Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
JJJ wrote:Patrycja ja na Twoim miejscu dużo bym spała, żeby zbierać siły na poród! I chillera z mężem w celu podbicia oksytocynki 😁 powodzenia, ciekawa jestem czy Cię weźmie na dniach czy jednak jeszcze trochę potrzyma 😅
Mi dziś przyszła apteka, szlafrok i biustonosze z sinsaya. Muszę dokupić majtki siateczkowe bo tego nie mieli w aptece, ginexid, pampersy i woreczki strunowe. Z tym że jeszcze się nie pakuję, cały czas mi się wydaje, że to za wcześnie 🙈 fakt, po wiadomości o skróconej szyjce zamówiłam większość rzeczy, których mi brakowało, ale nic poza tym 😅 to już i tak jest krok do przodu 🤣 zobaczę co się okaże na wizycie za tydzień i może wtedy pomału będę się brać za pranie.JJJ, legusta, KiNiAW lubią tę wiadomość
-
Izulek21 wrote:A wgl dziewczyny jakie szlafroki zabieracie? Bo ja w sumie mam tylko 1 i to dość taki ciepły i się obawiam, że będzie mi za gorąco w nim aby go brać
Izulek21 lubi tę wiadomość
-
Ja też mam cieniutki, byle tylko zarzucić i się zakryć, bo ogrzać to nie ogrzeje. Ale podobno na porodówkach i oddziałach położniczych jest ciepło, więc pewnie funkcja grzewcza nie będzie potrzebna.
Na mojej liście jest też opcja, żeby zamiast szlafroka wziąć bluzę, więc jeżeli ktoś nie ma odpowiedniego to też dobra opcjaIzulek21, KiNiAW lubią tę wiadomość
-
Ja mam szlafrok z Sinsay taki w sumie cieńszy.
A my po wizycie, leżymy w szpitalu.
Szyjka 2cm, młody mocno napiera główka, brzuch się spinał dziś i wczoraj. Leżymy z kroplówką, magnez podali na noc. Ogólnie jest okej, ktg bez skurczy. Ale dziecko tak nisko że ciężko oszacować wielkość i wagę bobasa (jeśli dobrze zrozumiałam lekarkę to „nieco ponad dwa kilo” ale mówiła że ciężko zbadać i wynik może być nie miarodajny) no i tak zostaje na noc sobie tu 😂Izulek21, KiNiAW, hypatia92, Kasia1988 lubią tę wiadomość
-
Kadża dzięki, myślę że będzie okej. Już bliżej niż dalej w do bezpiecznego terminu już rzut beretem 😂
Kadża, legusta lubią tę wiadomość
-
PorannaPanna wrote:Ja mam szlafrok z Sinsay taki w sumie cieńszy.
A my po wizycie, leżymy w szpitalu.
Szyjka 2cm, młody mocno napiera główka, brzuch się spinał dziś i wczoraj. Leżymy z kroplówką, magnez podali na noc. Ogólnie jest okej, ktg bez skurczy. Ale dziecko tak nisko że ciężko oszacować wielkość i wagę bobasa (jeśli dobrze zrozumiałam lekarkę to „nieco ponad dwa kilo” ale mówiła że ciężko zbadać i wynik może być nie miarodajny) no i tak zostaje na noc sobie tu 😂
Ojej. Ale się podziało. Dużo spokoju. Jesteście w dobrych rękach w razie czego 😊PorannaPanna, KiNiAW lubią tę wiadomość
-
Dziękuję-zerknę sobie na te apteki
Poranna Panna trzymaj się dzielnie w szpitalu i szybko wychodź! Czy do porodu chcą Was już trzymać?
Położna poleciła mi picie naparu z liści malin i jedzenie daktyli. Tutaj fajny artykuł nt. daktyli :
https://go4taste.pl/blog/daktyle-na-porod/
U mnie kolejna bezsenna nocka…brzuch się spinał mocno wieczorem po tym przekopywaniu ogródka. Zrobiłam sobie kąpiel,a mała tak tam wydziwiała z wyginaniem się na różne strony,że brzuch nabierał mega dziwnych kształtów 🙈🤣PorannaPanna, KiNiAW lubią tę wiadomość
-
Agatekk wrote:Dziękuję-zerknę sobie na te apteki
Poranna Panna trzymaj się dzielnie w szpitalu i szybko wychodź! Czy do porodu chcą Was już trzymać?
Położna poleciła mi picie naparu z liści malin i jedzenie daktyli. Tutaj fajny artykuł nt. daktyli :
https://go4taste.pl/blog/daktyle-na-porod/
U mnie kolejna bezsenna nocka…brzuch się spinał mocno wieczorem po tym przekopywaniu ogródka. Zrobiłam sobie kąpiel,a mała tak tam wydziwiała z wyginaniem się na różne strony,że brzuch nabierał mega dziwnych kształtów 🙈🤣
Izulek21 no myślę że w dobrych rękach! Dzięki za wsparcie ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2024, 03:45
KiNiAW, Izulek21, Agatekk lubią tę wiadomość
-
PorannaPanna wrote:Ja mam szlafrok z Sinsay taki w sumie cieńszy.
A my po wizycie, leżymy w szpitalu.
Szyjka 2cm, młody mocno napiera główka, brzuch się spinał dziś i wczoraj. Leżymy z kroplówką, magnez podali na noc. Ogólnie jest okej, ktg bez skurczy. Ale dziecko tak nisko że ciężko oszacować wielkość i wagę bobasa (jeśli dobrze zrozumiałam lekarkę to „nieco ponad dwa kilo” ale mówiła że ciężko zbadać i wynik może być nie miarodajny) no i tak zostaje na noc sobie tu 😂
Jak tam u was po nocy? -
Izulek21 wrote:A wgl dziewczyny jakie szlafroki zabieracie? Bo ja w sumie mam tylko 1 i to dość taki ciepły i się obawiam, że będzie mi za gorąco w nim aby go brać
KiNiAW, Izulek21 lubią tę wiadomość
-
PorannaPanna wrote:Ja mam szlafrok z Sinsay taki w sumie cieńszy.
A my po wizycie, leżymy w szpitalu.
Szyjka 2cm, młody mocno napiera główka, brzuch się spinał dziś i wczoraj. Leżymy z kroplówką, magnez podali na noc. Ogólnie jest okej, ktg bez skurczy. Ale dziecko tak nisko że ciężko oszacować wielkość i wagę bobasa (jeśli dobrze zrozumiałam lekarkę to „nieco ponad dwa kilo” ale mówiła że ciężko zbadać i wynik może być nie miarodajny) no i tak zostaje na noc sobie tu 😂
... Na samej końcówce jeszcze przeboje;( współczuję, ale dobrze że jesteś w szpitalu, podali leki i jeszcze trochę wytrzymacieściskam mocno ❤️
-
PorannaPanna wrote:Wątpię że nas zostawia do porodu, tzn mam nadzieję że nie 😂 nie jest źle narazie. Ręka boli od wenflonu i latam sikać to lipa z tym hakiem od kroplówki 😂od dziś rano liczymy kopniaki więc jeśli się nic nie zmieni to myślę że szybko nas wypuszczą… łóżka są tak wylewane że ciężko mi wstać. W matce Polce na perinatologii to łóżka elektryczne z pilocikiem a tu gdzie jestem to te stare skrzypiące 😂 więc strach się kręcić by koleżanki nie obudzić z sali 😂 narazie humor dopisuje bo wiem że jesteśmy w takim momencie że mój szkrab by sobie poradził. 🤭
Izulek21 no myślę że w dobrych rękach! Dzięki za wsparcie ❤️ -
PorannaPanna wrote:Wątpię że nas zostawia do porodu, tzn mam nadzieję że nie 😂 nie jest źle narazie. Ręka boli od wenflonu i latam sikać to lipa z tym hakiem od kroplówki 😂od dziś rano liczymy kopniaki więc jeśli się nic nie zmieni to myślę że szybko nas wypuszczą… łóżka są tak wylewane że ciężko mi wstać. W matce Polce na perinatologii to łóżka elektryczne z pilocikiem a tu gdzie jestem to te stare skrzypiące 😂 więc strach się kręcić by koleżanki nie obudzić z sali 😂 narazie humor dopisuje bo wiem że jesteśmy w takim momencie że mój szkrab by sobie poradził. 🤭
Izulek21 no myślę że w dobrych rękach! Dzięki za wsparcie ❤️
Pamiętam jak po CC w Matce Polce też leżałam na skrzypiącym łóżku i wszystkie noce praktycznie leżałam na plecach bez zaśnięcia bo jak próbowałam się przekręcić na bok to nie dość, że rana bolała to to łóżko tak skrzypiało, że mi było głupio próbować się przekręcać przez ten hałas a jeszcze dwie inne osoby były na sali 😅 Trzy dni bólu kręgosłupa przez to i nieprzespane noce 😂 -
Jeszcze się trzymamy, ale czuję się jak na tykającej bombie 🤣
Brzuch okropnie twardnieje na zmianę ze skirczami, mała napiera nadal...
I ten śluz co jakiś czas, więc pewnie cały czop nie odszedł dlatego dalej to trwa...
Położna ze względu na tydzień, nie zaprosiła mnie do gabinetu, mamy jechać do szpitala jak coś się nasili
PorannaPanna też miałam w poprzedniej ciąży magnez podawany i cała resztę żeby powstrzymać skurcze i przedwczesny poród i jak się uspokoiło to mnie wypuścili i musiałam się oszczędzać, finalnie odnosiłam do 38😉KiNiAW, legusta lubią tę wiadomość