🩷🩵 MAJOWE MAMY 2026 🤰🍼
-
WIADOMOŚĆ
-
KurtynaMileczenia wrote:Cześć dziewczyny
dawno się nie odzywałam, ale ciągle Was czytam, jestem na bieżąco. Po prostu jak nie mam nic mądrego do napisania, to wolę się nie odzywać 🙈
Mój ukochany przyszły mąż zabrał mnie na weekend do Zakopanego, było cudownie, pomimo pogody spacerowaliśmy dużo. Od wczoraj pobolewa mnie podbrzusze, ból taki jak na okres, ale lżejszy, takie “kłucie” w macicy. Jak byłam ostatnio na wizycie to lekarz dopatrzył się mini krwiaczka przy szyjce, ale byl bardzo mały i podobno niegroźny. Nie plamilam jeszcze wcale na szczęście od początku ciąży, ale też przyjmuje ciągle progesteron. Czy Wy też macie takie bóle podbrzusza kłujące jak okres? Czasami mam tak, że w ciągu dnia mnie coś zakłuje, a czasami mam właśnie tak jak dzisiaj, że cały dzień czuję takie ciągnięcie. Jestem ciekawa jak to jest u Was.
Ja miałam mieć wizytę 30.10, a później 31.10 mam prenatalne i pójdę na obie, ale myślę czy nie pójść jutro na wizytę do innego lekarza na USG żeby zobaczyć, czy wszystko ok przy tych kłuciach, żeby nie oszaleć do 30.10. Mam l4 do 31.10, ale później chciałabym wrócić do pracy, ponieważ pracuję zdalnie i oprócz tego jeszcze studiuję weekendowo i muszę robić praktyki, a wiadomo, że na l4 nie mogłabym studiować, bo jak pokaże się brzuszek to pewnie znajdą się życzliwi, którzy doniosą do ZUS-u… a roku nie mogę stracić.
Co do partnerów, mężów to bardzo Ci współczuję Monika33, zastanawiam się tylko właśnie czy on zawsze taki był, czy dopiero teraz się taki zrobił i to kryzys wieku?
Nie wyobrażam sobie być z kimś takim, moj narzeczony to najlepszy człowiek na świecie, wspiera mnie we wszystkim i mam też tak jak dziewczyny pisały - jak ja się źle czuję to wręcz mam nakaz leżenia i odpoczywania (przed ciążą też tak było), jak on się źle czuje to ja robię. Nigdy nie miałam pretensji, że coś jest nie zrobione, jak wrócił z pracy i był syf, to sam to ogarniał bez żadnego słowa pretensji, aż samej mi czasem wstyd, bo ja nieraz z powodu hormonów potrafiłam na niego warczeć ze coś niezrobione (pomimo tego, że i tak dużo tego dnia zrobił), jak wróciłam na przykład ze studiów. 🙈
Jestem też ciekawa, czy któraś z Was jest może ze Śląska? Ja prowadzę ciąże w luxmedzie, ale prenatalne będę robić na NFZ w Gyncentrum u doktor Wioletty Rozmus-Warcholinskiej, ma super strone na Facebooku, możecie sobie zobaczyć, super wyglądają te badania u niej i ma same dobre opinie. Robi też 3D, więc nie mogę się doczekać
Super że napisałyście, że prenatalne mogą być i przez brzuch i przez pochwe, bo sama się nad tym zastanawiałam. A co z tym pęcherzem o którym kiedyś dyskutowałyśmy? Miałyście pełny czy opróżniony? 😁
Cieszę się, że tu jesteście ❤️ przepraszam za długi wpis
Ja jestem ze Śląska i prenatalne też w Gyncentrum ale u Anny Fryczkowskiej bodajże. Umawiałam się dość późno i do Pani Wioletty nie było terminów, ale może na połówkowe się załapię. 😉 Ciążę prowadzę prywatnie, głównie ze względu na cukrzycę, więc zależało mi na kimś kto ma z tym doświadczenie 😉KurtynaMileczenia lubi tę wiadomość
-
IT_Girl wrote:Ja jestem ze Śląska i prenatalne też w Gyncentrum ale u Anny Fryczkowskiej bodajże. Umawiałam się dość późno i do Pani Wioletty nie było terminów, ale może na połówkowe się załapię. 😉 Ciążę prowadzę prywatnie, głównie ze względu na cukrzycę, więc zależało mi na kimś kto ma z tym doświadczenie 😉
-
Ja mam jutro usg przed 10 tyg w luxmedzie a w czwartek wizyte u prowadzacej w szpitalu na nfz, jade na dwa baty
ale to cos czego potrzebuje zeby miec wzgledny spokoj.
Dzisiaj wstalam w nocy i znowu bylo troche krwi (moze pamietacie moja wizyte na sorze tydzien temu). Rano obudzilam sie juz z czysta podpaska, jedynie przy podcieraniu bylo troche brazowej krwi.. teraz czysto. Dr powiedziala ze plamienia sie zdarzaja u 20-30% kobiet w pierwszym trymestrze, a po ivf nawet czesciej. W ciazy z corka nigdy nie mialam ani kropli krwi dlatego sie stresuje 🥵🥵Firest lubi tę wiadomość
♀️35 ♂️35
05.21 - córka
👩🏻 IO, nadczynność tarczycy (choroba gravesa basedowa, wyniki w miare pod kontrola)
AMH 0.62 (0.37 w 2024)
Drożność ☑️
starania naturalne o rodzeństwo od 2024, z pomocą medyczną od 03.2025
03-05.2025 - 3 IUI ❌
21.08 - start stymulacji (Menopur + Cetrotide)
30.08 - punkcja - 3 🥚
4.09 - transfer 4AA
4 dpt ⏸️
5 dpt beta 13.4
7 dpt beta 52.5
9 dpt beta 92.7
11 dpt 264.5
14 dpt 877.8 prog 83.16
16 dpt 2075.3
19 dpt 4740
22 dpt 10222
27 dpt 27245 prog 66.8
7w0d - CRL 1 cm, ❤️ 140/min
7w5d - CRL, 1.43 cm, ❤️ 158/min -
Monika - przykre to co piszesz. Ja mieszkam na wsi i mamy dom i działkę i inaczej to wygląda jak u większości z Was. Ale też many podział obowiązków, mąż kosi trawę i ogarnia działkę, nie mówię o kwiatach rabatach, bo razem robimy. Ale znowu w domu też ogarnia i sprząta po sobie. On też więcej i dłużej pracuje, więc wiadomo że ja więcej ogarniam dom, zakupy jedzenie i synka.
Monika a jak on wychodzi co weekend to Ty też chociażby raz na miesiąc?
Ja dziś umyłam okna w jadalni od wewnątrz 🤣 nie widać efektów, ale połowa pracy odwalona. 😄
Ja jutro idę na badania przed wizytą, trochę wybebniłam od rodzinnej i wykupiłam resztę, zapłaciłam 300 zł więc spoko, a w przychodni naszej dużo taniej niż w luxmed gdzie wykonują badania. 🙂Monika33 lubi tę wiadomość
-
Ja akurat też mam super męża . Przy synku robi absolutnie wszystko od samego początku. Nawet teraz jak już mamy dziecko to daje mi chociaż godzinkę odpoczynku mimo że sam normalnie pracuje na pełny etat . Dwa tygodniu po porodzie mimo karmienia piersią byłam z moimi dziewczynami z pracy na kolacji a on siedział w aucie z synkiem i czekał na mnie gdyby dzidzi zachcialo się jeść 😂ale niestety z tego co słyszę w rodzinie czy wśród znajomych to dobrze „trafiłam”.
Fiołek ja też słyszałam od mojego lekarza że plamienia w ciąży po ivf są bardzo częsteScandi-B, Fiolek100, Monika33 lubią tę wiadomość
🙋♀️29
PCOS
Długie cykle, owulacyjne
Hormony w normie
Jajowody drożne
🙋🏼♂️30
Badanie nasienia
06.2022 morfologia 0%
08.2022 morfologia 6%
02.2022 5tyg 💔
11.2022 5tyg 💔
11.2023 start invitro ❤️
Punkcja ➡️33🥚➡️❄️❄️❄️❄️
25.01.2024 transfer 4.1.2🤞
10.2024 Nasz wyczekany maluch 💙
08.2025 Naturalny cud ❤️
-
KurtynaMileczenia wrote:Oooo to ekstra, a kiedy masz prenatalne?
3.11 więc też niedługo już w sumie 😉
Z mężem też mamy podział obowiązków, nie wyobrażam sobie inaczej. Wiadomo czasem ja robię więcej, czasem on w zależności od sytuacji.KurtynaMileczenia, Monika33 lubią tę wiadomość
-
Karpatka zdrówka życzę oby to był fałszywy alarm i nic się nie rozwinęło.
Ja chodzę prywatnie ale chciałam chodzić też na NFZ, chociażby ze względu na darmowe badania.
Wkurzam się bardzo że tyle składek miesięcznie człowiek oddaje a dostać się na NFZ to tragedia.
Lekarz mój prywatnie dopiero 6.11 a tak jak wy potrzebuje jednak częstszych wizyt żeby nie zwariować.
Dziś poczułam te specyficzne gilgotanie w brzuchu. Nie wiem czy wiecie co mam na myśli czy też już to czulyscie.Karpatka95 lubi tę wiadomość
-
Scandi gratulacje!! ❤️
KurtynaMilczenia ja też mam takie „bóle” chociaż może bardziej dyskomfortem bym to nazwała niż bólem, bo to takie uczucie kłucia, ciągnięcia promieniujące w pachwiny i w kierunku bioder. I też mam to praktycznie codziennie, z większym lub mniejszym nasileniem, ale dużą ulgę przynosi mi leżenie na lewym boku. No i mimo tych bóli u mnie wczoraj na wizycie było wszystko oki, więc trzymam kciuki, żeby u Ciebie też tak było 😊KurtynaMileczenia, Scandi-B lubią tę wiadomość
-
Ja pytałam wczoraj lekarza o takie pobolewania. Raz mnie pobolewa dol brzucha, taki typowy ból jak na okres tylko w moim przypadku 100 razy delikatniejsz, ale czuć,że to od macicy 😅 czasem kłucia jajników. Raz miałam z jednej strony jak wyrostek. Ale lekarz mówił,że to ok. Że wszystko się naciąga. U mnie tym bardziej że mam tylozgiecie. Biorę magnez i tyle .
KurtynaMileczenia lubi tę wiadomość
8 lat starań
3 ivf- 5 transferów:
•1 - poronienie 11tc - 2021r.
•2 - beta 0
•3 - beta 0
•4 - bladzioch 5-6dpt, potem beta 0
•5 - 26.09.2025 - transfer 5-dniowego zarodka- cudzie trwaj
-8dpt - beta 35, 10dpt - beta 116, 15 dpt - beta 796, 18dpt - beta 3251
* 23dpt - ♥️ i 0,22cm ☀️
* 29.09 - 1.06 cm Bobo ☀️
* 06.10 - 2,00 cm Bobo ☀️ - idealnie 8+4
*10.10 - 2,58 cm Bobo ☀️- 9+3 (z transferu 9+1)
*20.10 - 3,95 cm Bobo ☀️- 10+6 (z transferu 10+4)
*31.10 - prenatalne
Ciąża z przyczepką leków
-
Ja np mam chwilowe kucie w podbrzuszu, czy mocniejszy ból.
KurtynaMileczenia lubi tę wiadomość
-
ja drugi dzień z pieczeniem podczas sikania no i poszłam do szpitala dostałam cefalexin, oczywiście pełna niepokoju jestem czy nie zaszkodzi maleństwu ale chyba nie mam wyboru✨ 32 lata 🎀 | On 34 – wyniki OK 🦸♂️✨
🌿 Hashimoto
💛 czas starań - 12 miesiecy
💊 Leczenie & suplementy
• 🦋 Euthyrox (T4) 75 mcg
• 📉 Dostinex – prolaktyna z 23 ➝ 11 ng/mL w 1 miesiąc
• ☀️ Witamina D, 💉 B12 (z 250 ➝ w górę)
• 🧠 DHEA, NAC, ubichinol, melatonina – na owulację 🌸
• 💊 Acard 100 mg w II fazie + Encorton 5 mg
✅ Badania & wyniki
Profil antyfosfolipidowy – OK
Trombofilia – wykluczona (PAI hetero)
AMH – 2.9 🌟
Helicobacter & pasożyty – brak 🚫
MUCHA & cytologia – prawidłowe 🧫💖
Ferrytyna - 90 ng/mL
CA 125 - negatywny
🔄
Jajowody – drożne ✅
29.09.2025 - pierwsze USG 6 mm + ❤️ 2.23 🥹
15.10 - drugie USG 2.23 ❤️
-
Ssilvia wrote:ja drugi dzień z pieczeniem podczas sikania no i poszłam do szpitala dostałam cefalexin, oczywiście pełna niepokoju jestem czy nie zaszkodzi maleństwu ale chyba nie mam wyboru
Ja kiedyś miałam często zapalenie pęcherza i teraz w ciąży profilaktycznie codziennie piję sok z żurawiny 100% 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października, 20:25
Ssilvia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny...
Zaczęłam wierzyć, że to się może tym razem udać 😍
Wszystko ok po wizycie. Serduszko bije pięknie, dzieciątko rośnie (wg OM jestem 11+5, wg USG przyspieszyło do 12+1/12+4 w zależności od pomiarów)😊 Z tego powodu muszę przełożyć prenatalne, bo 31 października może być późno.
A i na "oko" pani Doktor prawdopodobnie Księżniczka ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października, 20:28
Ania 93, zosiasamosia, Agat99, KurtynaMileczenia, A_nulka, Nicole123, Kassialka, Karpatka95, Monika33, Fiolek100, iiaawaak, Scandi-B, Sosenka93, Wiolami, Cavarathiel, kitka_, Firest lubią tę wiadomość
-
Kaaro90 wrote:Ja pytałam wczoraj lekarza o takie pobolewania. Raz mnie pobolewa dol brzucha, taki typowy ból jak na okres tylko w moim przypadku 100 razy delikatniejsz, ale czuć,że to od macicy 😅 czasem kłucia jajników. Raz miałam z jednej strony jak wyrostek. Ale lekarz mówił,że to ok. Że wszystko się naciąga. U mnie tym bardziej że mam tylozgiecie. Biorę magnez i tyle .
Kaaro90 lubi tę wiadomość
-
anilewe wrote:Dziewczyny...
Zaczęłam wierzyć, że to się może tym razem udać 😍
Wszystko ok po wizycie. Serduszko bije pięknie, dzieciątko rośnie (wg OM jestem 11+5, wg USG przyspieszyło do 12+1/12+4 w zależności od pomiarów)😊 Z tego powodu muszę przełożyć prenatalne, bo 31 października może być późno.
A i na "oko" pani Doktor prawdopodobnie Księżniczka ❤️anilewe lubi tę wiadomość
✨ 32 lata 🎀 | On 34 – wyniki OK 🦸♂️✨
🌿 Hashimoto
💛 czas starań - 12 miesiecy
💊 Leczenie & suplementy
• 🦋 Euthyrox (T4) 75 mcg
• 📉 Dostinex – prolaktyna z 23 ➝ 11 ng/mL w 1 miesiąc
• ☀️ Witamina D, 💉 B12 (z 250 ➝ w górę)
• 🧠 DHEA, NAC, ubichinol, melatonina – na owulację 🌸
• 💊 Acard 100 mg w II fazie + Encorton 5 mg
✅ Badania & wyniki
Profil antyfosfolipidowy – OK
Trombofilia – wykluczona (PAI hetero)
AMH – 2.9 🌟
Helicobacter & pasożyty – brak 🚫
MUCHA & cytologia – prawidłowe 🧫💖
Ferrytyna - 90 ng/mL
CA 125 - negatywny
🔄
Jajowody – drożne ✅
29.09.2025 - pierwsze USG 6 mm + ❤️ 2.23 🥹
15.10 - drugie USG 2.23 ❤️
-
anilewe wrote:Dziewczyny...
Zaczęłam wierzyć, że to się może tym razem udać 😍
Wszystko ok po wizycie. Serduszko bije pięknie, dzieciątko rośnie (wg OM jestem 11+5, wg USG przyspieszyło do 12+1/12+4 w zależności od pomiarów)😊 Z tego powodu muszę przełożyć prenatalne, bo 31 października może być późno.
A i na "oko" pani Doktor prawdopodobnie Księżniczka ❤️
O wow, pięknie! Gratulacje ❤️anilewe lubi tę wiadomość
-
anilewe wrote:Dziewczyny...
Zaczęłam wierzyć, że to się może tym razem udać 😍
Wszystko ok po wizycie. Serduszko bije pięknie, dzieciątko rośnie (wg OM jestem 11+5, wg USG przyspieszyło do 12+1/12+4 w zależności od pomiarów)😊 Z tego powodu muszę przełożyć prenatalne, bo 31 października może być późno.
A i na "oko" pani Doktor prawdopodobnie Księżniczka ❤️anilewe lubi tę wiadomość
-
Karpatka95 wrote:Gratulacje zdrowego Maluszka ❤️ Czy była już jakaś sugestia odnośnie płci? 🥹🥰
Karpatka95 lubi tę wiadomość
👩 35
• oba jajowody niedrożne❌
• zabieg radiologiczny selektywne HSG+lipiodol - udane udrożnienie jajowodów✔️
~~~~~~~~~~~~
👨 37
Teratozoospermia (0%)❌
Uszkodzone DNA chromatyny plemników (39%)❌
~~~~~~~~~~~~
09.2024 - diagnoza I: niepłodność męska,
03.2025 - diagnoza II: niepłodność żeńska,
08.2025 - ciąża naturalna😊
-
ami_ami wrote:Monika - przykre to co piszesz. Ja mieszkam na wsi i mamy dom i działkę i inaczej to wygląda jak u większości z Was. Ale też many podział obowiązków, mąż kosi trawę i ogarnia działkę, nie mówię o kwiatach rabatach, bo razem robimy. Ale znowu w domu też ogarnia i sprząta po sobie. On też więcej i dłużej pracuje, więc wiadomo że ja więcej ogarniam dom, zakupy jedzenie i synka.
Monika a jak on wychodzi co weekend to Ty też chociażby raz na miesiąc?
Ja dziś umyłam okna w jadalni od wewnątrz 🤣 nie widać efektów, ale połowa pracy odwalona. 😄
Ja jutro idę na badania przed wizytą, trochę wybebniłam od rodzinnej i wykupiłam resztę, zapłaciłam 300 zł więc spoko, a w przychodni naszej dużo taniej niż w luxmed gdzie wykonują badania. 🙂
Zazdroszczę że Ci jeszcze pomaga w ogrodzie. U mnie kosi trawę i na tym byśmy pomoc mogli zakończyć. W domu kompletnie nic, teraz tylko w korytarzu czasami żyrandole i WC raz na jakiś czas ale teraz ja myję więc kompletnie w domu to nie pomoże. O tym mogę zapomnieć