X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2024
Odpowiedz

Majowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • AEGO Autorytet
    Postów: 2364 2090

    Wysłany: 10 marca 2024, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja2 wrote:
    Dziewczyny … u mnie wczoraj masakra…

    Wszystko było dobrze, naprawdę. Leżąc sobie pod kocem nagle… odeszły mi wody. W sumie to nie odeszły tylko zaczęło się lać ze mnie. Bezbarwne bezwonne ale to były wody. Biegiem na szpital. Na sor zalałam im fotel i łóżko. Wzięli na sale, lało się strumieniem, nie mogli opanować. Kroplówki steryd a ze mnie wali woda . Ja nie mogłam stopa ruszyć bo się lało. Brzuch odrazu mniejszy, dziecko mniej czułam . Na szczęście z bobo ok, robią ktg, pobrali krew na jakieś wyniki. Dziś jest lepiej bo tak nie wali ze mnie, bardziej sączą się te wody , czasem więcej poleci ale np do łazienki dojdę siku. Podkłady poporodowe dziś dają radę. Rozpoczęłam 31tc. Zostawiają mnie w szpitalu do końca, będą się starać mnie przetrzymać ile się da. Planowo do 38tc.
    Dziewczyny to co ja wczoraj przeżyłam to nawet w połowie nie opisuje. Płakałam jak dziecko. Na szczęście nie mam skurczy.
    Trzymajcie za mnie kciuki.
    Hej, czasem podczytuje wcześniejsze wątki i tak natknęłam się na Twój post. Trzymam ogromnie kciuki z Ciebie (i oczywiście wszystkie dziewczyny na tym wątku), dla pocieszenia mogę powiedzieć, że ja urodziłam się 30 lat temu, właśnie w takim terminie, z wagą 1,5 kg i jest wszystko w porządku, w wieku 1,5 roku budziłam rodziców o 3 w nocy, żeby im pośpiewać 😅. Oczywiście trzymam kciuki, abyście jak najdłużej i jak najbezpieczniej w tym dwupaku pozostali!

    Bożena, KiNiAW, legusta, Nadzieja2 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Kadża Autorytet
    Postów: 589 727

    Wysłany: 10 marca 2024, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny
    Przyszłam wam życzyć miłego dnia ale i też trochę się wyżalić … choć wiem że to moje hormony chyba🤦🏽‍♀️
    Mąż mnie od rana wkurzył bo był nie miły 🤦🏽‍♀️co zapytałam to odburknął tak że aż mi się łzy zakręciły
    Jechał na seminarium ( jakiś koleś przyleciał chyba z Holandii do Irlandii i poprowadzi trening przez ileś tam godzin) zapytałam czy wziął wodę słuchawki etc a ten tylko warczał że on wie etc…. Chciałam mu pomóc i pojechał ale tak wiecie sztywno było
    Wróci późnym popołudniem a wie że mamy spotkanie też online na zoom ( my wspomnienie prowadzimy a dziś będę sama przez większość pewnie zanim on dojedzie) i wie że się stresuje choć nikt mnie tam nie zje bo to sami znajomi no ale wciąż …. Ani nie zapytał nawet czy mam przygotowane wszystko etc. Córka idzie na urodziny do spa ( 5 latka hahahaha) też bez auta jestem muszę pokombinować żeby jednak ktoś nas zawiózł i odebrał bo jak to w Irlandii pada 🤦🏽‍♀️ a maz do mnie to sobie zamów taxi ( tak jak tu jeżdżą jak chcą i mogę nawet czekać do godziny bo oni mają czas )
    Jakoś mi po prostu przykro że taki chłodny jakiś ( ale oczywiście jak bym zapytała to by powiedział że wcale nie. I oczywiście krew z nosa z rana co już mnie też męczy …. Na szczęście jutro wizyta
    A na dodatek dziś w Irlandii dzień mamy
    A teraz zobaczyłam w tv że też dzień mężczyzn …. A zapomniałam 🤦🏽‍♀️
    Idę skręcić jakieś ciasto jeszcze na szybko 🤷🏽‍♀️🙈

  • Monika.a Ekspertka
    Postów: 242 254

    Wysłany: 10 marca 2024, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kadża wrote:
    Dzień dobry dziewczyny
    Przyszłam wam życzyć miłego dnia ale i też trochę się wyżalić … choć wiem że to moje hormony chyba🤦🏽‍♀️
    Mąż mnie od rana wkurzył bo był nie miły 🤦🏽‍♀️co zapytałam to odburknął tak że aż mi się łzy zakręciły
    Jechał na seminarium ( jakiś koleś przyleciał chyba z Holandii do Irlandii i poprowadzi trening przez ileś tam godzin) zapytałam czy wziął wodę słuchawki etc a ten tylko warczał że on wie etc…. Chciałam mu pomóc i pojechał ale tak wiecie sztywno było
    Wróci późnym popołudniem a wie że mamy spotkanie też online na zoom ( my wspomnienie prowadzimy a dziś będę sama przez większość pewnie zanim on dojedzie) i wie że się stresuje choć nikt mnie tam nie zje bo to sami znajomi no ale wciąż …. Ani nie zapytał nawet czy mam przygotowane wszystko etc. Córka idzie na urodziny do spa ( 5 latka hahahaha) też bez auta jestem muszę pokombinować żeby jednak ktoś nas zawiózł i odebrał bo jak to w Irlandii pada 🤦🏽‍♀️ a maz do mnie to sobie zamów taxi ( tak jak tu jeżdżą jak chcą i mogę nawet czekać do godziny bo oni mają czas )
    Jakoś mi po prostu przykro że taki chłodny jakiś ( ale oczywiście jak bym zapytała to by powiedział że wcale nie. I oczywiście krew z nosa z rana co już mnie też męczy …. Na szczęście jutro wizyta
    A na dodatek dziś w Irlandii dzień mamy
    A teraz zobaczyłam w tv że też dzień mężczyzn …. A zapomniałam 🤦🏽‍♀️
    Idę skręcić jakieś ciasto jeszcze na szybko 🤷🏽‍♀️🙈

    Mój chciał dobrze, ale ja to odebrałam inaczej i teraz mamy "cicha niedzielę". Pogoda w miarę ładna choć do wiosennej brakuje. Ja drugi tydzień leżę plackiem. Miała wpaść koleżanka na cały dzień, ale chora :( Mąż stw że idzie na rower. Ja mam się ciepło ubrać, bo mi okno otworzył i włączył dźwięki morza na tv i jak zamknę oczy to jakbym w jednej miejscowości na spacerze była i powinien mi się humor poprawić... U mnie pewnie hormony i mu tylko rzuciłam, że brakuje mi do szczęścia tylko ludzika na mapie Googla żebym sobie w tempie spaceru go przesuwała i się 😭i teraz siedzę sama w sypialni, a on na rowerze ... Ehh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2024, 10:50

    Kadża lubi tę wiadomość

  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 10 marca 2024, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kadża wrote:
    Dzień dobry dziewczyny
    Przyszłam wam życzyć miłego dnia ale i też trochę się wyżalić … choć wiem że to moje hormony chyba🤦🏽‍♀️
    Mąż mnie od rana wkurzył bo był nie miły 🤦🏽‍♀️co zapytałam to odburknął tak że aż mi się łzy zakręciły
    Jechał na seminarium ( jakiś koleś przyleciał chyba z Holandii do Irlandii i poprowadzi trening przez ileś tam godzin) zapytałam czy wziął wodę słuchawki etc a ten tylko warczał że on wie etc…. Chciałam mu pomóc i pojechał ale tak wiecie sztywno było
    Wróci późnym popołudniem a wie że mamy spotkanie też online na zoom ( my wspomnienie prowadzimy a dziś będę sama przez większość pewnie zanim on dojedzie) i wie że się stresuje choć nikt mnie tam nie zje bo to sami znajomi no ale wciąż …. Ani nie zapytał nawet czy mam przygotowane wszystko etc. Córka idzie na urodziny do spa ( 5 latka hahahaha) też bez auta jestem muszę pokombinować żeby jednak ktoś nas zawiózł i odebrał bo jak to w Irlandii pada 🤦🏽‍♀️ a maz do mnie to sobie zamów taxi ( tak jak tu jeżdżą jak chcą i mogę nawet czekać do godziny bo oni mają czas )
    Jakoś mi po prostu przykro że taki chłodny jakiś ( ale oczywiście jak bym zapytała to by powiedział że wcale nie. I oczywiście krew z nosa z rana co już mnie też męczy …. Na szczęście jutro wizyta
    A na dodatek dziś w Irlandii dzień mamy
    A teraz zobaczyłam w tv że też dzień mężczyzn …. A zapomniałam 🤦🏽‍♀️
    Idę skręcić jakieś ciasto jeszcze na szybko 🤷🏽‍♀️🙈


    Też ci życzę miłego dnia 😊 zamiast ty mieć hormony to jemu się włączyły my też mieliśmy nie raz ciche dni ale w rezultacie on pierwszy wychodził z inicjatywa i przepraszał może jak wróci to mu przejdzie nie dołuj się tym Kochana. A może już doszło do niego że za niedługo maluch będzie i tak mu się załączyły zgryzy bo wie co będzie. Mój mi powiedział wczoraj że jak wraca to odpoczywa bo wie co będzie za 2mies 😅a ja do niego no co będzie posiedzisz w domu tydzień i pojedziesz w delegacje a to ja będę musiała zasowac za kilku bo syn przedszkole córka szkoła i jeszcze maluch i skończył gadkę 😁

    Kadża, legusta lubią tę wiadomość

  • Kadża Autorytet
    Postów: 589 727

    Wysłany: 10 marca 2024, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak macie rację wróci i bedzie ok ale wkurza mnie to że kurde jedzie dla przyjemności zostawia mi dziś wszystko samej do ogarnięcia i nawet odrobiny miłości … KiNiAW z tym że czuję to masz rację bo nawet w tygodniu pytał czy zaczynam już się lekko stresować i że on już czuję że to nie długo. Akurat on do pomocy jest spoko poza wyjątkiem jak idzie do pracy to wiadomo i raczej nocki ja ogarniałam chyba że go budziłam ( mój mąż nie słyszy na jedno ucho i jak śpi akurat na tym co słyszy no to wiadomo nie słyszy otoczenia) ale ta jego nerwowosc bez powodu mnie wkurza
    No ale jak piszecie każda z nas ma takie dni i przechodzi w końcu więc ….
    Dzięki 😘

    KiNiAW, Nadzieja2 lubią tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 10 marca 2024, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kadża wrote:
    Dzień dobry dziewczyny
    Przyszłam wam życzyć miłego dnia ale i też trochę się wyżalić … choć wiem że to moje hormony chyba🤦🏽‍♀️
    Mąż mnie od rana wkurzył bo był nie miły 🤦🏽‍♀️co zapytałam to odburknął tak że aż mi się łzy zakręciły
    Jechał na seminarium ( jakiś koleś przyleciał chyba z Holandii do Irlandii i poprowadzi trening przez ileś tam godzin) zapytałam czy wziął wodę słuchawki etc a ten tylko warczał że on wie etc…. Chciałam mu pomóc i pojechał ale tak wiecie sztywno było
    Wróci późnym popołudniem a wie że mamy spotkanie też online na zoom ( my wspomnienie prowadzimy a dziś będę sama przez większość pewnie zanim on dojedzie) i wie że się stresuje choć nikt mnie tam nie zje bo to sami znajomi no ale wciąż …. Ani nie zapytał nawet czy mam przygotowane wszystko etc. Córka idzie na urodziny do spa ( 5 latka hahahaha) też bez auta jestem muszę pokombinować żeby jednak ktoś nas zawiózł i odebrał bo jak to w Irlandii pada 🤦🏽‍♀️ a maz do mnie to sobie zamów taxi ( tak jak tu jeżdżą jak chcą i mogę nawet czekać do godziny bo oni mają czas )
    Jakoś mi po prostu przykro że taki chłodny jakiś ( ale oczywiście jak bym zapytała to by powiedział że wcale nie. I oczywiście krew z nosa z rana co już mnie też męczy …. Na szczęście jutro wizyta
    A na dodatek dziś w Irlandii dzień mamy
    A teraz zobaczyłam w tv że też dzień mężczyzn …. A zapomniałam 🤦🏽‍♀️
    Idę skręcić jakieś ciasto jeszcze na szybko 🤷🏽‍♀️🙈

    Trzymaj się ciepło 🤗😘 u nas też nie raz jakieś zgrzyty czy ciche dni:) przy naszych hormonach bardziej to wszystko odczuwamy niestety:/ myślę że jak wróci to wszystko będzie już dobrze, nie dołuj się i nie stresuj 😘

    Kadża lubi tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 10 marca 2024, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika.a wrote:
    Mój chciał dobrze, ale ja to odebrałam inaczej i teraz mamy "cicha niedzielę". Pogoda w miarę ładna choć do wiosennej brakuje. Ja drugi tydzień leżę plackiem. Miała wpaść koleżanka na cały dzień, ale chora :( Mąż stw że idzie na rower. Ja mam się ciepło ubrać, bo mi okno otworzył i włączył dźwięki morza na tv i jak zamknę oczy to jakbym w jednej miejscowości na spacerze była i powinien mi się humor poprawić... U mnie pewnie hormony i mu tylko rzuciłam, że brakuje mi do szczęścia tylko ludzika na mapie Googla żebym sobie w tempie spaceru go przesuwała i się 😭i teraz siedzę sama w sypialni, a on na rowerze ... Ehh
    U nas zimno, wieje:( jeszcze syn mi się rozłożył na sam weekend oczywiście spałam parę godzin tylko a mąż chrapał w najlepsze i rano pytanie co Ty w nocy robiłaś że taka niewyspana jesteś 🙈 także dziś to chyba dzień na "warczenie" ....

  • Sara10 Ekspertka
    Postów: 188 335

    Wysłany: 10 marca 2024, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja zauważyłam, że jak zjem jakiś większy posiłek to czuję się bardzo ciężko. A wczoraj z siostrą zrobiłyśmy sobie dzień kobiet w hotelu, gdzie w ramach pobytu kolacja składająca się z trzech dań i dzisiaj cierpię za to. Dlatego od dzisiaj zaczynam dietę lekkostrawną plus dużo wody i zobaczymy jak poczuje się za kilka dnia. Bo aktualnie to masakra 🤢🤢

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2024, 15:36

  • Izulek21 Autorytet
    Postów: 500 899

    Wysłany: 10 marca 2024, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie przejmujcie się mężczyznami. Oni i tak zawsze wrócą, bo jesteśmy im potrzebne. Oni też są "w ciąży" i hormony u nich inaczej działają ale pewnie przejdzie im. 😆

    My dzisiaj byliśmy zobaczyć się z moją Mamą i odpaliliśmy pierwszego grilla w tym roku. A teraz odpoczywamy w domu. Mama przywiozła mi walizkę i tak leżę i się patrzę na nią i najchętniej to bym się spakowała ale na jakiś lot w fajne miejsce a nie do szpitala 😂

    Miłego dnia dziewczyny, zajmijcie się sobą a faceci i tak wrócą ❤️

    Sara10, KiNiAW, Kadża, Bożena, legusta lubią tę wiadomość

  • Olix Ekspertka
    Postów: 122 150

    Wysłany: 10 marca 2024, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Omg, ale historie się tu pojawiły w ostatnich dniach! Trzymam kciuki, żeby bobasy wytrwały w zdrowie co najmniej do 36 tyg... tak się zestresowalam tymi odpłynie tymi wodami, że bolał mnie brzuch w nocy 🙈

    Ja się na chłopa wydarłam w piątek, najpierw dlatego, że byliśmy umówieni na jazdę próbną nowym samochodem, nie podjechał po mnie do domu tylko sama musiałam tam pojechać i nie skręciłam w odpowiedni zjazd - wiadomo, że to jego wina :P tak się wkurzyłam, że jeszcze w samochodzie poza łzami polała mi się krew z nosa...a potem jeszcze nie dostałam kwiatów na dzień kobiet to już w ogóle gniewałem się 2 dni, aż się w sobotę zreflektował..
    Przyznaje, że sama mam dość swoich humorów i hormonów:/

    Dziś za to mieliśmy domową sesję brzuszkową..nie wiem co z tego wyjdzie, bo ani pies nie chciał współpracować, dzieci się znudziły, a wszystkim się spieszyło, bo napięty grafik mamy dziś.
    Znalazlam ogłoszenie dziewczyny, która buduje sobie portfolio, więc żal było nie skorzystać..

    Wstępnie zarezerwowałam też sesję dla bobasa, taką pozowaną w tych wszystkich mini koszykach. Ta już niestety płatna - trochę mnie zaskoczyły ceny tych sesji noworodkowych 🙈 Wy planujecie jakąś?

    Nadzieja2 lubi tę wiadomość

    https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;10053;96/st/20240518/e/Pregnancy+Ticker/dt/6/k/8f60/preg.png
  • Izulek21 Autorytet
    Postów: 500 899

    Wysłany: 10 marca 2024, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się marzy taka sesja noworodkowa! Chciałabym uwiecznić takiego maluszka i jak będzie dużym chłopakiem to mu pokaże jakim okruszkiem był kiedyś 🥹

    KiNiAW, legusta lubią tę wiadomość

  • Kadża Autorytet
    Postów: 589 727

    Wysłany: 10 marca 2024, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z pierwszą dwójką nie miałam wiecie inne czasy etc. Z najmłodsza miałam przed porodową i noworodkową i ogólnie spoko ale ja byłam taka padnięta ( skończyliśmy po 22 małą kupę na sam koniec zrobiła a wiecie po całym dniu z 6 tyg dzieckiem) że zdjęcia ładne ale ja wiem że to nie my bo pani je trochę podreperowała i już wiem że mój makijaż to nie mój ( rzadko się maluje a tu jeszcze czerwone usta dostałam 😂🤦🏽‍♀️) teraz dziewczyny na baby shower dały mi pieniążki z propozycja sesji właśnie więc prawdopodobnie będzie ale już jak się mała urodzi. Ja nie lubię swoich zdjęć a jakieś takie ciążowe „normalne „ mąż robi normalnie. Powiem wam szczerze że młodej zdjęcia wiszą na ścianie a tych ciążowych sesji nie wyciągam nawet chyba ze naprawdę chce ktoś zobaczyć . Choć naprawdę są ładne ale jakoś tak wyszło 😉

    KiNiAW lubi tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 10 marca 2024, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z synem nie miałam, ale sama robiłam mu zdjęcie co miesiąc z balonem albo karteczka ile miesięcy kończy :) teraz co tydzień robię zdjęcia brzucha 🙈 żeby widzieć jak rosnę na każdym jest też i syn więc jesteśmy we trójkę 🙈 ogólnie po urodzeniu nie myślałam o żadnej sesji, raczej będę robiła tak jak i Gabrysiowi tak co miesiąc z balonem albo z tabliczka ile miesięcy kończy :)

    KiNiAW lubi tę wiadomość

  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3436 4625

    Wysłany: 10 marca 2024, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie goście pojechali. Chłop wyjechał do Niemczech do babci... Cisza, spokój. Tylko ja i dzidzi :D

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).

    age.png
  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 10 marca 2024, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny w kwietniu to chyba już powinnyśmy miec torbę spakowana do szpitala prawda?

  • legusta Autorytet
    Postów: 863 839

    Wysłany: 10 marca 2024, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My robiliśmy przy pierwszej ciąży sesję ciążową w plenerze za free, bo dziewczyna budowała portfolio. Noworodkową kupowaliśmy i dostaliśmy takie piękne zdjęcia, że to jest wzrusz 🥹
    Teraz miałam nie robić ciążowej, ale dostałam w prezencie od brata 😊 noworodkową pewnie zrobimy jako taką rodzinną, w domu, wszyscy w czwórkę :)

    KiNiAW lubi tę wiadomość

    Synek ❤️ 05.2024
    Synek ❤️ 06.2022
  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3436 4625

    Wysłany: 10 marca 2024, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bożena wrote:
    Dziewczyny w kwietniu to chyba już powinnyśmy miec torbę spakowana do szpitala prawda?

    Mi położna radziła miesiąc wcześniej - więc tak.

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).

    age.png
  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 10 marca 2024, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bożena wrote:
    Dziewczyny w kwietniu to chyba już powinnyśmy miec torbę spakowana do szpitala prawda?


    No ja tak myślę na spokojnie zacząć właśnie początkiem kwietnia 😊

  • Monika.a Ekspertka
    Postów: 242 254

    Wysłany: 10 marca 2024, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wybiegając w przyszłość. Jest jakiś max czas na złożenie inf do pracodawcy o urodzeniu i urlopach? I czy trzeba zawsze osobiście? Chciałabym pierwsze dwa tygodnie nie zaprzątać sobie głowy formalnościami, a u Nas w firmie trochę pokręcona ścieżka do kadr przez administrację, więc nie mamy z nimi kontaktu...

  • Monika.a Ekspertka
    Postów: 242 254

    Wysłany: 10 marca 2024, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w tym tyg dostanę wszystkie produkty, zacznę w weekend pranie/ prasowanie i tak do Świąt mam zamiar mieć gotowe. Ale to też się okaże jak będzie z szyjką u lekarza we wt- mam nadzieję, że nie będzie gorzej...

‹‹ 270 271 272 273 274 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ