić bo do 15.01 mam zrobić to badanie a wtedy mi wypada max 23tc.. miała któraś zlecone szybciej to badanie?
Wiesz co, nie wiem czy ja cokolwiek pomogę, bo miałam zlecone badanie zaraz w 5tygodniu ciąży, że względu na cukrzycę w poprzedniej ciąży i wcześniejsze poronienie... Stąd mi wyszło, że na czczo mam za wysoko... Także myślę, że chyba można wcześniej zrobić? Dodam, że jak byłam u diabetologa to powiedział, że badanie w ciąży wykonuje się tylko raz, następna krzywa będzie po ciąży już. -
✊✊✊ za wizyty dzisiejsze 🙂
Aż sprawdziłam czy mnie sutki bolą 🤣 i nie bolą chyba że mocniej dotkne 🤭 za to rano bolał mnie z rana kręgosłup w dole tak jak się zbliżała 🐒🤔 dobrze, że już trochę czuje ruchy i wizyta w środę to się tak bardzo nie zamartwiam👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
Gośka29 wrote:✊✊✊ za wizyty dzisiejsze 🙂
Aż sprawdziłam czy mnie sutki bolą 🤣 i nie bolą chyba że mocniej dotkne 🤭 za to rano bolał mnie z rana kręgosłup w dole tak jak się zbliżała 🐒🤔 dobrze, że już trochę czuje ruchy i wizyta w środę to się tak bardzo nie zamartwiam
Mnie właśnie coś brzuch ciągnie od wczoraj. Ale to może wynik przeciążenia i za dużo siedzenia. Już sama nie wiem. Jak jutro tak będzie to napisze do gina chyba....