Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Bożena wrote:O kurcze to u Ciebie też już niedługo. 😁 A powiedz mi boli Cię blizna na tym etapie ciąży? Bo mnie z lewej strony rwie bardzo, a dziś doszła prawa strona niestety taki tępy ból przez chwilę jak np za dużo chodzę czy siedzę
Plus minus dwa tygodnie, a od dziś może wychodzić na legalu 😁 (37tc, suwaczek mam dzień do tyłu)
Może to zrosty? Mi akurat nie dokucza, kilka razy ją czułam, dosłownie kilka przez całą ciążę. Jak mi ją fizjo sprawdzała to mówiła, że nie czuje zrostów i że ogólnie ładnie wygląda🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
JJJ wrote:Plus minus dwa tygodnie, a od dziś może wychodzić na legalu 😁 (37tc, suwaczek mam dzień do tyłu)
Może to zrosty? Mi akurat nie dokucza, kilka razy ją czułam, dosłownie kilka przez całą ciążę. Jak mi ją fizjo sprawdzała to mówiła, że nie czuje zrostów i że ogólnie ładnie wygląda -
Byłam na ktg. Zapisał się 1 (słownie jeden) skurcz 😏 szaleństwo 🤣 ale lepszy jeden niż żaden 😏
Cukierkowa, legusta, hypatia92, KiNiAW, Bożena, Kadża, Ela3, Sara10, Izulek21 lubią tę wiadomość
👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
Gośka29 wrote:Byłam na ktg. Zapisał się 1 (słownie jeden) skurcz 😏 szaleństwo 🤣 ale lepszy jeden niż żaden 😏
KiNiAW, Bożena, Kadża, Patrycja_Pata lubią tę wiadomość
-
Gośka29 wrote:Byłam na ktg. Zapisał się 1 (słownie jeden) skurcz 😏 szaleństwo 🤣 ale lepszy jeden niż żaden 😏
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2024, 15:26
KiNiAW, Kadża, Sara10 lubią tę wiadomość
Synek 05.2024 ❤️ -
Lenayna wrote:Ja właśnie leżę podpięta i też zapisał się aż jeden, ale za to dość mocny. Położna mowi, że gdyby takie były to super... 😅Synek 05.2024 ❤️
-
hypatia92 wrote:Haha ja też właśnie byłam i okrągłe zero, aktywność macicy koło 25 max., także nie masz źle 😀.
Śmiałam się do położnej właśnie, że lepiej 1 niż 0. Może coś się rozkręci. Jak nie dziś to jutro albo pojutrze 🤭KiNiAW, Kadża lubią tę wiadomość
👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
KiNiAW a ty nie masz czasem samych krzyżowych skurczy ? Ja z 3 dzieci miałam właśnie takie jak opisujesz same i jak poszłam na porodówkę przebijali pęcherz z wodami bo tylko 2 cm rozwarcia a ci chwili 2-3 parte i dziecko na świecie. Ale właśnie też czułam pani cię na kroczę i ból pleców tj w krzyżu
KiNiAW lubi tę wiadomość
-
Kadża wrote:KiNiAW a ty nie masz czasem samych krzyżowych skurczy ? Ja z 3 dzieci miałam właśnie takie jak opisujesz same i jak poszłam na porodówkę przebijali pęcherz z wodami bo tylko 2 cm rozwarcia a ci chwili 2-3 parte i dziecko na świecie. Ale właśnie też czułam pani cię na kroczę i ból pleców tj w krzyżu
Każdy który się zapisał czułam bol na dole jak na okres I bol pleców na dole też właśnie. Mi też jak zajechałam z synem miałam 6cm rozwarcia czego wcale nie czułam lekki bol brzucha i potem mi właśnie przebili pęcherz i podali oxy i mały się urodził. A teraz zobaczymy czekam zobaczymy co powie jutro ktg i zapytam gina o ten tylek mój bo bardziej tym bólem się martwię niz porodemWiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2024, 16:41
Bożena, Kadża lubią tę wiadomość
-
Czułam ten jeden skurcz co się zapisał. Taki jak przy okresie mocny.
Ja już na oddziale na sali przedporodowej. Pobrana krew dalej do badań I ktg kolejne i czekam maja mi założyć cewnik Foleya...
Także jak się nic nie zacznie działać to mam go mieć jutro do ok 12... -
Lenayna wrote:Czułam ten jeden skurcz co się zapisał. Taki jak przy okresie mocny.
Ja już na oddziale na sali przedporodowej. Pobrana krew dalej do badań I ktg kolejne i czekam maja mi założyć cewnik Foleya...
Także jak się nic nie zacznie działać to mam go mieć jutro do ok 12...Lenayna lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny pytanie z innej beczki
Karmienie piersią a odciąganie pokarmu …
Z tego co wiem
- odciągnięte można zlewać do jednej butelki w ciągu dnia
- pozostawione poza lodówką 4 h w temp pokojowej
- zamrożone można odmrozić w lodówce i wtedy na zużycie 12 h a a jeśli rozmrozi się w kąpieli wodnej 36 st to 4 h
I teraz czy jeśli mam np 2 woreczki z 2 dni po 60 ml a mała zjada 80 już to mogę po rozmrożeniu zmieszać woreczki do butelki ?
Dopytuje bo zbieram pokarm na następną niedzielę ( odciągam po karmieniu ok 20-30 ml mleka po karmieni małej - nie chce więcej żeby laktacji nie nakręcić) młoda wypija 90 ml ( wczoraj do kościoła ściągnęłam tyle i wypiła więc myślę że po tyg może pić więcej)
Czeka nas 3-3,5 h w aucie w jedną stronę więc chce jej dać w butli moje mleko żeby nie robić 30/40 min postojów)
I jeśli ją nakarmię to czy myślicie że jedno opakowanie zamrożone rozpuści się samo ok 6 -7 h ? Czy lepiej oba karmienia przez noc rozmrozić w lodówce i wtedy przed podaniem ogrzać ??
Wczoraj mleko zbierałam od rana i stało w lodówce. Wyjęłam je zawinęłam w pieluszkę a jednak nie ogrzało się i po 3 h było zimne ( więc grzałam w staniku butelkę i pod pachą 🤦🏽♀️😉
Może któraś z was ma doświadczenie z kp i przechowywaniem mleka
( dodam że to na razie będą rzadkie akcje ale jak bym od lipca wróciła może do pracy … zobaczymy jak to po cc będzie to bym jedno karmienie musiała mieć dla męża w razie W jak bym nie zdążyła wrócić na czas) -
Mam nadzieję, że coś ruszy 🥺
Mam takiego stresa, że maskara.. najgorsze, że mąż nie może byc tu że mną.. dopiero jak się coś zacznie dziać to na porodowa go wpuszcza... no i nie ukrywam, że nie cierpię leżeć cały dzień... wolałabym jakoś w domu chodzić i żeby to samo się zadziało... no, ale jak trzeba to trzeba. -
Lenayna wrote:Mam nadzieję, że coś ruszy 🥺
Mam takiego stresa, że maskara.. najgorsze, że mąż nie może byc tu że mną.. dopiero jak się coś zacznie dziać to na porodowa go wpuszcza... no i nie ukrywam, że nie cierpię leżeć cały dzień... wolałabym jakoś w domu chodzić i żeby to samo się zadziało... no, ale jak trzeba to trzeba. -
Lenayna wrote:Mam nadzieję, że coś ruszy 🥺
Mam takiego stresa, że maskara.. najgorsze, że mąż nie może byc tu że mną.. dopiero jak się coś zacznie dziać to na porodowa go wpuszcza... no i nie ukrywam, że nie cierpię leżeć cały dzień... wolałabym jakoś w domu chodzić i żeby to samo się zadziało... no, ale jak trzeba to trzeba.
Oby u ciebie ruszyło wiadomo w domu najlepiej ja jutro na ktg I zapytam gina czy z tym zakrzepem na tyłku mogę naturalnie rodzic trzymam kciuki -
Kadża wrote:Dziewczyny pytanie z innej beczki
Karmienie piersią a odciąganie pokarmu …
Z tego co wiem
- odciągnięte można zlewać do jednej butelki w ciągu dnia
- pozostawione poza lodówką 4 h w temp pokojowej
- zamrożone można odmrozić w lodówce i wtedy na zużycie 12 h a a jeśli rozmrozi się w kąpieli wodnej 36 st to 4 h
I teraz czy jeśli mam np 2 woreczki z 2 dni po 60 ml a mała zjada 80 już to mogę po rozmrożeniu zmieszać woreczki do butelki ?
Dopytuje bo zbieram pokarm na następną niedzielę ( odciągam po karmieniu ok 20-30 ml mleka po karmieni małej - nie chce więcej żeby laktacji nie nakręcić) młoda wypija 90 ml ( wczoraj do kościoła ściągnęłam tyle i wypiła więc myślę że po tyg może pić więcej)
Czeka nas 3-3,5 h w aucie w jedną stronę więc chce jej dać w butli moje mleko żeby nie robić 30/40 min postojów)
I jeśli ją nakarmię to czy myślicie że jedno opakowanie zamrożone rozpuści się samo ok 6 -7 h ? Czy lepiej oba karmienia przez noc rozmrozić w lodówce i wtedy przed podaniem ogrzać ??
Wczoraj mleko zbierałam od rana i stało w lodówce. Wyjęłam je zawinęłam w pieluszkę a jednak nie ogrzało się i po 3 h było zimne ( więc grzałam w staniku butelkę i pod pachą 🤦🏽♀️😉
Może któraś z was ma doświadczenie z kp i przechowywaniem mleka
( dodam że to na razie będą rzadkie akcje ale jak bym od lipca wróciła może do pracy … zobaczymy jak to po cc będzie to bym jedno karmienie musiała mieć dla męża w razie W jak bym nie zdążyła wrócić na czas)
Nie pomogę Ci bo nigdy nie odciągałam na początku karmiłam a jak się pojawiło zapalenie piersi to orzeszlam na mm. Wiem tylko tyle że mrozone może leżeć pół roku tak mi położna mówiła ale wydaje mi się że możesz zmieszać