Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Lenayna wrote:Niestety fałszywy alarm... ;/
To były chyba przepowiadające... ciągnęły się jaoes 2.5 h, ale nie przybierały na sile tylko podobne i dość nieregularne, więc się wstrzymałam i koło 5 zasnęłam ...A już miałam nadzieję, że uniknę wywoływania. Powinnam się stawić dzisiaj.... dopiero wstaję, bo jednak pol nocy nie przespanej... ;/
I nie wiem czy jechać czy się wstrzymać do jutra (lekarz mówił, żeby jechać poniedziałek/wtorek). Myślicie, że jest opcja, że jak pojadę to ktoś mnie odesle do domu? Może jak to były przepowiadające to mlody sam się już wybiera i możnaby poczekać?
Ahhh sama nie wiem co robić... I nie wiem czy jeść śniadanie czy cisnac na czczo do szpitala 🤔
Ale to dziś lub jutro masz mieć wywołany poród??? Wiem że przy cc chyba na czczo a tak chyba można jeść kurcze nie wiem co ci doradzić może posłuchaj co ci serce podpowiada?? Tak czy inaczej trzymam kciuki 😊😊Lenayna lubi tę wiadomość
-
Kinia a jak u Ciebie? Teraz prawie 12, brzuch miękki ani razu się nie spiął dzisiaj. Mam nadzieję, że do końca dnia tak zostanie. Ale jak chodzę to mam wrażenie że syn mi normalnie w kroku grzebie 🙈 okropne uczucie:(. Ale teraz to chyba już tak będzie na końcówce
KiNiAW lubi tę wiadomość
-
Bożena, ja to.takiej depresji dostawałam od tego ciągłego kłucia, że teraz dwa dni nie kłuła.. sie wcale. tylko insulina. nie sprawdzałam jaki cukier. mam to głęboko w .... tzn od dzisiaj znowu sprawdzam, ale potrzebowałam tych 2 dni na złapanie dystansu. ciągle coś w tej ciazy. a to to a to tamto ciągle.stres. zero radości, a chciałam się.poczuc.znowu szczesliwa. walnęłam olacka z cukrem normalnie, łażenie po wzgórzach, ja ucieszona. dzieci szczęśliwsze, glowa oczyszczona. A jeden dzień podwyższonego cukru nam nie zaszkodzi. I teraz już spokojniej, a nie ciągle zstres, a czy cukier nie za.wysoki, a czy mi wolno, a tu mnie boli, a idź z taką ciąża. Ta pogoda też przyprawia.o depreche _-_.
JJJ lubi tę wiadomość
-
Bożena wrote:Kinia a jak u Ciebie? Teraz prawie 12, brzuch miękki ani razu się nie spiął dzisiaj. Mam nadzieję, że do końca dnia tak zostanie. Ale jak chodzę to mam wrażenie że syn mi normalnie w kroku grzebie 🙈 okropne uczucie:(. Ale teraz to chyba już tak będzie na końcówce
Bol tyłka nie odpuszcza nie spałam prawie całą noc prócz tego pół pleców na dole I brzuch jak na okres trochę boli i co chwile twardy jutro ktg zobaczymy co wyjdzie i czy mnie gin zbada z synem po ktg 7 lat temu jak mnie gin zbadał to na drugi dzień czop mi odszedł i urodziłam a teraz zobaczymy co to będzie już jestem tak zmęczona tym wszystkim ze masakraEla3 lubi tę wiadomość
-
KiNiAW wrote:Bol tyłka nie odpuszcza nie spałam prawie całą noc prócz tego pół pleców na dole I brzuch jak na okres trochę boli i co chwile twardy jutro ktg zobaczymy co wyjdzie i czy mnie gin zbada z synem po ktg 7 lat temu jak mnie gin zbadał to na drugi dzień czop mi odszedł i urodziłam a teraz zobaczymy co to będzie już jestem tak zmęczona tym wszystkim ze masakra
mam tak samo, tylko mnie tyłek nie boli... Współczuję Ci tego bolu. Wczoraj krocze mnie pół dnia bolało to sobie wyobrażam że taki ból to nie ból.....
-
Ela3 wrote:Bożena, ja to.takiej depresji dostawałam od tego ciągłego kłucia, że teraz dwa dni nie kłuła.. sie wcale. tylko insulina. nie sprawdzałam jaki cukier. mam to głęboko w .... tzn od dzisiaj znowu sprawdzam, ale potrzebowałam tych 2 dni na złapanie dystansu. ciągle coś w tej ciazy. a to to a to tamto ciągle.stres. zero radości, a chciałam się.poczuc.znowu szczesliwa. walnęłam olacka z cukrem normalnie, łażenie po wzgórzach, ja ucieszona. dzieci szczęśliwsze, glowa oczyszczona. A jeden dzień podwyższonego cukru nam nie zaszkodzi. I teraz już spokojniej, a nie ciągle zstres, a czy cukier nie za.wysoki, a czy mi wolno, a tu mnie boli, a idź z taką ciąża. Ta pogoda też przyprawia.o depreche _-_.
ale masz rację, raz na jakiś czas jak pomiar skoczy to nie ma co się stresować
-
My się zebraliśmy. Jedziemy z mężem zjeść porządne śniadanie w ulubionej śniadaniowni i do szpitala.. na głodnego to tylko więcej stresu, a jak będę chociaż najedzona to będzie od razu lepiej 😂
Sara10, KiNiAW, Bożena, legusta, Patrycja_Pata, Kadża, Ela3 lubią tę wiadomość
-
Lenayna wrote:My się zebraliśmy. Jedziemy z mężem zjeść porządne śniadanie w ulubionej śniadaniowni i do szpitala.. na głodnego to tylko więcej stresu, a jak będę chociaż najedzona to będzie od razu lepiej 😂
-
Powiem wam że ja jutro zapytam swojego gina o wagę małego bo jak sobie pomyślę że jeszcze posiedzi 2tyg i będzie miał że 4kg i z tym tyłkiem będę miała rodzic to bardziej się boję o tyle niż sam poród zapytam go jak to jest z tym wywoływaniem to po terminie następuje czy przed
-
KiNiAW wrote:Powiem wam że ja jutro zapytam swojego gina o wagę małego bo jak sobie pomyślę że jeszcze posiedzi 2tyg i będzie miał że 4kg i z tym tyłkiem będę miała rodzic to bardziej się boję o tyle niż sam poród zapytam go jak to jest z tym wywoływaniem to po terminie następuje czy przed
-
Bożena wrote:Wiesz co, moja gina mi mówiła na wcześniejszej wizycie że miała pacjentkę która chciała rodzic naturalnie ale bobas był duży i ja dwa tygodnie wcześniej skierowała na wywołanie żeby 4kg nie przekroczył bo ona też takiej trochę drobnej budowy, plus jeszcze niska coś jak Ty i ja ok 160cm. No i dwa poprzednie porody miala za sobą naturalne. To w szpitalu za bardzo jej przyjąć nie chcieli ale gina ponoć interweniowała u znajomej lekarki i ja wzięli. Chłopczyka 4kg urodziła...
No właśnie nie wiem jak to tutaj jest bo mój gin oczywiście skoro Pani dwójkę urodziła to co to 3🤦🏻♀️ a on tydzień temu miał już 3280 więc coś mi się wydaje jak ten drugi gin mi go mierzył że jak będzie przybierał tak jak do tej pory to jutro 38t może mieć już 3500to według mnie w sam raz No ale jak mu się nie będzie spieszyło to może spokojnie dobić do 4kg
-
Ja się widziałam w sobotę z moją położną i zobaczymy jak będzie rosnąć waga, ale wstępnie rozmawiałyśmy o indukcji w okolicach 39. Może gdybym poprzedniego synka urodziła naturalnie to bym czekała, ale u mnie dochodzi jeszcze stan po cięciu. Baaardzo liczę na to, że zacznie się wcześniej samo. Jutro mam wizytę to zobaczymy jak się szyjka trzyma i ile chłop przykoksił 😜
KiNiAW, legusta, Kadża lubią tę wiadomość
🩵 04.2021
🩵 05.2024 -
KiNiAW wrote:No właśnie nie wiem jak to tutaj jest bo mój gin oczywiście skoro Pani dwójkę urodziła to co to 3🤦🏻♀️ a on tydzień temu miał już 3280 więc coś mi się wydaje jak ten drugi gin mi go mierzył że jak będzie przybierał tak jak do tej pory to jutro 38t może mieć już 3500to według mnie w sam raz No ale jak mu się nie będzie spieszyło to może spokojnie dobić do 4kg
-
JJJ wrote:Ja się widziałam w sobotę z moją położną i zobaczymy jak będzie rosnąć waga, ale wstępnie rozmawiałyśmy o indukcji w okolicach 39. Może gdybym poprzedniego synka urodziła naturalnie to bym czekała, ale u mnie dochodzi jeszcze stan po cięciu. Baaardzo liczę na to, że zacznie się wcześniej samo. Jutro mam wizytę to zobaczymy jak się szyjka trzyma i ile chłop przykoksił 😜
Ela3 lubi tę wiadomość
-
Bożena wrote:Ano właśnie, jak ma takie podejście to też tak trochę nie za dobrze:/ lepiej jakby maluch miał tak jak mówisz ze 3500 i wystarczy na poród naturalny. Chociaż to i tak sporo mi się wydaje..... A ten drugi albo położna nie mają dojścia w szpitalu żeby Ci załatwili indukcję?
Ten drugi musiałabym jechać na szpital 100km od domu i nie wiem nie pytałam go czy robią właśnie wywoływanie -
Lenayna wrote:Ja czekam raczej na przyjęcie na oddział. Mają mi jeszcze zrobić kontrolne badania krwii i ktg i lekarka zdecyduje, ale raczej już zostanę na oddziale.
Lenayna lubi tę wiadomość