Majowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
Aguśka wrote:A wy jesteście na luteinie?? Ja już myślaam, że koniec z lekami a tu dr mi luteine przepisuje...
Kadża
A kumam.
Jutro te prenatalne.. idę niby z dobrym nastawieniem ale gdzies się stres lekko przebija. Ja test PAPPA zrobie jak na prenatalnych będzie coś nie jasne ale już u mnie w mieście bo łatwiej mi będzie. Pisalyscie coś o rzeczach dla dziecka… ja nie mam prawie nic, poza dzis odebranym łóżeczkiem od przyjaciółki 😂 stoi rozkręcone w moim starym pokoju u rodziców 😂 jutro zamierzam wyjść z badań w wyśmienitym humorze i mam zamiar kupić już pierwsza rzecz z ciuszkow jak wcześniej pisałam, dla uciechy oka 🤫
Z dzisiejszych wizyt koleżanki, mega się cieszę! Dalej będzie tylko lepiej. Za jutrzejsze Moniki tez trzymam kciuki!! Ja mam na 13 wiec trochę po się odezwę! 🩷Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2023, 21:33
KiNiAW, Kadża lubią tę wiadomość
-
Agatekk wrote:Izulek-to dobre wiesci!A i poziom tsh się ureguluje szybciutko
Ja na pewno po poradzie z genetykiem będę spokojniejsza. Choć mój gin do którego prywatnie zaglądam przestrzegał mnie przed tymi badaniami PAPPA,że tam bardzo statystycznie jest wszystko ujmowane…
Staram się na zapas nie denerwować
Ja dalej jem na potęgę, w spodnie normalne się ledwo już dopinam i na Vinted kupiłam sobie dwie pary legginsów ciążowych-jedne z małym pasem,drugie z większym,bo coś czuję ze niedługo w nich będę pocinac. W dresach jest mu super,ale to luźne i do biura raczej w nich nie pójdę 🙈
Ubranka i gadżety…moja siostra zrzuciła na mnie bombę magazynowanych rzeczy🤣Także trochę już dostałam,nie mam zamiaru kupować choć do lumpów będę zaglądać za merynoskami
Wózek-nie mam pojęcia i nie spieszy mi się,bo taki tak będę więcej w chuście nosić-tak było przy starszakach też. Pewnie jak się jakaś okazja napatoczy to wtedy-ale mam jeden warunek-co najmniej dwa koła musza być duże i pompowane,bo często w lesie jesteśmy i mieszkam tuż przy wałach nadodrzańskich. Lubię mieć ręce wolne,a i psy jakoś będą czesto towarzyszyć też.
I powiem Wam jeszcze,że jak będziecie miały okazję to takie merynoski to na lato też są super.Skóra oddycha o wiele lepiej w nich niż bawełna,a te cienkie tez same w sobie nie grzeją tylko utrzymują temperaturę ciała.
Mi się marzy noszenie bobasa w chuście! Piękny widok. Jaką chustę polecasz?PorannaPanna, Agatekk lubią tę wiadomość
-
Może mnie zlinczujecie, ale uważajcie z tymi chustami. Ok chcecie iść z malcem jakiś krótki dystans i jest to raz na jakiś czas - OK - ale robienie tego za każdym razem może odbić się na rosnącym kręgosłupie...
Oczywiście zrobicie jak tam uważacie Wasze dzieciątka
7.11.2024 wtorek
- PorannaPanna
- Monika.a
Ogromne kciuki za wasze badaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2023, 21:47
PorannaPanna, Monika.a lubią tę wiadomość
Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Izulek21 wrote:Mi się marzy noszenie bobasa w chuście! Piękny widok. Jaką chustę polecasz?
Ja już totalnie wypadłam z rynku…mam chustę Girasola wymarzoną mega i Storchenwiege kupioną 12 lat temu już po dwójce dzieci. One są ciagle jak nowe. Super fajnie rozwinęły się tez polskie firmy-Little Frog i Lenny Lamb. Można zwariować jeśli chodzi o wzory,kolory i skład. Ja osobiście używałam tylko bawełnianych.
Aguśka wrote:Może mnie zlinczujecie, ale uważajcie z tymi chustami. Ok chcecie iść z malcem jakiś krótki dystans i jest to raz na jakiś czas - OK - ale robienie tego za każdym razem może odbić się na rosnącym kręgosłupie...
Oczywiście zrobicie jak tam uważacie Wasze dzieciątka
Nie ma linczu Każdy ma swoje obawy A z taką opinią całkowicie się nie zgadzam Chusta jest cudowna i super dla malucha zdrowa o ile potrafi się ją dobrze wiązać i z bobasem jest wszystko ok. Super też pomaga jak jest problem z bioderkami na początku, zawsze się mówiło że bardzo fajnie wspomaga rozwój. No i pozycja jest jak w brzuchu u mamy od razu jak z niego wyjdzie…💚Ważne żeby wiązania dobierać do wieku. Mój pierworodny wcześniak przez chustowanie szybko bardzo wyszedł z asymetrii.
-
PorannaPanna
Monika.a
✊✊✊PorannaPanna lubi tę wiadomość
👩'91
👨'86
👦 03.05.2017
👧 10.05.2024
DHEA-S 254,0 (95,8-511,7)
AMH 4,79 ng/ml
08/09.2023 - 3 lata starań
Po 3 latach starań
10.09 - 14dpo ⏸️
11.09 - 15dpo beta 310 mlU/ml, progesteron 31, 9 ng/ml
13.09 - 17dpo beta 595 mlU/ml
15.09 - wizyta, jest pęcherzyk ciążowy ❤️
23.09 - 26dpo beta 11571 mlU/ml
27.09 - crl 0.38 cm
11.10 - 1,73 cm leniuszka, widoczne ❤️
30.10 - wizyta, niewypał - trzeba wrócić do pierwszego lekarza 😒
03.11 - crl 5,26 cm, zdjęcie USG 3D 💗
29.11 - płeć wciąż nieznana
20.12 - prawdopodobnie dziewczynka 💗
15.01 - potwierdzona dziewczynka, 500 g, szyjka zamknięta 4 cm 💪
14.02 - wizyta, ułożenie główkowe, bardzo ruchliwa 👧
14.03 - 1636 g 👧, 💗146, ułożenie główkowe
11.04 - 35+0 tc 2400 g 👧
18.04 - 36+0 tc 2560 g, ułożenie główkowe, bardzo nisko
10.05. - 39+1 tc godzina 11, 3000g, 52 cm 👧❤️ -
Według mnie na chustę nie ma co się porywać samemu bo można zrobić więcej szkody niż pożytku i najlepiej mieć chociaż jedno spotkanie z doradcą od chustonoszenia aby pokazał jak motać itd. wiem, że nie jest to bajka dla każdego
Kurcze dziewczyny obudziłam się taka chora że masakra ledwo mogę przełykać ślinę... a dopiero co byłam na zwolnieniu pierwszą połowę października mam wrażenie że wtedy lekarka mnie zbywała zanim porządkie wyleczyć i znów zatoki się odezwałySynek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
legusta wrote:Według mnie na chustę nie ma co się porywać samemu bo można zrobić więcej szkody niż pożytku i najlepiej mieć chociaż jedno spotkanie z doradcą od chustonoszenia aby pokazał jak motać itd. wiem, że nie jest to bajka dla każdego
Kurcze dziewczyny obudziłam się taka chora że masakra ledwo mogę przełykać ślinę... a dopiero co byłam na zwolnieniu pierwszą połowę października mam wrażenie że wtedy lekarka mnie zbywała zanim porządkie wyleczyć i znów zatoki się odezwały
Zdrówka moc! Niech porządnie wymrozi w końcu to połowa syfu krążącego po ludziach zniknie. A to Taja jesień…za ciepła
Jak ktoś zaczyna z chustonoszeniem to szkolenie jest obowiązkowe. Nie da się nauczyć z yt wiązać. Jest masa niuansów, które trzeba brać pod uwagę indywidualnie dopasowując wiązanie do dziecka. Ja miałam cykl szkoleń w szkole rodzenia, a później taki tak spotykałam się z mamami,które są doradcami i naturalnie to u mnie wyszło. Także jeśli któraś z Was chce spróbować- to jest mega dużo osób profesjonalnie uczących w całej Polsce
-
Agatekk wrote:Zdrówka moc! Niech porządnie wymrozi w końcu to połowa syfu krążącego po ludziach zniknie. A to Taja jesień…za ciepła
Jak ktoś zaczyna z chustonoszeniem to szkolenie jest obowiązkowe. Nie da się nauczyć z yt wiązać. Jest masa niuansów, które trzeba brać pod uwagę indywidualnie dopasowując wiązanie do dziecka. Ja miałam cykl szkoleń w szkole rodzenia, a później taki tak spotykałam się z mamami,które są doradcami i naturalnie to u mnie wyszło. Także jeśli któraś z Was chce spróbować- to jest mega dużo osób profesjonalnie uczących w całej PolsceAgatekk lubi tę wiadomość
Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
Dziewczyny mam dwie sprawy, może któraś się borykała już i mi coś doradzi.
1) Polecacie coś na infekcję intymną w ciąży? Ja nigdy się nie borykałam z tym problemem, więc nie mam pojęcia czy można coś zastosować bez recepty, a wizytę u swojej lekarki mam dopiero za 2 tyg
2) Może stosowałyście coś na zalegającą flegmę oprócz inhalacji? Kurcze mam wrażenie, że nic już u mnie nie pomaga, czuję się jakbym miała jedną wielką gulę w gardle no i rano po nocy jest najgorzej...Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
legusta wrote:Dziewczyny mam dwie sprawy, może któraś się borykała już i mi coś doradzi.
1) Polecacie coś na infekcję intymną w ciąży? Ja nigdy się nie borykałam z tym problemem, więc nie mam pojęcia czy można coś zastosować bez recepty, a wizytę u swojej lekarki mam dopiero za 2 tyg
2) Może stosowałyście coś na zalegającą flegmę oprócz inhalacji? Kurcze mam wrażenie, że nic już u mnie nie pomaga, czuję się jakbym miała jedną wielką gulę w gardle no i rano po nocy jest najgorzej...
Legusta ja tak miałam to dostalam tylko inhalacje z mucosolvanu dawka dziecieca. A na infekcje intymna nie podpowiem nigdy w ciąży nie miałam Ale to nie możesz zadzwonić do lekarki lub napisać smsa?? Może podpowie -
KiNiAW wrote:Legusta ja tak miałam to dostalam tylko inhalacje z mucosolvanu dawka dziecieca. A na infekcje intymna nie podpowiem nigdy w ciąży nie miałam Ale to nie możesz zadzwonić do lekarki lub napisać smsa?? Może podpowie
Właśnie napiszę smsa jak mi się nie poprawi. Wczoraj kontaktowałam się z położną i ona od razu wystawiła receptę na antybiotyk, że niby infekcje w ciąży są bardzo częste bo hormony + zmienia się ph pochwy, no ale kurcze w pierwszej ciąży nic takiego mnie nie dopadło i mam takie mieszane uczucia czy powinnam ten antybiotyk brać...Synek ❤️ 05.2024
Synek ❤️ 06.2022 -
legusta wrote:Dziewczyny mam dwie sprawy, może któraś się borykała już i mi coś doradzi.
1) Polecacie coś na infekcję intymną w ciąży? Ja nigdy się nie borykałam z tym problemem, więc nie mam pojęcia czy można coś zastosować bez recepty, a wizytę u swojej lekarki mam dopiero za 2 tyg
2) Może stosowałyście coś na zalegającą flegmę oprócz inhalacji? Kurcze mam wrażenie, że nic już u mnie nie pomaga, czuję się jakbym miała jedną wielką gulę w gardle no i rano po nocy jest najgorzej...
Przy najgorszych anginach zawsze ratuje mnie woda utleniona dwie łyżki na pół szklanki i płukać gardło. Odksztuszam super wtedy i wszystko to żółte gęste schodzi.
Dziś też mnie gardło drapie i kicham także pewnie płukanka będzie...Historia starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Nadzieja2 wrote:Dziewczyny a ja pytanie z innej bajki.. co suplementujecie w ciąży? U mnie lekarz zalecił (oprócz leków) D3, B12, kwas foliowy, magnez, żelazo.
Bierzecie jakieś dodatkowe witaminy dla kobiet w ciąży?
Ja mam jeszcze magnes i jodHistoria starań:
- start 2018 r.
- 03.2019 CP 💔
- 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie
- 11.2020 -> 1 IVF
~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
- 12.2020 -> 2 IVF:
~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
- 03.2021 -> 3 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
- 08.2023 - 5 IVF z KD
~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
- prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
- w zapasie ❄️ 2
AMH: 0,8.
Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).
-
Nadzieja2 wrote:Dziewczyny a ja pytanie z innej bajki.. co suplementujecie w ciąży? U mnie lekarz zalecił (oprócz leków) D3, B12, kwas foliowy, magnez, żelazo.
Bierzecie jakieś dodatkowe witaminy dla kobiet w ciąży?
W poprzednich ciążach nie brałam. Prowadziłam dietę tak, że dostarczałam wszystko w pożywieniu. W tej nie mam cierpliwości do przygotowywania zbilansowanych posiłków, jakoś do warzyw mnie nie ciągnie też więc zdecydowałam się na suplementację. Przeanalizowałam artykuł Pana Tabletki i wybrałam takie, które wydają mi się odpowiednie pod względem jakość/cena. Suplementuję witaminy z doppel hertz premium aktiv mama (trzeba uważać, które bo mają 2 rodzaje i jedne nie mają wystarczającej dawki wit. D)