X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2024
Odpowiedz

Majowe mamy 2024

Oceń ten wątek:
  • legusta Autorytet
    Postów: 863 839

    Wysłany: 27 maja 2024, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gośka29 wrote:
    Trochę to pocieszające a jednak też smutne, że tyleż nas nie czuje się docenioną 😔 jakby to było oczywiste, że wszystko robimy i to tylko nasza decyzja o dziecku... Już zaczęłam się zastanawiać czy ze mną coś nie tak.
    Ja to mam wrazenie ze 90% kobiet jest niedocenianych. W wiekszosci rodzin przyjal sie schemat ze kobieta ma ugotowac, posprzatac, poprac, poprasowac.. Tak na prawde robi sie z tego kolejny etat pracy. Jeszcze w pologu, z noworodkiem i burza hormonow to czlowiekowi juz calkiem przykro jak nie jest doceniany.

    Moj maz byl na wyjezdzie ze starszym pt-sb, my dojechalismy do nich na niedziele to dopiero docenil, bo sam widzial ile 2latek potrzebuje uwagi 🤭 smial sie ze woli chodzic tydzien do pracy niz byc 1.5 dnia z dzieckiem 😅😅😅 to oczywiscie w zartach

    KiNiAW, Kadża, Gośka29, Sara10, Izulek21 lubią tę wiadomość

    Synek ❤️ 05.2024
    Synek ❤️ 06.2022
  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 27 maja 2024, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    legusta wrote:
    Ja to mam wrazenie ze 90% kobiet jest niedocenianych. W wiekszosci rodzin przyjal sie schemat ze kobieta ma ugotowac, posprzatac, poprac, poprasowac.. Tak na prawde robi sie z tego kolejny etat pracy. Jeszcze w pologu, z noworodkiem i burza hormonow to czlowiekowi juz calkiem przykro jak nie jest doceniany.

    Moj maz byl na wyjezdzie ze starszym pt-sb, my dojechalismy do nich na niedziele to dopiero docenil, bo sam widzial ile 2latek potrzebuje uwagi 🤭 smial sie ze woli chodzic tydzien do pracy niz byc 1.5 dnia z dzieckiem 😅😅😅 to oczywiscie w zartach


    To samo u mnie niby 7 latek ale ciągle tylko mamo nudzi mi się i tak codziennie po 10x Mój mnie wczoraj przeprosił i powiedział że podziwia Kobiety wszystkie bo on by nie dał rady urodzić potem ta cała masa obowiązków i jeszcze nocne wstawania woli jednak pracować ale że będzie się teraz bardziej starał żeby mnie chodz trochę odciążyć

    Kadża, Gośka29, legusta lubią tę wiadomość

  • Izulek21 Autorytet
    Postów: 500 899

    Wysłany: 27 maja 2024, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Spóźnione wszystkiego najlepszego z okazji wczorajszego naszego święta! Pamiętajcie, że wszystkie jesteście wspaniałymi Mamami i nikt nam tej mocy bycia Mamą nie zabierze ❤️❤️

    Bożena, KiNiAW, Sara10, legusta, Kadża lubią tę wiadomość

  • Izulek21 Autorytet
    Postów: 500 899

    Wysłany: 27 maja 2024, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My wczoraj byliśmy na komunii u siostrzeńca mojego narzeczonego. Było trochę rodzinki ale było kameralnie. Aleksander został wybujany i ponoszony przez wszystkie ciocie, kuzynki oraz babcie. Pasowało mu. 🤣
    Dodatkowo wczoraj jeszcze mieliśmy jakiś festiwal kup, bo jedna za drugą szła i musieliśmy pampersów szukać, bo brakło 😅

    Widziałam pojawił się temat doceniania przez partnera. Fakt, ja usłyszałam od swojego, że jestem wspaniałą Mamą i, że świetnie sobie radzę ale wolałabym aby sam się czasem od siebie zajął dzieckiem. Nie ogarnął jeszcze, że życie się zmieniło. Ja to bardzo odczuwam, bo brakuje mi czasem takiego czasu, że jestem sama ze sobą. Nie wiem czy jestem samolubna ale czasem przytłacza mnie bycie Mamą. Narzeczony idzie do pracy, czasem wieczorem idzie do drugiej pracy. W nocy tylko ja wstaje do małego.

    Bożena, KiNiAW, legusta lubią tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 27 maja 2024, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kadża wrote:
    Dzięki że pytasz… dziś piersi czuję że szczypią i są twarde lekko ale nie ściągam dziś regularnie przez co mała dostała już raz mm. Od rana jestem sama z dziewczynkami tj Tosia i Marianka i jakoś ciężko mi ogarnąć dom posiłki prasowanie przytulanie karmieni malutkiej a i Tosia też dziś chce przytulasy i a to pokoloruj ze mną a to mam coś zobaczyć ( nie mogę słuchać tylko dolała
    Się patrzenia na nią gdy mówi do mnie ) dziś mam wyrzuty że bawi się sama w pokoju. A ja np odciągam i błagam starszą żeby nic nie mówiła bo mała żeby nie wstała żebym zdążyła 🤦🏽‍♀️ mało tego zapomniałam że dziś Tosia miała iść na urodziny do koleżanki 🤦🏽‍♀️ fakt że pada bardzo i wieje więc nie wiem czy byśmy poszły bez auta ale sam fakt …
    Dzwonili do mnie ze szpitala w piątek jak się czuję czy nadal biorę zastrzyki etc
    I zapytali o maleństwo więc mówię ze wszystko ok tylko nie chce ssać piersi więc jutro ma jakąś pani od laktacji zadzwonić. I może przyjedzie …. Pani która do mnie dzwoniła mówi że ta pani jest bardzo doświadczona i może coś jeszcze wymyśli ….. chciałabym bo powiem szczerze że jestem trochę zmęczona tym ściąganiem i wiem mam mm ale niby wiem że wszystko ok jak jej dam ( przecież starsze mm też miały 🤦🏽‍♀️) a mam moralniaka…. To szczerze myślę że Mania juz nie zacznie ładnie z
    Piersi jesc . Jak ja przykładam to possa 4-5 min ale bawi się a jak by miała bardziej zaciągnąć jest nerw i płacz no i wtedy idzie butla w ruch.
    Kurcze, kochana z byś sobie zastoju albo zapalenia nie zafundowała.... Bo moja pierś coś nie może do siebie dość jak raz w nocy nie ściągnęłam pokarmu:( dziś rano też miałam zastuj, musiałam masować długo dopiero za drugim podejściem poszło:( wiem, że ciężko się wyrobić ze wszystkim, ja też to mam, człowiek się wkurza i jest jednocześnie przykro bo chciało by się więcej a nie można:( myślę że ta Pani Wam pomoże ❤️ i przede wszystkim nie stresuj się Kochana, ważne że jest najedzona, ja też dawałam mam, i cieszyłam się że jest najedzony. Dużo trzeba przepracować w głowie, a nasze hormony to jedna wielka bomba :( kibicuje wam żeby Mania wróciła do piersi a jak się nie uda to wcale się nie martw bo robisz wszystko co możesz ❤️

    KiNiAW, Kadża lubią tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 27 maja 2024, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izulek21 wrote:
    My wczoraj byliśmy na komunii u siostrzeńca mojego narzeczonego. Było trochę rodzinki ale było kameralnie. Aleksander został wybujany i ponoszony przez wszystkie ciocie, kuzynki oraz babcie. Pasowało mu. 🤣
    Dodatkowo wczoraj jeszcze mieliśmy jakiś festiwal kup, bo jedna za drugą szła i musieliśmy pampersów szukać, bo brakło 😅

    Widziałam pojawił się temat doceniania przez partnera. Fakt, ja usłyszałam od swojego, że jestem wspaniałą Mamą i, że świetnie sobie radzę ale wolałabym aby sam się czasem od siebie zajął dzieckiem. Nie ogarnął jeszcze, że życie się zmieniło. Ja to bardzo odczuwam, bo brakuje mi czasem takiego czasu, że jestem sama ze sobą. Nie wiem czy jestem samolubna ale czasem przytłacza mnie bycie Mamą. Narzeczony idzie do pracy, czasem wieczorem idzie do drugiej pracy. W nocy tylko ja wstaje do małego.
    Właśnie, to że my tylko wstajemy to jest masakra
    .. mój jak wstał parę razy a ja chciał się położyć to była panika w oczach, a przecież to nasze drugie dziecko... Czasem to jest porażka....

  • Ilciak33 Przyjaciółka
    Postów: 73 117

    Wysłany: 27 maja 2024, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak wygląda wasz dzień z 2 tygodniowym bomblem? Mała czasem obudzi się szybciej niż 2h i wszystko co kombinuje z nią kończy się rykiem… leżenie na brzuszku, na pleckach, leżenie na mnie. Noszenie i gadanie do niej pomaga na chwilę… już mnie czasem łapią nerwy a ona to pewnie czuję też :(

  • Ilciak33 Przyjaciółka
    Postów: 73 117

    Wysłany: 27 maja 2024, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jeszcze jedno pytanie - jak są wyższe temparatury np 27 stopni itp, to częściej przystawiacie/karmicie dziecko niż te minimum 2h?

  • legusta Autorytet
    Postów: 863 839

    Wysłany: 27 maja 2024, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilciak33 wrote:
    I jeszcze jedno pytanie - jak są wyższe temparatury np 27 stopni itp, to częściej przystawiacie/karmicie dziecko niż te minimum 2h?
    Ja totalnie nie pilnuje tego minimum 2h i na pewno zdarza się że dostawiam częściej. Ja generalnie dostawiam na żadanie :) wiadomo jedynie pilnuje żeby nie było przerwy dłuższej niż 4h

    Ilciak33, KiNiAW lubią tę wiadomość

    Synek ❤️ 05.2024
    Synek ❤️ 06.2022
  • Izulek21 Autorytet
    Postów: 500 899

    Wysłany: 27 maja 2024, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja również karmie na żądanie. W zależności jak się budzi. Dzisiaj Aleks to totalna maruda i spanie tylko na mnie.

    KiNiAW lubi tę wiadomość

  • Bożena Autorytet
    Postów: 1439 946

    Wysłany: 27 maja 2024, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilciak33 wrote:
    Dziewczyny, jak wygląda wasz dzień z 2 tygodniowym bomblem? Mała czasem obudzi się szybciej niż 2h i wszystko co kombinuje z nią kończy się rykiem… leżenie na brzuszku, na pleckach, leżenie na mnie. Noszenie i gadanie do niej pomaga na chwilę… już mnie czasem łapią nerwy a ona to pewnie czuję też :(
    Wojtek wczoraj miał taki dzień.... Nie spał od 17 do 21... W międzyczasie był płacz, grymaszenie i dwa razy jedzenie.... Aż w końcu zasnął. Je sobie tak co 2-3 godzinki....

    Ilciak33 lubi tę wiadomość

  • Agatekk Autorytet
    Postów: 257 399

    Wysłany: 27 maja 2024, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny!

    Spóźnione najlepszego z okazji wczorajszego święta 🌸🌿🌸

    Ależ ten czas leci…u nas już za chwilę 5 dni ma Ida🥰 Ciężko się ją odkłada i je totalnie na żądanie. Wczorajszy dzień przyniósł mi też nawał pokarmu od rana i jakoś totalnie nie mogę przywyknąć do widoku takich dużych piersi-to już chyba B+ mam🤣

    Co do partnerów- druga dekada życia z jedną osobą nauczyła mnie jednego- oni się sami naszych potrzeb niewypowiedzianych nie domyślą…widzę to nie tylko po jednym męskim przypadku…także trzeba te potrzeby wyraźnie artykułować. W nocy męża nie budzę (śpi jak kamień zawsze!) do pomocy,ale za to też nie wstaję z rana przy ogarnianiu pozostałej dwójki co daje mi komfort dłuższego snu. Staramy się docierać w tych potrzebach,ale jak to bywa…różnie.
    Życzę wszystkim wam (i sobie) żebyśmy w tym balans znalazły.

    Hypatia-jak tam u Ciebie? Coś mi się wydaje,że lada chwila przytulisz synka! Lub już go tulisz :)

    Sara jak się czujesz?

    Izulek21, KiNiAW, Bożena, legusta, hypatia92 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Agatekk Autorytet
    Postów: 257 399

    Wysłany: 27 maja 2024, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny-zapomniałam dodać. A propos zaparć-ja przed dwa dni po porodzie nie mogłam się załatwić…już mnie to zaczęło stresować,jelita się przewracały. Wyczytałam w sieci,że podobno suszone figi działają lepiej niż suszone wędzone śliwki. Zjadłam trzy i…poszło!

    KiNiAW, Bożena, legusta, Kadża lubią tę wiadomość

    age.png
  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 27 maja 2024, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilciak33 wrote:
    Dziewczyny, jak wygląda wasz dzień z 2 tygodniowym bomblem? Mała czasem obudzi się szybciej niż 2h i wszystko co kombinuje z nią kończy się rykiem… leżenie na brzuszku, na pleckach, leżenie na mnie. Noszenie i gadanie do niej pomaga na chwilę… już mnie czasem łapią nerwy a ona to pewnie czuję też :(


    Mój skończył 2tyg w piątek i dużo mniej śpi płacze tylko jak głodny na szczęście. W nocy budzi się częściej niż w dzień chodz dziś mało śpi chyba z upału

  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 27 maja 2024, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hypatia jak tam u ciebie sytuacja??? Czekamy na Wspaniałe wiesci🥰😘

  • mama_Klary Przyjaciółka
    Postów: 94 120

    Wysłany: 27 maja 2024, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak wyglądały Wasze pierwsze spacery? Po jakim czasie i na jak długo wychodziłyście? 😄

    Ja jestem jeszcze przed pierwszym spacerem, wyszliśmy w piątek ze szpitala i jutro już Klarka będzie miała tydzień i tak myślę kiedy i na jak długo wyjść, bo chyba co człowiek to inne zdanie. Ja to bym już wyszła a oczywiście starszyzna mówi, że po dwóch tygodniach dopiero…

    Ilciak33 lubi tę wiadomość

  • Izulek21 Autorytet
    Postów: 500 899

    Wysłany: 27 maja 2024, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mama_Klary wrote:
    A jak wyglądały Wasze pierwsze spacery? Po jakim czasie i na jak długo wychodziłyście? 😄

    Ja jestem jeszcze przed pierwszym spacerem, wyszliśmy w piątek ze szpitala i jutro już Klarka będzie miała tydzień i tak myślę kiedy i na jak długo wyjść, bo chyba co człowiek to inne zdanie. Ja to bym już wyszła a oczywiście starszyzna mówi, że po dwóch tygodniach dopiero…

    Nawet położna mi powiedziała, żeby spacerować jak tylko jest taka możliwość. A pogoda sprzyja temu. Już się odchodzi od tego, że 2 tyg trzeba odczekać. My już po 2 dniach od wyjścia ze szpitala poszliśmy na spacer. Z czasem zaczęliśmy wydłużać czas i jest w porządku :)

    KiNiAW, mama_Klary, legusta, Kadża lubią tę wiadomość

  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 27 maja 2024, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mama_Klary wrote:
    A jak wyglądały Wasze pierwsze spacery? Po jakim czasie i na jak długo wychodziłyście? 😄

    Ja jestem jeszcze przed pierwszym spacerem, wyszliśmy w piątek ze szpitala i jutro już Klarka będzie miała tydzień i tak myślę kiedy i na jak długo wyjść, bo chyba co człowiek to inne zdanie. Ja to bym już wyszła a oczywiście starszyzna mówi, że po dwóch tygodniach dopiero…


    My w 5dobie byliśmy już na dworze tak z 30min i codziennie wydłużamy jak tylko pogoda dopisuje 😉😊

    Izulek21, mama_Klary, Kadża lubią tę wiadomość

  • Ilciak33 Przyjaciółka
    Postów: 73 117

    Wysłany: 27 maja 2024, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mama_Klary wrote:
    A jak wyglądały Wasze pierwsze spacery? Po jakim czasie i na jak długo wychodziłyście? 😄

    Ja jestem jeszcze przed pierwszym spacerem, wyszliśmy w piątek ze szpitala i jutro już Klarka będzie miała tydzień i tak myślę kiedy i na jak długo wyjść, bo chyba co człowiek to inne zdanie. Ja to bym już wyszła a oczywiście starszyzna mówi, że po dwóch tygodniach dopiero…

    My też w 5 dobie po wyjściu ze szpitala wyszliśmy na pół godziny i wydłużamy codziennie. Dzisiaj byliśmy też max pół godziny o 15 ale było mega gorąco i słońce świeciło i bałam się, że ją słońce przypiecze 😅

    Dziewczyny, używacie filtry na słońce już czy tylko okrywacie ?

    Izulek21, mama_Klary, KiNiAW lubią tę wiadomość

  • KiNiAW Autorytet
    Postów: 1620 1441

    Wysłany: 27 maja 2024, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilciak33 wrote:
    My też w 5 dobie po wyjściu ze szpitala wyszliśmy na pół godziny i wydłużamy codziennie. Dzisiaj byliśmy też max pół godziny o 15 ale było mega gorąco i słońce świeciło i bałam się, że ją słońce przypiecze 😅

    Dziewczyny, używacie filtry na słońce już czy tylko okrywacie ?


    Używam z mustella

‹‹ 411 412 413 414 415 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ