Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Bożena wrote:O matko to wysoko 🙈 nie no ja akurat tym się za bardzo nie przejmuje.... Chociaż uciążliwe jest mieć już tydzień katar i kaszel. No ale co, trzeba przeżyć jakoś
Badanie było robione po 16godz czyszczenia się organizmu góra i dołem i nic nawet woda nie trzymało się dłużej jak 15min... Tydz dochodziłam do siebie ale najważniejsze było, że z maluchem ok. -
Monika.a wrote:Badanie było robione po 16godz czyszczenia się organizmu góra i dołem i nic nawet woda nie trzymało się dłużej jak 15min... Tydz dochodziłam do siebie ale najważniejsze było, że z maluchem ok.
I też Ci mówili że nie możesz nic brać? Bo ja tylko to słyszę współczuję jelitowki, raz miałam jak w ciąży nie byłam i to była katastrofa, a co powiedzieć w ciąży;( nasze dzieci są bardzo silne ❤️ -
Bożena wrote:I też Ci mówili że nie możesz nic brać? Bo ja tylko to słyszę współczuję jelitowki, raz miałam jak w ciąży nie byłam i to była katastrofa, a co powiedzieć w ciąży;( nasze dzieci są bardzo silne ❤️
Miałam nawet na siłę i mimo kolejnych wizyt pić wodę i paracetamol i to tyle- miałam od tego migrenę jakiej dawno nie miałam..... I jeszcze na IP mówił, że dziecko ma "jedzenia na 3 dni" i ważna ta woda. Potem na zgodna prywatnego lekarza skorzystałam z pobliskiego punktu i Pani na kroplówki przyjeżdżała żeby mnie na nogi postawić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2024, 10:06
-
Witam Dziewczyny ja się właśnie obudziłam 😊 Wszystko wporzadku chodz sama podróż samolotem trochę niewygodna stopy mi spuchły już jest lepiej ale nadal są lekko opuchnięte. Z Katowic wracaliśmy niecałe 3h autostrada pusta byliśmy na 3.30 w domku. Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty jutro moja 😊😘
Sara10, Kadża lubią tę wiadomość
-
Monika.a wrote:Miałam nawet na siłę i mimo kolejnych wizyt pić wodę i paracetamol i to tyle- miałam od tego migrenę jakiej dawno nie miałam..... I jeszcze na IP mówił, że dziecko ma "jedzenia na 3 dni" i ważna ta woda. Potem na zgodna prywatnego lekarza skorzystałam z pobliskiego punktu i Pani na kroplówki przyjeżdżała żeby mnie na nogi postawić.
Ech, czasem nie mamy wpływu na te choroby. Kurcze to swoje też przeszłaś cieszę się, że teraz jest już wszystko dobrze. Mam nadzieję, że nic nas już nie złapie do końca ciąży. ✊ -
Bożena wrote:Właśnie oni mają fajne te rozwiązania, że można sobie samemu zaprojektować. Powiem Ci że moja siostra ma szafę, właśnie taką dwudrzwiowa z Ikei już 3 lata i jest bardzo zadowolona dlatego i ja się na te meble skusiłam dla synka.....
Chociaż meble kuchenne mamy z ikei (po poprzednich właścicielach) i super się użytkuje, jakby zupełnie inna jakość.Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Bożena wrote:Ech, czasem nie mamy wpływu na te choroby. Kurcze to swoje też przeszłaś cieszę się, że teraz jest już wszystko dobrze. Mam nadzieję, że nic nas już nie złapie do końca ciąży. ✊
KiNiAW lubi tę wiadomość
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Dziewczyny, czy na przełomie 2 i 3 trymestru zaobserwowałyście u siebie zmianę w śluzie/wydzielinie?
Ja od początku ciąży miałam trochę takiego wodnistego, bezzapachowego śluzu, w zasadzie codziennie jakiś ślad na bieliźnie, wspominałam o tym lekarzowi kilka razy i zawsze mówił, że dopóki nie ma plamienia/krwawienia/zapachu/grudek, itd., to jest fizjologiczne.
Ale ostatnie dwa dni jakby więcej tego jest i zaczęłam się zastanawiać, czy to możliwe, aby na tym etapie sączyły się wody płodowe?
Edit: dodam jeszcze, że na badaniu w tamtym tygodniu szyjka zamknięta i twarda prawie 3 cm, dotychczas też na każdym USG miałam ilość wód płodowych w normie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2024, 12:32
Synek 05.2024 ❤️ -
hypatia92 wrote:Dziewczyny, czy na przełomie 2 i 3 trymestru zaobserwowałyście u siebie zmianę w śluzie/wydzielinie?
Ja od początku ciąży miałam trochę takiego wodnistego, bezzapachowego śluzu, w zasadzie codziennie jakiś ślad na bieliźnie, wspominałam o tym lekarzowi kilka razy i zawsze mówił, że dopóki nie ma plamienia/krwawienia/zapachu/grudek, itd., to jest fizjologiczne.
Ale ostatnie dwa dni jakby więcej tego jest i zaczęłam się zastanawiać, czy to możliwe, aby na tym etapie sączyły się wody płodowe?
Edit: dodam jeszcze, że na badaniu w tamtym tygodniu szyjka zamknięta i twarda prawie 3 cm, dotychczas też na każdym USG miałam ilość wód płodowych w normie.
Nie wydaje mi się żeby to były wody płodowe też mam dużo więcej śluzu czasami nawet bym powiedziała że dużo więcej niż na początku. Jak się boisz podpytaj lekarza ale mi siw wydaje że to normalne jest może któraś z dziewczyn sie jeszcze wypowie 😊hypatia92 lubi tę wiadomość
-
legusta wrote:My kupowaliśmy komodę malm przed narodzinami synka (końcówka 2021) i kurcze tam gdzie przewijak był to farba odeszła... no słabo to wygląda. Trochę boję się tam szafę kupować...
Chociaż meble kuchenne mamy z ikei (po poprzednich właścicielach) i super się użytkuje, jakby zupełnie inna jakość.
Hmm może to kwestia właśnie kolekcji? Kurcze:( -
hypatia92 wrote:Dziewczyny, czy na przełomie 2 i 3 trymestru zaobserwowałyście u siebie zmianę w śluzie/wydzielinie?
Ja od początku ciąży miałam trochę takiego wodnistego, bezzapachowego śluzu, w zasadzie codziennie jakiś ślad na bieliźnie, wspominałam o tym lekarzowi kilka razy i zawsze mówił, że dopóki nie ma plamienia/krwawienia/zapachu/grudek, itd., to jest fizjologiczne.
Ale ostatnie dwa dni jakby więcej tego jest i zaczęłam się zastanawiać, czy to możliwe, aby na tym etapie sączyły się wody płodowe?
Edit: dodam jeszcze, że na badaniu w tamtym tygodniu szyjka zamknięta i twarda prawie 3 cm, dotychczas też na każdym USG miałam ilość wód płodowych w normie.
Także ja mam dużo śluzu, takiego wodnistego. Gina wczoraj sprawdzała szyjkę, sprawdzała paskiem czy to. Nie wody, ale nic nie wyszło, chyba to urok takiego 3 trymestru....hypatia92, Lenayna lubią tę wiadomość
-
legusta wrote:Bożena jeśli Cię to pocieszy to ja mam wrażenie że od października jestem chora. Teraz mnie męczy ostre zapalenie górnych dróg oddechowych i tak na zmianę z zarokami.. Kaszel i katar to mam non stop w tej ciąży... Trochę się obawiam jak to wpłynie na późniejszą odporność dzidziutka Ale tak jak dziewczyny piszą, oprócz dbania o siebie, nie mamy za bardzo na to wpływu.. Jednak odporność w ciąży bardzo słaba
-
Dzięki za odpowiedzi, Kinia i Bożena.
Trochę mnie uspokoiłyście.
Napisałam na razie do położnej, kazała założyć wkładkę i obserwować, a do podmywania używać Tantum Rosa. Jeśli dalej będzie mnie to niepokoić lub ilość wydzieliny się zwiększy (i będę pewna, że to nie mocz, ale to już teraz mogę stwierdzić), to do szpitala na izbę.
Widziałam właśnie, że paski, o których Bożena pisałaś, można też kupić w aptece, tylko cena kosmiczna - 5 pasków koło mnie stacjonarnie 120 zł 😮, na internecie od 80 zł, no ale to się czeka.
Zobaczę, co się będzie działo i najwyżej dla świętego spokoju się przejadę do gina jutro rano dodatkowo. Oby nie.
Co do mebli, to właśnie sporo osób poleca różne modele z IKEA, ale mi zależy na tzw. cichym domyku i żeby szuflady się do końca wysuwały, żeby móc łatwo sięgnąć do rzeczy z tyłu, a z tym w niektórych modelach jest problem. Patrzyłam jeszcze na Agata Meble, BRW i Jysk, tylko to dobrze by było pomacać 😀.KiNiAW, legusta, Lenayna lubią tę wiadomość
Synek 05.2024 ❤️ -
hypatia92 wrote:Dziewczyny, czy na przełomie 2 i 3 trymestru zaobserwowałyście u siebie zmianę w śluzie/wydzielinie?
Ja od początku ciąży miałam trochę takiego wodnistego, bezzapachowego śluzu, w zasadzie codziennie jakiś ślad na bieliźnie, wspominałam o tym lekarzowi kilka razy i zawsze mówił, że dopóki nie ma plamienia/krwawienia/zapachu/grudek, itd., to jest fizjologiczne.
Ale ostatnie dwa dni jakby więcej tego jest i zaczęłam się zastanawiać, czy to możliwe, aby na tym etapie sączyły się wody płodowe?
Edit: dodam jeszcze, że na badaniu w tamtym tygodniu szyjka zamknięta i twarda prawie 3 cm, dotychczas też na każdym USG miałam ilość wód płodowych w normie.
Hej! Ja miałam/mam zwiększenie śluzu, przeźroczysty lub biały. Położna powiedziała, że to normalne i nic złego się nie dzieje półki nie zmieni koloru...hypatia92, Kadża lubią tę wiadomość
-
O chętnie posłucham opinii o szczepieniu na ksztusiec!
Na początku ciąży mówiła mi o tym położna, że zaleca. Argumentem było, że dużo rodaków nie szczepi teraz dzieci, a przez wojnę dużo jest populacji ukraińskiej a oni mają zupełnie inny kalendarz szczepień a raczej go nie mają i przez to te choroby groźne do nas wracają...
Sama się zastanawiam jak będzie lepiej -
hypatia92 wrote:Dzięki za odpowiedzi, Kinia i Bożena.
Trochę mnie uspokoiłyście.
Napisałam na razie do położnej, kazała założyć wkładkę i obserwować, a do podmywania używać Tantum Rosa. Jeśli dalej będzie mnie to niepokoić lub ilość wydzieliny się zwiększy (i będę pewna, że to nie mocz, ale to już teraz mogę stwierdzić), to do szpitala na izbę.
Widziałam właśnie, że paski, o których Bożena pisałaś, można też kupić w aptece, tylko cena kosmiczna - 5 pasków koło mnie stacjonarnie 120 zł 😮, na internecie od 80 zł, no ale to się czeka.
Zobaczę, co się będzie działo i najwyżej dla świętego spokoju się przejadę do gina jutro rano dodatkowo. Oby nie.
Co do mebli, to właśnie sporo osób poleca różne modele z IKEA, ale mi zależy na tzw. cichym domyku i żeby szuflady się do końca wysuwały, żeby móc łatwo sięgnąć do rzeczy z tyłu, a z tym w niektórych modelach jest problem. Patrzyłam jeszcze na Agata Meble, BRW i Jysk, tylko to dobrze by było pomacać 😀.
A to na pewno nie mocz ?
Ja właśnie byłam w jysk dzisiaj, jutro czeka mnie agata meble i brw ale jakoś jak na razie nic mnie nie urzekło..Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
legusta wrote:Ja jakos staram sie uniknac ikei, chce dwudrzwiowa szafe z jednej strony drazek z drugiej strony polki i jakas komode do tego. Tylko kurcze te mebelki dzieciece sa w chorendalnych cenach 🤯🫣
Bo wszystko co "dziecięce" robi się nagle dużo droższe... dlatego kupiłam zwykle komody i szafę w Ikei i myślę, że są ok. Na parę lat wystarcza, a jak dziecko urosnie to i tak będzie się myślało nad czymś nowym pewnie...KiNiAW, legusta lubią tę wiadomość