Majowe mamy 2025 🤰🏼❤️👶🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
MamaOlka2021 wrote:Hej, w piątek przyszły mi wyniki z prenatalnego i nie wiem co myśleć trochę się zaczęłam martwić na usg wyszło wszystko dobrze ale wyniki z krwi nie. Wyszlo mi wysokie wolne B-hCG
https://zapodaj.net/plik-JyWADZx7ax
https://zapodaj.net/plik-N5VsMvaI13 -
Mimblanee wrote:Hej, ale przecież ryzyka wyszły bardzo ładne i skoro z USG też wszystko ok to nie ma się czym martwić 🙂 ten wynik chyba nie ma aż takiego znaczenia sam e sobie a ważne jakie wyjdą ryzyka a wyszły super. A konsultowałaś z lekarzem?👩 28 👱♂️28
2018-👼💔 (9tydz)
2019-👼💔 (11tydz)
2021- 👶🏼 synek
2024- 👼👼💔 (16tydz) -
MamaOlka2021 wrote:Wizytę dopiero mam na 28 listopada
Ale tak jak dziewczyny piszą, masz niskie ryzyka, nie ma się co stresować👱♀️37👨🚒38🐕13
Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
21.11. 92g bobasa
19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
8.01. II 🧬 412g zdrowego chłopaka
12.03. III🧬
-
FENIX87 wrote:A po usg, jak przyszły wyniki z krwi, to nikt z prenatalnych nie miał dzwonić do Ciebie z omówieniem?
Ale tak jak dziewczyny piszą, masz niskie ryzyka, nie ma się co stresować👩 28 👱♂️28
2018-👼💔 (9tydz)
2019-👼💔 (11tydz)
2021- 👶🏼 synek
2024- 👼👼💔 (16tydz) -
MamaOlka2021 wrote:Nie, nic mi nikt nie mówił ze będą dzwonić i omawiać tylko ze wyniki dostanę za 2 lub 3 tygodnie👱♀️37👨🚒38🐕13
Nadciśnienie wrodzone, niedoczynność tarczycy, hashimoto, PCOS, insulinooporność
05.2024-👼Poronienie zatrzymane 💔9tc
3.10.2024-🤰7+1tc (usg 6+4tc) ❤️ bije
24.10.2024- 9+6tc ❤️186ud. 3cm szczęścia
12.11.- 12+4tc 1 🧬 CRL 6,65cm ❤️ 170ud.
21.11. 92g bobasa
19.12. Mamy małego (225g) mężczyznę 💙
8.01. II 🧬 412g zdrowego chłopaka
12.03. III🧬
-
Och, współczuję przebojów z rodziną. Moja mama jest z tych gadających o sobie głównie, ale jestem mile zaskoczona bo dzwoni do mnie co kilka dni i tylko pyta jak się mam i w ogóle nie zalewa mnie historiami co u niej. Ale dla równowagi przytłacza mnie jakimiś staroświeckimi przesądami typu żeby nie nosić łańcuszka na szyji w ciąży (ktoś o czymś takim slyszał? 😆) lub żebym nie chodziła na usg jak się dobrze czuję bo to szkodzi dziecku. Ona w każdej ciąży była tylko raz na usg i to wystarczy. Szkoda się kłócić nawet.
Właśnie wczoraj byliśmy zobaczyć wózki bo kompletnie nie ogarniamy tematu. Ja tylko wiedziałam, że chce obrotowego Cybexa do samochodu, który się rozkłada do leżenia. Powiedzieliśmy w sklepie, że potrzebujemy pomocy, ale w jednym sprzedawczyni była jakaś niemrawa i wciąż nic nie wiedzieliśmy po wyjściu. Na szczęście pan w drugim sklepie zrobił nam pełną prezentację jak to się składa, rozkłada, reguluje i montuje różne części. Zdecydowanie polecam rozeznanie na żywo bo samo oglądanie w internecie niewiele daje jeśli wcześniej nie miało się z tym do czynienia.
Podobały mi się te Egg3, ale jakoś mam wrażenie, że ta gondola jest ciasna w nóżkach. Wózki cybexa nie przypadły mi do gustu. Myślę, że w większości to są kwestie estetyczne i raczej kwestie gustu po prostu. Stanęło na dwóch chociaż mąż ma swojego faworyta, a ja się zastanawiam czy warto aż tyle wydawać na wózek.
Co do remontów to potwierdzam, że testują związek haha mój mąż z tych co ma milion narzędzi i wszystko potrafi zrobić tylko, że zawsze ma sto rzeczy do zrobienia w międzyczasie, więc nieźle się muszę nagadać żeby coś było dokończone 🙄 ale już mu powiedziałam, że ja nie będę się za każdym razem denerwować i następnym razem weźmiemy kogoś kto zrobi to szybko i będzie po temacie. -
Dziewczyny dziękuję za słowa wsparcia 🤗
Dzisiaj mi trochę lepiej, spisałam sobie imiona, które na chwilę obecną mi się podobają. Jest ich trochę 😨 ale najbardziej to chyba Radek oraz Jagoda… mężuś średnio zachwycony 😱😂
Co do remontów. Od 3 lat mieszkamy na swoim.
Ciągle walczę z mężem by coś zrobił , podreperował, dokończył - walka z wiatrakami. Na wiosnę miał być urządzony pokój synka, ale ze względu na ciążę będziemy sypialnie remontować bo tam póki co będzie dzidzia. Była zrobiona po kosztach, meble przeniesione ze starego domu . Rozglądam się już za panelami i łóżkiem. Ja akurat uwielbiam urządzać, jednak wszystko u nas trwa i trwa, teraz wiadomo, do maja musi być zrobione 🤪🤪🤪Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2024, 12:21
-
Cześć dziewczyny:)
Współczuję peturbacji z rodziną, moja też jakoś teraz tak hmm chłodno podchodzi do tego że jestem w ciąży w sumie, mało kiedy ktoś zapyta jak się czuje itp ale to też nie ma co oczekiwać w sumie.. siostry mają swoje rodziny, małe dzieci i pełno na głowie, a rodzice wiadomo, starsze pokolenie na emeryturze ma też inne podejście 🙂.
Ja wczoraj byłam w RPA i S (Rossmann, Pepco, Action i Sinsay 😂), późnej spotkałam się z koleżanką która specjalnie przyjechała 300km żeby mnie zobaczyć 😍. Dziś deszczowo ale to nie przeszkoda zwłaszcza jak się ma 6 miesięcznego owczarka 😄, założyliśmy jej przezroczysty sztormiaczek i zrobiła furorę 😂.
Dziś też zaktualizowałam sobie fotkę brzusia i powiem Wam że jestem w szoku jaka różnica jest co do poprzedniego które robiłam 4tyg temu (w 12tyg). Aż się trochę przeraziłam co to dalej będzie 😄 ale skoro tak ma być i dzidzi jest dobrze to nie narzekam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2024, 14:34
MaAnia, Mervee, Kate@@, Lexia, juszka_, Ania40, Lola93, Sylwia_chytrusek, Loka, Asia2121, Soleil_, AniaŁ123, Kulcia, aganieszkam, Mary2094, Jeżowa, Agats, WerkA, Mimblanee, pp2018 lubią tę wiadomość
-
AsiaF wrote:Cześć dziewczyny:)
Współczuję peturbacji z rodziną, moja też jakoś teraz tak hmm chłodno podchodzi do tego że jestem w ciąży w sumie, mało kiedy ktoś zapyta jak się czuje itp ale to też nie ma co oczekiwać w sumie.. siostry mają swoje rodziny, małe dzieci i pełno na głowie, a rodzice wiadomo, starsze pokolenie na emeryturze ma też inne podejście 🙂.
Ja wczoraj byłam w RPA i S (Rossmann, Pepco, Action i Sinsay 😂), późnej spotkałam się z koleżanką która specjalnie przyjechała 300km żeby mnie zobaczyć 😍. Dziś deszczowo ale to nie przeszkoda zwłaszcza jak się ma 6 miesięcznego owczarka 😄, założyliśmy jej przezroczysty sztormiaczek i zrobiła furorę 😂.
Dziś też zaktualizowałam sobie fotkę brzusia i powiem Wam że jestem w szoku jaka różnica jest co do poprzedniego które robiłam 4tyg temu (w 12tyg). Aż się trochę przeraziłam co to dalej będzie 😄 ale skoro tak ma być i dzidzi jest dobrze to nie narzekam.
Piękny brzuszek Pokażesz porównanie?
Jak Wam niedziela mija?2 cs 🍀
02/09/2024 ⏸️ 8dpo, cień cienia
03/09/2024 9 dpo, bHCG: 9,34, prog: 17,37
05/09/2024 11 dpo, bHCG: 64,14, prog: 26,75
07/09/2024 13 dpo, bHCG: 191,19, prog: 24,19
16/09/2024: pęcherzyk 🍀 (5+1)
19/09/2024: zarodek 2mm (5+4)
23/09/2024: serduszko ❤️ (6+1)
07/10/2024: 1.7 cm (8+1)
23/10/2024: 3.63 cm Żelusia (10+3)
02/11/2024: Wyniki Nifty: jestem zdrowa 👸🩷 (11+6)
04/11/2024:🧬 5.46 cm Uparciucha, ❤️163 bpm (12+1)
02/12/2024: Potwierdzona księżniczka na USG👸🩷 (16+1)
“If you can dream it, you can do it.” -
AsiaF przepięknie🥰😍🥰😍 ja też się martwię co to dalej będzie skoro w takim tempie rośnie brzusio🙈
U mnie niedziela rodzinna, rodzice, siostra, dzieci, i brat z daleka przyjechał więc super spędziliśmy czas razem obiadek rozmowy itp.
-
Hej dziewczyny! No na prawdę przykra sprawa z tymi rodzinnymi perturbacjami. AsiaF-no rośnie ladnie! Ale to chyba tak jest skokowo a nie że rośnie w tym samym tempie cały czas co? Największa różnica na początku widoczna, potem myślę już jakoś spokojnie
My wczoraj byliśmy na tej 40tce, impreza w domu, jedzenia pod dostatkiem, ale powiem Wam..że nie wiem jak bym miała 8h wysiadywać codziennie w robocie, ja nie mogłam tam usiedzieć! To się położyłam na kanapie i spowrotem na krzesło, normalnie kość ogonowa mnie bolała. Wszystko mi smakowało, nawet śledzie których nie jadam generalnie i sernik pistacjowy o raju!
Dzisiaj byliśmy w kościele i byli też teście i zaprosili na obiad, skaczą wkoło mnie, soczek, ciasteczko, a jaką sałatkę chce a czy bleko z laktoza czy bez. No mega to miłe, ale też lekko przytłaczające, może się uspokoją trochę z czasem;p Ale rozczuliła mnie teściowa jak byliśmy w sklepie i mówię że wezmę jakieś ciastka do kawy a ona 'nie nie to ja kupię, muszę coś kupić dla dzidziusia'. No urocze to było.
Także siedzę na kanapie z poduszką pod plecami i pod nogami i czekam na obiad, na szczęście udało mi się wbić do kuchni i chociaż obrać ziemniaki i zrobić sałatkę, ale musiałam walczyć jaklwics żeby cokolwiek zrobić:p
Dobrego popołudnia Kochane. Dbajcie o siebie i myślcie ciepło o sobie i maluszkach.AsiaF, MaAnia, Soleil_, Kulcia, Lexia, Mimblanee lubią tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Nalli wrote:Hej dziewczyny! No na prawdę przykra sprawa z tymi rodzinnymi perturbacjami. AsiaF-no rośnie ladnie! Ale to chyba tak jest skokowo a nie że rośnie w tym samym tempie cały czas co? Największa różnica na początku widoczna, potem myślę już jakoś spokojnie
My wczoraj byliśmy na tej 40tce, impreza w domu, jedzenia pod dostatkiem, ale powiem Wam..że nie wiem jak bym miała 8h wysiadywać codziennie w robocie, ja nie mogłam tam usiedzieć! To się położyłam na kanapie i spowrotem na krzesło, normalnie kość ogonowa mnie bolała. Wszystko mi smakowało, nawet śledzie których nie jadam generalnie i sernik pistacjowy o raju!
Dzisiaj byliśmy w kościele i byli też teście i zaprosili na obiad, skaczą wkoło mnie, soczek, ciasteczko, a jaką sałatkę chce a czy bleko z laktoza czy bez. No mega to miłe, ale też lekko przytłaczające, może się uspokoją trochę z czasem;p Ale rozczuliła mnie teściowa jak byliśmy w sklepie i mówię że wezmę jakieś ciastka do kawy a ona 'nie nie to ja kupię, muszę coś kupić dla dzidziusia'. No urocze to było.
Także siedzę na kanapie z poduszką pod plecami i pod nogami i czekam na obiad, na szczęście udało mi się wbić do kuchni i chociaż obrać ziemniaki i zrobić sałatkę, ale musiałam walczyć jaklwics żeby cokolwiek zrobić:p
Dobrego popołudnia Kochane. Dbajcie o siebie i myślcie ciepło o sobie i maluszkach.
Nie, to właśnie jest tak skokowo jak piszesz ale różnica 4tyg mnie zdziwiła 😄Nalli lubi tę wiadomość
-
AsiaF - chyba zacznę sobie robić cotygodniowy update brzucha 😁 widzę że jest już trochę większy ale jak się nie ma fotki do porównania to się w sumie nie wie. Mnie w ogóle bawi reakcja mojego męża na brzuszek, ostatnio mu się żaliłam że się nie mogę dopiąć w mój ulubiony Polar, który chciałam wziąć na wyjazd za 3 tygodnie, a on do mnie że to bardzo dobry znak, że dziecko musi mieć komfortowo i wygodnie aby się dobrze rozwijało, a nie się tam cisnąć w brzuchu 😂 ciekawe czy by miał takie samo zdanie jakby to jego brzuch rósł i by się przestał mieścić w swoje ulubione ciuchy 🙈🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2024, 15:27
Nalli, AsiaF, pp2018 lubią tę wiadomość
-
Z tym brzuszkiem to w ogóle ja to tak dziwnie się czuję, bo ja zawsze miałam lekki brzuszek, ale ten się kurde nie ugina;p to jest chyba główna różnica, mimo że jest jeszcze nieduży to czuję że się trudniej schylać bo jest sztywny po prostu;p co to będzie co to będzie 🤷😅
Mój mąż ma swój brzuszek i mu powiedziałam że w naturze musi być równowaga i jak mi będzie rósł to jemu musi maleć;p ale pokitco chyba sumarycznie jednak jesteśmy na plusie:pMaAnia, Mimblanee, pp2018 lubią tę wiadomość
👱♀️33 👱♂️34
Starania od 11.2022
05.2023💔 11tc
03.2024💔 8tc
diagnoza: zespół anyfosfolipidowy, PAI-1 homo, dodatnie ANA4, niedoczynność tarczycy i ŁZS
zalecenie: Encorton, Acard & heparyna, euthyrox, Duphaston, besins
09.09.24 ⏸️ Beta 20.7 🌱 zostań z nami Dzidziolku!
11.09 beta 63.7! prog 23.4
13.09 beta149:)
26.09 0.33CRL i ❤️126/min💪
08.10 1.29 CRL I ❤️171/min
18.10 2.36 żelusia🐻
31.10 4.7 CRL pimpusia
13.11 6.8 CRL 🧬zdrowego dzdziusia
20.11 8.5 cm 💙/ 12.12 176gram/ 23.12 277g/09.01 439g/22.01 563g
-
Asia2121 wrote:AsiaF - chyba zacznę sobie robić cotygodniowy update brzucha 😁 widzę że jest już trochę większy ale jak się nie ma fotki do porównania to się w sumie nie wie. Mnie w ogóle bawi reakcja mojego męża na brzuszek, ostatnio mu się żaliłam że się nie mogę dopiąć w mój ulubiony Polar, który chciałam wziąć na wyjazd za 3 tygodnie, a on do mnie że to bardzo dobry znak, że dziecko musi mieć komfortowo i wygodnie aby się dobrze rozwijało, a nie się tam cisnąć w brzuchu 😂 ciekawe czy by miał takie samo zdanie jakby to jego brzuch rósł i by się przestał mieścić w swoje ulubione ciuchy 🙈🙈
Polecam, zawsze to pamiątka dla nas 😍🥰 -
Piękne brzuszki dziewczyny. Ja też się przerażam w jakim tempie rośnie mój. W pierwszej ciąży miałam może taki w 25 tc jak nie później 🤣 alexwaga też zbyt szybko mi rośnie i to mnie akurat bardzo martwi...ale wciąż dostaje napadów głodu i mdłości przez to, no nie mam jak mniej jeść. Słodyczy tylko naprawdę minimum, ale chlebem nadrabiam.
Dzisiaj miałam jakiś gorszy dzień, głównie humor, ale mdłości też. No będą do 20tc jak przy córce, nic lepiej nie będzie 🙉
Ja znowu mam odstrzał w innym kierunku, bo mnie denerwuje jak ludzie się mnie pytają jak się czuję. Dziwna jestem, ale jakoś przytłaczające, tak jak pisze Nali. Ale u mnie to jest trochę tak, że ja nie lubię jak się ludzie wracają zbytnio do mojego życia, od zawsze byłam nauczona samodzielności, tak się musiałam przystosować, więc zbytnie zainteresowanie jest dla mnie dziwne.
MaAnia, AsiaF, Mary2094 lubią tę wiadomość
-
AniaŁ123, Nalli mam dokładnie tak samo, też mnie nadgorliwa opieka przytłacza, bo jestem bardzo samodzielna.
AsiaF pięknie rośnie, tak jak powinien😍
Mnie przeraża jedzenie słodkiego…śmiałam się dziś na obiedzie że odjadam cukier którego od lat unikałam😁
Z miłych rzeczy wykupiłam dziś z siostrą i dziećmi pobyt w górach odrazu po Mikołajkach jako prezent dla dzieci więc cieszę się że nie wiem🥰🥰🥰 to nic że zanim to to przeprowadzka i ciężkie dwa egzaminy🙈AsiaF, AniaŁ123 lubią tę wiadomość
-
AniaŁ123 wrote:Ja znowu mam odstrzał w innym kierunku, bo mnie denerwuje jak ludzie się mnie pytają jak się czuję. Dziwna jestem, ale jakoś przytłaczające, tak jak pisze Nali. Ale u mnie to jest trochę tak, że ja nie lubię jak się ludzie wracają zbytnio do mojego życia, od zawsze byłam nauczona samodzielności, tak się musiałam przystosować, więc zbytnie zainteresowanie jest dla mnie dziwne.
Aniu mam to samo 😅 ja w ogole z checia bym nikomu nie mowila o ciazy wlasnie zeby ciagle sie wszyscy nie pytali 😅AniaŁ123 lubi tę wiadomość