X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2024
Odpowiedz

Majowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • Bożena Autorytet
    Postów: 1263 786

    Wysłany: 27 kwietnia, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PorannaPanna wrote:
    Hej koleżanki. Ja się nie odzywam bo borykam się z zatwardzeniem i hemoroidem… masakra jakaś… czopek wczoraj nic nie zdziałał…
    Wszystko co chce zrobić boli… chodzenie, leżenie, siku czy coś to na szybko bo nie mogę usiedzieć. Staram się na każdej drzemce malucha wietrzyć się też tam..


    Mały okej, rośnie super, grzeczniutki jest. Kilkukrotnie już nam siknął i się załatwił jak leżał z gołą dupa na podkładzie 😂😂😂 ważne że na podkład 😂
    Kurcze współczuję Ci... Może w aptece panie coś pomogą i podpowiedzi?:) ja kupiłam sobie czopki glicerynowe żeby w razie W mieć do cesarki czy ogólnie do porodu.....

    KiNiAW lubi tę wiadomość

  • Milena96 Autorytet
    Postów: 332 353

    Wysłany: 27 kwietnia, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę dziewczyny psychika mi dzisiaj siada. Rozryczałam się bez powodu. Faceci tego nie skumają. Mój myśli że coś przeskrobał i temu się piplakalam. A ja mu tłumacze że ja nie wiem czemu płacze i że to pewnie przez hormony. Ta końcówka ciąży chyba psychicznie będzie najtrudniejsza

    Starania od 2022.
    Kwiecień 2023 - pierwsza wizyta w klinice. Wykryte PCOS, badania hormonalne.
    Maj 23 - HyFoSy - jajowody drożne
    Nasienie w normie.
    I cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
    II cykl Aromek: owulacja podwójna z obu jajników.
    III cykl Aromek: owulacja była.
    IV cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
    V cykl Aromek: owulacja z lewego jajnika.
    Zły wynik cytologii: ASC, LSIL. Podejrzenie CIN 1. Badanie HPV DNA i białek - wykryte HPV typ 56, CinTec niestety dodatni.
    10.10.23r. - ⏸️
    11.10.23r. - beta 1527
    16.10.23r. - beta 8418
    17.10.23r. Kolposkopia i wycinki.
    30.10. 23r. CRL 1,55cm, ❤️ 155/min, wynik kolposkopii nienajgorszy, biopsja dobra.
    20.11.23r. CRL 4,44cm, ❤️ 164/min.
    8.12.23r. CRL 7cm, ❤️ 158/min.
    18.12.23r. Synek ❤️
    15.01. 24r. 311 gram bobasa
    19.02.24r. 700 gram chłopca ❤️
    19.03.24r. 1300gram ❤️
    15.04.24r. 2 kg ❤️
    6.05.24r. 2,5kg ❤️
  • Sara10 Ekspertka
    Postów: 158 277

    Wysłany: 27 kwietnia, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poranna Panna właśnie tego boję się najbardziej po porodzie. Już teraz mam straszne zaparcia, a po porodzie pewnie dojdzie jeszcze i strach i ból przy wyproznieniu. Też mam czopki glicerynowe kupione. Jeżeli nie podziałają to może wlewki też się zaopatrzę.
    Bo woda czy jedzenie błonnika mi w ogóle nie pomaga. Wcześniej też bardzo pomagal mi ruch, takie bieganie na bieżni działało cuda . Ale w połogu i z zranieniami po porodzie i maluszkiem się nie będzie dało…

  • Izulek21 Autorytet
    Postów: 433 789

    Wysłany: 27 kwietnia, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milena96 wrote:
    Kurczę dziewczyny psychika mi dzisiaj siada. Rozryczałam się bez powodu. Faceci tego nie skumają. Mój myśli że coś przeskrobał i temu się piplakalam. A ja mu tłumacze że ja nie wiem czemu płacze i że to pewnie przez hormony. Ta końcówka ciąży chyba psychicznie będzie najtrudniejsza

    Ja mam to samo. Ostatnio płakałam, bo mój zjadł pół pudełka lodów i zrobilam mu kłótnie o to. Ryczałam jakby mi coś zrobił a to tylko głupie lody. Doskonale Cie rozumiem. ❤️

    Milena96 lubi tę wiadomość

  • legusta Autorytet
    Postów: 813 780

    Wysłany: 27 kwietnia, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milena96 wrote:
    Kurczę dziewczyny psychika mi dzisiaj siada. Rozryczałam się bez powodu. Faceci tego nie skumają. Mój myśli że coś przeskrobał i temu się piplakalam. A ja mu tłumacze że ja nie wiem czemu płacze i że to pewnie przez hormony. Ta końcówka ciąży chyba psychicznie będzie najtrudniejsza
    Ja dla mnie to te hormony na koncowce ciazy to i tak pikus z tymi po porodzie i w pologu ;)

    KiNiAW, Ela3, Madden, Milena96 lubią tę wiadomość

    Synek ❤️ 05.2024
    Synek ❤️ 06.2022
  • Bożena Autorytet
    Postów: 1263 786

    Wysłany: 27 kwietnia, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, to burza hormonów..... W połogu też tak będzie:/

    Milena96 lubi tę wiadomość

  • Lenayna Przyjaciółka
    Postów: 90 185

    Wysłany: 27 kwietnia, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hello!
    To ja mam dzisiaj jakiś dobry dzień! Pierwszy raz od nie pamietam kiedy nic mnie nie bolało Oo Od rana dużo chodzenia, wyciągnęłam męża i na spacer i zakupy, żeby porobić trochę zaległości w domu. Nawet wytrzymał ze mną w Ikea ;D
    Całe popołudnie właśnie ogarnianie spiżarni i kuchni. Porządkowanie i układanie.
    I w końcu mąż zamontował blat do łazienki, który już z miesiąc stał i czekał....
    Czyżby przypływ sił na wicie gniazda przed porodem?
    Do tego mamy jakiś wzrost libido oboje 😅🤭

    Izulek21, legusta, Sara10, KiNiAW, hypatia92, Ilciak33 lubią tę wiadomość

  • Ela3 Przyjaciółka
    Postów: 92 165

    Wysłany: 27 kwietnia, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje hormony tez szaleja. Bez kija nie podchodz, az mi samej jest przykro, bo wybucham bez przyczyny, I dzieci sie denerwuja prz to, bo mama krzyczy etc. Płakać też mi się chce, I czasem łzy polecą ale to raczej jak jestem już sama. Bardzo zmęczona chodzę, nie śpię bo skurcze w nogach non stop mnie budzą. co soe noe położę to znowu. Trochę myśli zajęte przygotowaniami do ślubu i chrzcin, ale co mogło być zrobione za wczasu to zrobione, na resztę trzeba czekać. Miarą na sukienkę dopiero po porodzie, butów nie mogę nigdzie znalesc. no bo, gdzie szukać białych ładnych butów w rozmiarze 44 ? nie muszą być białe, srebrne, etc, cokolwiek. Ale.cxuje ze skończę w snickersach

  • Kadża Autorytet
    Postów: 537 662

    Wysłany: 27 kwietnia, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PorannaPanna witaj w klubie 🤦🏽‍♀️ ja to samo tyle o ile ze co 8 h biorę jakieś leki na zmiękczenie jelit ale już się boję co będzie jak ich zabraknie 👀a hemoroidy wszystko utrudniają bardzo i również mimo smarowania nic nie pomaga. Życzę sobie i tobie aby to szybko minęło i wizyta w WC wróciła do normy.
    Z ciekawych historii pieluszkowych to i nas też już osikane kilka rzeczy … mimo pieluszek zerówek przeciekło a dziś kupa była w nogawce z nogą w pajacu 🤦🏽‍♀️😂

    Lenayna, Ela3, Izulek21, PorannaPanna lubią tę wiadomość

    age.png
  • legusta Autorytet
    Postów: 813 780

    Wysłany: 27 kwietnia, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dzisiaj też produktywny dzień, w końcu torba do porodu spakowana 🤭 chyba to że zostały równe 2 tyg mnie zmotywowało 😅😂 oczywiście muszę dopakować jakieś pierdoły typu przekąski, ale najważniejsze rzeczy są w torbie :)

    KiNiAW, Kadża, Izulek21, Lenayna, JJJ, hypatia92, Sara10 lubią tę wiadomość

    Synek ❤️ 05.2024
    Synek ❤️ 06.2022
  • Izulek21 Autorytet
    Postów: 433 789

    Wysłany: 28 kwietnia, 00:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli na końcówce ciąży taka płaczka ze mnie to cały połóg będę ryczeć jak bóbr chyba 🤣

  • JJJ Autorytet
    Postów: 360 594

    Wysłany: 28 kwietnia, 00:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Legusta piątka, też dziś spakowałam! Mimo, że bardzo mi się nie chciało, ale chciałam mieć już z głowy 😅
    Syn mnie rozczulił, kupiłam dwupak szczoteczek do zębów, pomagał mi przy pakowaniu, więc je otworzył i mówi "mamo, przygotowałem dwie szczoteczki! Jedną dla Ciebie i jedną dla Kubusia!" strasznie mnie to rozbawiło, bo wyobraziłam sobie jak próbuje mu myć bezzębne dziąsła tą szczoteczką 🤣 oczywiście wszystko w dobrej wierze, troskliwy starszy brat 🤣 wydaje się być dobrze przygotowany na mój wyjazd do szpitala, zobaczymy jak będzie w praktyce 🙈

    Co do hormonów to ja też jestem dużo bardziej płaczliwa, zwłaszcza jak się kłócę z mężem, no nie ma bata, że wytrzymam bez łez 🫣

    Izulek21, legusta, KiNiAW, Agatekk, Lenayna lubią tę wiadomość


    Syn ❤️ 04.2021

    preg.png
  • Madden Przyjaciółka
    Postów: 85 243

    Wysłany: 28 kwietnia, 06:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny, my od wieczornego poniedzialku jestesmy juz w domku, ale tyle sie dzieje ze na internet czasu brak 🙄 Wczoraj minąl nam pierwszy tydzien ♥️
    Dzidzia grzeczna, duzo spi malo placze ☺️ (odpukać)
    W srode byla położna, mała spadla z wagi, bo jesc nie bardzo chce 🥺 LEŃ z niej jest pod tym wzgledem...dwa lyki i zasypia 😅 dlugo trwa karmienie...i tylko z butelki, bo ksiezniczka nie toleruje cyca...wrzask jak ja nim dotkniesz 😱😱😱 ale chociaz to odciagniete wypija.
    Jutro kurier ma przywiezc zamowienie, miedzy innymi osłonki... moze uda sie ja oszukać i nie trzeba bedzie laktatora 😊
    Z placzliwoscia potwierdzam, ja ryczalam juz kilka razy. Ogolnie jestem twarda babka, ale sa rzeczy ktore zawsze mnie wzruszają.
    A ostatnio plakalam przez ból, ale ze smiechu.
    Mala ma dobra perystaltyke, bąki nam puszcza...tatus wykapany przebiera ja przed snem...podciaga nóżki zeby pupe posmarować...jak poszedl bąk z niespodzianka to wszystko bylo do sprzatania. Tata, łóżko, podloga 😂🤣😂
    I jeszcze skomentowal że armata wystrzeliła... Stalam trzymalam sie za brzuch i beczalam bo mnie bolalo ale nie umialam sie uspokoić 😂😂😂
    MIŁEJ NIEDZIELI ☺️☺️☺️ Trzymajcie sie na tej końcówce 😊♥️

    hypatia92, Izulek21, Sara10, legusta, Milena96, KiNiAW, Ela3, Gośka29, Agatekk, Kadża, Lenayna lubią tę wiadomość

    age.png

    TERMIN (05.05.2024) 25.04.2024 CC

    19.09 wizyta 143 ♥️ 0,87
    17.10 wizyta 164 ❤ 4.59 cm
    30.10 prenatalne ✊✊✊
    wszystko OK 6.95 cm- zmiana terminu na początek maja😁
    14.11 wizyta OK
    20.12 połówkowe
    💗dziewczynka 386g zdrowego uparciucha 😊
    28.02 prenatalne 1854 g kluseczki
    18.03 konsultacja 33tydzien 2669g 😱♥️
    18.04 wizyta 37tydzien 3657g 🙈♥️

    20.04 JUZ JEST ! 3450g 52 cm ♥️

    .......100% SZCZĘŚCIA 😍.......
  • Bożena Autorytet
    Postów: 1263 786

    Wysłany: 28 kwietnia, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madden wrote:
    Czesc dziewczyny, my od wieczornego poniedzialku jestesmy juz w domku, ale tyle sie dzieje ze na internet czasu brak 🙄 Wczoraj minąl nam pierwszy tydzien ♥️
    Dzidzia grzeczna, duzo spi malo placze ☺️ (odpukać)
    W srode byla położna, mała spadla z wagi, bo jesc nie bardzo chce 🥺 LEŃ z niej jest pod tym wzgledem...dwa lyki i zasypia 😅 dlugo trwa karmienie...i tylko z butelki, bo ksiezniczka nie toleruje cyca...wrzask jak ja nim dotkniesz 😱😱😱 ale chociaz to odciagniete wypija.
    Jutro kurier ma przywiezc zamowienie, miedzy innymi osłonki... moze uda sie ja oszukać i nie trzeba bedzie laktatora 😊
    Z placzliwoscia potwierdzam, ja ryczalam juz kilka razy. Ogolnie jestem twarda babka, ale sa rzeczy ktore zawsze mnie wzruszają.
    A ostatnio plakalam przez ból, ale ze smiechu.
    Mala ma dobra perystaltyke, bąki nam puszcza...tatus wykapany przebiera ja przed snem...podciaga nóżki zeby pupe posmarować...jak poszedl bąk z niespodzianka to wszystko bylo do sprzatania. Tata, łóżko, podloga 😂🤣😂
    I jeszcze skomentowal że armata wystrzeliła... Stalam trzymalam sie za brzuch i beczalam bo mnie bolalo ale nie umialam sie uspokoić 😂😂😂
    MIŁEJ NIEDZIELI ☺️☺️☺️ Trzymajcie sie na tej końcówce 😊♥️
    Jejuś to cudowne wieści 😍 te początki chociaż są trudne to sa cudowne ❤️ u mnie jeszcze dwa tygodnie i szpital.... Coraz bardziej się boje:(

  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1469 1268

    Wysłany: 28 kwietnia, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madden wrote:
    Czesc dziewczyny, my od wieczornego poniedzialku jestesmy juz w domku, ale tyle sie dzieje ze na internet czasu brak 🙄 Wczoraj minąl nam pierwszy tydzien ♥️
    Dzidzia grzeczna, duzo spi malo placze ☺️ (odpukać)
    W srode byla położna, mała spadla z wagi, bo jesc nie bardzo chce 🥺 LEŃ z niej jest pod tym wzgledem...dwa lyki i zasypia 😅 dlugo trwa karmienie...i tylko z butelki, bo ksiezniczka nie toleruje cyca...wrzask jak ja nim dotkniesz 😱😱😱 ale chociaz to odciagniete wypija.
    Jutro kurier ma przywiezc zamowienie, miedzy innymi osłonki... moze uda sie ja oszukać i nie trzeba bedzie laktatora 😊
    Z placzliwoscia potwierdzam, ja ryczalam juz kilka razy. Ogolnie jestem twarda babka, ale sa rzeczy ktore zawsze mnie wzruszają.
    A ostatnio plakalam przez ból, ale ze smiechu.
    Mala ma dobra perystaltyke, bąki nam puszcza...tatus wykapany przebiera ja przed snem...podciaga nóżki zeby pupe posmarować...jak poszedl bąk z niespodzianka to wszystko bylo do sprzatania. Tata, łóżko, podloga 😂🤣😂
    I jeszcze skomentowal że armata wystrzeliła... Stalam trzymalam sie za brzuch i beczalam bo mnie bolalo ale nie umialam sie uspokoić 😂😂😂
    MIŁEJ NIEDZIELI ☺️☺️☺️ Trzymajcie sie na tej końcówce 😊♥️



    Super ze u Was leci do przodu 🥰 Pozdrawiamy i życzymy Duuuuuuużo zdrówka

    legusta lubi tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1263 786

    Wysłany: 28 kwietnia, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny może głupie pytanie... Ale zawsze po naturalnym porodzie jest problem z hemoroidami??

  • legusta Autorytet
    Postów: 813 780

    Wysłany: 28 kwietnia, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bożena wrote:
    Dziewczyny może głupie pytanie... Ale zawsze po naturalnym porodzie jest problem z hemoroidami??
    Nie wiem czy zawsze, ale u mnie był okropny problem. Ja też przez całą pierwszą ciążę nie miałam tego problemu, dopiero po porodzie. Nie mogłam siedzieć bo tak mnie piekło i przez pierwszą dobę czy dwie w szpitalu byłam wręcz pewna że to nacięcie krocza i szwy mnie tak rwą a nie hemoroidy (z pierwszym wypróżnieniem akurat nie miałam problemu).

    Teraz jestem pewna że będzie podobnie, jednak pod koniec ciąży zmagałam się z tym problemem - raz na jakiś czas maść. No ale myślę, że parcie i poród tylko spotęguje problem 🤷‍♀️

    Synek ❤️ 05.2024
    Synek ❤️ 06.2022
  • legusta Autorytet
    Postów: 813 780

    Wysłany: 28 kwietnia, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JJJ wrote:
    Legusta piątka, też dziś spakowałam! Mimo, że bardzo mi się nie chciało, ale chciałam mieć już z głowy 😅
    Syn mnie rozczulił, kupiłam dwupak szczoteczek do zębów, pomagał mi przy pakowaniu, więc je otworzył i mówi "mamo, przygotowałem dwie szczoteczki! Jedną dla Ciebie i jedną dla Kubusia!" strasznie mnie to rozbawiło, bo wyobraziłam sobie jak próbuje mu myć bezzębne dziąsła tą szczoteczką 🤣 oczywiście wszystko w dobrej wierze, troskliwy starszy brat 🤣 wydaje się być dobrze przygotowany na mój wyjazd do szpitala, zobaczymy jak będzie w praktyce 🙈

    Co do hormonów to ja też jestem dużo bardziej płaczliwa, zwłaszcza jak się kłócę z mężem, no nie ma bata, że wytrzymam bez łez 🫣
    Też mi się nie chciało ale jakoś tak teraz głowa spokojniejsza 🤭🤣 szczególnie że wczoraj jakoś tak więcej śluzu. Mam wrażenie że czop powoli odchodzi... No i coraz więcej brzuch się spina, jakoś tak lepiej mieć przygotowaną torbę niż potem między skurczami latać po domu i szukać rzeczy 🙃😂

    Dziewczyny możecie coś polecić na kaszel? No kurcze chce sobie płuca wypluć tak mnie męczy. Kataru raczej nie mam, więc już nie wiem czy to qby nq pewno od zatok czy synek jakiegoś wirusa przytargał. Kurcze a dopiero w święta wielkanocne skończyłam antybiotyk.. Liczyłam, że chociaż ta końcówka będzie bez chorób :(

    Synek ❤️ 05.2024
    Synek ❤️ 06.2022
  • Bożena Autorytet
    Postów: 1263 786

    Wysłany: 28 kwietnia, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    legusta wrote:
    Też mi się nie chciało ale jakoś tak teraz głowa spokojniejsza 🤭🤣 szczególnie że wczoraj jakoś tak więcej śluzu. Mam wrażenie że czop powoli odchodzi... No i coraz więcej brzuch się spina, jakoś tak lepiej mieć przygotowaną torbę niż potem między skurczami latać po domu i szukać rzeczy 🙃😂

    Dziewczyny możecie coś polecić na kaszel? No kurcze chce sobie płuca wypluć tak mnie męczy. Kataru raczej nie mam, więc już nie wiem czy to qby nq pewno od zatok czy synek jakiegoś wirusa przytargał. Kurcze a dopiero w święta wielkanocne skończyłam antybiotyk.. Liczyłam, że chociaż ta końcówka będzie bez chorób :(
    Syrop prawoslazowy, grintus i inhalacje z ectodose:) mi te leki pomogły więc polecam i na pewno je możemy:)

    legusta lubi tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1263 786

    Wysłany: 28 kwietnia, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    legusta wrote:
    Nie wiem czy zawsze, ale u mnie był okropny problem. Ja też przez całą pierwszą ciążę nie miałam tego problemu, dopiero po porodzie. Nie mogłam siedzieć bo tak mnie piekło i przez pierwszą dobę czy dwie w szpitalu byłam wręcz pewna że to nacięcie krocza i szwy mnie tak rwą a nie hemoroidy (z pierwszym wypróżnieniem akurat nie miałam problemu).

    Teraz jestem pewna że będzie podobnie, jednak pod koniec ciąży zmagałam się z tym problemem - raz na jakiś czas maść. No ale myślę, że parcie i poród tylko spotęguje problem 🤷‍♀️
    W sumie to jest mega wysiłek i parcie:( ech. Współczuję:( mnie to pęcherz ciągnie i rwie 🤦

‹‹ 354 355 356 357 358 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ