X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2024
Odpowiedz

Majowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • legusta Autorytet
    Postów: 863 839

    Wysłany: 1 maja 2024, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KiNiAW wrote:
    Kiedy będziesz miała wywoływanie??? I ile twój mały już ma kg?
    W poniedziałek mam się zgłosić do szpitala, więc pewnie pon/wt mały się urodzi jak dobrze pójdzie :)

    Wiesz co z tego wszystkiego to nawet nie wiem ile teraz waży. Na poniedziałek obliczyli wagę 3900-4000, także jakby czekać do terminu (11.05) to by mogło być 4200-4500, a jeśli byłby błąd pomiaru jak przy pierwszej ciąży to nawet 5kg, to za dużo na sn także zgodziłam się na to wywoływanie, wydaje mi się lepszym rozwiązaniem niż cesarka, ale jest we mnie masa emocji 🫣 myślałam że do tego 11tego jeszcze tyle zakamarków w domu ogarnę, a tu tak na prawdę został jeden dzień jak synek będzie w żłobku 😂 nie wiem kiedy mi ta ciąża przeleciała. No i jak pomyślę, że mam zostawić 2latka w domu to aż mnie serce ściska 💔

    KiNiAW, Bożena, Kadża, Ela3 lubią tę wiadomość

    Synek ❤️ 05.2024
    Synek ❤️ 06.2022
  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 1 maja 2024, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bożena wrote:
    Ja mam brać heparynę do terminu 🤔


    Ja miałam ja tylko przez wysokie didimery nie mam stwierdzone nic więcej

  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 1 maja 2024, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    legusta wrote:
    W poniedziałek mam się zgłosić do szpitala, więc pewnie pon/wt mały się urodzi jak dobrze pójdzie :)

    Wiesz co z tego wszystkiego to nawet nie wiem ile teraz waży. Na poniedziałek obliczyli wagę 3900-4000, także jakby czekać do terminu (11.05) to by mogło być 4200-4500, a jeśli byłby błąd pomiaru jak przy pierwszej ciąży to nawet 5kg, to za dużo na sn także zgodziłam się na to wywoływanie, wydaje mi się lepszym rozwiązaniem niż cesarka, ale jest we mnie masa emocji 🫣 myślałam że do tego 11tego jeszcze tyle zakamarków w domu ogarnę, a tu tak na prawdę został jeden dzień jak synek będzie w żłobku 😂 nie wiem kiedy mi ta ciąża przeleciała. No i jak pomyślę, że mam zostawić 2latka w domu to aż mnie serce ściska 💔



    Kochana dasz radę sama się boję jak będzie miał że 4kg do terminu bo już ma 3300 prawie

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 1 maja 2024, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    legusta wrote:
    W poniedziałek mam się zgłosić do szpitala, więc pewnie pon/wt mały się urodzi jak dobrze pójdzie :)

    Wiesz co z tego wszystkiego to nawet nie wiem ile teraz waży. Na poniedziałek obliczyli wagę 3900-4000, także jakby czekać do terminu (11.05) to by mogło być 4200-4500, a jeśli byłby błąd pomiaru jak przy pierwszej ciąży to nawet 5kg, to za dużo na sn także zgodziłam się na to wywoływanie, wydaje mi się lepszym rozwiązaniem niż cesarka, ale jest we mnie masa emocji 🫣 myślałam że do tego 11tego jeszcze tyle zakamarków w domu ogarnę, a tu tak na prawdę został jeden dzień jak synek będzie w żłobku 😂 nie wiem kiedy mi ta ciąża przeleciała. No i jak pomyślę, że mam zostawić 2latka w domu to aż mnie serce ściska 💔
    O kurde to sprawy maluszek 🤔😁🥹 ale myślę że będzie dobrze:)

    legusta lubi tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 1 maja 2024, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KiNiAW wrote:
    Ja miałam ja tylko przez wysokie didimery nie mam stwierdzone nic więcej
    Powiem Ci że nie wiem czemu to tyle czasu biorę 🙈 pytałam, to mi powiedziała że trzeba... Może to taka profilaktyka po poronieniu? Z Gabrysiem brałam heparynę przez chyba 3tyg na początku ciąży, ale później brałam acard 150, teraz acardu nie biorę 🤷 jak mam się kłóć i ma pomóc to to robię....

  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 1 maja 2024, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sprzątanie dziś urządziłam więc może go ruszę do działania po majówce tak żeby się urodził w następnym tygodniu to nie miałabym obaw że będzie duuuzy a jak faktycznie posiedzi gdzieś do 20 maja to będę miała pietra że będzie że 4kg 🤯

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 1 maja 2024, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KiNiAW wrote:
    Ja miałam ja tylko przez wysokie didimery nie mam stwierdzone nic więcej
    Jeszcze wiesz teraz od 5tc to biorę, boje się np że w szpitalu stwierdza że nie muszę brać, a zrobi mi się jakoś zator czy cholera wie co.... Tego się bardzo boje:( bo moja lekarka mówi, że to już szpital decyduje czy po CC będę brać heparynę czy nie. 🤷

    KiNiAW, Ela3 lubią tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 1 maja 2024, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KiNiAW wrote:
    Ja sprzątanie dziś urządziłam więc może go ruszę do działania po majówce tak żeby się urodził w następnym tygodniu to nie miałabym obaw że będzie duuuzy a jak faktycznie posiedzi gdzieś do 20 maja to będę miała pietra że będzie że 4kg 🤯
    No u Ciebie też właśnie tą waga jest fajna 🤔 i ryzykowna 😁 ciekawe ile mój przybędzie do przyszłej środy

  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 1 maja 2024, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bożena wrote:
    Jeszcze wiesz teraz od 5tc to biorę, boje się np że w szpitalu stwierdza że nie muszę brać, a zrobi mi się jakoś zator czy cholera wie co.... Tego się bardzo boje:( bo moja lekarka mówi, że to już szpital decyduje czy po CC będę brać heparynę czy nie. 🤷



    No właśnie tu też się boję że dziś już nie mam zastrzyku i że się coś wydarzy a ja nie wiem tak naprawdę czy mam wewnętrzne żylaki bo zewnętrznych nie mam i boję się że właśnie coś może się stać. No ale jak widział że nie mam już i nie dopisywał to chyba wie co robi drugi gin też mi mówił że po 37t odstawić więc zobaczymy co będzie

  • legusta Autorytet
    Postów: 863 839

    Wysłany: 1 maja 2024, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KiNiAW wrote:
    Kochana dasz radę sama się boję jak będzie miał że 4kg do terminu bo już ma 3300 prawie
    Ja jakos sie nie boje, bo 4.2kg maluszka urodzilam i zyje 😅🤣 mniejszego na pewno bedzie latwiej :)
    Mam zaufanie do lekarki, wiec skoro dwoch lekarzy proponuje wywolywanie to im ufam. Oby tylko sprawnie poszlo :)

    KiNiAW, Kadża, Ela3 lubią tę wiadomość

    Synek ❤️ 05.2024
    Synek ❤️ 06.2022
  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 1 maja 2024, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    legusta wrote:
    Ja jakos sie nie boje, bo 4.2kg maluszka urodzilam i zyje 😅🤣 mniejszego na pewno bedzie latwiej :)
    Mam zaufanie do lekarki, wiec skoro dwoch lekarzy proponuje wywolywanie to im ufam. Oby tylko sprawnie poszlo :)
    Boże kobieto 4.2 kg to kawał bobasa 🤗

    legusta, Ela3 lubią tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 1 maja 2024, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KiNiAW wrote:
    No właśnie tu też się boję że dziś już nie mam zastrzyku i że się coś wydarzy a ja nie wiem tak naprawdę czy mam wewnętrzne żylaki bo zewnętrznych nie mam i boję się że właśnie coś może się stać. No ale jak widział że nie mam już i nie dopisywał to chyba wie co robi drugi gin też mi mówił że po 37t odstawić więc zobaczymy co będzie
    Dokładnie takie same objawy mam.... Mam nadzieję, że oni wszyscy wiedzą co robią. Druga ciążę mi uratowała moja lekarka .... Bliźniaków niestety się nie dało no za późno do niej poszłam, może jakbym poszła tak jak teraz zaraz na początku 5 tygodnia było by inaczej. No ale co, nic się nie poradzi już na to... Ważne żeby temu maluszkowi nic się nie zadziało.

    KiNiAW, legusta, Izulek21 lubią tę wiadomość

  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 1 maja 2024, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    legusta wrote:
    Ja jakos sie nie boje, bo 4.2kg maluszka urodzilam i zyje 😅🤣 mniejszego na pewno bedzie latwiej :)
    Mam zaufanie do lekarki, wiec skoro dwoch lekarzy proponuje wywolywanie to im ufam. Oby tylko sprawnie poszlo :)


    Ja się boję bo mam 158cm wzrostu i syn jak miał 3330 to już mi było ciężko a ten zapowiada się większy chyba że faktycznie zechce wyjść wcześniej modlę się o to 😅

  • legusta Autorytet
    Postów: 863 839

    Wysłany: 1 maja 2024, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KiNiAW wrote:
    Ja się boję bo mam 158cm wzrostu i syn jak miał 3330 to już mi było ciężko a ten zapowiada się większy chyba że faktycznie zechce wyjść wcześniej modlę się o to 😅
    No to kochana faktycznie mogłoby Ci być ciężko :) ja mam 170cm to zupełnie inny wzrost, budowa ciała pewnie też, a pewnie to kluczowe. U mnie właśnie zero skurczy, na wcześniejsze wyjście nie zapowiadało się totalnie. Na ktg to wręcz trzeba było budzić młodego 😂

    Synek ❤️ 05.2024
    Synek ❤️ 06.2022
  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 1 maja 2024, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    legusta wrote:
    No to kochana faktycznie mogłoby Ci być ciężko :) ja mam 170cm to zupełnie inny wzrost, budowa ciała pewnie też, a pewnie to kluczowe. U mnie właśnie zero skurczy, na wcześniejsze wyjście nie zapowiadało się totalnie. Na ktg to wręcz trzeba było budzić młodego 😂


    To ja skurcze miałam na ktg ale mały przespał prawie godzinę 😅 też jakiś leniuch ale jak tylko wyszłam do auta to się zaczęło przeciąganie 🤣. Zobaczymy czy coś dzisiejsze pozadki przyspiesza jak narazie od wczoraj brzuch się stawia co chwilę ale wydaje mi się że na tym etapie to normalne

    legusta, Bożena lubią tę wiadomość

  • Patrycja_Pata Ekspertka
    Postów: 212 443

    Wysłany: 1 maja 2024, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izulek gratuluję !
    Emocje wasze ,, przed,, udzielają mi się choć my już 1,5 tyg po🤭

    Malutka jest przeurocza, jeszcze trochę żółta, ale położna wyliczyła, że dobrze przybiera co mnie ogromnie cieszy bo pierwsza spadkowa była spora i jakoś miałam stres.. pępuszek też odleciał szybciutko. System u nas 2-3godzinny się utrzymuje.
    Jeszcze mam parę zadań jak znaleźć kardiologa dziecięcego, wizyta u lekarza, bioderka itd ale
    Jestem taka szczęśliwa 😁

    Pozdrawiam was dziewczyny!

    KiNiAW, Izulek21, legusta, Gośka29, Kadża, Ela3, hypatia92, Bożena, Lenayna, PorannaPanna lubią tę wiadomość

  • Izulek21 Autorytet
    Postów: 500 899

    Wysłany: 1 maja 2024, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dzisiaj próbowaliśmy przystawiać się do cycka ale ciężko było. Młody nie ogarnia, że ma ssać a mam też problem z brodawkami, bo nie są aż takie wypukłe więc pielęgniarka przyniosła taką nakładkę i młodemu udało się pociągnąć 3 łyczki i zasnął przy piersi.

    Idę po niego przed nocką aby regularnie zacząć karmić i mam nadzieję, że załapie. 🥹


    Aleksander jak się urodził to ważył 3050 i mierzy 54 cm ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2024, 17:00

    KiNiAW, legusta, Gośka29, Sara10, Kadża, Ela3, Bożena, mama_Klary, Lenayna, PorannaPanna lubią tę wiadomość

  • Heja_Warszawa Znajoma
    Postów: 17 31

    Wysłany: 1 maja 2024, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KiNiAW wrote:
    Dziewczyny ja od wczoraj bez magnezu cały dzień widzę różnicę młody przeciągał się jak szalony od popołudnia miałam skurcze ale nie regularne i klucie na wieczór w pochwie jakby ktoś szpilki wkładał.

    No ja odkąd maly się obrócił to mam takie odczucia. Czasem boli tak bardzo, że ruszam się jak staruszka, ledwo naprawdę. Skurczy ogółem mam dużo, może jak maly podrosl i mniej szaleje, to są rzadsze, ale za to coraz silniejsze. Dziwię się, że z tymi skurczami i twardym brzuchem nadal się trzymam.
    I niestety nie nazwałabym tego szpilkami, tylko czasem czuje jakbym miała włożony w pochwę nóż, albo jakąś rękę z wielkimi pazurami. Najmniejszy ruch to się krzywię. Zwykle pomaga przespanie nocy i dużo leżenia :/

    Któraś z Was pisała ostatnio, że się popłakała bo czuła się obolała po współżyciu. Ja w tej i w pierwszej ciąży mam tak wszystko nadwrażliwe i przekrwione w środku (a cytologia ok), że jakikolwiek dotyk od okolo polowy ciazy mnie bardzo boli. Im bardziej zaawansowana ciąża tym jest gorzej. I to jeśli chodzi o seks, czy badanie ginekologiczne.
    A po pierwszym porodzie miałam tylko mała bliznę od pęknięcia, a długo bolała. I tak naprawdę jakakolwiek ochota na seks zaczęła mi się z 8 miesiecy po porodzie jak okres mi wrócił i hormony trochę wróciły do normy. Wcześniej okropne niewyspanie bo syn nieodkladalny wiecznie na cycu, przez hormony suchość pochwy, no i bolaca blizna... Ech teraz przynajmniej wiem, że to wszystko wraca do normy, ale trwa to zdecydowanie dłużej niż połóg.

    Ja dziś skończyłam 38 tydzień i mam wrażenie, że brzuch mi zaraz wybuchnie :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2024, 19:53

    KiNiAW lubi tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 1 maja 2024, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izulek21 wrote:
    My dzisiaj próbowaliśmy przystawiać się do cycka ale ciężko było. Młody nie ogarnia, że ma ssać a mam też problem z brodawkami, bo nie są aż takie wypukłe więc pielęgniarka przyniosła taką nakładkę i młodemu udało się pociągnąć 3 łyczki i zasnął przy piersi.

    Idę po niego przed nocką aby regularnie zacząć karmić i mam nadzieję, że załapie. 🥹


    Aleksander jak się urodził to ważył 3050 i mierzy 54 cm ❤️
    To sprawy bobas 😁 będzie dobrze, nie stresuj się karmieniem 😘

    Izulek21 lubi tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 1 maja 2024, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KiNiAW wrote:
    To ja skurcze miałam na ktg ale mały przespał prawie godzinę 😅 też jakiś leniuch ale jak tylko wyszłam do auta to się zaczęło przeciąganie 🤣. Zobaczymy czy coś dzisiejsze pozadki przyspiesza jak narazie od wczoraj brzuch się stawia co chwilę ale wydaje mi się że na tym etapie to normalne
    Chyba tak już jest na końcówce. Chociaż ja mam wrażenie, że u mnie jest lepiej jak odstawiłam progesteron 🤦 w sensie, że mniej ten brzuch twardnieje i nie boli tak ma dole. Ale może to cisza przed burzą? Może się mylę. 🤷 Chociaż w nocy jak mnie złapało coś jakby w pachwinie to aż musiałam usiąść na łóżku. Jakby to była lewa stronę to chyba bym już na szpital jechała i przeżywała że blizna pękła 🙈 ale to chyba bardziej więzadło z prawej strony....

‹‹ 362 363 364 365 366 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ