Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Izulek21 wrote:Ja 14 marca będę zapisywać się do szpitala na cc, bo takie mam zalecenie. Im jest bliżej tego wszystkiego tym bardziej się boję a trochę taka ze mnie boi dupa lekka jest, chociaż z wiekiem już mniej niż jak byłam młodsza 😅
Juz?? Kurcze to szybko 🤔 nie tylko Ty się boisz🙈 mnie też to przerażać zaczęło... 🙈 -
Bożena wrote:Juz?? Kurcze to szybko 🤔 nie tylko Ty się boisz🙈 mnie też to przerażać zaczęło... 🙈
Lekarz powiedział, że lepiej wcześniej się zapisać.
Jak pomyślę, że za kilka tygodni ten mały człowiek będzie w moich ramionach to z jednej strony się mega cieszę, że go zobaczę a z drugiej mam takie przerażenie w oczach, że to już. Kiedy ta ciąża minęła to ja nie wiem... Chyba przespałam ją i przeleżałam 😅
Każdy mnie uspokaja, że będzie dobrze, że kobieta to siła i dam sobie radę. Każdy oferuje pomoc z bliskiego mi otoczenia.
KiNiAW lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny
Co do przekręcania w nocy to mam to samo że ciężko i muszę robić to etapami. Przy kucaniu potrzebuje pomocy żeby się podnieść 🙈 ten tydzień ostatni już w pracy bo nie daje rady. W sesie że ja niby ok ale organizm nie. Męczą mnie skończę nóg ( już bo prędzej tylko lewą) w nocy do tego doszło zmęczenie wieczorem… niby nic nie robię ale od 20 zaczyna się po prostu tak nagłe zamulenie że szok. W nocy też gorzej śpię i mam wrażenie że nogi mnie bolą jak bym przeszła conajmniej 10 km. Wizyta za tydzień więc zobaczymy o muszę powiedzieć o tym prawie codziennym krwawieniu z nosa a tak poza „normalnymi” objawami ciąży jak ból pleców czy ciągnięcie w kroczu to luz czuję się dobrze 😊
Muszę się Wam pochwalić że wczoraj przyjaciółki zorganizowały mi baby shower niespodziankę 🙈🥰 ciut się domyślałam na początku ale później zganiłam sama za swoją próżność…🙈 że dla mnie co to za myśli … że ma to być kawa z koleżankami dwoma… a tu proszę impreza na ponad 10 dziewczyn 😂😂😂ale fajnie bo pomyślały o pieluchach i chusteczkach wiecie tak na logikę rozmiar większe bo wiedziały że już małe mam… no i kasiorkę na co mi potrzeba żeby dołożyć czy może na sesję zdjęciową noworodkową … jakieś takie fajne duperelki jak mata do sesji później jak się dziecku robi ( miecie tydzień czy miesiąc )
Fajnie tak bo ja to ogólnie nie lubię z mężem jak coś się robi dla nas czujemy się zakłopotani
Ale było naprawdę fajnie i wesoło 🥰Izulek21, Nadzieja2, KiNiAW, legusta, hypatia92, PorannaPanna, Patrycja_Pata, Madden lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny jak tam po weekendzie?? U mnie spokojnie więcej odpoczywałam a na sam koniec dnia wczoraj jeszcze mi plomba wypadła z trójki 😬🤦🏻♀️ dzwoniłam już do dentysty ma mi oddzwonić o 9 na którą mam podjechać. Za dwa dni wizyta więc się cieszę że zobacze szkrabka smutno mi tylko że ten weekend tak szybko mija i mąż co wróci w piątek już w poniedziałek rano jak się budzę go nie ma 😪 i znowu czekanie do piątku na niego. Życzę udanych wizyt jeśli któraś ma dziś i jutro 😊😘
Kadża lubi tę wiadomość
-
Izulek21 wrote:Mam chyba głupie pytanie no ale trudno. Czy warto kupić do gondoli jakiś materacyk czy to co tam jest wystarczy dla maluszka?
-
Mi dzis znowu uaktywniły się hemoroidy 😬😬🤯 chyba znowu będę musiała pić więcej lactulozy i mam tą maść i czopki właśnie tego się boję najbardziej przy porodzie że popękają masakra my kobiety to jednak mamy przeprawy przez 9 mies. Dziś wyprałam 1 turę ubranek i wyprasowałam noi odezwała się rwa kulszowa od stania będę w środę na wizycie popytam ale znając życie to pewnie normalka. Czasami to chciałabym zasnąć I obudzić sie juz w maju ta 3 ciąża chociaż nie miałam wymiotów mdłości jednak najtrudniejsza względem innych dolegliwości no ale oby dotrwać do końca😊
-
KiNiAW wrote:Mi dzis znowu uaktywniły się hemoroidy 😬😬🤯 chyba znowu będę musiała pić więcej lactulozy i mam tą maść i czopki właśnie tego się boję najbardziej przy porodzie że popękają masakra my kobiety to jednak mamy przeprawy przez 9 mies. Dziś wyprałam 1 turę ubranek i wyprasowałam noi odezwała się rwa kulszowa od stania będę w środę na wizycie popytam ale znając życie to pewnie normalka. Czasami to chciałabym zasnąć I obudzić sie juz w maju ta 3 ciąża chociaż nie miałam wymiotów mdłości jednak najtrudniejsza względem innych dolegliwości no ale oby dotrwać do końca😊
Współczuję u Ciebie hemoroidy a u mnie znowu żebra i ten palący ból masakra.... A było już tak dobrze... Dziś mały sobie też upodobał "boksy" w szyjkę , aż miałam wrażenie że wyleci za chwilę. I coś mnie w gardle drapie 😒 -
Hej dziewczyny. U mnie przeziębienie straszne. Nos mam tak zawalony że ledwo oddycham. Powiedzcie mi jak u was ze współżyciem? Próbujecie w ogóle? Ja wam powiem, że już mocno ograniczyliśmy. Gdzieś tak może z raz na tydzień bo nie ogarniam już z tym brzuchem. Męczę się jakbym ważyła tonę nie wspominając o tym, że już mi strasznie niewygodnie i prawie żadna pozycja mi nie pasuje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2024, 20:59
Starania od 2022.
Kwiecień 2023 - pierwsza wizyta w klinice. Wykryte PCOS, badania hormonalne.
Maj 23 - HyFoSy - jajowody drożne
Nasienie w normie.
I cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
II cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
III cykl Aromek: owulacja była.
IV cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
V cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
Zły wynik cytologii: ASC, LSIL. Podejrzenie CIN 1. Badanie HPV DNA i białek - wykryte HPV typ 56, CinTec niestety dodatni.
10.10.23r. - ⏸️
11.10.23r. - beta 1527
16.10.23r. - beta 8418
17.10.23r. Kolposkopia i wycinki.
30.10. 23r. CRL 1,55cm, ❤️ 155/min, wynik kolposkopii nienajgorszy, biopsja dobra.
20.11.23r. CRL 4,44cm, ❤️ 164/min.
8.12.23r. CRL 7cm, ❤️ 158/min.
18.12.23r. Synek ❤️
15.01. 24r. 311 gram bobasa
19.02.24r. 700 gram chłopca ❤️
19.03.24r. 1300gram ❤️
15.04.24r. 2 kg ❤️
6.05.24r. 2,5kg ❤️ -
Milena96 wrote:Hej dziewczyny. U mnie przeziębienie straszne. Nos mam tak zawalony że ledwo oddycham. Powiedzcie mi jak u was ze współżyciem? Próbujecie w ogóle? Ja wam powiem, że już mocno ograniczyliśmy. Gdzieś tak może z raz na tydzień bo nie ogarniam już z tym brzuchem. Męczę się jakbym ważyła tonę nie wspominając o tym, że już mi strasznie niewygodnie i prawie żadna pozycja mi nie pasuje.
U mnie też co tydzień ale ze względu na pracę meza wraca w piątki więc póki mam ochotę to korzystamy też sie czuje ociężale np ale mojemu lubemu to nie przeszkadza wręcz mówi że pięknie wyglądam. A co do pozycji to na siedząco lub od tyłu i narazie się sprawdzają. Współczuję przeziębienia też dochodzimy do siebie po 2tyg katar gardła na katar moge ci polecic narivent mi pomagalo dziś jeszcze się dowiedziałam że w orzedszkolu znowu jelitowka także mogę mieć kolorowo za niedługo aż mi się odechciewa wszystkiego. Oby nas ominelo bo jak sobie przypomnę 2 mies temu to była tragedia tak małego męczyło że szokMilena96 lubi tę wiadomość
-
Milena96 wrote:Hej dziewczyny. U mnie przeziębienie straszne. Nos mam tak zawalony że ledwo oddycham. Powiedzcie mi jak u was ze współżyciem? Próbujecie w ogóle? Ja wam powiem, że już mocno ograniczyliśmy. Gdzieś tak może z raz na tydzień bo nie ogarniam już z tym brzuchem. Męczę się jakbym ważyła tonę nie wspominając o tym, że już mi strasznie niewygodnie i prawie żadna pozycja mi nie pasuje.
My niestety mamy zakaz od ostatniego krwawienia i plamienia.... ale ogólnie zaczynam po woli czuć się ciężka 🙈 brzuszek sprawi i bardzo szybko się mecze i nie mam siły:(Milena96 lubi tę wiadomość
-
KiNiAW wrote:U mnie też co tydzień ale ze względu na pracę meza wraca w piątki więc póki mam ochotę to korzystamy też sie czuje ociężale np ale mojemu lubemu to nie przeszkadza wręcz mówi że pięknie wyglądam. A co do pozycji to na siedząco lub od tyłu i narazie się sprawdzają. Współczuję przeziębienia też dochodzimy do siebie po 2tyg katar gardła na katar moge ci polecic narivent mi pomagalo dziś jeszcze się dowiedziałam że w orzedszkolu znowu jelitowka także mogę mieć kolorowo za niedługo aż mi się odechciewa wszystkiego. Oby nas ominelo bo jak sobie przypomnę 2 mies temu to była tragedia tak małego męczyło że szok
Kinia probiotyki zacznij dawać, nie wiem czy Twój łyka tabletki czy nie, ja swojemu daje krople, dwie jelitowki nas ominęły a chodził do przedszkola i miał kontakt, także dobre i tyle co nas ominęło, mam nadzieję że u Ciebie zadziałaKiNiAW lubi tę wiadomość
-
U mnie niestety też zakaz i to od połowy ciąży. W sumie to lekarz tak nad wyrost powiedział bo sam się przyznał na ostatniej wizycie ale no trzymamy się tego. Mąż by chciał ale mówi ze chyba woli poczekać. Też czuje się ciężka już, nie wiem w jakiej pozycji byśmy mieli działać więc chyba trochę mi to na rękę . Wgl jakoś mi ochota odeszła.
Zauważyłam też ze od jakiegoś tygodnia /lub dwóch mam więcej śluzu, takiego gęstego żółtego. Nie jest to wydzielina o brzydkim zapachu , tylko tak raz dziennie mi wywali jej więcej i potem jest już normalnie. Od 4 dni zauważam, ze podczas podcierania się na papierze widzę różowy/ czerwony śluz. Jest to raz dziennie i koniec.
Wizyta za tydzień, zapytam o to.⏸️ 03.09.2023r
Będzie syn. -
Nadzieja2 wrote:U mnie niestety też zakaz i to od połowy ciąży. W sumie to lekarz tak nad wyrost powiedział bo sam się przyznał na ostatniej wizycie ale no trzymamy się tego. Mąż by chciał ale mówi ze chyba woli poczekać. Też czuje się ciężka już, nie wiem w jakiej pozycji byśmy mieli działać więc chyba trochę mi to na rękę . Wgl jakoś mi ochota odeszła.
Zauważyłam też ze od jakiegoś tygodnia /lub dwóch mam więcej śluzu, takiego gęstego żółtego. Nie jest to wydzielina o brzydkim zapachu , tylko tak raz dziennie mi wywali jej więcej i potem jest już normalnie. Od 4 dni zauważam, ze podczas podcierania się na papierze widzę różowy/ czerwony śluz. Jest to raz dziennie i koniec.
Wizyta za tydzień, zapytam o to.
Ten gęsty żółty to może jakaś infekcja się przyplątała. 🤔